Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewka mnie tez wszyscy pytaja czy wpadlam bo moj synek ma dopiero 19 miesiecy.
Wkurza mnie to strasznie! Co w tym zlego ze miedzg dziecmi bedzie 2 lata roznicy? Przeciez to wcale nie tak malo zeby posadzsc mnie o wpadke. Irytujace komentarze...
Albo te pytsnia "dasz sobie rade?". Nie kuzwa... Nie dam rady i jedno sprzedam! Wrrrr
noa8, gosiaczek31, MamaAdasia, czekaja, Dorka1979 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Emartea ja tez remontujaca. Pokoj dla synka starszego robimy. Prawie gotowy ale teraz sie wietrzy bo meble, wykladzina, farba... Smierdzi strasznie.
Po porodzie czesc kolezanek sie ode mnie odsunela. Przestaly mnie zapraszac na imprezy. Kiedy pytalam dlaczego slyszalam "no jak?! Przeciez masz dziecko!"
wiec chyba powinnam sie zamknac w domu..
hehe za to mam mnostwo nowych kolezanek - mamusiek z placu zabaw. Super dziewczyny i mozna sie im wyzalic bo rozumiemy sie bez slow a dzieciaki tez maja towarzystwo
SunSun, gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Ja mam znajoma co ma dwójkę dzieci z jednego roku i nie są to bliźniaki jedno urodziło się w styczniu drugie w listopadzie chodzą do jednej klasy
A ludzie są bezczelni i wszystkim się interesują zwłaszcza e mniejszych miejscowościach jak braliśmy ślub z M dwa lata temu też słyszałam komentarze typu ślub musi być bo w ciąży oj strasznie mnie to wkurzało
Mądzik różnica wieku wcale nie jest duza a im później tym trudniej zdecydować się na drugie dziecko;-)
Ps zalwazylam pierwsze rozstępy na bzuchu:( na udach pośladkach i piersiach mam już ich cale mnustwo
Madzik82, loszcz, Dorka1979 lubią tę wiadomość
[/url]

-
nick nieaktualnyCo do czucia sexi w naszym stanie to u mnie jest w miarę. Zależy jaką nogą wstanę z łóżka
ale staram się naprawdę o siebie dbać a tym bardziej jak gdzieś wychodzimy z mężem choćby na zakupy czy do moich rodziców a ze znajomymi nie wspomnę. Mój mąż sie strasznie śmiał bo ostatnio oglądaliśmu O Matko! i tam kobietka mówiła że niektóre kobiety zachowują się jak wieloryby leżą w łóżkach i oglądają tv, a jak się poruszą to jęczą okropnie. Mi wstawanie z łóżka czy nawet obrót na drugi bok sprawia coraz więcej trudności więć zajęcze na co słyszę: Mój ty wielorybku :p nie orażam się bo wiem że jest to mówione z miłością i czułością 
Powiem Wam że jeżeli chodzi o mojego męża to naprawdę muszę go bardzo pochwalić, tak jak pisałam wcześniej nie opuścił żadnej wizyty ale strasznie pomaga mi w domu. Teraz jak leżałam to aż mi czasem było go żal bo przychodził z pracy jadł nieraz kanapkę i sprzątał, robił pranie. Nigdy nie usłyszałam od niego złego słowa, a gdy pokłóciłam sie z teściową o te moje rozstępy to jak wieczorem płakałam to wycałował cały brzuszek i powiedział że są to najpiękniejsze rozstępy jakie widział w życiu
SunSun, Madzik82, madziutek 23, gosiaczek31, Niunia86, Emartea, jasmin, Ewelaa, czekaja, Tess, Justyska89, loszcz, bella82, Pocahontas lubią tę wiadomość
-
Kaczmila ale masz super meza!
Bralabym takiego nawet z walnieta tesciowa w pakiecie 
synek bedzie mial piekny przyklad od taty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 14:08
madziutek 23, SunSun, kaczamila, MamaAdasia, kasss, bella82 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyMadzik ja teściowej do końca nie byłam świadoma, rogi wyszły dopiero po ślubie jak sie do niego przeprowadziłam. Podejrzewam, ze po prostu zabolało ją to że spadła z pietestału i w ogóle jakaś baba chodzi jej po kuchni. Nigdy się nie rządziłam, zawsze dałam jej do zrozumienia że to ona jest panią domu ale od momentu jak zaczęły się docinki i głupie komentarze to ja też zmieniłam taktykę bo sobie po prostu nie pozwolę... No cóż trzyma mnie to, że się budujemy i za jakiś czas (trochę dłuższy) będziemy na swoim i nie będę musiała sie dzielić z nikim kuchnią, do momentu aż Oskar przyprowadzi kobietę do domu
ale to za jakieś 20 lat a może i więcej... Ale ze mnie samolub
Madzik82, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jeszcze jeżeli chodzi o wagę to jak teraz piszemy że mamy +4 kg, +6kg, +10kg, czy więcej to zobaczycie po porodzie będziemy pisały z wielką radością -4 kg, -6 kg, -10 kg i więcej
Tego Wam i sobie życzę 
Madzik82, jasmin, SunSun, MamaAdasia, Ewelaa, czekaja, madziutek 23, gosiaczek31, kasss, loszcz, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Kaczmila badz twarda przy dziecku! Zeby tylko ta kobieta nie okazala sie typem tesciowej ktora wyrywa matce dziecko z rak bo "ona lepiej przewinie"... Jezu dziewczyny zeby Wam sie to nie przytrafilo.
ja nie mam tesciowej a moja mama sie nie wtraca ale wiem jak moje kolezanki cierpia.
