X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Gośśś Autorytet
    Postów: 903 1844

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co ja to nie moge wyjsc z podziwu :-\ lezy ze mna laska, ktora ma 20tydz i jej szyjka jyz ma 15mm lekarze jej mowia, ze ma lezec i nie siedziec bo to obciaza szyjke nawet pod lozko jej takie cegly podlozyli zeby bylo wyzej od strony nog, my z taka ania jej mowilysmy tak delikatnie zeby lezala a ta co chwile gdzies lazi :-\ nie rozumie tego :-\

    Nadzieja87 lubi tę wiadomość

    Aniołek 6tydz [*]
    Zuzia 20tydz [*]
    Amelka 25tydz [*]
    atdce6ydwl481p7x.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, za rok nasze szkraby będą zaglądać w buty i szukać prezentów <3

    Olu, a czemu zmniejszyli Ci magnez?

    Gośśś, niestety niektóre przyszłe mamy nie zdają sobie sprawy na jakie niebezpieczeństwo narażają swoje dzieci w brzuszku. Brak słów czasami :(
    Szyjka 15mm w 20tc. to naprawdę średnio to wygląda. Dziewczyna musi otrzeźwieć.

    Ryjkek - piękny ten przewijak. A powiedz mi nie jest za niski? Będzie okej?

    Ja skreślam dni w kalendarzu. Czekam z niecierpliwością aż rok 2015 się skończy!!! Nie chce świąt, nie chcę już nic. Chcę tylko, żeby szybko to przeleciało.

    Miłej niedzieli!

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Gośśś Autorytet
    Postów: 903 1844

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu ona co chwile tylko mowi ze nie jest nauczona tak lezec :-\ heh a kto jest, ale dla dobra sprawy powinna sie troszke poswiecic.... oj tez czekam z utesknieniem az ten rok sie skonczy i styczen zacznie, chociaz troche spokojniejsza bede...

    Aniołek 6tydz [*]
    Zuzia 20tydz [*]
    Amelka 25tydz [*]
    atdce6ydwl481p7x.png
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewuszki
    Miłego dnia Wam życzę, ja ruszam dziś na sklepy kupić jakiś prezent od mikołaja mojej małej Madlene :)
    Wybiegając w przyszłość: za rok na święta nasze szkraby wcale już nie będą takie małe :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 11:33

    28whyx8d41olhvnv.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ja znów na uczelni,ale zaraz jadę,bo od siedzenia tu brzuszek boli :(

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • Vincent Ekspertka
    Postów: 198 409

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trafiłam na blog http://www.hafija.pl/, o karmieniu piersią.
    Ciekawe są artykuły i dużo informacji. Wy planujecie karmić piersią, jak długo?
    bo z tego co wyczytałam to autorka karmiła dziecko prawie 4 (?) lata?

    atdc20mm6bz4wcm9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośśś - współczuję współlokatorki :/ Gdy leżałam rok temu to też taką miałam, wody jej w 27 tyg odchodziły, kazali jej leżeć a ona co chwilę na fajkę latała po schodach przed szpital :/ To jest takie stresujące kiedy samemu walczy się o każdy dzień a ktoś obok zupełnie ignoruje zagrożenie i nie dba o zdrowie i życie dziecka :/ Aż wtedy skurcze z nerwów miałam kiedy ta kobieta ze mną leżała...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vincent wrote:
    Trafiłam na blog http://www.hafija.pl/, o karmieniu piersią.
    Ciekawe są artykuły i dużo informacji. Wy planujecie karmić piersią, jak długo?
    bo z tego co wyczytałam to autorka karmiła dziecko prawie 4 (?) lata?

    Ja nie należę do terrorystek laktacyjnych, chciałabym karmić piersią tak do roku ale jak się nie uda to się kamienować z tego powodu nie będę. Moja mama karmiła nas do 5 miesiąca i jakoś nie jesteśmy chorowici, najmłodszego brata za to karmiła 3,5 roku i co chwila łapie jakieś infekcje. W zimę to niemal wcale do szkoły nie chodzi bo jak nie angina to grypa itp.

