Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Na dobranoc opowiastka
Kiedy Pan stworzył kobietę, był to już jego 6 dzień pracy i w dodatku po godzinach... Pojawił się anioł i spytał:
- Czemu tyle czasu ci to zajmuje?
Pan mu odpowiedział:
- Widziałeś zamówienie? Musi być całkowicie zmywalna, ale nie plastykowa, ma 200 ruchomych części wszystkie wymienne, działa na kawie i resztkach jedzenia, ma łono, w którym się mieści 2 dzieci naraz, ma taki pocałunek, który leczy każdą rzecz od startego kolana do złamanego serca.
Anioł starał się powstrzymać Pana:
- To jest za dużo pracy na jeden dzień, lepiej poczekać ze skończeniem do jutra.
- Nie mogę, powiedział Pan.- Jestem tak blisko skończenia tego dzieła, które jest tak bliskim memu sercu.
Anioł zbliżył się i dotknął kobiety:
- Ale zrobiłeś ją taka miękką, Panie?
- Ona jest miękka, ale zrobiłem ja także twardą. Nawet nie wiesz ile może znieść lub osiągnąć.
- Będzie myśleć? - Spytał anioł.
Pan odpowiedział:
- Nie tylko będzie myśleć, ale rozumować i negocjować.
Anioł zauważył coś, zbliżył się i dotknął policzka kobiety.
- Wydaje się, że ten model ma skazę. Powiedziałem Ci, że starałeś się dać za wiele rzeczy.
- To nie jest skaza - sprzeciwił się Pan - to jest łza.
- A po co są łzy? - zapytał anioł.
Pan powiedział:
- Łza to jest forma, która ona wyraża swoja radość, wstyd rozczarowanie, samotność, ból i dumę.
Anioł był pod wrażeniem.
- Jesteś Panie geniuszem, pomyślałeś o wszystkim, to prawda, że kobiety są zdumiewające. Kobiety mają siłę, która zdumiewa mężczyzn. Mają dzieci, przezwyciężają trudności, dźwigają ciężary, ale obstają przy szczęściu, miłości i radości. Uśmiechają się kiedy chcą krzyczeć, śpiewają kiedy chcą płakać, placzą kiedy są szczęśliwe i śmieją się kiedy są zdenerwowane. Walczą o to w co wierzą, sprzeciwiają się niesprawiedliwości, nie zgadzają się na "nie" jako odpowiedz, kiedy wierzą, że jest lepsze rozwiązanie. Nie kupią sobie nowych butów, ale swoim dzieciom tak... Idą do lekarza z przestraszonym przyjacielem, kochają bezwarunkowo, płaczą, kiedy ich dzieci osiągają sukcesy i cieszą się kiedy przyjaciele odnoszą sukcesy. Łamie się im serce kiedy umiera przyjaciel, cierpią kiedy tracą członka rodziny, ale są silne kiedy nie ma skąd wziąć siły. Wiedzą, że objęcie i pocałunek może uzdrowić zranione serce. Kobiety są różnych wielkości, kolorów i kształtów. Prowadzą, latają, chodzą lub wysyłają ci maile, żeby powiedzieć ci, że cię kochają. Serce kobiety jest tym co powoduje, ze świat się kręci. Kobiety robią więcej niż to, że rodzą. Przynoszą radość i nadzieje, współczucie i ideały. Kobiety mają wiele do powiedzenia i do dania. Tak, serce kobiety jest zadziwiające.
