Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A tak w ogole dzien dobry Dziewczyny ostatnio rzadko Was odwiedzam bo strasznie dużo obowiązków praca, szkoła, terapia, silka no i dom
ale dziś ostatni dzień w pracy także będę Wam tu częściej marudzić
miłego dnia
paola87 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Dzień dobry
Kate jesteś dzielna z tymi ćwiczeniami, mi się nie chce wolę się poużalać nad sobą jak rosnęAle jak na razie nie mam rozstępów, systematycznie się smaruje kremem więc moze do 9 m-ca moja skóra wytrzyma.
Jusia nie smutaj, znajdź jakiś pozytyw w dzisiejszym dniu, dzidziuś czuje twoje emocje.
Miłego dnia dla Wszystkich:*
-
kofeinka wrote:Ja kupiłam w bardziej przystępnej cenie zestaw w którym jest dużo więcej elementów
tak więc polecam jeśli któraś z Was jest zainteresowana
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5811554858&reco_id=c1f1619f-95b1-11e5-9157-fa163e1b0a15&ars_rule_id=201jak macie lepsze to jak najbardziej
Samuel
-
kofeinka wrote:Oj mnie też było by szkoda wydać tyle kasy na jeden raz użytkowania.
Ceny są masakryczne jak widać, trzeba by pokombinować coś taniego i fajnego, czego nie będzie nam potem szkoda wyrzucić.
Ja kupilam dwie bawelniane koszule do szpitala po 23 zl na allegro. takie szare z sercem na srodku (jedna z mietowym, druga z lawendowym).sa dlugie do kolona i rozpinane wiec do karmienia w sam raz:)(wzielam rozmiar większe, zeby nie obciskaly mojej watpliwej figury po porodzie;))
Jedną koszulę dostalam tez w prezencie od rodzicow - taka elegancką na ramiaczkach, satynowa z koronka (tez do karmienia), w zestawie z cienkim szlafrokiem;) wiec nawet po porodzie mam sie w razie czego w co wystroic
Tez mi szkoda tych allegrowych koszul do porodu, mimo ze nie kosztowały majatku, ale sa calkiem przyjemne:)
I znalazlam rozwiazanie
Kiedys jak lezalam w szpitalu na początku ciąży to M mi kupil koszulę i przywiozl
B. Krotka z dekoltem, w ciemną pepitke. Nie do konca mi sie podoba, wiec postanowilam w niej rodzic;) maz dumny ze wybralam jego zakup, a ja sie pozbede koszulidwie pieczenie na jedny ogniu hehe
Ciesze sie ze dziewczyny w szpitalach w lepszych nastrojach:) wracajcie szybciutko do wlasnych łóżek
A ja sie zaraz biore za przygotowanie lunchu (moze wam zrobię smaka):
Salatka z rucolą, gruszką na ciepło, serem ricotta (mozna tez dodac plesniowego pasteryzowanego jak ktos woli -tez pasuje), avocado i to wszystko posypane swiezymi pestkami granatu i polane polewą z rozdrobnionych orzechów włoskich prażonych na patelni, wymieszanych z miodem:D mniam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 13:29
perła ziemi, Magda lena lubią tę wiadomość
-
Paola ja chyba niekoniecznie ćwiczę lekko(tak stwierdziła moja mama ostatnio jak to obserwowała ) ogólnie najwięcej ćwiczę na pośladki i uda, coś dla kręgosłupa zawsze bitą godzine albo trochę dłużej oczywiście z rozgrzewką i rozciąganiem na końcu. W weekend jadę z pamięci to co robimy w tym na gimnastyce ale ogólnie to tak :
ok. 15 minut rozgrzewki na piłce , wpierw ręcę wyciągam wzdłuż ramion wyprostowane i robię skręty (pamiętaj delikatne , nie szarpane ruchy) , zginam prostuje ręcę , na wyciągniętych rękach dłonie na zmianę góra dół i jakiekolwiek ćwiczenia co przyjdą Tobie do głowy, na piłce robie też biodra wpierw na boki prawo lewo ,później przód tył do tyłu stopy są na samych piętach, do przodu na palcach , później kręcenie kółek biodrami, skłądy na piłce czyli wychodzisz w przód ale tak ,że opierasz się na piłce ,żeby spod pupy nie wypadła ja zawsze robie 24 powtórzenia a na koniec wytrzymuje w tej pozycji do 24 , druhgie skłądy dodaje wyrzuty rąk w przód 24 razy i na koniec lekkie pompowania bez siadania na piłce do 24 wiadomo po rozgrzewce pare razy głebokie wdechy z unoszeniem rąk ale na wysokość barków (nigdy nie wyżej podobno nie wolno w ciąży)
