Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja jak zwykle czytam w wolnej chwili, a jak mam czas i siade z tel do pisania to zapominam watki:-)
Loszcz dobrze ze czuesz sie lepiej. Niunia super wiesci. No i samopoczucie widac ze ci sie odrazu poprawilo.
Ja na pielegnacji siusiakow sie nie znam tez mialabym z tym problem:-) i stracha:-)
Choc to z dziewczynkami ponoc wiekszy klopot. Trzeba mocno uwazac zeby nie doprowadzic do infekcji bo odbyt i pochwa blisko siebie i kupka zawsze sie gdzies tam zawieruszy.
Temat tesciowych drazliwy. Ja o swojej to ksiazke moglabym napisac przed slubem byla naprawde ok ale pozniej wyszlo szydlo z worka. A jak sie urodzila Ola to wogole szlag mnie trafial. Teraz wogole tematu ciazy z nia nie poruszam. Nie wie nawet co bedzie. Chyba ze zdarzyla pod moja nieobecnosc przeszperac opisy usg, lub szafe w ktorej mam ciuszki poodkladane. A u wcale by mnie to juz nie zdziwilo. Bo dla niej to normalka. Powiem Wam ze pierwszy raz stracila w moich oczach kilka dni przed slubem jak z coreczkami i doroslymi wnusiami pod moja nieobecnosc wyciagnely sobie suknie slubna zeby poogladac, oczywcie nic nie powiedziala jak wrocilam. A suknia w pokrowcu ledwie odebrana z salonu odprasowana gotwa itp. Jak otworzylam i zobaczylam zolta plamke na srodku i welon pognieciony bo spadl im z wieszaka to szalu dostalam. I to byl pierwszy punkt zapalny. Pozniej po slubie bez pytania robila porzadki w szafie mojego G i spalila nasze pamiatki slubne. Do tej pory milczy na ten temat. Do grzebania w szafach nigdy ale to nigdy jeszcze sie nie przyznala. A kiedys przylapalam ja prawie na goraco bo przyjechalam wczesniej z miasta i biegla po schodach od nas z gory ze malo kapci nie pogubila. Ledwo zdarzyla prog minac i natknela sie na mnie. Mine miala bezcenna. Teraz szerze mowiac staram sie ja ignorowac poprostu. Jak nie musze to wole z nia nie siedziec w jednym pomieszczeniu.
Ja spiworka nie mam. Planuje przykrywac kocykiem. Zreszta ciagle licze na to ze w kwietniu to juz cieplo bedzie:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 16:37
Madzik82, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWracajac do dolegliwosci ciazowch to i ja nie mam co narzekac specjalnie. Owszem sa ale czuje sie jeszcze sprawna:-) zreszta wiem ze nie moge sobie pozwolic na lezenie i moze dlatego nadal robie wszystko sama w domu i przy dziecku. Ciezko czasami i mecze sie szybciej ale to normalne. Jedynie spojenie mi dokucza jak dluzej pochodze a tak to w miare sobie radze jeszcze:-) ale wiem tez ze najgorsze przede mna. Dopiero teraz zacznie dokuczac ciaza coraz bardziej. Kregoslup mnie narazie odpuscil nie boli ale pamietam poprzednio pod koniec bardzo dretwialy mi palce u rak. Okropne to bylo, mrowily i czucie zanikalo. Po porodzie przeszlo. Przypuszczam ze srodek ciezkosci ciala sie zaburzyl przez duzy brzuch i moje zmiany w kregach szyjnych na tym ucierpialy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadzik82 wrote:Kaczmila badz twarda przy dziecku! Zeby tylko ta kobieta nie okazala sie typem tesciowej ktora wyrywa matce dziecko z rak bo "ona lepiej przewinie"... Jezu dziewczyny zeby Wam sie to nie przytrafilo.
ja nie mam tesciowej a moja mama sie nie wtraca ale wiem jak moje kolezanki cierpia.
Właśnie Madziutek tego się bardzo boję bo ten scenariusz jest możliwy. Wiecie że ta kobieta jest tak pojeb... że wciska swojego starego cycka dzieciom. Szwagierka odstawiła dziecko od piersi i po jakimś czasie dziecko zaczęło szukać cycka, jeszcze pamiętam mi mówiła ze dziwne, że ją oduczyła był spokój a teraz zaczęła szukać i kiedyś z głupoty Maja u nas byłą bo szwagierka jechała coś załatwić i teściowa wzięła ją by się z nią położyć. Ja coś potrzebowałam od niej i weszłam jej do pokoju a ta kurwa z przystawionym cyckiem i usypia swoją własną wnuczkę!!... ochyda!! to był pierwszy raz kiedy się wydarłam na nią co ona to k... robi...
to było dwa lata temu ale teraz sytuacja była podobna tyle że zrobiła to przy matce dziecka bo dzieciatko płakało i ona wyrwała matce dziecko ze właśnie nie umie bawić dziecka i zaczęła cycki na górę wystawiać i przykładać. Jak matka dziecka to zobaczyła to wyszarpnęła jej dziecko i ją opierdzieliła. A ja już mężowi powiedziałam, że ta kobieta nie zbliży się do naszego dziecka i to nie przez moje widzi mi sie tylko jej chorobę psychiczną bo to nie jest nic innego...
