Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie w szpitalu mówili że poniżej 2 cm. Ja do mojego gina latałam co tydzień , szyja miała 4 , tydzień później 3,5 a jeszcze tydzień później 3. nawet jak miała te 3 mówił że jest świetnie .W szpitalu chyba zrozumiał swój błąd bo zawsze jak miał dyżur przychodził do mnie przed wizytą i widać że jest zaangażowany.Szkoda że dopiero jak pojawiły się bolesne skurcze i skracanie no ale cóż.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Matko co za dupek , nie da się tego inaczej nazwać.I to jeszcze na Święta was tak urządził ,a z tą łazienką na dole to masakra,mi mama robi specjalnie śniadanie przed pójsciem do pracy żebym nie musiała schodzić.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Kajka witaj
moj gin uwaza ze przy 25mm juz trzeba reagowac i ze to jest taka granica gdzie zaklada sie szew lub pessar. Moja miala 25mm i lekkie rozwarcie i od razu mi zalozyl szew. Ale sama widzisz ze co lekarz to rozne opinie
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Kajka,u mnie zareagowali przy szyjce 21mm. Wcześniej mówili w szpitalu, że moja szyjka nie nadaje się na pessar, bo jest na granicy (na oddział zostałam przyjęta z szyją 24-25mm). Pffff. Uważam, że jeśli szyja jest na granicy 25-24mm już wtedy powinno się reagować i zakładac pessar, ale możemy sobie tylko gadać i się mądrować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2015, 17:29
aleksandrazz lubi tę wiadomość
-
A no wlasnie kazdy lekarz robi inaczej tak samo z tym, ze np Madzi nie chcieli szwu zakladac, bo niby jest za pozno i zaklada sie go do 26tyg a mi mimo 27tyg zalozyli go i gin powiedzial, ze zaklada sie go do 30tygAniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Swoją drogą śmieszy mnie ogólne założenie że najlepiej urodzić wszystkie dzieci do 30-stki, a między 20-25 to już całkiem idzie jak po maśle...Ja zaszłam w ciąże w wieku 22 lat , i mam zagrożenie porodem przedwczesnym,a babka która leżała ze mną na sali 37 lat pierwsze dziecko,szyja 4 cm ,żadnych skurczy,pracowała do tej pory tj.33 tydz. a do szpitala trafiła bo zasłabła raz.Nie ma reguły
Lucky lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Madziu lekarz przy wypisie mi powiedzial tak "masz lezec i mezowi palcem pokazywac co ma robic" wiec leze plackiem wstaje na siku i szybki prysznic, chyba ze M nie ma to zrobie cos do jedzenia i spowrotem ide do lozka
Olu tez uwazam ze to bzduraja w pierwsza ciaze zaszlam w wieku 22 lat i tez ja stracilam i nasza walka o malenstwo trwa juz prawie 4lata, a kuzynka w wieku 40lat urodzila bez problemu
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Kasia cieszę się że Tymuś nadal ma siusiaka między nogami
Teraz nachodzą mnie myśli czy którejkolwiek z nas przydarzy się taka sytuacja
I zachodze w głowę co będzie jak mój Natan okaże się Hanią
Magda lena
Gośśś
A.Kasia
Aleksandrazz
Myślę o was codziennie i uwielbiam czytać posty jak witacie się w kolejnych tygodniach bo wiem jak to dla was i dla waszych maluchów jest ważne. Jeszcze chwila i powitamy nowy rok i kibicuję z całych sił żebyście dotrwały do końca stycznia minimumLilou1984, Gośśś, aleksandrazz, Martita88, muminka83, Czarodziejka87, She86, Karka, anitka19953, Lucky lubią tę wiadomość
[/link]
-
To prawda bardzo podziwiam dziewczyny za ich determinacje. Jestem pełna pozytywnych myśli że musi być dobrze.
Cały dzień upływa mi na gościach a miało być tak spokojnie
Synek śpi :d mąż ogląda mecz a ja chyba zagram w chińczyka
dziś ostatni dzień 25 tygodnia.
Mania1718, Nataszka2200, Kate84, anitka19953 lubią tę wiadomość
-
Ja z nudów zjadłam trzeciego golabka dziś, a nie były one takie małe. Mąż ma kupić frytki na kolacje, i zjem z posypanym serem
moja waga w 8 tyg ciąży to 49 kg, teraz 60, w tym ze przytyłam 4 kg w dwa tyg, bo jak leżę to nic nie robie tylko jem
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Oj dziewuszki współczuję Wam tych problemów z szyjkami. Dla mnie - na szczęście - to obcy temat. Trzymam kciuki, żeby Wasze szyjki wytrzymały jeszcze kilka tygodni. Do rozwiązania zostało Nam już naprawdę niedużo czasu. Dacie radę
:* Bo marcówki to silne babki
Ech.... u mnie samopoczucie do d***y. Fatalnie się czuję odkąd zażywam żelazo. Mam nadzieję, że to przejściowe i mój organizm w końcu zaakceptuje to żelazo.
Buziaki dla Was :* Niech długie szyjki będą z Wami
ksanka lubi tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
nick nieaktualnyAj dziewczyny jak nie urok to sraczka.
Byliśmy z mężem na zakupach i w drodze powrotnej mąż wjechał w meeega wielką dziurę ( oczywiście na moje szczęście po stronie pasażera ) tak, że nami zdrowo wstrząsnęło i poszło koło - w sensie opona.
Musieliśmy wezwać asistance bo nie było nigdzie klucza do koła. Godzinę w aucie czekaliśmy aż kto przyjedzie. Ja się tylko modle czy małej się nic nie stało... póki co siedzi cicho i się ciut martwię. -
edyś wrote:Ja dzisiaj umieram na zgage Tak mnie pali rura ze zaraz zwymiotuje
Nigdy w zyciu nie mialam zgagi
Ja mam codziennie i chyba o każdej porze dnia. Mąż już na mnie mówi Lady ZgagaMania1718, Nataszka2200, Kate84, Est, edyś, Martita88 lubią tę wiadomość
Samuel
-
nick nieaktualny