Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny z rana.
Niunia wspołczuje jestes dzielna. Moze
lepiej jak polezysz w szpitalu tam ci chociaz będą jedzenie podawać i pewność ze będziesz leżeć. Stosuj sie do wskazówek lekarza a bedzie dobrze. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i za ciebie
Niunia86, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Ja będę miala skierowanie z nfz. Bo to jest klinika prywatna ale ma podpisana umowę z nfz. Wystarczy miec skierowanie od swojego lekarza. Niestety jest minus. Idzie sie tam ze skierowaniem w 34 tyg oni sprawdzają termin porodu i rezerwują ci pokój. Ale problem pojawia sie gdy zaczniesz rodzic przed terminem. Bo cie przyjmą jak będą mieli sale wolna bo na pierwszym miejscu są pacjenci prywatni. Dlatego nie wiem czy uda mi się rodzic tam. Boje się rodzic w szpitalu w swoim miescie bo tam juz straciłam jedno swoje maleństwo...Anastacia33 wrote:Anet a za poród w prywatnym szpitalu ile zapłacisz jesli można wiedziec?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 07:46
-
nick nieaktualny
-
Niunia trzymaj sie mocno dzielna kobieto!.
jestem w szoku jak to czytam! Dobrze, ze jestes,w szpitalu pod opieka. Ale historia!
Od dzisiaj nie robie kupy...
Niunia86, SunSun, Rubi, gosiaczek31, kasss, Dorka1979 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Niunia trzymaj sie, nnie stresuj sie na pewno wszystko bedzie dobrze!
dzien dobry mamuski
mi po raz kolejny snil sie szpital, wczesniej mialam pare snow, ze karmie Malego, i, e rodze!
Emca daj znac po wizycie, wszystkim mamuskom powodzenia!
Mamusie z Wro moze w koncu jakas kawka :-)badz zdrowy soczek
?
ja wlasnie wczoraj o lewatywie rozmawialam z mezem i nie chcialabym jej miec robionej w szpitalu, a teraz po tym co przeczytalam to nie chce wcale
Niunia86, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Od rana takie kiepskie wieści. Niunia nie wstawaj z łóżka i zaciskaj nóżki. Pewnie, że w domu wygodniej, ale w szpitalu jednak bezpieczniej. Będzie dobrze :-*
Wiedziałam, że równowaga w przyrodzie musi być i po wczorajszej przespanej nocy dzisiejsza była koszmarna. Przynajmniej zawsze sen przychodził nad ranem, a dziś nie! I w dodatku jakiś wredny gołąb chodzi mi po parapecie, stukając swoimi małymi pazurkami i grucha do tego. Grrr, strasznie mnie to irytuje, ale żeby go przegonić musiałabym wyjść na balkon, a w taką zimnicę nie bardzo mi się chce.
Niunia86, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFaktycznie ostatnio trochę tu kiepskich wieści się pojawiło. Ale wiecie co ? Mam zamiar odwrócić dziś złą passę! Idę do lekarza na USG 3 trymestru i zamierzam wrócić z samymi dobrymi wiadomościami i dać Wam impuls do magicznego wydłużania się szyjek, normowania ilości wód płodowych i rozmiarów maluchów a także do natychmiastowego ustępowania objawów grypy i przeziębienia. Taki jest plan!

