Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robaczek89 wrote:Domii, to daj znać koniecznie jak Manor House, bo się ostatnio nad nim zastanawiałam. Ja polecam Bonifacio koło Sochocina, warto rezerwować przez Travelist, bo jest dużo taniej. Zresztą Manor House też jest na Traveliście
Bonifacio jak najbardziej, szczególnie w lecie jak jest czynny basen na zewnątrzbyliśmy tam kilka razy, ogólnie jeździmy w jakieś nowe miejsce przynajmniej raz na kwartał... a w związku z tym, że nie zamierzam siedzieć w domu przez najbliższe kilka lat tylko od początku jeździć z Młodym, to ten Manor House rzutem na taśmę teraz
dam znać!
-
Witamy Czarodziejko
Vira ja taki tekst od lekarza też usłyszałam. Poszłam do pierwszego dostępnego lekarza potwierdzić ciążę. Okazało się, że mam krwiaka, na co on mi powiedział, że mam się nie przyzwyczajać do tego dziecka, bo wszystko się może zdarzyć. Z jednej strony dobrze, że mi to powiedział, bo faktycznie starałam się nie przywiązywać do dziecka, nikomu nie mówiłam o ciąży itp. Ale z drugiej strony, nie wiem czy coś takiego powinno wyjść z ust lekarza.
Tydzień po tym wydarzeniu byłam już u mojej lekarki w medicover i ona miała całkowicie inne podejście. Mówiła mi, że krwiak jest mały, szybko się wchłonie i mam się nie martwić bo w obecnych czasach wiele kobiet zaczyna ciążę w taką niespodzianką.
Każdy lekarz ma inne podejście, a Twoim zadaniem dobrze jest zinterpretować jego słowa -
RudyTygrysek wrote:Dzień dobry dziewczyny
Muszę się Wam troszkę wygadać bo dziś mi smutno przez mojego M. On myśli że mi łatwo wszystko w domu robić, sprzątam, gotuje, piorę i robię całą masę innych rzeczy. Nie jest mi za ciężko ale czasem chciałabym żeby ze mną porozmawiał o dziecku o ciąży, o zakupach dla maleństwa czy nawet o tym że jest brzydka pogoda. On zawsze wtedy gada że to już mówiłam albo że narazie go to nie interesuje, że pogadamy o tym co trzeba kupić później. Co bym nie powiedziała czy zrobiła zawsze jest źle, mi przez to smutno on się denerwuje gada że mam jechać do mamy, a jest jedyną osobą tutaj z którą mogę pogadać bo nie mam żadnej koleżanki. Na spacer nawet nie ma gdzie u nas iść, sama nie lubię on z resztą tez nie. Dziś chodzę od rana smutna kilka łez mi wyleciało z oczu i siedzę sama. Nie wiem co mam ze sobą zrobić dziś.
Trochę mi lżej że to napisałam, nie chce robić z siebie ofiary ale duszenie w sobie takiego smutku tez nie jest dobre.
Miłego dnia brzuchatki.
jusiakp - zgodzę się z Tobą, starszy facet inaczej podchodzi do życia..
RudyTygrysek - u mnie jest podobnie, wstaję codziennie po 6, robię Mężowy śniadanie, kanapki do pracy, a jak wraca to zawsze ma podany obiad. W mieszkaniu tak samo, staram się utrzymać zawsze porządek.. Nie robię z siebie sieroty choć czuję się jak kura domowa... ciągle powtarzam,że póki jeszcze dobrze się czuję i nic mi nie dolega to będę o wszystko dbała. Jak wraca to za każdym razem pytam się: jak tam w pracy, czy wszystko dobrze, jak ma gorszy dzień to go pocieszam..więc odosobniony czuć się nie powinien. Ale po obiedzie jest podobny schemat, kończymy jeść = koniec rozmowy;/ i zasiada król przed komputerem. Jedynie na co nie mogę narzekać,że po tej obiado-kolacji zmywa zawsze naczynia - szał.. Po przeprowadzce też jestem sama w mieszkaniu, w rzeszowie nie mam nikogo znajomego, nie chce mi się samej wychodzić na spacer a szanowny pan mąż jest zmęczony po pracy i nie ma ochoty na szlajanie się po mieście wieczorem. Weekendy zazwyczaj spędza na uczelni bo zaczął sobie nowy kierunek i tak leci dzień za dniem. A co do zakupów, godzi się na wszystko co tylko kupię, wszystko mu się podoba. Nic dziwnego skoro zawsze będzie miał ten zakup z głowy
-
Ja jak poszłam do niego potwierdzić ciążę to wtedy owszem mówił,że pierwszy trymestr jest niepewny i natura eliminuje słabe zarodki..później już na szczęście nic podobnego nie mówił ale,że Tobie Vira na każdej wizycie nie no tego to nie rozumiem:/Filip 28.03.2016
-
nick nieaktualnyCzarodziejko - super, że do nas dołączyłaś