no i schodze na matę :
zaczynam na luzie od kołysania biodrami na prawo i lewo ok 10 razy
( góra -dół)
następne tak jak powyżej robię nogę i na takiej wysokości pupy mniej więcej prostuje i zginam ale maks do kąta prostego
prosta noga góra dół
na końcu pompowanie krótki ruch ugięta nogą do 24
zmieniam pozycje i :
tak jak na samym końcu ale bez hantli otwieram kolano ,zamykam
nastepne ćwiczenie taka sama pozycja tylko podnosze piete z lydka kolano i udo leży,
kolejne podnoszę górną nogę w takiej samej pozycji i góra dół jadę pilnować żeby kolano i pieta było na jeden wysyokości
następne podnoszę w takiej pozycji nogę i jade przód tył (do przodu maks do leżącej na dole nogi - w ciąży nie przyciąga się podobno kolan do brzuszka ) bardziej pięte pcham do tyłu niż po pośladka
no i znów zmiana :
góra -dół
przód tył (przód nie za mocno)
na koniec tak jak na 1 zdjęciu tylko samo pompowanie krótki ruch
wszystkie ćwiczenia robię po 24 powtórzenia ale oczywiście radzę dużo mniej jeśli ktoś nie ćwiczy
można też takie ćwiczenia.
Na koncu rozciągam się na piłce proste nogi i jedna stopa na drugą , zginam kolana pamiętając ,że nie za blisko brzucha i cokolwiek co jest dobre ,żeby się rozciągnąć co daje rade
ALe zaśmieciłam nam forum hehe
Madlene ja myślę,że to wszystko wynika z tego ,że przed ciążą tańczyłam 10-14 h tygodniowo i zwyczajnie brakuje mi tego... dla mnie 2razy w tyg to i tak mało ,ale gin więcej nie pozwalaa wiadomo dzidzia najważniejsza!
Madlene.:), Est, Love_life lubią tę wiadomość
-
Hejka
Kasiu i Olu ciesze sie, ze u was wszystko okoby tak dalej i zebyscie jak najszybciej wrocily do domu
Kate podziwiamhehe ja po 15min takich cwiczen to chyba bym padla
teraz wejde na pierwsze pietro i czuje sie jak stara babka
Tak mysle, czy sie nie wybrac dzisiaj na chwile do tesco, bo podobno jest -30% na f&f i akcesoria dziecieceAniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
co do tych koszul to mi sie wydaje, że nie ma co przesadzac. Pytałam kilka znajomych i one wcale nie wyrzucały swoich koszul po porodzie bo nie było takie potrzeby, chociaz krwawiły bardzo ale to przeciez w trakcie porodu maja koszule na gorze a wszystko leci na podłog. A jak sie minimalnie pobrudzi to nie ma jeszcze tragedi, chyba kazdej z nas zdażyło się pobrudzic podczas okresu i napewno odrazu tych rzeczy sie nie wyrzucało do kosza
-
paola87 wrote:A co do Nospy, to widzę że niektórym z Was nie pomaga. Spróbujcie może Buscopan, jakoś tak
Mi gin mówił kiedyś, że po prostu nospa na niektórych nie działa i te drugie tabletki są na tej samej zasadzie, coś podobnego, ale innego
Coś w tym jest - mi też częściej bóle przechodzą po Buscopanie, ma jakieś inne substancje aktywne.
Kasia, Ola dobrze ze u Was chillout dzisiaj. Ja po całym tym badaniu glukozy prawie padlam, tak mi się obniżył poziom cukru we krwi.
Ale zaraz trochę rowerku i mieszkanie ogarnąć trzeba. Miłego popołudniaSynek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Kate, powiem Ci że ja tez bardzo lubiłam się ruszać przed ciąża, zawsze jakiś fitness, bieganie, mam orbitreka w domu i często ćwiczyłam. Odkąd jestem w ciąży mam mega lenia i bóle brzucha więc i tak odpada. Mam zamiar wrócić do "Fit life" gdzieś miesiąc po porodzie, ale to będzie zależało od tego jak się "zagoje" itp.
-
Witam was w 7 miesiącu, jeszcze tylko 4 dni do 3 trymestru.
Poniżej Sobotnie chwalenie się.
Tv nudne po 20 książkach mi się nie chce więcej więc drutowanie odpowiednio wypełnia czas
Kolejny sweterek zrobiony.
