Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Est myślę cały czas o Tobie

Jacqueline przy plamieniach lepiej doustną wg mojego gina. Ja do 18 tc byłam na dupku. Zaczęło się normalnie, a w 7 tc krwotok i to taki, że byłam pewna, że już po ciąży, a potem leżałam z krwiakiem. Jak są plamienia, a Ty jesteś po poronieniu, ja bym dupka brała, nawet na wszelki wypadek. -
Ola ja też oddycham jak stara Murzynka, nawet mąż się że mnie śmieje że i oddycham i chodzę jak ta powyżej ale i tak jestem najpiękniejsza
,
Aż poszłam sprawdzić ile mam jeszcze Dupka by wesprzeć Jacqueline, ale tylko 8 tabletek więc nie ma coWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 09:59
-
aleksandrazz wrote:Powiedzcie mi czy naprawdę to normalne tak ciężko oddychać w ciąży? Oddycham ciężej niz mój 87 letni dziadek
ja mam straszny problem z oddychaniem, tylko pozycja w pionie w miarę mi pomaga... a jak się położę to mam wrażenie, że się uduszę! i sapie jak głupia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 10:01
-
Ja to nawet nie mam co pakować, bo nic nie prałam jeszcze... Co prawda do marca nie wybieram się na porodówkę (styczniowy pobyt mi wystarczy
) ale pod wpływem wydarzeń z ostatnich godzin, mam zamiar jednak zaangażować M i od weekendu ruszyć z praniem
ksanka lubi tę wiadomość
-
Jacqueline - lutkę bierz doustnie!! Plamienie brązowe nie oznacza najgorszego.
Nie łam się Kochana! :* Proszę!!!!
Kasiu - grrrrr to pięknie, że też na koniec musiało się do Ciebie przyplątać przeziębienie. Może jakieś inhalacje zrób? Ja robiłam z rumianku. Nie dość, że na cerę to działa to i odkaża drogi oddechowe.
Est - no tak, bez wód nie można za długo czekać, pewnie dlatego cc? Ale nic się nie martw!
Jesteś zajebista właśnie, że do Nas piszesz.
Ja też mam taki zamiar
Tak się z Wami zżyłam
Powodzenia na wizytach!
A.Kasia, ksanka, muminka83, Kokaina, Mietka 30:), Kate84, Falon lubią tę wiadomość

-
Ja wszystkie rzeczy dla malucha wypralam i mialam powoli zacząć prasowac, ale jak zobaczyłam ta sterte to mi sie odechciało, bo nie jestem fanką tego zajęcia
dlatego tez wczoraj spakowalam wszystko w torby i maz zawiozl teściowej, ktora ma frajdę z prasowania malych ciuszków 
Pod wplywem obecnych wydarzen, stwierdzilam ze musze spakować torbę! Także dzis wieczorem chyba zloze zamowienie w Gemini i w weekend sie juz spakuje
ksanka, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny powiem wam anegdoty o Zosi, która stała się podstawą do pewnej weryfikacji mojego postrzegania dzidzia w brzuszku i jego świadomości.
Dałam mojej znajomej ten komplecik dla 1,5 r kawalera . w niedzielę mialam telefon od znajomej dla której wnuczka robilam sweterek. Że już prezencik przekazany i wszyscy zachwyceni, bo chłopiec kocha samochodziki a jego mama ma filia na punkcie sów. Po powrocie męża z pracy opowiadam mu ze franio dostał sweterek i wszystkim sie bardzo podobał bo szczegóły były idealnie dopasowane do tego co lubi Franio i jego mama.
I w momencie jak mówię Franio, Zosia zaczęła skakać jakby chciała przez pępek wyjść.
No to powtarzamy historyjka a Zosia znów skacze i brzuch wypycha na imię Franio. To zaczęliśmy się śmiać że jest zazdrosna może.
Uspokoiła się jak jej obydwoje powiedzieliśmy ze bardzo ja kochamy.
Śmieszny zbieg okolicznosci.
Ale jak tu nie wierzyć że dzieci słuchają nas i reagują a nawet dają znać co i jak!
Teraz już tylko jestem ciekawa jak obydwa dzieciaki zareaguje na siebie jak się zobaczą po raz pierwszyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 10:22
A.Kasia, domiii, muminka83, Czarodziejka87, annak, Madzialena90, Izoleccc, Mania1718, Mietka 30:), Kate84, Falon, Karka lubią tę wiadomość
-
Hmmm no to dobrze ze nie jestem z tym sama
Przynajmniej po wczorajszym ktg wiem ze nie działa to na dziecko. Ja oczywiście nie mam spakowanej torby ale dzisiaj wizyta, postaram się to zrobić
Powiedzcie co mam spakować dla Maryśki do szpitala? Bo rzeczy na wybór ktoś mi przywiezie. Kasia ja też ostatnio czułam się przeziębiona, dwa dni takiej kuracji rano i wieczorem mi pomogło. Dodatkowo polecam czosnek w kapsułkach, tata każe mi go rozgryzać
Ale faktycznie rozgryziony lepiej działa