    Aha, dodam też, że nie zamierzam stosować diety matki karmiącej a jedynie eliminacyjną jeżeli faktycznie wystąpią jakieś objawy alergii u dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 11:53

    edyś, Madlene.:), muminka83, Madzialena90, Est, Czarodziejka87, Kate84, arien lubią tę wiadomość

  • Vincent Ekspertka
    Postów: 198 409

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałabym karmić piersią, ale mam piersi małe, brodawki małe, żadna siara mi nie leci i się zanosi, piersi prawie nie urosły podczas ciąży, więc nie zaciekawię to widzę...
    Jak czytam tego bloga, to autorka pisze, że nawet kobiety które adoptowały dziecko, mogą rozkręcić u siebie laktację...
    W ogóle pisze, że kapturki są złe, kremy na brodawki też, najlepiej to smarować swoim mlekiem i czekać, aż ból sam ustąpi, jeżeli jest nadwrażliwość brodawek...

    atdc20mm6bz4wcm9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vincent - nic się nie bój, rozmiar piersi i to czy siara przed porodem się pojawi cy też nie nijak się mają do laktacji po porodzie :) Być może sama siebie w tym temacie zaskoczysz. Najlepiej to nie czytaj takich bzdur na blogach bo się niepotrzebnie nakręcisz a najważniejsze jest, żebyś się nie przyblokowała psychicznie.

    Vincent, muminka83, Mania1718 lubią tę wiadomość

  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vincenta ja mam wieeeeeelkie cycki i duze brodawki a mleka mialam jak na lekarstwo :/ to nie ma znaczenia na prawde :). Pierwsza siara pojawila sie dopierow 4 dobie po cesarce.. ale powiem jedno wytrwalosc, wytrwalosc i wszystko jets mozliwe :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 12:03

    Vincent lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • Vincent Ekspertka
    Postów: 198 409

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje A.Kasia, chciałabym wiedzieć co i jak , wiec czytam rożne blogi, do szkoły rodzenia nie chodzę, bo nie mam jak.
    Chciałbym być przygotowana, typu nie mam mleka, robię to i to, mam za dużo mleka robię tamto, a tu z każdej strony są sprzeczne informację. Karmić według planu czy kiedy dziecko potrzebuje?
    Myślę, że nie dam rady się przygotować i jak będzie tam będzie. :)
    Ale krem i kapturki chyba sobie kupię. ;)

    Mania1718 lubi tę wiadomość

    atdc20mm6bz4wcm9.png
  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem dlaczego mi zmniejszyli. Powiedział zmniejszyć do 2 zobaczymy czy będzie twardniał. Nie skomentował tego skurcza, zrobiłam zdjęcie ale nie wiem jak dodać z telefonu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 12:24

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vincent - zorientuj się czy w Twoim szpitalu są doradcy laktacyjni. Z doświadczenia wiem, że naprawdę dobry doradca pomoże lepiej niż milion książek czy blogów, pokaże jak trzymać dziecko i jak prawidłowo je podstawić do piersi. W ogóle trzymaj się jak najdalej osób i blogów wyznających zasadę, że nie karmiąc piersią krzywdzisz swoje dziecko i jesteś złą matką. Wprowadzają one tylko niepotrzebny stres a czasem tak jest, że jak się na coś mocno nakręcisz i Ci bardzo zależy to się organizm buntuje i przeciwstawia. Najlepiej podejść na luzie :) Szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko i myślę, że jakby sobie mogło wybrać to wolałoby uśmiechniętą mamę karmiącą go MM niż znerwicowaną, pół dnia siedzącą z laktatorem i płaczącą po nocach jaka to z niej zła matka że nie tryska mlekiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 12:18

    muminka83, Kate84, arien lubią tę wiadomość

  • Vincent Ekspertka
    Postów: 198 409

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z doradztwem będzie trudno, bo jestem w Belgii, mówię tylko po angielsku, mam nadzieje, że trafię na dobrą położną i mi podpowie co i jak.
    Moja mama nie przyjedzie na początku, bo nie może, a teściowej ja nie chcę, będę się tylko bardziej stresować i nie się jeszcze z nią pokłócę.
    Dziękuje kochana za rady ;)

    atdc20mm6bz4wcm9.png
  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:
    Vincent - zorientuj się czy w Twoim szpitalu są doradcy laktacyjni. Z doświadczenia wiem, że naprawdę dobry doradca pomoże lepiej niż milion książek czy blogów, pokaże jak trzymać dziecko i jak prawidłowo je podstawić do piersi. W ogóle trzymaj się jak najdalej osób i blogów wyznających zasadę, że nie karmiąc piersią krzywdzisz swoje dziecko i jesteś złą matką. Wprowadzają one tylko niepotrzebny stres a czasem tak jest, że jak się na coś mocno nakręcisz i Ci bardzo zależy to się organizm buntuje i przeciwstawia. Najlepiej podejść na luzie :) Szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko i myślę, że jakby sobie mogło wybrać to wolałoby uśmiechniętą mamę karmiącą go MM niż znerwicowaną, pół dnia siedzącą z laktatorem i płaczącą po nocach jaka to z niej zła matka że nie tryska mlekiem.
    Dokladnie ja mialam cudowna Pania od Laktacji i dzieki Niej karmilam Malego piersia :) a wszystkiego nauczymy sie trakcie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 12:27

