Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A wiecie co? Ja tam swojemu facetowi pozwalam na wszystko. Chce wyjść, to idzie. Uwielbia jeździć na rowerze, to jeździ. Sam, bo ja aż takim zwolennikiem roweru nie jestem. Na siłownię i basen też chodzi kilka razy w tygodniu sam i też nie mam nic przeciwko. Wspólnych pasji nie mamy, a nie będę go ograniczać. Wydaje mi się, że nie mam prawa mu czegokolwiek zabraniać. Sama bym nie chciała żeby mi czegoś zabraniał. On wie kiedy może sobie na coś pozwolić a kiedy ma być ze mną. Za każdym razem pyta czy coś może, czy mam jakieś plany itd chociaż wie, że nie musi. Nigdy nie stawia mnie przed faktem.
I wiem, że dzięki takiemu podejścciu jest nam ze sobą dobrze.
loszcz, Dorka1979, gosiaczek31, SunSun, Ewelaa, limcia lubią tę wiadomość
-
To gratuluje mezczyzny z takim podejsciem...i szacunek dla ciebieEmartea wrote:A wiecie co? Ja tam swojemu facetowi pozwalam na wszystko. Chce wyjść, to idzie. Uwielbia jeździć na rowerze, to jeździ. Sam, bo ja aż takim zwolennikiem roweru nie jestem. Na siłownię i basen też chodzi kilka razy w tygodniu sam i też nie mam nic przeciwko. Wspólnych pasji nie mamy, a nie będę go ograniczać. Wydaje mi się, że nie mam prawa mu czegokolwiek zabraniać. Sama bym nie chciała żeby mi czegoś zabraniał. On wie kiedy może sobie na coś pozwolić a kiedy ma być ze mną. Za każdym razem pyta czy coś może, czy mam jakieś plany itd chociaż wie, że nie musi. Nigdy nie stawia mnie przed faktem.
I wiem, że dzięki takiemu podejścciu jest nam ze sobą dobrze. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jak za mało odciągałam to później musiałam iść z synem do szpitala na zabieg usuwania napletka czy coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie ale syn miał straszny uraz potem.Madzik82 wrote:Anastazja co do napletka.
co lekarz to opinia niestety. Jeden mowi zeby odciagac, drugi zeby nie ruszac. Polozne to samo.
wybralismy zloty srodek i odciagamy tylko odrobine, tyle ile skorka sama schodzi. Powolutku sie odkleja. Czasami koncowka siusiaka robi sie czerwona, szczegolnie jak synek ma luzna kupe i dostana sie bakterie. Wtedy mu psikam octeniseptem przy zmianie pieluszki i na drugi dzien juz jest ok.
Ale moze MamaAdasia cos nam wiecej o siusiakach powie bo Adas starszy od mojego synka. Dla mnie to tez niestety problem... -
nick nieaktualnyNo to teraz Ci coś powiem, jak mi się chce piwka to po prostu piję z dwa trzy łyki, na święta chciało mi się winka czerwonego slodkiego i co zrobiłam, napiłam się troszkę żeby tylko zaspokoić zachciewajkę, przecież nic się nie stanie od dwóch czy trzech łyczków raz na 8 miesięcy. Dziś znowu mi się chciało słodkiego czerwonego ale M kupił niechcący wytrawne więc sobie odpuściłam, bo nie lubię.kaczamila wrote:Hej dziewczyny.
Scarlett ja o niczym innym nie marzę jak wypić lampkę albo dwie dobrego wina...
Czekaja co do spodni to tak chętnie założyłabym zwykłe, ostatnio mąż się śmiał kiedy ostatni raz widziałam swoją pipkę
ojjj dawno to było 
-
Kaczamila wspolczuje takiej teściowej to juz moja jest lepsza bo w sumie to nie udziela sie w naszym życiu. Ma wyjeb... Na wnuczkę i nie interesuje się ciaza. Raz tylko zadzwonił z ciekawości co będziemy mieli. Ze starsza nie chce zostawać nie przychodzi na szkolne przedstawienia nawet na komunie nie wiem czy bedzie. Ale juz się z tym pogodzilam. I przestaliśmy utrzymywać z nimi kontakty mimo ze mieszkają po drugiej str ulicy.