Niech wam się przysnia same cudownosciWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 22:31
A.Kasia, foxica, Kasia24, Hannia123, Madlene.:), Mania1718, darra991 lubią tę wiadomość
-
jusiakp - niestety. ma koncerty i jak akurat będzie np. w Rzeszowie (a mieszkamy w Toruniu) to go nie będzie
Już się w sumie pogodziłam z tym. Wiem, że ma wyrzuty. Niby to tylko praca, wszyscy mówią, że bycie przy porodzie dziecka ważniejsze. Wiadomo, że ważniejsze, ale pracy też olać nie można no i nie przyfrunie w przeciągu godziny z drugiego końca Polski do Torunia -
nick nieaktualnyjusiakp wrote:Staram sobie przypomnieć jak to wyglądało w poprzedniej ciąży, ale nie miałam żadnych skurczy czy bólu miesiączkowego, po prostu rano dostałam meeeeeega bóle o wtedy już wiedziałam, że to już. A teraz to już nie wiem, ból pleców jeszcze dochodzi. Zaraz narobię w majty ze strachu. Wezmę tą no spe i zobaczymy jak minie noc. Jak czytam te wszystkie zwiastuny porodu to u mnie się wszystko sprawdza, no jedynie czop, ale ostatnio mam tyle śluzu, że może już dawno mi odszedł. Stresuje mnie też to, że gdyby się zaczęło, nie ma mojego męża i choćby chciał, to nie da rady tak szybko przyjechać czy przylecieć z Norwegii
Weź tą no-spę a najlepiej dwie, połóż się i jak Ci w ciągu godziny nie przejdzie to bym pomyślała poważnie nad IP. Może to faktycznie nic takiego ale jeśli jednak coś się dzieje to lepiej żeby w szpitalu mieli czas to zatrzymać bo jeszcze nie pora na rodzenie.
Druga rzecz jest taka, że musisz troszkę przystopować bo to żadna filozofia nabiegać się i narobić a później męczyć z bólem. To już nie ten etap ciąży, żeby biegać jak 16tka. Organizm swoje granice ma a że i tak przy ciąży lekko nie ma to po co się jeszcze dodatkowo forsować? Czas już kochana przysiąść na tyłeczku bo to już któryś raz kiedy po intensywnym dniu źle się czujesz i nie chcę krakać ale to się może źle skończyć.Hannia123, Gośśś, muminka83, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
jusiakp trzymaj się, poczekaj na działanie nospy, i będzie lepiej.
Madzia, mi bardzo zależy żeby mężuś był zemną. Mam nadzieję że nie będzie akurat w pracy. Problem tylko że mój na samą myśl trzęsie gatkamiżeby czasem specjalnie nie próbował się wywinąć.
-
Witam. Moja data porodu zmienia się, bo z 1.04 na 26.03.Wizyta 18.01 to może już bardziej konkretną data padnie.Torba do szpitala jeszcze nie spakowana,ale coś mi mówi żeby się za to zabrać. Jeszcze ciuszki w początkowych na 56 nie mam i w ogóle wiele zmartwień ostatnio mam na głowie. Spać w nocy nie mogę, masakra.Pozdrawiam
Martita88, d'nusia, Mietka 30:), Izoleccc lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
nick nieaktualnyMagda lena wrote:Dziewczyny, a wy wszystkie rodzice z tatusiami swoich maluszków? Ja bym chciała, ale jak to będzie to los pokaże.
CC mi to uniemożliwia ale nawet gdybym mogła rodzić naturalnie to wolałabym do towarzystwa siostrę lub mamęOboje z mężem jakoś się do rodzinnego porodu nie garniemy
Za to zależy mi bardzo aby mógł towarzyszyć mi po CC i mam nadzieję, że będzie to możliwe. Nie chcę zostać sama z tą całą bezradnością i drgawkami z zimna przy ustępowaniu znieczulenia
-
Edyś drugi raz zamawiałam u niego chyba 4 albo 5 stycznia, a kurier był we wtorek 12.01. Także ten tydzień tak chyba realizuje długo zamówienia. Za pierwszym razem miałam wszystko po 3 dniach. Albo kwestia kasy. Wtedy wydałam 500 zł, teraz 80
Kate84 ja też nie wiem czy będzie jak sprawdzić, bo do końca nie zdecydowałam się na szpital jeszcze... Ale jak dotrzymam to będę opłacać położną i wtedy na rozmowie z nią dot. umowy, planu porodu itp. mam zamiar poruszyć temat tego Engerixu.
Ksanka piękny tekst na dobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 23:27
ksanka lubi tę wiadomość
-
Co do popuszczania w gatki to ja sie dzis posikalam ...kichajac
takze robi sie ciekawie
macie super brzuchy..ja mam ogromny i wygladam jak czołg..dużo przytylam
bylam dIs u kolezanki ktora ma termin 2 tyg po mnie i malenki brzuszek. .ale tak sobie myślę że ten nasz Cud jest tego warty
najwyzej potem będę musiała przeprosić się z Chodakowska.