Motyw liście i czapeczka bezszwowa
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4a37b20ec3be.jpg
Buciki krasnoludka i czapeczka
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/991c21ccbdc9.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 14:03
A.Kasia, d'nusia, Kate84, Madlene.:), Czarodziejka87, Vincent, Karka, She86, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
vira o jaka wspaniała wiadomość o ciąży przyjaciółki.
Będziesz mieć jeszcze większe wsparcie. Niestety jednak samo posiadanie dziecka nie świadczy o tym że w przyszłości może nie być z zajściem w ciążę bo jest coś takiego jak bezpłodność wtórna. Koleżanka ma syna 13 letniego i już dwa razy niby była w ciąży a to był zaśniad i ogólnie ma problemy z tym by zajść w ciążę.
Mój mąż był strasznym chomikiem ma to po swojej mamie. Jednak kiedy objęłam rządywszystko poszło w kosmos. Każde ubranie w którym nie chodzimy dłużej niż 10 msc idzie do prania i na dary dla innych. Dzięki temu mam w domu tylko potrzebne rzeczy a nie masę chomiczych skarbów. Biorąc pod uwagę że mieszkamy na 47 m2 to cudowne rozwiązanie.
Czyli ty dzisiaj też pełna energii. Ja już posprzątałam mały pokój. Ponownie pozbyłam się niepotrzebnych gratów. Zrobiłam rewizję maskotek i tylko zostawiłam te najważniejsze reszta na aukcje dla niepełnosprawnego synka mojej koleżanki.Jedyne co mnie teraz boli do kręgosłup... a że już jestem po 2 operacjach na niego to jakoś z tym walczę
Myślę że gdy zbyt jesteśmy na coś nakręceni to niewychodzi. Tobie pomógł masaż stóp. Ja po wielu latach leczenia bezpłodności a potem leczenia bezpłodności wtórnej wiem że czasem natura sama sobie wyznacza czas. U mnie na zajście w ciążę pomaga uchlanie się do granic możliwości bo i pierwszy syn a teraz córka. Kiedy dałam sobie spokój i już nie wierzyłam to upiłam się i co... i ciąża
kofeinka coś wiem o zakupach. Ja już mam całą wyprawkę. Zostały jedynie kosmetyki dla dziecka. Z łóżeczkiem, ciuszkami, rzeczami do szpitala, higienicznymi sprawami itd tylko to co najpotrzebniejsze to kwota już wielka kwota . A gdzie reszta.... na szczęście co miesiąc coś kupiłam i tak bardzo nie padło mi na budżet.
olatychy wspomniałaś o butelkach tippeja kupiłam z tej strony http://allegro.pl/tommee-tippee-zestaw-startowy-dla-noworodka-0-bpa-i5797823999.html tego sprzedawcę ktoś polecił z forum i powiem szczerze że sporo kasy u niego zostawiłam ....
Karolinaa z wagą jak u ciebie ważę tyle znowu ile przed zajściem w ciążę
A.Kasia oj nawet nie wiesz jak ja bym coś wszamała z mc
Magdalena gratuluje III trymestru :-*
Co do koszul to w związku z tym że mam mieć cesarkę to wiadomo w pierwszym dniu będę w tej tzw zabiegowej a że mam mieć narkozę to dopiero rano się przebiorę w normalną koszulkę. Po wizycie lekarskiej myk w leginsy i podkoszulek. Nie lubię koszul nocnych i czuję się w nich jak stara baba. Natomiast w koronkowej nie wyjdę bo bez przesady
Byłam dziś rano jeszcze na pobraniu krwi. Tak więc w oczekiwaniu na wyniki.
Dziś ostatni dzień 23 tygodnia więcna kolację Pizza Carbon-ara
Na obiad zrobiłam spaghetti
Serdecznie pozdrawiam dziewuszkid'nusia, ksanka, Kate84, Czarodziejka87, Karka lubią tę wiadomość
-
olatychy - ja po prostu duużo siedziałam w necie i grzebałam, by znaleźć jak najbardziej opłacającą się ofertę
gdyby mnie butelki tej firmy nie interesowały, to też bym nie wiedziała co i ile kosztuje
Lilou1984 - znalazłaś genialne rozwiązanie co do koszuli która niezbyt przypadła Ci do gustuhe he
no i fajnie
muminka83 - no właśnie mój M. chyba nie rozumie dlaczego nie chce z wszystkim czekać do końca... już poszła niezła suma, a jeszcze wiele przed Nami. I ja zdaję sobie sprawę z tego, że na raz wyłożyć tak dużą kwotę kasy jest bardzo ciężko, gdy żyje się z jednej pensji i spłaca kredy.
