Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
aleksandrazz wrote:Już trochę lepiej. Ja i moja mama często mamy inne zdanie bo jesteśmy całkiem inne
Ja mam wszystko poukładane i musze wiedzieć gdzie co jest, a odkąd nie mieszkam w domu jest tam istny armagedo, tzn odkąd musze leżeć Miałam zostać w domu do porodu ale właśnie przez wieczny bałagan w domu który mi strasznie działa na nerwy przenioslam się już do tesciow
Cieszę się, że czujesz się lepiej :-* a jak masz być tam spokojna tu pewnie! Co do butelek hmmm ja mam chyba plastikowe wszystkie ale nie wiem nawet
Kasiu super taki brat!
MeAmerie jaki flaczek! Piękny brzuszek! Mi się wydaje, że mój od zawsze nisko był a stoi jak piłka bo wciąż twardy i napięty -
aleksandrazz wrote:Co myślicie o szklanych butelkach? Ja na razie mam jedną szklaną z aventu.
Ja mam komplet DR Browns bo tylko one nam pomagały przy kolkach synka - strasznie łykał powietrze jak jadł i były mega jazdy. Mieliśmy ze wszystkich firm aż w końcu trafiliśmy na Browns = rewelacja dla nas.ksanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleksandrazz wrote:Co myślicie o szklanych butelkach? Ja na razie mam jedną szklaną z aventu.
Na pewno są zdrowsze i bardziej higieniczne od plastikowych. Ale też cięższe i mniej poręczne no i nie dla starszego dziecka, które może taką butlą rzucić i stłuc. Pewnie gdybym miała karmić wyłącznie butelką to bym się nad szklanymi zastanowiła. A że planuję wykorzystać własne cycki to będę się głowić dopiero jak odmówią współpracyksanka lubi tę wiadomość
-
Cześć
Żyję i jestem w szoku, że ktoś tu jeszcze mnie pamięta
Faktycznie, łatwiej zdecydowanie odnaleźć mi się na wątku '89 bo jest tam nas parę na krzyż, a tutaj przy Waszym tempie pisania postów i moim braku koncentracji i generalnie kalafiorowatym mózgu ciężko cokolwiek ogarnąć. Przyznam, że dawno nie zaglądałam, ale ostatnio jak weszłam to się zestresowałam. Niektóre w szpitalach, inne cholestazy, twardnienia, skurcze, u jusiakp widziałam jakieś symptomy porodu przedwczesnego...no to się i zdenerwowałamCieszę się, że jeszcze żadna z nas nie rozpakowała się. Tak trzymać. Ja sama z tygodnia na tydzień jestem coraz lepszej myśli
Tomek w brzuchu szaleje, na ostatnim USG wyszło, że mimo cukrzycy mocno zaawansowanej wcale nie rośnie jakos bardzo. Jest w 52 centylu więc średniaczek
Byliśmy tez na echo serduszka, tam nie wszystko jest ok, ale tragedii zdecydowanie nie ma i trzeba obserwować. Jedyne co mnie martwi to łożysko, które ma juz II/III stopien. A trzeci robi się w 38-39 tc. Z cukrzycą jakoś funkcjonuję, biorę już naprawdę dużo insuliny (84 jednostek dobowo) i nie mam pojęcia jak będzie wyglądać mój poród, a moja gnekolożka jakoś miga się od odpowiedzi bardziej konkretnych.
Brzuch już naprawdę nieźle ciąży mimo, że przytyłam 8kg, otatnio tak mnie boli łono i wszystkie kości w kroczu, że ledwo chodzę, nie mówiąc już o przekręcaniu się w nocy z boku na bok
Wyglądacie wszystkie pięknieNaprawdę
i jeszcze raz powtórzę, że zrbiło mi się niezwykle miło, kiedy o mnie wspomniałyscie
Trzymam kciuki za jak nadłuższe dwupaki
A.Kasia, muminka83, Kate84, Martita88, d'nusia, Magda lena, Est, RudyTygrysek, Renka88, Falon, perła ziemi, Lilou1984, ksanka, Hannia123, Kaarolina, edyś, krówka_muffka, Teresa1992, Mietka 30:), Izoleccc, She86, Karka lubią tę wiadomość
-
Arien moja przyjaciółka miała dość poważną cukrzycę ciążową, brała dużo insuliny a Antek urodził się 54cm 3500kg więc zupełnie standardowo także nic się nie martw :-* fajnie, że się odezwałaś. Widzę, że przypadłości te same co u Nas wszystkich praktycznie
wszystkiego dobrego! Na pewno z łożyskiem i serduszkiem wszystko jest i będzie dobrze! Trzymam kciuki!