Kate84, perła ziemi, A.Kasia, Madlene.:), Hannia123, d'nusia, Mietka 30:), Madzialena90, baassiia, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
hejka! Kate84 czekałam na wieści od Ciebie, ciekawa jestem co mówi Twój dr na temat przyczyn twardnienia brzucha. Szuka w ogóle takich? Dał Ci jakieś leki?
Cieszę się, że jesteś tak pozytywnie nastawiona po wizycieja byłam tydzień temu, a już prawie jajko znoszę
a i piękna fotka! ja chyba odpuszczę profesjonalną sesję ciążową, a zrobimy rodzinną jak mała się pojawi
mój brzuszek dzisiaj wyjątkowo twardawyjeny jak ja Wam zazdroszczę tego 34 tygodnia! też już lekko fisiuję od tego leżenia i generalnie to chcę marzec! postanowione
na pocieszenie zrobiłam zakupy na allegro i mam zamiar uszyć swojej córeczce kocykdługo zastanawiałam się nad kolorem minky i wybrałam pastelowo żółty w połączeniu z białą bawełną w czarne kropeczki
w weekend wyślę t. na zakupy po komodę, bo będzie u mnie teściówka, to może ożenię ją z praniem i prasowaniem coby się nie nudziła
Kasia24, Kate84, ksanka lubią tę wiadomość
-
Dopiero zauważyłam że o komedie pytała Est a ja napisałam do Edyś
Brawo ja i mój moźdzek
wybaczcie
A na porodowke jadę z mężem bo chcebył przy drugim porodzie i mimo że trochę się boi to twierdzi że nie przepuści takich emocji
chodzi mu głównie o moment powitania dziecka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 23:27
Est, perła ziemi, ksanka, Izoleccc lubią tę wiadomość
[/link]
-
Teraz to mi tak brzuchol twardnieje, ze az zaczelam liczyc co jaki czas, dokladnie co 3 minuty, ale przeciez to nie skurcze porodowe, bo te sa tragiczne, a mnie nic nie boli, bol miesiaczkowy przeszedl po no spie. To zapewne przepowiadajce hmmjusiakp
-
mój mąż niestety coś się łamie i widzę,że chciałby, ale się boi
ja niby nie mam ciśnienia i zarzekałam się, że nie będę go zmuszać, ale wkurza mnie trochę jego postawa. w końcu to ja będę rodzić, mnie będzie boleć, ja będę potrzebowała jego pomocy i wsparcia, a on zachowuje się jak pępek świata.
obejrzał dwa odcinki Porodów na ipli i tyle go widzieli na porodówceczas pokaże! póki co mała leży pośladkowo
-
nick nieaktualnyJa na poczatku nie wyobrazalam sobie rodzic z G a teraz chcemy razem rodzic ale boje sie ze moj moze nie wytrzymac widoku mojego bolu... Z drugiej strony nie wiem czy nie bedzie planowanej cesarki wtedy niby mozemy zaplacic zeby mogl na sale wejsc podczas zabiegu ale mojm zdaniem nie jest to samo i rownie dobrze moze poczekac az dostanie dziecko albo skonczq.
Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Witam mamusie z samego rana:)
Nie śpię od 5 i chyba już nie usnę,w nocy też pobudki na wc ehh
Ale się rozpisałyście na wieczór o porodach rodzinnych:)
Mój narzeczony ma być przy porodzie.
Wczoraj nawet o tym rozmawialiśmy,we wtorek rodziła nasza kumpela w sumie 8 godzin jak się jakieś skurcze zaczęły..
No i mój T stwierdził,że będzie ale nie cały czas bo to 8 godzin trwa kurcze trochę mnie zdenerwował bo przecież u mnie może być to albo dłużej albo krócej..
Faceci to mają nieraz takie myślenie jak z innej planety naprawdę..
No zobaczymy jak to będzie
Lilou śliczny brzuszek i zgrabna Ty:)
Jusia,Domiii jak dziś się czujecie?Mam nadzieję,że lepiej:* Dziewczyny do porodu jeszcze trochę
Powodzenia na dzisiejszych wizytach dziewczyny:)
Miłego dzionka:)Lucky lubi tę wiadomość
Filip 28.03.2016