Ja przeżyłam teraz koszmar nie moge brać tabletek na uspokojenie chociaz bardzo ich potrzebuje. Nie wiem czy powinnam pisac o tym ale cala sie trzęsę i potrzebuje sie wam wygadać. Z przedwczoraj na wczoraj w nocy u moich rodziców wybuchł pożar. Spalily sie dwa auta dom gospodarczy garaż 40 królików bo tata byl hodowcą i ogien prawie co dostał sie do domu. Na szczęście straż byla nA czas i wyciagnela przez okno rodziców. Podejrzewa sie podpalenie. Dzis bylam u rodziców. Masakra stracili dorobek zycia a odszkodowania nie dostana bo nie mieli ani ac a co do budynków trzebabyloby je kazde z osobna ubezpieczyć. Tragedia nie moge dojść do siebie
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
anet525 wrote:Kaczamila wspolczuje takiej teściowej to juz moja jest lepsza bo w sumie to nie udziela sie w naszym życiu. Ma wyjeb... Na wnuczkę i nie interesuje się ciaza. Raz tylko zadzwonił z ciekawości co będziemy mieli. Ze starsza nie chce zostawać nie przychodzi na szkolne przedstawienia nawet na komunie nie wiem czy bedzie. Ale juz się z tym pogodzilam. I przestaliśmy utrzymywać z nimi kontakty mimo ze mieszkają po drugiej str ulicy.
Ja przeżyłam teraz koszmar nie moge brać tabletek na uspokojenie chociaz bardzo ich potrzebuje. Nie wiem czy powinnam pisac o tym ale cala sie trzęsę i potrzebuje sie wam wygadać. Z przedwczoraj na wczoraj w nocy u moich rodziców wybuchł pożar. Spalily sie dwa auta dom gospodarczy garaż 40 królików bo tata byl hodowcą i ogien prawie co dostał sie do domu. Na szczęście straż byla nA czas i wyciagnela przez okno rodziców. Podejrzewa sie podpalenie. Dzis bylam u rodziców. Masakra stracili dorobek zycia a odszkodowania nie dostana bo nie mieli ani ac a co do budynków trzebabyloby je kazde z osobna ubezpieczyć. Tragedia nie moge dojść do siebie
Boze wspolczuje....
-
nick nieaktualny
-
O cholera Aneta to faktycznie nieszczescie

ciezko sie bedzie podniesc i nie dziwie sie, ze sie zdenerwowalas
zadne slowa Cie nie ppciesza ale dobrze, ze chociaz moglas sie wygadac!
Dorka1979, anet525 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Ja mam.dzisiaj 32 tydzien i 6 dni wiec Dorka jestem dzien lub dwa za Toba.
Leze od tygodnia jak lekarz przykazal i juz mam dosyc! Mam wytrzymac do konca stycznia ale ja bym chciala do 9tego lutego bp wtedy bedzie donoszona ciaza. Nie chce wczesniaka
synka tez urodzilam w 37tc skonczonym i teraz tez chce tak przynajmniej donosic.
Torbe spakuje sobie jutro, chociaz tak plus minus
A tak w ogole to Wy liczycie rozpoczete czy skonczone tygodnie? Belly liczy rozpoczete. A ja tak jsk moj lekarz i tak jsk licza w szpitalu podaje zawsze skonczone.
dzis mam 32 plus 6dni czyli 32 tydzien a nie 33.
synka urodzilam 37 plus 2 dni i na wypisie mam napisane porod w 37tcWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 22:51
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Anet to straszne wspolczuje nie wiem co napisać!
Dorka ty chyba jesteś pierwsza nie? A jak wyjdzie w praktyce to się okaże moze mamusie z bliźniakami
A ja mam przeczucie ze urodzę pod koniec lutego nie wiem czemu myślę ale juz od dawna nastawiam się na koniec lutego
Ja nie mogę zasnąć zebro mo dokucza w dzień było ok a jak noc przychodzi to jest gorzej dobranoc;-)
[/url]

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







