Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
aleksandrazz wrote:Muminka , czytałam że miała depresje poporodową;d Dziewczyny załamie się...te płytki co mąż ze swoim pseudokolegą po fachu wybrali są tragiczne. Mówiłam mamie żeby ich pilnowała ale podobno się uparli.
Można wymienić towarA.Kasia lubi tę wiadomość
-
Ja tego nie zrobię bo nie mogę wychodzić tylko trochę dreptać po domu, ale mogą przez noc się potłuc niechcący ;d
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Vira wrote:Dziękuję. Poczytałam. Jestem spokojniejsza, że nie zagraża to dziecku. Bałam się czytać internet bo wiesz jak to jest....
Zadzwoniłam też do położnej - powiedziała, że może to być np uczulenie na jakiś kosmetyk. Poleciła wypić wapno.
Co do szpitali to choćby nie wiem co się działo na Raszei nie pojadę. Moja znajoma niemal nie wyjechała nogami do przodu. Miała CC, wdała się martwica i inne chorubska. Nie chce Was straszyć ale moja noga tam na pewno nie postanie - mimo, że dwie moje koleżanki tam rodziły i były bardzo zadowolone. Pewnie każdy szpital ma takie historie ale ja osobiście słyszałam o złych na Raszei dlatego ten szpital w moim przypadku odpada.
a ja tam nastawilam sie na ten szpital i z przyjemnoscia pojde tam rodzic:) lekarze bardzo fajni(zreszta o dobrych opiniach) z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze personel przesympatyczny i kompetentny:) kiedys faktycznie slyszalam ze bylo tam nieciekawie ale to zanim wymienili personel,porobili remonty i nie byli wtedy w "rodzic po ludzku"ja mam tam lekarza wiec to tez do mnie przemawia. A jakby tak patrzec to w kazdym szpitalu bylobybstrach rodzic bo w kazdym sa tragiczne lub ciezkie przypadki lub lekarskie bledy. Ja sie sugeruje przewyzszajacymi pozytywnymi opiniami.
a z drugiej str jak przyjdzie mi rodzic to jesli tam sie nie dostane go pojade do kazdego szpitala w ktorym beda mogli mnie przyjac i jakos trzeba bedzie sobie poradzic bez wzgledu na to czy slyszalam o nim (jak np o polnej) mnostwo strasznych historii. Kazdy szpital ma zwolennikow i przeciwnikow,jak przekonam sie na wlasnej skorze to bede mogla potwierdzic badz zaprzeczyc:)
Ja rowniez dzis czytalam te komentarze kobiet o bolu porodowym:) i mimo wszystko chcialabym juz koniec lutego i trzymac moja mala w ramionach:) aahh rozmarzylam sie..
-
muminka83 wrote:Uwierz mi że ktoś wprowadził cię w błąd. Doradzam w zakresie Prawa Rodzinnego i tu mnie nie zagnie się. Jeśli mniej niż 9 msc od rozwodu tak jeśli więcej nie.
muminko dobrze wiedziec:) a noz kiedys trzeba bedzie prosic Cie o rade;P
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Kochane jutro ide na urodziny babci 90 lat wyprawiane w restauracji, no i kupilamsobie dzis sukienke w kolorze blady roz i wszystko ok, tylko pepek sie odbija, nie mam wypuklego tylko wklesly i taka dziura jakby heh sie odbija na kiecce, zaloze rajstopy czarne ale tak wysoko ich nie podciagne hehe poza tym brzydko przebijaja, wiec juz wole ten pepek. Ale moze cos poradzicie?jusiakp
-
nick nieaktualnyjusiakp wrote:Kochane jutro ide na urodziny babci 90 lat wyprawiane w restauracji, no i kupilamsobie dzis sukienke w kolorze blady roz i wszystko ok, tylko pepek sie odbija, nie mam wypuklego tylko wklesly i taka dziura jakby heh sie odbija na kiecce, zaloze rajstopy czarne ale tak wysoko ich nie podciagne hehe poza tym brzydko przebijaja, wiec juz wole ten pepek. Ale moze cos poradzicie?
Jak kupowałaś kieckę to tego nie widziałaś? To przecież naturalne, że każda z nas ma pępek więc nie sądzę by to psuło efekt.
W ostatecznej wersji zaklej plastrem i załóż podkoszulkę tak by zakrywała brzuch i była pod kiecką. Może to pomożekrówka_muffka lubi tę wiadomość
-
Nie czytajcie o bólu porodowym, bo niepotrzebnie się nakręcacie... Ból jest odczuwany różnie przez różne kobiety, są sposoby by ten ból ogarnąć(farmakologiczne i niefarmakologiczne), do tego dochodzi cała gama hormonów(endomorfiny), które pozwalają ten ból przeżć. Porody też są różne, trzeba myśleć pozytywnie, bo dobre nastawienie to często połowa sukcesu. I piszę Wam to pomimo, że sama przeżyłam niełatwy pierwszy poród, a teraz szykuję się na trzeci:-)
Vira uwierz mi, że w 9 miesiącu będziesz BARDZO już czekała, by urodzićEst, Mania1718, Martita88, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czarodziejka87 wrote:Witam Was dziewczyny:) Czy można dołączyć?