Madzik82, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo już mężowi oznajmiłam nigdy ale to nigdy ta kobieta dziecka nie dostanie do ręki a już w szczególności sam na sam... naprawdę nie chce się wierzyć ale niestety to prawda... A najgorsze jest to że ona twierdzi że nic złego nie robi i za chiny nie wmówi się jej że robi źle... moja mama chce zebyśmy sie przeprowadzili do nich mi to też odpowiada, nawet teraz wykorzystujemy do tego wątek dziecka, ze urodzę będzie to nasze pierwsze, nie ma jak u własnej mamy że pomoże, że mąż budowlaniec więc na wiosnę się praca zacznie ale narazie mój S jest nieugięty... nie chce po prostu i tyle... ja nie chce też robić nic na siłę i nie daj Boże kłócić się z tego powodu bo nie ukrywam, ze też bym wolała nauczyć się odpowiedzialności bo to w końcu nasze dziecko i zająć się nim tylko ja i mąż... ale wiem, mimo tego, że to moje pierwsze dziecko to jest to bardzo trudne i nie raz są chwile załamania albo po prostu człowiek potrzebuje słowa otuchy ze robi coś dobrze... a ja tego tutaj w domu nie usłyszę...a wręcz przeciwnie...
Wybaczcie, że ruszam taki głupi temat ale po prosztu czuje, że rozumiecie o tym co pisze bo niektóre przechodzą przez podobne przypadki, a ja mojej mamie już też o wszystkim nie mówię bo po prostu nie chcę jej martwić... tylko źle że człowiek te złe emocje dusi w sobie bo z tego naprawdę później wychodzą choroby... -
nick nieaktualnyA w mojej rodzinie widziałam jak babcia dziecku aby ostudzić zupke wzieła ją do swojej buzi wypluła na łyżeczkę i dała dziecku do buzi
kaczamila wspułczuję ci takiej teściowej co za kobieta jak można tak robićWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 18:41
-
A mój do kolegow na piwo poszedl...wkurza mnie ostatnio bo mam wrazenie ze tylko szuka okazji aby z domu sie wyrwać. ..jak kolega zadzwoni to w 2 minuty ubrany i checi sa i w ogóle.juz oczywiscie jest z kolegami umowiony na 3dniowe pepkowe...ja bede lleżeć zmeczons i obolala po porodzie a ten pić bedzie....bo oliwke chce do babci oddać. A co my mamy...nie ma kiedy i jak wyjsc i opic narodziny dziecka....eh wkurza mnie
-
Kaczamila nie wiem co powiedzieć, brak mi słów. Chociaż ja po kilku imprezach rodzinnych u moich teściów też nie jestem skora do zostawiania tam dziecka samego. U nich wszystkie ciotki karmią dzieci ze swoich widelców, podnoszą koszulki, całują brzuchy. Dziecko musi być na kolanach u każdej ciotki, każdego wujka i tylko 'uściskaj ciocię', 'daj wujowi buzi', a to jakiś facet z brodą śmierdzący papierosami (fuj!). Nince tak robić nie będą! Najwyżej wezmą mnie za wariatkę.
-
nick nieaktualnyo masakra kaczamila w szoku jestem nawet nie wiem co napisać. twoja teściowa musi mieć nieźle nawalone pod kopuła sorki ale naprawdę jestem w szoku. i masz rację nie zostawiaj jej z dzieckiem bo to strach dziecko zostawiać z taką osobą.
sunsun i gosiaczek łącze się z wami w bólu
SunSun, loszcz, kaczamila lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMasakra to co piszesz ! Jestem w szokukaczamila wrote:Właśnie Madziutek tego się bardzo boję bo ten scenariusz jest możliwy. Wiecie że ta kobieta jest tak pojeb... że wciska swojego starego cycka dzieciom. Szwagierka odstawiła dziecko od piersi i po jakimś czasie dziecko zaczęło szukać cycka, jeszcze pamiętam mi mówiła ze dziwne, że ją oduczyła był spokój a teraz zaczęła szukać i kiedyś z głupoty Maja u nas byłą bo szwagierka jechała coś załatwić i teściowa wzięła ją by się z nią położyć. Ja coś potrzebowałam od niej i weszłam jej do pokoju a ta kurwa z przystawionym cyckiem i usypia swoją własną wnuczkę!!... ochyda!! to był pierwszy raz kiedy się wydarłam na nią co ona to k... robi...
to było dwa lata temu ale teraz sytuacja była podobna tyle że zrobiła to przy matce dziecka bo dzieciatko płakało i ona wyrwała matce dziecko ze właśnie nie umie bawić dziecka i zaczęła cycki na górę wystawiać i przykładać. Jak matka dziecka to zobaczyła to wyszarpnęła jej dziecko i ją opierdzieliła. A ja już mężowi powiedziałam, że ta kobieta nie zbliży się do naszego dziecka i to nie przez moje widzi mi sie tylko jej chorobę psychiczną bo to nie jest nic innego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 19:42
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




[/url]





