Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
polin wrote:Wróciłam!!! Do świata żywych, złapało mnie ohydne przeziębienie i dopiero teraz mogę jako tako funkcjonować nawet wczoraj trochę ciuszków poprasowałam. Mała się rusza jak pokręcona.
GRATULUJĘ WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIOM.
I czekam na efekty pełni:)
Polin jak jeszcze jesteś to pochwal się proszę co Ci pomogło wrócić do świata żywych??? Bo ja właśnie jestem w trakcie tego koszmaru czyli przeziębienia.
-
ja nadal żyje nadzieją że dzisiejszej pełni nocy odejdą wody ;P
Madzialena90, domiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj na pełnym wkur...ie. Pojechaliśmy specjalnie do mojej mamy żeby być blisko szpitala gdzie mam rodzić. Jestem na oddziale żeby mieć wszystkie wyniki i konsultacje. I nagle dzisiaj okazuje się że według miejscowych kardiologów nie mam żadnych wskazań do cięcia i od 12 lat niepotrzebnie się leczę na serce i w ogóle mam czekać na poród naturalny. Co ja kur.... Cudowne ozdrowienie przeszłam czy moja kardiolog jest totalnym kretynem albo od tylu lat naciąga mnie na grubą kasę. Jak by nie patrzeć coś tu nie gra;/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Falon ja nie Polin ale w grudniu byłam mega przeziębiona i tak się wykurowałam:
Duuużo wody z miodem (takim prawdziwym prosto od pszczółki),cytryną i imbirem,
Prenalen gardło do ssania
Ząbek czosnku na noc
Syrop cebulowy i syrop stodal na zmianę
Walczyłam tydzień i w końcu przeszło
Życzę Tobie,żeby też przeszło jak najszybciej:*Mania1718, Falon lubią tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
Izoleccc wyobrażam sobie Twoje poirytowanie. Może warto zasięgnąć porady jeszcze innego kardiologa?
Falon podpisuje się pod postem Czarodziejki Ja dodatkowo piłam dużo mleka z miodem i czosnkiem i grzałam się pod kocem w każdej wolnej chwili(tzn spałam dużo
)
Falon lubi tę wiadomość
[/link]
-
To mi z racji tych 2000 stron chyba zaczął odchodzić czop no ale teraz na pewno nie rodzę bo M dziś w nocy jedzie do Gdańska na pare dni popracować, miała czas od czwartku teraz musi czekać znowu do czwartku
Jusiakp oj współczuję Tobie, ja rozumiem że mieszkacie tam ale przecież to nie oznacza, że każdy może robić co chce i kiedy chce z Waszym noworodkiem! No ja sobie takich akcji nie wyobrażamTrzymaj się dzielnie
Izolecc ja już pisałam na fb, no w głowie mi się to nie mieści!Mania1718 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMania1718 wrote:Izoleccc wyobrażam sobie Twoje poirytowanie. Może warto zasięgnąć porady jeszcze innego kardiologa?
Falon podpisuje się pod postem Czarodziejki Ja dodatkowo piłam dużo mleka z miodem i czosnkiem i grzałam się pod kocem w każdej wolnej chwili(tzn spałam dużo
)
Dlatego chciałabym żeby mnie jak najszybciej wypisali żeby sobie umówić jakąś wizytę u dobrego lekarza. Jeśli mi 2 kardio powie że mogę rodzić naturalnie to super ale inaczej nie będę ryzykować.Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Izoleccc wrote:Ja dzisiaj na pełnym wkur...ie. Pojechaliśmy specjalnie do mojej mamy żeby być blisko szpitala gdzie mam rodzić. Jestem na oddziale żeby mieć wszystkie wyniki i konsultacje. I nagle dzisiaj okazuje się że według miejscowych kardiologów nie mam żadnych wskazań do cięcia i od 12 lat niepotrzebnie się leczę na serce i w ogóle mam czekać na poród naturalny. Co ja kur.... Cudowne ozdrowienie przeszłam czy moja kardiolog jest totalnym kretynem albo od tylu lat naciąga mnie na grubą kasę. Jak by nie patrzeć coś tu nie gra;/
-
Czarodziejka87 wrote:Falon ja nie Polin ale w grudniu byłam mega przeziębiona i tak się wykurowałam:
Duuużo wody z miodem (takim prawdziwym prosto od pszczółki),cytryną i imbirem,
Prenalen gardło do ssania
Ząbek czosnku na noc
Syrop cebulowy i syrop stodal na zmianę
Walczyłam tydzień i w końcu przeszło
Życzę Tobie,żeby też przeszło jak najszybciej:*
Baaaardzo pięknie dziękuję Ci kochana! W zasadzie to wszystko zażywam więc pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość
Mania1718, Czarodziejka87, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Jusiak polubilam tylko ze wzgledu ze mala zdrowa, wspolczuje sytuacji
z tego wzgledu sie ciesze ze jestesmy z dala od tych wszystkich dobrych rad I ingerencji w wychowanie dziecka bo gdyby nie bylo duzo sie zmienilo od czasow kiedy nasze mamy I tesciowe rodzily ale tym "nieomylnym" I tak nie przegadasz bo nigdy nie rodzilas! Pffff
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Izoleccc, a lekarze wytłumaczyli czemu uważają, że jednak możesz rodzić SN?
