X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena, w Toruniu (mamy ich aż 3, a i tak zawsze tłumy ludzi.), byłam też w Bydgoszczy i Gdańsku. Wszędzie są tak samo pyszne. Ubóstwiam ich naleśniki i wszystkie ich dania. Krem z borowików w chlebie mmmm. Koniec świata <3

    margaret26 lubi tę wiadomość

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jak byś była kiedyś w Poznaniu to polecam też Karafke ;-)
    Ich Tagliatele z kurkami i kurczakiem to poprostu mistrzostwo <3

    Magda lena, Kate84, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie kiepsko całą noc nie spałam (znowu) zgaga masakraaaa,
    a teraz tak mnie naciąga na wymioty ze nie wytrzymam :( do tego
    dziwnie mnie brzuch tak jakby boli nie umiem opisac tego nawet :(

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    d'nusia wrote:
    Ksanka,
    Palaszuję ciastko czekoladowe z kawką :D
    Mmmmmm mniam mniam :D

    Jakieś standardowe czy mój faworyt? Na mące koko? Spoko

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ksanka wrote:
    Jakieś standardowe czy mój faworyt? Na mące koko? Spoko
    Oczywiście ze Twoje :) dodałam tylko trochę niesłodzonego mleka sojowego, bo mi się mąki kokosowej sypnęło :p

    ksanka lubi tę wiadomość

  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super! Cieszę się ze smakuje! Ja wzielam sobie kawałek na 2 śniadanie;) tylko kawki nie pilam do tego ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 11:16

    d'nusia lubi tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda lena wrote:

    Aaaaa pytanie do mamusiek, które teraz piją kawę kofeinową: Czy podczas karmienia piersią planujecie pić chociaż słabiutką, maluteńką kawunię?
    Ja co prawda zaopatrzona jetem w bezkofeinową też, ale nieeee zastąpi to prawdziwej kawusi z ekspresu...

    Magdalena ja też kawosz :), co prawda w I trymestrze odrzuciło mnie od kawy zupełnie, ale potem mi przeszło i piję codziennie jedną (czasem zdarza się, że dwie) z ekspresu (oczywiście w ustawieniach mam na najsłabszą z możliwych). Mam bezkofeinową Nescafe, ale prawdziwego kawosza niestety nie oszukasz :-D Jeśli chodzi o karmienie to piłam też jak karmiłam, ale zawsze po karmieniu.

    Magda lena, Madlene.:) lubią tę wiadomość

    1usai09khne0c7t3.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczynki.
    Wy piszecie, że odliczacie, nie możecie się doczekać, a ja boję się coraz bardziej tego dnia :( Nie wiem co mnie naszło :( Dziwnie się ostatnio czuję, jest mi coraz ciężej i bardzo się boję, szczególnie wieczorem czuję się taka mocno wystraszona... Mam nadzieję, że nie złapie mnie w nocy, wtedy wszystkiego boję się bardziej :(

    A tak na pocieszenie robiłam sobie ostatnio pycha ciacho z truskawkami, a wczoraj czekoladowe :) Było dobre, ale mało mi pomogło :)

    Jacquline serdecznie Ci gratuluję i będę trzymać kciuki żeby tym razem wszystko było książkowo i żeby nic Cię nie niepokoiło przez 9 miesięcy :)
    A za Ciebie Annak nadal trzymamy kciuki :) Byle nie za długo, bo i tak mi kostki w dłoniach ostatnio puchną ;)

  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie nocka była piękna do 4:00 rano, kiedy musiałam oczywiście wstać do wc... obudziłam się i przez ponad dwie godziny przekręcałam z boku na bok nie mogąc zasnąć. Potem przysnęłam jeszcze do 9:00, ale teraz po porannej kawie jakoś odżyłam :)

    Ola współczuję opryszczki, ale jakby Mery tak posiedziała do skończonego 36 tc, to by w sumie źle nie było :) Ta zgładzona szyjka niczego nie przesądza, też można z taką troszkę pośmigać jeszcze :)

    1usai09khne0c7t3.png
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w 37 tygodniu :)

    Izolecc dobrze, że to był fałszywy alarm, odpoczywaj Kochana!