    Vincent lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:
    Vincent - zorientuj się czy w Twoim szpitalu są doradcy laktacyjni. Z doświadczenia wiem, że naprawdę dobry doradca pomoże lepiej niż milion książek czy blogów, pokaże jak trzymać dziecko i jak prawidłowo je podstawić do piersi. W ogóle trzymaj się jak najdalej osób i blogów wyznających zasadę, że nie karmiąc piersią krzywdzisz swoje dziecko i jesteś złą matką. Wprowadzają one tylko niepotrzebny stres a czasem tak jest, że jak się na coś mocno nakręcisz i Ci bardzo zależy to się organizm buntuje i przeciwstawia. Najlepiej podejść na luzie :) Szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko i myślę, że jakby sobie mogło wybrać to wolałoby uśmiechniętą mamę karmiącą go MM niż znerwicowaną, pół dnia siedzącą z laktatorem i płaczącą po nocach jaka to z niej zła matka że nie tryska mlekiem.


    Kurcze Kasiu ja jak miałam cesarkę przy Olinku to trafiłam na taki personel gdzie zmuszano mnie do karmienia piersią i mówiono że dobra matka by chociaż spróbowała. Ja nie chciałam bo zaraz kilka dni po wyjściu z szpitala z porodówki miałam leczenie silne i naprawdę nie uśmiechało mi się potem aby zlikwidować jak najszybciej mleczko. Po drugie mój syn fakt jest alergikiem ale dzieci karmione mlekiem matki też, fakt ma astmę ale na piersi dzieci też mają a głupszy nie jest bo uczy się pilnie, uczy się języków i w szkole muzycznej i intelektualnie naprawdę jest wysoko... no cóż uważam że często bardziej personel frustruje niż koleżanki wszystko wiedzące :P

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Beacik* wrote:
    Hej!
    No ja jeszcze sobie pracuję :) Na razie wszystko w porządku to szkoda mi siedzieć w domu. Ale jak zrobi się za ciężko to wtedy już przysiądę. Tak myślę od lutego.

    Ja pracowałam do pierwszego. W sumie na zwolnienie poszłam tylko dlatego, żeby szyciej mogli zatrudnić zastępstwo za mnie.
    Ale w sumie to nie narzekam :D

  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olu, podbijam pytanie, którejś z dziewczyn? Czy Ty te skurcze w jakiś sposób odczuwasz, czy też wychodzą Ci tylko na ktg?

  • RudyTygrysek Autorytet
    Postów: 745 1646

    Wysłany: 6 grudnia 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    Kurcze Kasiu ja jak miałam cesarkę przy Olinku to trafiłam na taki personel gdzie zmuszano mnie do karmienia piersią i mówiono że dobra matka by chociaż spróbowała. Ja nie chciałam bo zaraz kilka dni po wyjściu z szpitala z porodówki miałam leczenie silne i naprawdę nie uśmiechało mi się potem aby zlikwidować jak najszybciej mleczko. Po drugie mój syn fakt jest alergikiem ale dzieci karmione mlekiem matki też, fakt ma astmę ale na piersi dzieci też mają a głupszy nie jest bo uczy się pilnie, uczy się języków i w szkole muzycznej i intelektualnie naprawdę jest wysoko... no cóż uważam że często bardziej personel frustruje niż koleżanki wszystko wiedzące :P

    Mój brat też jest alergikiem i ma astmę mimo że był karmiony piersią 3 i pół roku. Trzeba pamiętać że każdy jest inny :) Ty Muminko miałaś dość poważny powód aby nie karmić synka piersią i mimo to jesteś naprawdę wspaniałą mamusią(wnioskuje po tym co piszesz o synku).
    Ale nie rozumiem argumentów takich jak ,,nie jestem krową aby karmić dziecko piersią''.

    p19uvfxm8d0id365.png
    mhsvo7esybqcbcpf.png
‹‹ 1274 1275 1276 1277 1278 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