Podczytuję Was już od jakiegoś czasu w końcu zdecydowałam się odezwać
Panuje tu bardzo fajna atmosfera;) Kilka słów o mnie ..Jestem z Gniezna podobnie jak Vira chodzę do dr.Leszka Ernsta na 3maja,termin mam na 20 marca i będzie synek Filip:) poproszę Domi o dopisanie w wolnej chwili:* Początki nie były łatwe ponieważ walczyłam z krwiakiem dwa miesiące leżenia ,na szczęście się wchłonął i oby do przodu:) Piszę z telefonu więc trochę ciężko czasami bo się zacina i przez to też nie mam suwaczka ale jakoś trzeba dać radę
Przesyłam buziaki Drogie marcóweczki:)
Witam. Ja też z Gnieznapozdrawiam.
Czarodziejka87 lubi tę wiadomość
Czekam:
-
nick nieaktualny
-
jusiakp wrote:Kochane jutro ide na urodziny babci 90 lat wyprawiane w restauracji, no i kupilamsobie dzis sukienke w kolorze blady roz i wszystko ok, tylko pepek sie odbija, nie mam wypuklego tylko wklesly i taka dziura jakby heh sie odbija na kiecce, zaloze rajstopy czarne ale tak wysoko ich nie podciagne hehe poza tym brzydko przebijaja, wiec juz wole ten pepek. Ale moze cos poradzicie?
Jusia, a co w tym złego, bo nie rozumiem? Ja też mam pępek wklęsły i jeszcze nie doszłam do tego, aby się nad nim zastanawiać, dlaczego jest taki a nie inny. Taka nasza uroda. Dwa tygodnie temu byłam na urodzinach teściowej, miałam bluzkę opinającą brzuszek, widoczną dziurę od pępka na środku brzucha i było git.A.Kasia, Martita88 lubią tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:A mój synek to właśnie wieczór taneczny w brzuchu sobie urządza i sprawdza od lewej do prawej jak szeroki ma "parkiet"
Na usprawiedliwienie Małego, mama pozwoliła sobie na rogalika z czekoladą
Ja właśnie przyleciałam z biedry z orzeszkami solonymi. Mój mały uwielbia, a tkanka tłuszczowa jeszcze bardziejHannia123, Martita88 lubią tę wiadomość
-
kofeinka wrote:Dziewczyny nie umiem się zebrać w sobie i zacząć kupować rzeczy dla dziecka... tzn. butelki, podgrzewacz, aspirator do noska i 5 pieluch tetrowych kolorowych mam i NIC więcej
sama nie wiem od czego zacząć
Na spokojnie masz jeszcze czas. Jednak jak już zaczniesz to nie będzie końca. Ja też długo nie mogłam się zebrać a tu już okazało się że w 2 tygodnie uzbierałam całą wyprawkę. Teraz to pustkami świecimyhihih Łóżeczko miałam w styczniu ale udało mi się nowe wylicytować za dobrą cenę w porównaniu po ile chodzą.
Została mi pościel i ochraniaczeNo i Literki ozdobne do łóżeczka by je ozdobić już samemu
-
Dobry wieczór Kochane
ja dziś po glukozie, przeżyłam..., ale po 40 min. dopadła mnie niesamowita senność i spałam na ścianie siedząc oparta o kurtkę. Pielęgniarka chciała mmnie gdzieś w jakimś pustym gabinecie zakwaterować ale mówię dam radę, bo potem bedę w większym szoku gdzie jestem jak się obudzę.
Niestety, mam wielkie obawy i jestem przerażona.. jakiś czas temu ugryzł mnie prawdopodobnie komar. Mialam kilka tzw. " czerwonych małych wkłuć na stopie. Świąd raz dawał o sobie znać, raz nie. Dziś mnie dopadło paskudne swędzenie nad kostką, pod opuszkami palców, 2 palce stopy i w miejscu uryzień. Nakręciłam się niesamowicie, czy to oby znów nie atakuje mnie cholestaza. Boje się... w poprzedniej ciąży miała cholestazę paskudną ale objawiła się w 27 tyg. Ja jestem w 22 czyżby już? Tylko mnie ta stopa jedna swędzi, nic poza tym. Wcześniejsze objawy w poprzedniej ciaży to- swędzenie pleców, rąk, calych stóp przez noce głównie. Boje się, nie chcę do końca porodu trafić do szpitalaKolejną wizytę mam w środę i jak mi nie przejdzie to powiem.