Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
M+M+? wrote:Ryjkek powodzenia, marcowa mamusiu!!!
Ja jeszcze w ogóle nie czuję, aby to było już. Chociaż mam straszne obawy, o których ostatnio napisałam Wam w długaśnym poście, który ostatecznie mi skasowało... Nie pisałam drugi raz bo uznałam, że widocznie tak miało być... Generalnie czuję ogromny strach przed spotkaniem z moim nieznajomym. Boję się tego pierwszego spojrzenia na niego, czy będzie zdrowy, tego jaki w ogóle będzie. Wczoraj miałam podły nastrój podszyty pytaniem, czy go bez względu na wszystko pokocham? Mój M pięknie odpowiedział mi, że to będzie nasze dziecko, nasze i tyle. I że wszystko będzie dobrze, a na nas spłynie tylko miłość i radość.
Dziś już moje samopoczucie lepsze. Już się cieszę, już chcę. I jak czytam wpisy naszych mam, to wierzę że i mnie zaleje fala miłości bez wględu na wszystko (bo ja strasznie się boję czy będzie zdrowy, proporcjonalny itp i nie potrafię tego strachu okiełznać).
Tak więc proszę trzymajcie za mnie kciuki i myślcie o mnie oraz moim synku ciepło, tak jak ja dotychczas o każdej z Was dotychczas myślałam. Dam znać jak już dojdę do siebie.
M+M+?,
My się tutaj znamy tylko wirtualnie, ale ostatnie miesiące pokazały, że to bardzo dużo.
I chciałam Ci powiedzieć, że jestem pewna, absolutnie pewna, że TY wyciągniesz i dasz z macierzyństwa najwięcej ile można sobie wyobrazić.
Nie potrafię sobie wyobrazić, co czujesz teraz (co czujecie), bo ciągle jestem tak daleko od tego... ale jestem przekonana, że takie myśli i rozterki są normalne. Skoro zadajesz sobie pytanie "czy mimo wszystko pokocham?", to ono nie oznacza nic innego, jak tylko to, że chcesz dziecku dać najwięcej. Miłość absolutną. Dla mnie to piękne. Nawet jeśli chwilami wywołuje smutek.
Będę jutro bardzo, bardzo myśleć o Tobie i czekać na chwilę, kiedy napiszesz nam, że znasz już odpowiedź na pytanie "czy pokocham...?". Ja wiem jaka to będzie odpowiedźWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 13:14
darra991, M+M+?, Madlene.:), alinalii, muminka83, Lilou1984, Falon lubią tę wiadomość
-
Alinalii, Ryjek, Vikra,
Dziewczyny, trzymam, jestem! Boże... jeszcze tylko godziny Was dzielą (a może dwie z Was już są po drugiej stronie?).
Przepraszam Was, że tak wybiórczo i nie na wszystkie wielkie wydarzenia reaguję, ale jestem cały czas z Wami.
Gratuluję tym z Was, które już tulą dzieciaczki. Słów mi brakuje, żeby wyrazić swoją radość po każdych kolejnych narodzinach. Dlatego nie wszystkim zdołałam pogratulować.
Martita,
Pewnie nie masz czasu czytać, ale ja tak przeżywałam tę ciszę z Twojej strony, że już się zastanawiałam, czy do św. Zofii nie cisnąć, żeby Cię tam znaleźć i lanie sprawićNo, ale domiii zostawiła dobre fluidy i efekty widać.
Kochane...
Cudowny to jest czas.
Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że mogę teraz być z Wami i przeżywać to wszystko.d'nusia, alinalii, edyś, Lilou1984, Kate84 lubią tę wiadomość
-
alinalii wrote:dziewczyny była u mnie siostra , ostatni raz zobaczyć brzuszek
na pożegnanie schyliła się pocałowała brzuszek i powiedziała
,,pa pa Emilko jutro się już zobaczymy ''
noo ryczęwzrusza mnie wszystko teraz a bobaski najbardziej
Dziewczynki doczekamy się wszystkie, los już taki jest i płata figle, jedni mają szybko a drudzy muszą być cierpliwi ;/.
Ja dziękuje z całego serduszka za możliwość bycia w ciąży mimo bóli i innych przeciwnośći, jest to piękny okres w moim życiu
P.S. sory za takie wywody, ale mam ostatnio dziwne nastroje, od płaczu po euforiealinalii, Love_life, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
alinalii wrote:dziewczyny była u mnie siostra , ostatni raz zobaczyć brzuszek
na pożegnanie schyliła się pocałowała brzuszek i powiedziała
,,pa pa Emilko jutro się już zobaczymy ''
noo ryczę
No nie mogę...