"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka
-
Jacqueline Ja również od początku ciąży biorę dupka. Biorę go to teraz 2x1 tabletka dziennie i mam brać do końca. Odstawiamy 2 tygodnie powoli przed cesarką.
Nie wiem jaka jest jego skuteczność w tak zaawansowanej ciąży ale moja szyjka jest długa, zamknięta i twarda oraz nie mam skurczy, macica mi się nie stawia a twardnienia brzucha miałam chyba z 10 razy przez całą ciążę i to tylko w wyniku dużego stresu.
Ja miałam przepisane ze względu na wcześniejsze poronienie i chorobę genetyczną.... -
A moze sprawdź na stronie internetowej Twojego szpitala co zalecają zabrać? Bo z tego co widzę co piszą dziewczyny to kazdy inaczej. Ja do swojego musze wziąć ubranka, ale np. Żadnych rzeczy do pielegnacji juz niealeksandrazz wrote:Hmmm no to dobrze ze nie jestem z tym sama
Przynajmniej po wczorajszym ktg wiem ze nie działa to na dziecko. Ja oczywiście nie mam spakowanej torby ale dzisiaj wizyta, postaram się to zrobić
Powiedzcie co mam spakować dla Maryśki do szpitala? Bo rzeczy na wybór ktoś mi przywiezie. Kasia ja też ostatnio czułam się przeziębiona, dwa dni takiej kuracji rano i wieczorem mi pomogło. Dodatkowo polecam czosnek w kapsułkach, tata każe mi go rozgryzać
Ale faktycznie rozgryziony lepiej działa 
-
u nas mój ma poprzebierać pościel i ubrać małej łóżeczko jak sie urodzi... a w weekend zwozimy materac przewijak i fotelik żeby na wyjście przygotować mu wszystko w 1 miejscu...A.Kasia wrote:She - super, że kicia wróciła

Tak sobie myślę, że dobrze zrobiłam prasując te ciuszki i przygotowując mężowi rzeczy dla Tymka na wyjście... Nawet łóżeczko ubrałam tak "w razie czego". Teraz to wszystkie jesteśmy tykające bomby
-
Napisałam do lekarza bo nie odbierał.
Luteiny doustnej mam tylko 20 tabletek a lekarz idzie na urlop - nie wiem dokładnie kiedy, bo chciałam zapisać się między 15-19 lutego na wizytę to mówił, że będzie na urlopie i wizyta 23 lutego.
Mama uważa, że niepotrzebnie panikuję a to mnie gorzej denerwuje jeszcze
Mam nadzieję, że lekarz się odezwie to może da jej to coś do myślenia.
Zadzwonię najwyżej do szpitala do lekarzy na ginekologię.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
U mnie nie pisze nic takiego. Pamiętam z praktyk ze trzeba mieć własne pampersy. Dziecko jest owijane w pieluche i bet. A z rzeczami do pielęgnacji nie pamiętam właśnie.
kamka lubi tę wiadomość


"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka
-
Jacqueline wrote:Napisałam do lekarza bo nie odbierał.
Luteiny doustnej mam tylko 20 tabletek a lekarz idzie na urlop - nie wiem dokładnie kiedy, bo chciałam zapisać się między 15-19 lutego na wizytę to mówił, że będzie na urlopie i wizyta 23 lutego.
Mama uważa, że niepotrzebnie panikuję a to mnie gorzej denerwuje jeszcze
Mam nadzieję, że lekarz się odezwie to może da jej to coś do myślenia.
Zadzwonię najwyżej do szpitala do lekarzy na ginekologię.
I nadal sie zastanawiasz czy ja wziąć? Po poronieniu tym bardziej bierz. A ginekologów masz całe mnóstwo, do końca tyg starczy a w międzyczasie ktoś ci wypisze receptę, nawet rodzinny.
-
nick nieaktualnyOla - Dorka dobrze radzi
W moim szpitalu np niczego nie chcą dla dziecka prócz pampersów i nawilżanych chusteczek. Wrzuciłam sobie do torby bephanten, kocyk i flanelową pieluszkę ale ciuszków nie biorę żeby mi w szpitalu nie zgubili. Cieszę się, że nie potrzebuję ich ze sobą mieć bo ponoć w szpitalach wymagają kaftaników a ja nie mam ani jednego
-
oo matko EST !!!!!!! ryczę !!!! kochana trzymamy kciuki!!!
aleee news
ja się ostatnia dowiaduję bo dopiero teraz odpaliłam kompa
normalnie płaczę !! ze szczescia !!!!!!!!!!!!! myślimy o Tobie
jeeeeee
-
normalne mój sie śmieje ze mnie że sapie jak stary parowóz a wcale dużego brzucha nie mam...moja babcia (była pielegniarka na położnictwie) twierdzi że kobiety w ciąży mają tzw podwójny oddech i to jest w pełni normalne...aleksandrazz wrote:Powiedzcie mi czy naprawdę to normalne tak ciężko oddychać w ciąży? Oddycham ciężej niz mój 87 letni dziadek
ksanka lubi tę wiadomość













