Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A.Kasia wrote:Tak na poprawę humoru pochwalę się Wam fotką mojego maluszka
Nasza Marianna już prawie w całej okazałości
Mam pytanko do dziewczyn, które już wcześniej rodziły - w którym tyg ciąży poznałyście płeć dziecka? Ja poprzednio dość późno ale widziałam wpisy, gdzie dziewczyny wiedziały już po USG prenatalnym, da się tak?
hihi mi na pierwszym badaniu lekarz stwierdził że to dziewczynka. Na drugim prenatalnym okazało się że chłopak .... wszyscy się śmiali a ja ryczałam bo miałam już imię -
Najpiękniejsze w życiu kobiety która zostaje matką jest fakt że może się uczyć bycia nią sama.
Nie ma nic bardziej frustrującego jak nawiedzone matki, teściowe, koleżanki które wiedzą lepiej jak wychować dziecko.
Moja mama jest bardzo spokojna, taktowana. Zawsze mnie chwali i ewentualnie radzi ale nigdy nie jest to bo tak ma być i już. Teściowa próbowała mi wychować syna. Długo to nie trwało bo do momentu jak nabuzowana z wielkimi piersiami po porodzie powiedziałam jej że miała swoje pięć minut w życiu i mogła nie pozbywać się swego syna na 7 lat tylko go niańczyć a od mojego dziecka z daleka.
Pewnie że rady są dobre. Warto z nich czasami skorzystać.
jednak takt czasem zostawia wiele do życzenia.
Choruję na rzadką chorobę genetyczną. Jak zaszłam w ciążę mówili mi że jestem nieodpowiedzialna. Głupia że myślę tylko o sobie. Nikt nie zapytał dlaczego. Po pierwszym synu odbyłam 3 radioterapie i żyje. Teraz zaszłam świadomie w ciążę. Chcemy pobrać komórki macierzyste z krwi bo być może i oni będą mogli z niej skorzystać. Tak, choruję na nowotwór. Wiem że umrę na niego kiedyś ale do momentu jak nad nim panuję nie boję się. Wczoraj odebrałam markery rakowe. Są idealne. I tego się trzymam. Jednak nadal boli jak ktoś bliski zamiast się cieszyć miesza cię z błotem.
Dlatego kochane wzorem mojego taty podzielmy ludzi na tych co mamy w dupie i na tych co mamy w sercu -
Nasz Mały-Wielki Człowiek ma 7,5 mm-Gigant;) , a serduszko bije 145 uderzeń/minutę!
Najmniejszy prezent, który daje mi i mojemu mężowi najwięcej radości:) Najcudowniejsza istota na świecie!
muminka83, Nataszka2200, Est, anie93lica, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Domi nie byłaś z nami zawsze prawie wszystkie posty są usunięte bo przez taką jedną dziewczynę odechciało się nam tam być na rzucała nam ze mam tak robić bo ona wszystko wie najlepiej i komentowała ze pierworodki za bardzo glaszcza się ze z byle powodu lecą na IP wić trochę nie smak było mamy prywatne forum i I O niebo lepiej jest pozdrawiam mama trzeciego dziecka
Kasia02, muminka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Dlatego kochane wzorem mojego taty podzielmy ludzi na tych co mamy w dupie i na tych co mamy w sercu
Podpisuję się nogami, rękami i nawet cyckami pod słowami Twojego taty Co do reszty - choroba nikogo nie definiuje, dalej pozostajesz w pełni świadomym siebie człowiekiem, który ma prawo żyć jak chce. A innym wielkie G do tego Podziwiam za postawę i trzymam kciuki, żeby było tylko i wyłącznie dobrzemuminka83 lubi tę wiadomość
-
RudyTygrysek wrote:I jeszcze jedno pytanko. W ktorym tygodniu powiadomiliscie rodzicow i tesciow o malenstwie. Moj tesc w poniedzialek ma urodzinki i zastanawiamy sie czy to nie za szybko. W piatek mam wizyte u ginekologa wiec usg bedzie swierzutkie
Serduszko 7tc4d, a powiedzieliśmy w 9tc -
U mnie według dzisiejszego usg 6t+4d widać było bijące serduszko:) Najbliższej rodzinie czyli mamom i rodzeństwu powiemy za około 3 tyg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 19:20
-
Tygrysku, u nas seruszko było w 6t1d, usg wskazało na 6t3d. A powiedzenie bliskim to kwestia indywidualna. Ja w pierwszej ciąży powiedziałam moim rodzicom bardzo szybko, bo wiedziałam, że jeśli stracę ciążę to i tak im powiem, a teściom nie mówiliśmy. Teraz powiedzieliśmy wszystkim w najbliższym otoczeniu po usłyszeniu serduszka. Z dalszymi znajomymi wstrzymamy się do końca trymestru.
-
nick nieaktualny
-
Tez bylam dzis na wizycie i jestem bardzo zawiedziona. Doktorka nie robila usg na ktore bardzo liczylam:-( stwierdzila ze skoro mam za niedlugo umowione prenatalne to nie bedzie juz tam gmerac. Na chwile tylko przylozyla glowice do brzucha zeby zobaczyc czy wszystko ok. I wiem tylko ze dzidziud zyje, atem oka podejrzalam ze juz calkiem spory. I coz, musze czekac do 26 sierpnia...
A.Kasia- sliczny maly czlowieczek, oby tak dalej:-)muminka83 lubi tę wiadomość