A tak serio to stresuje się masakrycznie więc trzymajcie proszę kciuki! Wizytę mam o 12.30 ale żeby nie świrować w domu postanowiłam że wcześniej zrobię zakupy spożywcze i dla Juniora a może nawet wpadnę na chwilę do pracy narażając się kpiny współpracowników o spędzania urlopu w biurze
EDIT, EDIT! Trzymajcie kciuki to może uda się żeby mąż pojechał ze mna na wizytę
na normalnych wizytach nie przeszkadza mi jak go nie ma ale lubię jak jest na genetycznych! Właśnie dzwonił i mówił że może zdąży
on nic nie robi, nic nie mówi a jakoś przy nim czuje się bezpiecznie
to chyba musi być miłość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 08:38
madziutek 23, bella82, Madzik82, Niunia86, SunSun, gosiaczek31, noa8, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Ja po obchodzie. Będą mi zakładać krążek. Co prawda dr który mnie przyjmował powiedział, że nie ma bardzo na co tego krążka zakładać bo szyjka co prawda zamknięta ale wcale jej nie ma. Na szczęście pani dr powiedziała, że da sobie radę i przede mną dobry miesiąc leżenia. Jeżeli uda się wyciszyć skurcze to wypisza mnie do domu. Jeśli nie to do połowy lutego szpital a później zdejmują krążek i czekają na akcje porodowa w szpitalu lub w domu.
Dziękuję za wszystkie kciuki
Zawsze działają cuda wiec mam nadzieje ze i tym razem tak będzie.
Ja za to trzymam kciuki za Wasze wizyty bo dzisiaj chyba ich sporo.
Pozdrawiam
SunSun, Rubi, Madzik82, gosiaczek31, kasss, Ewelaa, loszcz, madziutek 23, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
u mnie rozpoczął sie 8 miesiac ciazy i 4 dzien niemocy...nie moge chodzic normalnie na lewa noge,wrecz kuleje,nic dzwigac,schylac sie,strasznie boli,momentami az wyje z bolu,butow zalozyc nie umie,spodno,majtek,nie wiem co juz robic.wizyte mam 15 maz chyba z pracy sie urwie zeby mnie tam zawiezc jak tak dalej ze mna bedzie,bo pod gore nie zajde a teraz pp przeprowadzce mam dluzszy kawalek
-
Witam się...Niunia co za wieści
trzymaj się kochana jesteś bardzo dzielna...mam koleżankę która miała zakładany ten pesar i jak jej zdjęli to jeszcze musiała czekać długo na poród więc jak na złość jej się to wszystko wydłużyło...będzie dobrze trzymamy wszystkie kciuki za Ciebie...
Scarlett powodzenia na USG...zazdroszczę Ci, ja już się nie mogę doczekać a do poniedziałku wydaje mi się taaaaak daleko...
aha, z tym parciem to dobrze wiedzieć bo czasem siedzę i siedzę i jak się już wkurzę to właśnie spinam się a teraz to już nie odważę się zrobić żadnego wysiłku na wc!!
Ja wróciłam niedawno z krwi...poszłam trochę bliżej koło domu to mnie tak skasowali, że więcej nie pójdę...za mocz, krew i tsh zapłaciłam 56zł ze zniżką 5% ;/ już tam więcej nie pójdę...!
Niunia86 lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Sarah, wygląda na rwę kulszową - można brać leki (paracetamol, pyralgina, relanium). Rodzinny powinien wypisać, jak nie to proś o skierowanie do neurologa / ortopedy na cito. Niestety odpoczynek nie zawsze pomaga, bo problem nasila się w ciąży ze względu na ułożenie dziecka. Też mam niestety tę przypadłość i raz jest lepiej raz gorzej więc nie biorę leków, ale jeśli faktycznie jest to mocno bolesne to warto to rozważyć.
Niunia, trzymaj się tam ! Obyś dotrwała co najmniej do 37 tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 10:36
Niunia86, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
To ja ostatnio za tsh i ft4 zaplacilam 54zlRubi wrote:Witam się...Niunia co za wieści
trzymaj się kochana jesteś bardzo dzielna...mam koleżankę która miała zakładany ten pesar i jak jej zdjęli to jeszcze musiała czekać długo na poród więc jak na złość jej się to wszystko wydłużyło...będzie dobrze trzymamy wszystkie kciuki za Ciebie...
Scarlett powodzenia na USG...zazdroszczę Ci, ja już się nie mogę doczekać a do poniedziałku wydaje mi się taaaaak daleko...
aha, z tym parciem to dobrze wiedzieć bo czasem siedzę i siedzę i jak się już wkurzę to właśnie spinam się a teraz to już nie odważę się zrobić żadnego wysiłku na wc!!
Ja wróciłam niedawno z krwi...poszłam trochę bliżej koło domu to mnie tak skasowali, że więcej nie pójdę...za mocz, krew i tsh zapłaciłam 56zł ze zniżką 5% ;/ już tam więcej nie pójdę...!
-
Witam was dziewczynki po dłuższej nieobecnosci

widze ze u niektorych z was ciezkie chwile, wspieram was serdecznie
Niunia trzymaj sie bedzie dobrze
Sarah88 spokojnie mam nadzieje ze szybko ci ten bol przejdzie 
czytałam ze poruszalyscie wiele tematow min. wózki, łóżeczka to ja moge polecic z czystym sumieniem wózek który mam Tutek trido w eco skorce jest boski

a łóżeczko zamówiłam to:

w takim komplecie

i taką huśtawkę:
na zywo jest jeszcze ładniejsza taka milusia 
Staś juz sie tak wypycha ze masakra az czasem boli taka kulka sie wyciska i przesuwa
czekam az bedzie widac rączkę lub stópke
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:00
kasss, Niunia86, SunSun, Emrica, Madzik82, gosiaczek31, bella82, Emca, noa8, Emartea, loszcz, Dorka1979, madziutek 23 lubią tę wiadomość

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