Dziewczynki, czy to możliwe, że już dzień pod odstawieniu luteiny znowu zaczął boleć mnie kręgosłup, spojenie i biodra? Przez te 2-3 tygodnie brania luteiny było super, nic mnie nie bolało, a teraz czuję się znowu jak stara babcia... -
nick nieaktualnysalomea wrote:Izoleccc, a lekarze wytłumaczyli czemu uważają, że jednak możesz rodzić SN?
Dziewczynki, czy to możliwe, że już dzień pod odstawieniu luteiny znowu zaczął boleć mnie kręgosłup, spojenie i biodra? Przez te 2-3 tygodnie brania luteiny było super, nic mnie nie bolało, a teraz czuję się znowu jak stara babcia... -
Izolec ,to paranoja jakaś...
Ja tam nie palę się do rodzenia. Jest plan na wyjazd do szpitala w środę i tego się trzymamy! Dzisiaj jeszcze zasuwamy, na jutro zaplanowaliśmy relaks więc nie ma opcji!
-
Izoleccc poki możesz to koniecznie skonsultuj, bo w szpitalach to rozne akcje odwalaja. Moja siostra pojechała na IP z czynna akcja porodowa, a ze względu na epilepsje i wahania cisnienia miała na skierowaniu CC. A w szpitalu, ze ma rodzic SN... zrobila awanture z mezem i zrobili CC, ale porazajacy jest fakt, jak bez znajomosci przebiegu choroby potrafią decyzje podejmowac. Atak w trakcie porodu mogl skończyć sie tragicznie, no ale... po porodzie tez miala akcje bo za szybko ja spionizowali, a to bardzo niebezpieczne przy epilepsji. Wyszla zywa, ale pare tygodni po porodzie miala migreny i ogólne zaostrzenie objawow:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 15:48
Hannia123 lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Izoleccc poki możesz to koniecznie skonsultuj, bo w szpitalach to rozne akcje odwalaja. Moja siostra pojechała na IP z czynna akcja porodowa, a ze względu na epilepsje i wahania cisnienia miała na skierowaniu CC. A w szpitalu, ze ma rodzic SN... zrobila awanture z mezem i zrobili CC, ale porazajacy jest fakt, jak bez znajomosci przebiegu choroby potrafią decyzje podejmowac. Atak w trakcie porodu mogl skończyć sie tragicznie, no ale... po porodzie tez miala akcje bo za szybko ja spionizowali, a to bardzo niebezpieczne przy epilepsji. Wyszla zywa, ale pare tygodni po porodzie miala migreny i ogólne zaostrzenie objawow:(
Zgadzam się, konsultuj Izolecc bo szkoda nerwów i nie tylko. Sama widziałam podobną akcję w styczniu. Na przedporodowej była ze mną dziewczyna już prawie 2 tyg po terminie, która też przyjechała w TP ze wskazaniem do CC ze względu na serce, szpital wezwał swoją kardiolog i ta kazała rodzić SN. Zatrzymali ją na patologii i miała dwie indukcje, które nie zaskoczyły i w końcu po 10 dniach stwierdzili, że jednak jej zrobią CC. I w sumie wyszło na to, że bez sensu przez tę kardiolog szpitalną przeleżała prawie 2 tyg w tym szpitalu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 16:03