Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzialena90 wrote:hej jestem już po wizycie i tak:
mam rozwarcie na 2cm, masaż nieprzyjemny ale znośny mam do was pytanie: czy lekkie krwawienie po tym masażu jest normalne? pytam bo własnie byłam w łazience a tam niespodzianka i krew....
według pomiarów dna miednicy nasza córeczka waży około 3600 wiec w sam raz także mała wychodź
Pap86 gratulacje kochana
no widzisz nie bylo tak zlemi polozna mowila ze lekkie krwawienie ok ale wiadomo jak bedzie wiecej krwi trzeba do szpitala. Super tylko rodzic
ja na pilce sie wyskakalam i po schodach posmigalam , salatka na kolacje zrobiona przyjdzie maz to jeszcze go na jakis sexik namowie a noz cos zadzialaja jego zolnierzyki
Madzialena90, RudyTygrysek, Mania1718, Madlene.:), Karolina@, Falon, Kate84 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Muminko gratuluję!
Niecierpliwa wiem co czujesz, 7.02 rodziłam kamień, jedyne co dostałam na IP to zalecenie no spa forte 3 razy dziennie... ale na szczęście zszedł (ten największy). Ale u Ciebie niekoniecznie to kamień, może też dziecko uciskac na jakiś przewód. Podobno ból jak porodowy to mamy rozgrzewkę
Opisy porodów jak zwykle wywołały łzy wzruszenia
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
pap86 wrote:Foxica i Mietka sorka,ze nie bylo mnie dzis na ktg na karowej ale...wczoran 6.03o 15:00 urodzilam Wojtusia 3370gram 54cm 10pkt.porod sn z malym nacieciem i zzo. Jak wyglada porod to niektore marcowko-lutowki wiedza
nie ma co straszyc kolezsnek
na karowej nie mieli miejsc i wyslali mnie na inflancka i jestem zadowolona.
A to ci niespodziewanka !
Gratulacje Pap Wszystkiego dobrego dla Was i dużo zdrówka -
Melduję że lekarz nic nam nie pomógł. Mam czekać do jutra na badania i przyjść do Niego jutro... Mówi że nie powiedziane że to ból nerek. Że równie dobrze jednostronny skurcz z krzyża... No ciekawe... W każdym bądź razie nic mam nie brać więc szykuje się kolejna noc z bólem...
Madzialena90 ja nie miałam wprawdzie masażu tylko zwykłe badanie wdziernikiem i też pojawiła się krew po badaniu a potem brunatne plamienie i lekarz powiedział że tak się często zdarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 17:00
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Muminko Pap serdeczne gratulacje
Dużo zdrówka dla maleństw
Madzialena90 jak położna sprawdzała mi szyjkę to plamiłam kolejną dobęJa z pomiarów dna macicy aż się boję myśleć że moga okazać się trafne. Jeśli tak to szykuje mi się niezły klocek. Mam spore wątpliwości bo nie rodziłam dużych dzieci
Niecierpliwa jeżeli to rzeczywiście nerki to bardzo współczuję bólu. W dzieciństwie miałam problemy z nerkami i często zaliczam długie pobyty w szpitalach. Ostatni atak miał miejsce 3 lata temu. Leki nie pomagały i trafiłam nieprzytomna na szpital. Po kilkudniowym pobycie tam musiałam wysikać kamienie. Matko to gorsze niż poród! ! Mdlałam na toalecie. ..
Z uwagi ze mam takie sobie samopoczucie łaże po domu od rana w piżamiezjedliśmy obiadzic i idę pod kocyk
za 9 dni indukcja wiec trzeba korzystać
[/link]
-
nick nieaktualnyJutro chyba wielki bo prawdopodobnie puszczają nas do domu. I powiem Wam szczerze, ze jestem tym faktem przerazona. Dociera do mnie ze moje zycie zmieni sie absolutnie nieowracalnie na stale. Boje sie czy sprawdze sie jako matka,czy M sprawdzi sie jako ojciec, czy Oliwka bedzie spokojnym dzieckiem,czy dam jej wszystko czego bedzie potrzebowac. No i takie prozne myslenie ze juz nie bedzie "ja" tylko najpierw bedzie "Oliwia" a potem "ja".
alinalii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMuminko,Pap- gratulujemy Wam serdecznie razem z Oliwcią. Buziaki dla Was.