    Kajola ja ból spojenia łonowego mam od jakiegoś miesiąca i muszę z tym żyć, bo do porodu już lepiej nie będzie :) narządy przygotowują się do sporego wydarzenia i wysiłku, więc musi tak być...

    Magda lena wytrzymajmy jeszcze tydzień, a potem możemy spokojnie rodzić :)

    ps. Manekina mamy w Warszawie, ale nigdy nie byłam, bo kolejki niemiłosierne!

    a, ja obecnie piję jedną kawę normalną dziennie z ekspresu (raz w tygodniu nawet z Coffee Heaven średnią latte :P), a jak chce mi się więcej to INKA zbożowa. i też się zastanawiałam co jak będę karmić... z tego co wiem to jedna mała też "przysługuje" tylko po karmieniu, żeby do kolejnego karmienia jak najwięcej zniknęło. a! kupiłam nawet herbatę bezkofeinową :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 11:27

    Hannia123, Renka88, Magda lena, Kate84, Kajola, d'nusia, Czarodziejka87, Madlene.:), Karka, baassiia, Mietka 30:), Madzialena90 lubią tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • Wanna Ekspertka
    Postów: 216 215

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Cześć Dziewczynki.
    Wy piszecie, że odliczacie, nie możecie się doczekać, a ja boję się coraz bardziej tego dnia :( Nie wiem co mnie naszło :( Dziwnie się ostatnio czuję, jest mi coraz ciężej i bardzo się boję, szczególnie wieczorem czuję się taka mocno wystraszona... Mam nadzieję, że nie złapie mnie w nocy, wtedy wszystkiego boję się bardziej :(

    Dzień dobry dziewczyny! Miłęgo i spokojnego weekendu wszystkim życzę!

    Paola ja też się boję. Czasami właśnie wieczorem nachodzą mnie myśli, a jak sobie dam radę, a jaki będzie poród, a potem jak to będzie z dzieckiem, wszystko się zmieni, czy dam radę itp.
    Ale to zupełnie normalna reakcja na coś czego nie można zaplanować. Na niewiadomą! W naszym kręgu kulturowym przyzwyczajeni jesteśmy do planowania, ustalania, układania, a tu nic się nie da zrobić. Nie mamy nad tym pełnej kontroli i dlatego się boimy :) Ale spoko damy radę!

    k0kdha00ytas68fh.png
  • Kate84 Autorytet
    Postów: 1065 2162

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina współczuję takich dolegliwości na końcówce, eh wymioty nic miłego. Moja Amela też chyba nie sypia, no to ma akurat po Mamusi :-P

    Magdalena Manekin mniammmm <3

    Marlena dzięki za polecenie nowej naleśnikarni :-D Co prawda po porodzie się wyprowadzam no ale może choć raz odwiedzę! A później gdy będę tu wpadać :-D OMG doczytałam drugiego posta chcę jutro na to tagiatelle!

    Alinali współczuję, nawet nie wiem co napisać. Chciałoby się, że będzie lepiej ale no tego nie wie nikt :-*

    Marlena lubi tę wiadomość

    km5szbmhexpco9m1.png
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale apetytu narobiłyście na naleśniki i te tagliatelle;)
    Taka głodna się zrobiłam hehe;)
    No i chodzą za mną lody z Sowy nie no ślinka już mi cieknie ;D
    Idę robić obiad:)

    Magda lena, Izoleccc lubią tę wiadomość

    Filip 28.03.2016 <3
  • kamka Autorytet
    Postów: 1913 1190

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamuśki my jutro śmigamy na sesje ciekawe czy sie wyrobią z obróbką zanim dziadki przyjadą...