P.S. kochana ale mi smaka narobiłaś na pizzeoch... a ja na obiad mam wątróbkę drobiową co by żelaza trochę zjeść
He he he ja również kupowałam od tego sprzedawcy i nie skończyło się tylko na butelkachcałkiem spora paczka do mnie dotarła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 14:34
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Madlene pewnie jeśli masz bóle brzucha to nawet nie ma co, ja pierwsze 3,5 miesiąca musiałam praktycznie leżeć i jak zaczęłam sie później ruszać to zadyszka przy wejściu po schodzach ,no ale ja dostałam pozwolenie bo wszystko jest ok i doszłam do kondycji ,chociąż faktycznie jest zupełnie inaczej , bardziej się męczę ćwicząc w ciąży itp .Ale jeszcze trochę i po porodzie i zagojeniu M obiecał zostawać z Amelką a ja na tańce
Madlene.:) lubi tę wiadomość
-
Też kiedyś myślałam, że jak się kobieta nakręca na ciążę, to nie wyjdzie, ale już tak nie myślę
Staraliśmy się jakiś czas, jeździliśmy do kliniki i fakt, "zaskoczyło" gdy miesiąc spisany był już na straty. Niestety poroniłam wtedy. Lekarz kazał się wstrzymać 3 miesiące, my postanowiliśmy, że poczekamy 2 cykle. Przez ten czas oczekiwania na ponowne starania dosłownie dni odliczałam, całymi dniami w kalendarz się gapiłam jakby to miało coś zmienić, miałam codzienny rytuał picia lampki wytrawnego wina na regenerację endometrium, jadłam migdały, orzechy, wszystko kręciło się tylko wokół tego tematu. Szukałam codziennie w internecie historii o zajściu w ciąży po poronieniu, przetrzepałam wszystkie moźliwe fora i strony na ten temat. Obsesja. Gdy przyszedł wreszcie miesiąc, w którym mieliśmy zacząć starania byłam już mega nakręcona, codziennie seks. W pracy miałam tak nerwową atmosferę wtedy, że doszła kolejna presja dla samej siebie - żeby zajść w ciążę jak najszybciej i odejść stamtąd. Codziennie płakałam w domu, że przez te nerwy w pracy to ja nigdy w ciążę nie zajdę, frustracja narastała z każdym dniem. Jak zatem widzicie to był dla mnie miesiąc wyjątkowej presji, mega nerwów, wielkiej obsesji i nigdy go nie zapomnę
I to właśnie wtedy się udało
Teraz już wiem, że na to nie ma kompletnie żadnej reguły, kompletnie. Każdy jest jaki jest, jeden będzie spokojny, rozsądny, inny będzie wszystko przeżywał z mega ciśnieniem, tego nie idzie zmienić. Dlatego nigdy nie powiem żadnej kobiecie starającej się o dziecko żeby trochę odpuściła, nie myślała o tym, bo sama wiem jak mnie te rady wkurzały, łatwo się mówi jak samemu nie przeżywa się w danym momencie czegoś podobnego. Łatwo być obiektywnym, ale zawsze trudno być w swojej sprawieTak czy siak, nie ma reguły, albo inaczej - co człowiek to inna reguła
Podsumowując: ale ja jestem szczęśliwa, że mam tego Bobasa w brzuchu!!!
Kate84, Madlene.:), A.Kasia, muminka83, Lilou1984, kofeinka, Kajola, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Podziwiam Was, że ćwiczycie
Ja dzisiaj byłam na glukozie i ta belgijska jest dużo smaczniejsza niż polska, była schłodzona, jak bym piła 7up
Poznałam też inne dziewczyny polki w ciąży, też były na pobraniu krwi, więc trochę się dowiedziałam nowych informacji o szpitalach tutaj. -
paola87 wrote:Kofeinka nie jedz za dużo tej wątróbki, bo w ciąży bezwzględnie nie można, chociaż sama też bym trochę zjadła
Kiedyś nasze matki jadły wszystko i nikt nie zastanawiał się co można a co nie. By ta wątróbka zaszkodziła dziecku w dobie dzisiejszej to musiałaby zjeść przez całą ciążę jej tonę
Na żelazo dobry jest jarmuż z awokado i z tego sok zrobić w blenderze
Ja już nawet nie sprawdzam w internecie co mogę a co nie. Jem na co mam ochotę oczywiście w granicach normyA.Kasia, ksanka, arien, Kate84 lubią tę wiadomość