A.Kasiu - juz Ci kiedyz mowilam ze jestem moja bohaterką. Moge sie tylko domyslac jak Ci ciezko bo sama wyłam pol dnia jak sie dowiedzialam ze Oliwka ma miec antybiotyk a nie oszukujmy sie ze u Ciebie to cos wiecej niz tylko antybiotyk. -
Vira, Andriel, ja też miałam takie myśli w ciąży i po porodzie. Na początku ciąży nie raz wypłakiwałam się mężowi, że nasze życie się tak zmieni, że nie ma już powrotu do tego co było... Każda zmiana w życiu powoduje stres i obawy, tym bardziej tak wielka, dlatego myślę, że nasze myślenie jest jak najbardziej normalne. To nie znaczy, że nie kochamy naszych Kruszynek najbardziej na świecie
Andriel lubi tę wiadomość
-
pap86 wrote:Foxica i Mietka sorka,ze nie bylo mnie dzis na ktg na karowej ale...wczoran 6.03o 15:00 urodzilam Wojtusia 3370gram 54cm 10pkt.porod sn z malym nacieciem i zzo. Jak wyglada porod to niektore marcowko-lutowki wiedza
nie ma co straszyc kolezsnek
na karowej nie mieli miejsc i wyslali mnie na inflancka i jestem zadowolona.
Ha, ha, haNo pap86 rozwaliłaś mnie
Kochana Ogromne gratulacje !!!!! Dużo zdrówka dla Wojtusia !!!! :* :* :*
Swoją drogą mnie też niestety nie było dziś na ktg bo miałam nieplanowaną wizytę na Karowejtylko u mnie fałszywy alarm
Buziaki dla Was mamuśki -
muminka83 wrote:Kochane.Dziewczyny już jestem po cc. Było ciężko ale dla Judytki i mnie skończyło się dobrze. Jak wyjdę napiszę co nie co. Judyta ma 48 cm i 2400
Zdjęcie na fb. Dziękuję za wszystko.
Lekarze spisali się na medal
Gratulacje Muminkauściski dla małej Judytki
-
Muminko! Pap! gratuluję Wam mamusie!!!
Andriel nie martw się! Ja mam termin na 31marca więc na bank będę do końca a nawet dłużej!
A.Kasia cudowny opis!cieszę się że jesteście z Tymim w domciu
Vira te obawy jak widać to zupełnie normalna sprawa, prawie wszystkie mamy je odczuwają.
A my dziś po wizycie i mam mieszane uczucia. Najpierw dr pobrał mi wymaz na GBSa i to tylko z pochwy hm... A potem jak zwykle USG po którym jestem rozkojarzona. Przez całą ciążę dr zaznaczał mi że ciąża wychodzi o tydzień młodsza, ale dziś to jakoś strasznie długo zajęły mu te wszystkie pomiary. Mała się strasznie wierciła i buziaczek miała odwrócony w drugą stronę i dodatkowo zasłaniała się rączką. Dr miał kłopoty dokładnie ją pomierzyć dlatego to trwało w nieskończoność. Mała niby waży 2500 ale dr stwierdził że z pomiarów jednak wychodzi jeszcze młodsza.. Pytam go co to oznacza i jakoś nie potrafił mi tak wprost udzielić odpowiedzi. Powiedział tylko że USG nie daje 100%-owo dokładnych pomiarów i mam się nie zamartwiać, ale nie był dziś zbytnio przekonujący. Och! I jak się tu teraz nie stresować?To miała być ostatnia wizyta, a tak kazał mi za tydzień przyjechać na KTG, a jeżeli jeszcze nie urodzę to za dwa tygodnie(38t+4) kolejne pomiary na USG. Doszukuję się informacji w internecie ale oprócz dyskusji forumowych nic konkretnego nie mogę znaleźć.
-
No to ja byłam i rzucałam okiem po oczekujących, jedna kobietka nawet wyciągnęła telefon i coś sobie czytała pomyślałam , może Pap? (Mietka napewno nie, bo jedno zdjęcie które widać na fb na to nie wskazywało
)
Ale dziewczyna nie rozglądala się w miedzy czasie wiec stwierdziłam, że to nie toa tu się okazuje, że Wojtus postanowił mamie zrobic niespodziankę
Mietka 30:) lubi tę wiadomość