    Kate84 lubi tę wiadomość

    wg USG +2 dni
    ba2a000b163c3cb7173d75c7702b7262.png
    f2w3pc0zmvsiktz7.png
  • Kate84 Autorytet
    Postów: 1065 2162

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena wrote:
    To jak byś była kiedyś w Poznaniu to polecam też Karafke ;-)
    Ich Tagliatele z kurkami i kurczakiem to poprostu mistrzostwo <3


    Kurcze chciałam pojechać na nie, ale nie widzę w menu? A na darmo nie chcę jechać skoro muszę leżeć :-P

    km5szbmhexpco9m1.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alinali mam dla Ciebie sposob na zgage- dwom znajomym pomaga a tez bardzo cierpią. Przynajmniej litr soku jablkowego wypic. Nie ze na raz :) ale dziennie litr i mowią,ze im pomaga! Sprobuj co Ci szkodzi. Kup sobie jakis dobry sok i pij, a moze Tobie tez pomoze? Ja miewam delikatne wiec nawet lekow nie biore ale kolezance nie przechodzilo po rennie, gavisconie a zaczela pic sok jakblkowy i jak reka odjal. Sprobuj :)

    alinalii lubi tę wiadomość

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • Karka Autorytet
    Postów: 555 748

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii jaką kupiłaś tą herbatę bezkofeinową? :)

    nqtk8u69dwbc5hye.png

    Córka!!! Kochana Hania :* <3 38+6, 19.30, 51cm, 2760 :)
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alinali, mnie wczoraj polozna na zgage polecala migdaly ze skorka. Nie probowalam jeszcze ale skoro i tak nic innego nie dziala to moze nie zaszkodzi sprobowac?

    alinalii lubi tę wiadomość

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny - ratujcie...

    Od rana męczą mnie duszności, teraz może już nie tak mocno, temperatura rano normalna, czułam się raczej ok.

    Potem zaczęło mi być jakby trochę zimno, choć w piecu rozpalone i w domu jest te 21-22 stopnie. No i południe jakoś już było 37,4 pod pachą, a teraz już 37,8-37,9 :/ I bola mnie już całe plecy jak łazikuje

    W okolicy nie ma sklepu ani apteki a nikt specjalnie nie będzie mi jechał gdzieś dalej.

    W domu mam jedynie zwykłą herbatę, miód i syrop niby malinowy.

    Coś tym zestawem zdziałam jak będę się faszerować ?

    W Femibionie 1 co biorę jest już dzienna zalecana dawka witaminy C, a nawet ponad normę, więc chyba za bardzo więcej nie można ?

    W poprzedniej ciąży też miałam lekką gorączkę jednego dnia i przeszło na drugi dzień praktycznie, ale jak wiadomo ciąża nie zakończyła się szczęśliwie :/ I trochę się boje :/

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Karka Autorytet
    Postów: 555 748

    Wysłany: 30 stycznia 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę Jacqueline ja mam duszności na tym etapie ciąży i powiem Ci, że raz mi zimno raz gorąco, przed chwilą mnie dopadło właśnie, uderzenie ciepła i słabo.... to siedzę oparta i piję wodę... A jeśli chodzi o gorączkę, to pamiętam, że jeden dzień na początku taki miałam, że złapała mnie gorączka, cały dzień spałam, myślałam, że grypa mnie rozbiera, a był czerwiec, to były urodziny mojego męża, i niestety nic nie wyszło z planów, na drugi dzień przeszło:) jak wywnioskowałam później, musiała się Hania zagnieżdżać wtedy czy coś teges ;) to był bodajże 18dc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 13:58

    edyś lubi tę wiadomość

    nqtk8u69dwbc5hye.png

    Córka!!! Kochana Hania :* <3 38+6, 19.30, 51cm, 2760 :)
‹‹ 1719 1720 1721 1722 1723 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