Nie wyobrażam sobie, jakie to musi być uczucie.
Nie wyobrażam...
To chyba kosmosalinalii, muminka83 lubią tę wiadomość
-
A tak w ogóle, to chciałam Was prosić, żebyście się tak strasznie nie spieszyły z tym rozpakowywaniem, bo... nie mówiłam Wam, ale przyjęłam sobie taki plan, że zajdę w ciążę zanim wszystkie Marcówki się rozpakują
A Wy tak gnacie, że boję się, że się nie wyrobię, hehe...
Także Dziewuszki z końca listy, liczę na Was!edyś, darra991, Love_life, Hannia123, Lilou1984, TaRRa, polin, foxica, Teresa1992, Kajola, d'nusia, kleo2426, Falon, ksanka, RudyTygrysek, Mietka 30:), Izoleccc, aaagaaatka, Vincent, Est lubią tę wiadomość
-
dziewczyny właśnie zaobserwowałam chyba coś niepokojącego
z jednej piersi ulewa mi się przezroczyso/mlecznobiała siara
a z jednej żółta wręcz jak żółtko jaja kurzego
czy to coś złego? dziwne , nigdy takiego nie miałam ? -
Dołączam do was z tym wzruszaniem się
Nie ma dnia żebym nie beczała, nawet jak patrzę na moje starsze dzieci przy obiedzie to serducho mieknie z miłości
Jesteśmy po wizycieciśnienie 130/70 i powiedziała ze jest ok. Przy macanku nie czuła główki czyli już cała zeszła do kanału rodnego. Pobrałazienka krew na ciąg dalszy sprawdzania cholestazy i kolejna wizyta za tydzień.
Love_life położna mi powiedziała ze że względu na 2cm rozwarcie 3 tygodnie temu najprawdopodobniej na indukcji przebiją mi od razu pęcherz płodowywiec pójdzie ekspresowo
A i poinformowała mnie ze jeżeli się zacznie to zostane skierowana od razu na birth centrebardzo się cieszę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 13:52
Madlene.:), kleo2426, Love_life, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość
[/link]
-
annak Ja Ci dam trochę czasu, raczej szybciej niż 22.03 nie dam rady się rozpakować
trzymam cały czas za Ciebie kciuki!
alinali wszystko jest ok, różne rzeczy ciekną nam z cycków na tym etapie. ja raz mam wodnistą wydzielinę, raz żółtą - to chyba siara (białej jeszcze nie widziałam), ale organizm wie co robi. nie martw sięalinalii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeśli to z dół brzucha tak boli, to ja jak tak miała całą noc przepłakałam taki to był ból mocny a jak pojechałam na ip to się dowiedziałam , że dziecko jest nisko i będzie tak bolec
ale wiadomo każdy przypadek jest inny i nie da się porównac wiec jak Cię cos niepokoi to chyba najlepiej do lekarza albo ip
-
dom przygotowany na przywitanie Emmy
teraz ostatnie chwile beztroskiego leniuchowania na kanapie
z moim kochanym pieskiem
a wieczorem domowe spa !edyś, TaRRa, kofeinka, foxica, Love_life, Izoleccc, Lilou1984, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Ja ogarnęłam podłogi odkurzanko + mop. Mieliśmy kota przez 4 dni i po takich "turnusach" staje się tylko coraz gorszym wrogiem zwierząt w domu
Odkurzane było chyba w niedziele, wczoraj rodzice męża go odebrali, i w 1.5 dnia znów nasyfił kudłami, żwirkiem, karmą + ziemie z kwiatków w nocy powydzierał
Nie jestem jakimś pedantem, ale tempo produkcji brudu przez takiego kota jest straszne
Poza tym zaczęłam tą nieszczęsną torbę pakować. Siebie chyba ogarnęłam, jeszcze dla dzidziusia. Chyba się nie zmieszczę do takiej standardowej podręcznej walizki, bo te wszystkie podkłady i podpaski strasznie miejsca zajmująDla dzidziusia chyba osobną jakąś mniejszą wezmę, taką od wózka czy coś.
Love_life lubi tę wiadomość