Ciekawe czy dużo jest jeszcze takich obserwujących nas z ukrycia mamusiek
Jeśli tak to zapraszamy serdecznie do ujawnienia się
Jestem taka zrypana a przyjechała szwagierka z bliźniakamiOczy mi się same zamykają a tu dupa ze spania ;(
-
Dawno się się nie odzywała do nas Foxica - daj znać co u Was![/QUOTE]
Dziękuję , że pytasz, podczytuje was cały czas , ale miałam szalony tydzień i brak czasu na wszystko
We wtorek miałam polówkowe chłopaki pozostają chłopakami wszystkie parametry "idealnie" wagowo idą równo około 380 g moje wypasieńcy
W niedziele M pierwszy raz poczuł wyrazne ruchy teraz codziennie czuję je już mocniejjeśli chodzi o spanie to fakt mam to samo na lewym boku dobija się jeden syncio, a jak przewale się na prawy to drugi dokazuje
na wznak poprostu przestało być wygodnie, ukojeniem jest Rogal
Pozdrawiam Was i ciesze się, na każde dobre informacje i trzymam kciuki za niepokojące objawy np aleksandrazzz , ale wszystko będzie dobrze i nie inaczej !
Jesli chodzi o grzeszki małe i duże to u mnie dziś małe pączuszki , aaaale mnie naszło w piekarni język wisiał mi do samej podłogi jak je zobaczyłamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 16:08
A.Kasia, edyś, Est, muminka83, Czarodziejka87, d'nusia, Hannia123, domiii, Lilou1984, Karka, Martita88, Love_life, Kasia24, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czarodziejko Witamy
i gratuluję synusia !Fajnie ,że w końcu się do nas odezwałaś
Dziewczyny co do sytuacji z facetami eh... u mnie też raz lepiej raz gorzej, nie mogę powiedzieć bo M pomaga w domu, pozwala kupować wszystko co chcę do dziecka .ALe jakoś szczególnie nie podnieca się opowieściami o porodzie, tygodniach ciąży, zajęciami w szkole rodzenia.Cżesto narzekam mu ,że mnie nie masuje i nie smaruje a obiecał ...No ,ale nie oszukujmy sie mało który jest idealnyhehe też myślę,że może trzeba na nich trochę bardziej zwrócić uwagę , pewnie boją się nowej sytuacji, tego jak to będzie jak dzieci nasz przyjdą na świat , czy sobie poradzą ,czy zapewnią nam byt . Mam nadzieję,że się Wasi poprawią!
Ja zawsze w chwilach złości staram sobie myśleć o moim byłym psychopatycznym mężu jaki był i jaki jest M i to prawie zawsze działa( prawie bo tydzień temu się spakowałam i wynosiłam ) a dziś już nie pamiętam o co
Ja tak samo dopóki mogę dbam o dom, sprzątam , co dzień ciepły obiad itp ,ale wciąż mu powtarzam ,że to sie skończy jak się Amelka urodzi i to on będzie nad nami skakał hehe .Choć np M zawsze robi kolacje, albo robimy ją razem, zmywa naczynia itp.
Aczkolwiek często jak o coś zrzędzi to mówię mu ,że ma mnie bardziej docenić i to co robię ;)Na spacery też najczęściej chodze sama, może w weekend ze mną pójdzie. W Gdańsku częściej jest mi źle bo tak samo nie znam tutaj nikogo i można dostać na głowę siedząc wiecznie samej w domu...
Ps też myślę ,że starsi faceci są inni ,inaczej podchodzą
Foxica fajnie ,że się odezwałaś i super ,że połówkowe ok , chłopaki zdrowo rosnąedyś, perła ziemi lubią tę wiadomość
-
domiii wrote:Manor House - Pałac Odrowążów, na południe, za Radomiem
kilka razy już się tam wybieraliśmy, bo podobno super, ale ciągle nie było wolnych miejsc! Tym razem się udało
To 10 km od miejscowości z której pochodzę
Potwierdzam, warunki rewelacyjne i piękne otoczenie. Wiele gwiazd tam przyjeżdża,bo jest zacisznie, więc może zdobędziesz jakieś autografy: D
Na Groupon czasami są dobre oferty na pobyt tam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 16:13
domiii lubi tę wiadomość
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie:):* Paola87 pytałaś o koszule do karmienia,ja mogę polecić sklep naszsmyk.pl,chyba nawet RudyTygrysek o nim wspominała o ile się nie mylę.Zamówiłam u nich ostatnio dwie koszule firmy Dolce sonno i jestem zadowolona.Fason fajny,materiał dobry gatunkowo i rozmiarowo dobrze wypadają no i cena 30zł za jedną a u mnie w mieście mierzyłam takie za 60zł także było warto zamówićFilip 28.03.2016
-
Witam was Słoneczka moje kochane
w 27 tygodniu
i dzisiaj dopadła mnie ciążowa zachcianka..
