Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Est wrote:Tova , widzę, że jesteś świeżą mężatką, wszystkiego najlepszego!
Ciąża skłoniła mojego S. do tak poważnego kroku, ale dla mnie to tylko formalność.
Jednak to nie prawda, że papier nie ma znaczenia. Ma i to duże. Nawet seks inaczej wygląda
A i my dla siebie jacyś tacy inni - lepsiA.Kasia, Est, ksanka, Karka, muminka83, Kate84, Lilou1984, Martita88, TaRRa, domiii, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Cześć Kochane
Miałam przerwę od pisania z Wami, ale nie od czytania więc jestem na bieżąco
Witam nowe MamusieIm nas więcej tym lepiej - i może soboty i niedziele troszkę ożyją
Pisałyście o "życzliwych" starszych Paniach - oj doświadczyłam tego i ja. Tydz temu byłam na badaniach (nie ciążowych, ale niejako przez ciążę sprowokowanych - pisałam kiedyś o tym, mniejsza o to) i w całej klinice na każdych drzwiach do każdego specjalisty napisane jak byk, że kobiety w ciąży, inwalidzi, honorowi krwiodawcy mają pierwszeństwo. Przy rejestracji nie skorzystałam z tego przywileju i twardo stałam ponad godzinę czasu w kolejce. Gdy przyszło do badań pielęgniarki same wychodząc z gabinetów widziały, że jestem w ciąży i brały mnie bez kolejki. Podchodząc pod jeden gabinet usłyszałam jak jedna "życzliwa" starsza Pani mówi do drugiej "patrz kolejna w ciąży będzie się pchała"...milczałam. Po wszystkich badaniach przyszedł czas na konsultacje z lekarzem. Pani doktor sama wcześniej mówiła, że jak tylko zrobią mi badania mam poczekać, aż wyjdzie pacjent i wejść bez kolejki. Jak podeszłam pod gabinet to się zaczęło...siedziało tam z 15 osób (większość "życzliwych"Pań) i nalot na mnie niesamowity. Nasłuchałam się, że ciąża to nie choroba, że mam siąść na dupie i czekać razem z nimi itd. Reszty nie będę przytaczał bo to dosyć przykre. Nie odezwałam się ani słowem bo wiem, że tylko czekały na moje słowo, żeby złapać punkt zapalny do trajkotania. Poza tym mam ogromny szacunek to każdego człowieka i nie umiałabym nikogo publicznie obrażać, nie mając o tej osobie zielonego pojęcia.
Powiem szczerze, że już się boję połowy grudnia ponieważ wtedy mam kolejne konsultacje tam i nie wiem czy dam rade wtedy skorzystać z tego przywileju pierwszeństwa.
Za to pielęgniarki, które robiły mi badania były przemiłe - każda pytała jak się czuję, jak maleństwo o płeć termin. Duuużo ciepła od nich otrzymałam
Zmiana tematu
Kasiu dzięki wielkie za info o promocji w biedronce - kupiłam, wypróbuję, a potem tak jak pisałyście zacznę używać normalnego płynu do prania. Powiem Wam szczerze, że ja używam tylko płynów do prania - nie wyobrażam sobie prania w proszku chociaż sama nie wiem dlaczego. Płyny do prania których używam często zapachem po wyjęciu z pralki przebijają nawet zapach płynu do płukania. Oczywiście sprawdza się to na naszych ubraniach a jak będzie na ubraniach maluszka to zobaczymy
Cóż jeszcze... o zmieniliśmy typ wózka na firmę Camarelo. Któraś z Was kupuje?planuje?
I na dzień dzisiejszy łóżeczko KLUPŚ SAFARI DE LUXE + komoda
Jak tak czytam o Waszych szyjkach to powiem Wam szczerze, że sama zaczęłam leżeć z dupką na poduszkach - tak profilaktycznie. Zresztą jakiś zapis w tej karcie ciąży mam, że niby opuszczona, ale sama nie wiem co gin miała na myśli. A tak swoją drogą to życzę Wam wszystkim żeby Wasze szyjki były jak najdłuższe i trzymały tak długo jak powinny
Wybadałam w końcu w tej mojej "wiosce" szkołę rodzenia i położna doradziła mi styczeń bo tydzień temu zaczęli a ja z racji nie ukończonego 22 tyg musiałabym opuścić 2 zajęcia. No i stanęło na tym, że śmigam w styczniu do szkoły
Brzusio zaczął rosnąć z dnia na dzień i śmieję się do mojego Mężulka, że powoli wyglądam jak kartofelek, ale uwielbiam każdy nowy kg i każdy centymetr który przybędzie mi w brzuszku
I wiecie co?.... mógłby już być marzecja nawet porodu jestem już ciekawa
Buziaki Kochane :* cieszę się, że atmosfera się oczyściła i wszystko wróciło do normy. Bardzo nie lubię, kłótni i w życiu codziennym robię wszystko żeby ich unikać
Zdrówka dla Was
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:muminka83 - jak ja robiłam drugie prenatalne to nie chcieli ode mnie skierowania już. Wystarczyło to z pierwszego USG. Ale jak jest u Ciebie to nie wiem, ja robię w Luxmedzie
Karuzelę chcę ale dopiero koło 3-4 miesiąca bo wcześniej to raczej dla dziecka mało interesujące. Z resztą może dostanę od siostry, zobaczymy. -
Muminko ja też skierowanie na prenatalne dawałam raz i zostało w dokumentach. Drugi raz nie będą chcieli.
Vira u mnie jest podobnie...
Czasem się budze nagle i serce jakby chciało mi z piersi wyskoczyć... I tez nie rozumiem... Nic mi sie nie śni, a pomylic tego z ruchami dziecka raczej się nie da... Musze zapytac o to lekarza...
muminka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
muminka83 wrote:tzn coś przez mgłę kojarzę że babka z Genom mówiła że nie trzeba ale chciałam się upewnić jak to było u was
Muminka mnie się wydaje, że Ty nawet tak pisałaś jak byłaś na pierwszych prenatalnych.muminka83 lubi tę wiadomość
-
u mnie jak leżę kopniaki już widać naocznie
myślę, że duży na to wpływ fakt, iż ja mam mały brzuch także z jednej strony maleństwu tam ciasno, ale też tak jakby zaraz pod skórą siedzi. Też dość szybko poczułam pierwsze ruchy.
Tak to na teraz wygląda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2015, 19:40
Est, A.Kasia, krówka_muffka, Tunia.a, RudyTygrysek, Kajola, muminka83, Hannia123, Karka, Lilou1984, Kate84, Jacqueline, Martita88, TaRRa, Karolina@, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVira - jakby się to częściej powtarzało to powiedz o tym lekarzowi bo może to jednak serce. Nie ma się czym przejmować, tachykardia w ciąży często się zdarza (sama mam) ale lekarz powinien o tym wiedzieć
baassiia - mini brzusio ale z każdym zdjęciem widać jak się zaokrąglaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2015, 19:36
-
U mnie karuzela była zawieszona jak Adaś skończył 3 miesiące,potrafił się obudzić i wpatrywać w nią jak się ruszają misie i rybki bardzo długo a jak się przy tym uśmiechał
Dalej..ochraniacze mieliśmy i taką lampkę solną która przez pierwsze 3 miesiące ciągle się w nocy paliła, do karmienia idealna, według mnie oczywiście. Baldachim też uważam że się przydaje bo maleństwo ma bardzo oczka wrażliwe na sztuczne światło i u Nas też się sprawdziło.
Co do kołyski to jestem przeciwna, bo w mojej opinii jeśli nauczymy dziecko bujania, to bez tego nie uśnie, także ja nie planuję takiego zakupu..
Witam Nowe mamusie:*
-
Ja jestem po trzeciej kroplowce z magnezem. Nie chce zapeszać ale chyba jest poprawa, nie odczuwam żadnych twardnien. Bardziej na moje twardnienie panikują położne i pielęgniarki mam wrażenie
jesli jutro cokolwiek wystąpi to kolejna butla. Lekarz powiedział ze do skutku, bo jesli jest ich wiecej niz 3 na dobę to jest zagrożenie przedwczesnym porodem
każdy mowi co innego ale z drugiej strony trafiłam na patologie ciąży z innego powodu a o twardnieniu wspomniałam pod koniec i od razu przedłużenie pobytu i dożylnie leki. Wiec moze faktycznie nie ma żartów. Staram sie o tym nie myślec za bardzo.
-
Tova33 wrote:Krówka o tym bujaniu i przyzwyczajeniu nie pomyślałam ale racja - potem można mieć przechlapane...
Kochana, to moje zdanie oczywiście,ale warto to wziąć pod uwagę, bo dziecko przyzwyczaja się do dobrego bardzo szybko:PTova33 lubi tę wiadomość
-
Dorka87 wrote:Tunia.a my jesteśmy zdecydowani na Camarelo, który model bierzesz pod uwagę?
A Wy jaki wybieracie?