arien, A.Kasia, muminka83, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór
Ale tu pozytywnej energii przy weekendzie, tyle zdjęć- no same piękności - super wyglądacie dziewczyny
.
U nas dziś bez zdjęcia mimo 31tygodnia (30+0), miałam piżamowy dzionek, i w dodatku upiekłam ciasto - oczywiście mało skomplikowane, szybkie, ale za to jakie pyszne - murzynek z polewą czekoladową i orzeszkami na wierzchu
. Od obiadu już oczywiście nic do tej pory nie zostało, aż żałuje, że nie schowałam sobie na jutro kawałeczka
.
A.Kasia nie jestem 1co to mówi, ale ten brzunio faktycznie taki malusi, malusi, az tu nagle wyskoczył solidnieale dalej bardzooooo zgrabniutki
A.Kasia, foxica, muminka83, ksanka, Karka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyArien - cieszę się, że u Was ok
Trzymam kciuki za serduszko i łożysko!
Kasia24 - my tu się staramy powstrzymywać przed słodkim obżarstwem a Ty piszesz o murzynku z polewą? Niedobra!
Madzia82 zrobiła nowy wpis w pamiętnikuWszystko u nich dobrze
Kate84, d'nusia, Falon, muminka83, Lilou1984, ksanka, Kasia24 lubią tę wiadomość
-
arien wrote:Kate, a kojarzysz może w jaki sposób ciąża koleżanki rozstała rozwiązana? I czy w terminie? I jak to było z podawaniem insuliny/glukozy podczas porodu i zaraz po?
Miało być naturalnie, ale przy 4,5 cm rozwarcia okazało się, że mały jest twarzyczkowo ułożony i było nagłe cc. Jutro zapytam jak było z insulina i dam znać bo chyba śpi, że nie odpisuje
A i urodziła 39+4Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 22:24
-
A.Kasia wrote:Z tymi książkami mam identycznie tyle, że już od początku ciąży
Zupełnie nie mogę się skupić
Doti77 - będą trzymaneo której wizyta?
Brat mi właśnie prasuje ciuszki dla TymkaMam relację na żywo w formie fotek to chociaż zobaczę co mam
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Takie żartobliwe zakończenie dzisiejszego dnia
Foxica, Roletka, Aniek_m (Może akurat przeczytasz Anulka!
)
http://multirodzice.pl/tego-nigdy-przenigdy-nie-mow-kobiecie-w-ciazy-blizniaczej/roletka, Madlene.:), MeAmerie, Magda lena, ksanka, foxica lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
ja oczywiście zostałam obudzona przez męża ale nie narzekam bo wstałam w nocy tylko 2 razy siusiu
Oczywiście jak zwykle pierwsze co idziemy zjeść śniadanko bo w brzuszku burczy.
Dziś USG o 15! Nie mogę się doczekać aż znów zobaczę moje maleństwoedyś, d'nusia, A.Kasia, krówka_muffka, ksanka, Magda lena, perła ziemi, Kate84, Karolina@, Dorka87, alinalii, Lilou1984, Izoleccc, Karka lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualnyWitam Panie:)
U nas zaczyna się 31 tydzień
Dzięki cukrzycy wstaję wcześniej, żeby jakoś cukier trzymać w ryzach. Jest juz dużo lepiej, ale ciagle się uczę. Klujemy palec 4 razy dziennie i tez 4 razy robię w udko zastrzyki z insuliny.
Także cały dzień z zegarkiem w ręku.ksanka, Magda lena, Kate84, krówka_muffka, Karolina@, A.Kasia, Mietka 30:), Lilou1984, Kasia24, Karka lubią tę wiadomość