Udało mi się w końcu kupić winko bezalkoholowe do tego śledziki po meksykańsku i ser pleśniowy z mleka pasteryzowanego
mniam pychota mój humorek poprawił się o 10000% po zjedzeniu tego cudeńka
witam serdecznie Czarodziejka87 z jakiego rocznika jesteś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 16:20
A.Kasia, Kate84, muminka83, d'nusia, Mania1718, domiii, Lilou1984, Karka lubią tę wiadomość
-
Z tego względu że mam leżeć, mój pojechał sam wybierać płytki do kuchni... No okazało się że na te które wybraliśmy trzeba czekać dwa miesiące. Wysłałam moją mamę za mnie
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Witaj Czarodziejka, ja osobiście podejrzewam , że jest jeszcze sporo 'podczytujących'
A.Kasia w jakim wieku i jakiej płci są blizniaki szwagierki? ?
Ja w niedziele dowiedziałam się , że moja bratowa jest w ciąży w 8 tygodniu , strasznie się ciesze bo mimo sporego rodzeństwa (ja jestem najmlodsza), ale rodzicom daje dopiero pierwsze wnuki a tu taka niespodziewankachłopaki będą mieli z kim szaleć
Uciekam do kina Listy do m albo kosoglos, jeszcze nie wiem najbardziej ciesze się na popcorn
Czy żadna z Was naprawdę nie ogląda Wspaniałego stulecia ?? Ostatnio był temat seriali ..muminka83, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate84 wrote:Czarodziejko Witamy
i gratuluję synusia !Fajnie ,że w końcu się do nas odezwałaś
Dziewczyny co do sytuacji z facetami eh... u mnie też raz lepiej raz gorzej, nie mogę powiedzieć bo M pomaga w domu, pozwala kupować wszystko co chcę do dziecka .ALe jakoś szczególnie nie podnieca się opowieściami o porodzie, tygodniach ciąży, zajęciami w szkole rodzenia.Cżesto narzekam mu ,że mnie nie masuje i nie smaruje a obiecał ...No ,ale nie oszukujmy sie mało który jest idealnyhehe też myślę,że może trzeba na nich trochę bardziej zwrócić uwagę , pewnie boją się nowej sytuacji, tego jak to będzie jak dzieci nasz przyjdą na świat , czy sobie poradzą ,czy zapewnią nam byt . Mam nadzieję,że się Wasi poprawią!
Ja zawsze w chwilach złości staram sobie myśleć o moim byłym psychopatycznym mężu jaki był i jaki jest M i to prawie zawsze działa( prawie bo tydzień temu się spakowałam i wynosiłam ) a dziś już nie pamiętam o co
Ja tak samo dopóki mogę dbam o dom, sprzątam , co dzień ciepły obiad itp ,ale wciąż mu powtarzam ,że to sie skończy jak się Amelka urodzi i to on będzie nad nami skakał hehe .Choć np M zawsze robi kolacje, albo robimy ją razem, zmywa naczynia itp.
Aczkolwiek często jak o coś zrzędzi to mówię mu ,że ma mnie bardziej docenić i to co robię ;)Na spacery też najczęściej chodze sama, może w weekend ze mną pójdzie. W Gdańsku częściej jest mi źle bo tak samo nie znam tutaj nikogo i można dostać na głowę siedząc wiecznie samej w domu...
Ps też myślę ,że starsi faceci są inni ,inaczej podchodzą
Foxica fajnie ,że się odezwałaś i super ,że połówkowe ok , chłopaki zdrowo rosną
Kochana przepraszam, ze spytam ale jesteś rozwiedziona i ponownie wyszłaś za mąż? Nie pamietam czy Twój związek jest zalegalizowany czy nie ale jeśli nie to musisz zadbać o to by Twój partner był ojcem bo wg naszego porąbanego państwa nawet po rozwodzie domniemanym ojcem jest były mąż. -
nick nieaktualnyCzarodziejka87 wrote:Madzialena90 jestem z 1987 pod koniec grudnia kończę 28 lat:) jeny jak ten czas leci..
Nie dość, że obie jesteśmy z Gniezna i godzimy do tego samego gina to jesteśmy z tego samego rocznika i miesiącaHahah
Czarodziejka87 lubi tę wiadomość