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Mi teściowa kiedyś właśnie wyrwała dziecko MOJEGO brata bo mały płakał i ONA GO USPOKOI.Chyba ciśnienia dostałam z 1000.Oczywiście też go nie upokoila ( jak wpadnie w histerię to tylko mamunia
) ale na samą myśl że będzie tak robić z MOIM dzieckiem to nóż mu sie otwiera! Na dodatek bardzo lubi sie wtrącać i udzielać rad.Ale jakby było ciepło to w kwietniu już wyjeżdżają
MamaAdasia, Ewelaa lubią tę wiadomość
-
SunSun przy Twoim dziecku wlaczy Cie sie syndrom "matki lwicy" i nie dasz sobie wyrwac z rak!
Chyba najlepiej od razu ucibac wszystkie proby i konsekwentnie ignorowac wszystkie zlote rady. Bo jak juz sie kogos na glowe wpusci to tak latwo nie zejdzie...
MamaAdasia, SunSun lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Witam,
Ja miałam dziś księdza po kolędzie więc musiałam ogarnąć mieszkanko.Ale już z głowy
Anastacia, ja napletka nie odciągałam do prawie 2 lat, wtedy pediatra na bilansie 2 latka kazała codziennie odciągać, mąż się tym zajął i jest ok. Jedynie co trzeba dokładnie myć i osuszać siusiaka po siku i kupie, żeby nie było żadnej infekcji.
Co do teściowych, moja mieszka 15 km ode mnie, więc jest ok, nie wtrąca się, a jak trzeba - pomoże , jak pracowałam zajmowała się małym jak było trzeba. Mieszkam za to z rodzicami, tzn. oni na górze, my na dole, niby osobno,ale nieraz moja matka sie próbowała wtrącać (np kiedy mały płacze od razu biegnie i się wtrąca), komentuje że źle go ubrałam itd, ale ja od początku nie pozwalam żeby mi mówiła co mam robić więc daje sobie spokój i idzie do siebie. Strasznie mnie to wkurza...
Scarlet, ja żadnej poduszki dla małego nie kupuję, będzie spał na płasko bez poduszek, do wózka mam spiworek/kocyk, żadnych pościeli. W ogóle pościeli zaczęłam późno używać, na początek rożek i kocyki.
Ja nie kupuje tantum rosa, z małym też nie miałam, tylko Białego jelenia.
Madzik82, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Do wózka też będę używać kocyka. Myślałam nad kupnem śpiworka do fotelika, ale chyba nie ma sensu na miesiąc/dwa, sam kocyk wystarczy.
O dziecku często rozmawiam z mężem, wiadomo ze nas to dotyczy i interesuje, no i z mamą, natomiast z bezdzietnymi koleżankami nie. Nawet nie mam takiej potrzeby. Moje dwie najlepsze przyjaciółki oczywiście zawsze pytają jak się czuję i o małą, ale jakbym zarzuciła je szczegółami z marcowego forum to nie wiem jak by zareagowały.
A dziś też robię obiad na ostro. Właśnie zabieram się za tajskie curry. Mniam!
MamaAdasia, Madzik82, czekaja, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Marta spiworek Ci sie pozniej przyda do spacerowki. Na zime idealny a jeszcze go mozna do sanek pozniej przelozyc.
Do fotelika faktyczbie szkoda kasy bo spacery raczej w gondoli a w foteliku to okazjonalnie.
Ja tez bardzo pozno zaczelam uzywac poscieli, dlatego teraz w ogole nie kupilam i nie kupuje poki co. Moze za rok na zime
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Śpiworek jest super i do gondoli, i do spacerówki i na sanki

Niunia, fajnie że wychodzicie
Ja mam tę jedną pościel Adasia, w dzień pod nią śpi, a w nocy już pod zwykłą na dużym łóżku.
Madzik82, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny dzieki za wsparcie i pocieszenie ;*
loszcz jakbym slyszalam opis mojego meza
tylko moj do tego ma strasznie ciazki charakter... jest okropnie nerwowy, za co sie nie wezmie to po pierwszej probie sie sypia kur...
ale i tak go kocham , choc sama sobie sie dziwie ze potrafie nad nim zapanowac
ja tez do wozka mam spiworek...
ja raczej jestem spokojna i nie lubie konfliktow ani nieporozumien ale jak ktos bedzie mi mowil jak mam wychowywac moje dziecko to swoje powiem
gosiaczek31, loszcz lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH














