Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
edyś wrote:Paola, chyba mamy w domu to samo dziecko
Ja sobie zapisuję godziny o których moja Ula je i powoli rysuje się pewien schemat. U mnie jest tak, że aktywnego ssania jest ok 10-15 min a później to takie ciamkanie bez dźwięku i spanie. Mi mleko z piersi leje się samo więc ona nawet nie musiałaby ssać. Odstawiam, jak nie śpi próbuję odbić i przystawić na parę minut do drugiej piersi - wg zaleceń doradczyni. Dzisiaj natomiast jest jakiś wyjątkowy dzień, bo karmimy się od 19, w krótkich odstępach między jednym a drugim i co odkładamy do łóżeczka to się budzi. I znowu cyc.
Nie je co jakiś konkretny czas, tylko np. jak nie śpi kilka godzin to co chwilę chce jeść
Dopóki nie zaśnie to cały czas jęczy za cycem
A jak Twoje piersi, bolą nadal? -
jusiakp wrote:Niecierpliwa ja tez mialam zalamanie gdzie w drugim tygodniu zycia mojego malenstwa. Co do pokarmu, mysle ze twoja dzidzia z cycka spija nie wiele, skoro dajesz jej mm i jeszcze jest glodna. Moze poprostu sobie ssie cycka bo jej tak dobrze przy tobie. Sproboj odciagnac mleko i dac butla, wtedy zobaczysz ile zje i czy dalej bedzie glodne.
Odciagam i jest 30ml ale to jest z obydwu cycków i to po dosyć sporym czasie... Wtedy butle mu daje z mm kolejne i kolejne 30 pije.
Tak to mm jak samo pije to wypija 40-50ml.
Nie wiem czy dalej walczyć o ten pokarm bo już kolejny dzień nie ma żadnego postępu. No ale jeszcze się nie poddaje.Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Andriel wrote:Cześć dziewczyny. Piszę bo jestem dość załamana i zfrustrowana i muszę się Was poradzić bo zwariuje. Czy którąś z Was dopadł smutek po porodzie i głupie myśli? Ja myślałam, że będę cała w skowronkach a tymczasem dopadł mnie w piątek dół który się ciągnie. Nie jest tak, że jest mi smutno non stop ale smutek przeważa w ciągu dnia. Mam takie głupie myśli typu, że tęsknię za tym jak byłam tylko ja i mąż, że tęsknię za tym jak mały był w brzuszku, boje się, że wszystko się mega zmieni i nie będzie tak jak kiedyś, że na nic już nie będę miała czasu, że czeka mnie tyle jeszcze płaczu ze strony małego a co jak nie dam rady go uspokoić. Itd itp. Czy to normalne? Okropnie mi z tym. Mąż stara się mnie wspierać jak tylko może. Ja się boję, że to jakaś depresja. Pomocy.
Różne okropne myśli mnie nachodzą
Dałam sobie trochę czasu i zobaczymy czy to minie czy trzeba będzie szukać pomocy. W ostatnich dniach jest jakby lepiej, ale w środę mąż już wraca do pracy i jestem tym przerażona
Tymbardziej że Mały ostatnio kiepsko śpi w ciągu dnia.
A Wy macie jakieś metody na usypianie, uspokajanie dzieci? Czy Wasze Maluchy też płaczą jak przebrane, najedzone i się je położy? -
Paola mój póki co jak najedzony i przebrany to sobie śpi albo leży i rozgląda
Aczkolwiek wczoraj tak było że płakał a wszystko niby było ok. Ale myślę że nie mógł się wypróżnić bo kurczył nóżki i robił się czerwony. Jednak trwało to może z 5 min.Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Cześć dziewczyny :*
Widzę ze jesteście już mocno zniecierpliwione czekaniem na poród. U mnie termin minął wczoraj i nic się nie dzieje. Jutro jadę na ktg i ciekawe co się będzie rysować.
Dziewczynki wejście w nową rolę, rolę matki nie jest łatwe. Dajcie sobie czas a będzie coraz lepiej :*Falon, d'nusia, Est lubią tę wiadomość
starania od 11.2013 I IUI 19.04.2015II IUI 02.07.2015
Marcel
[/link]
ponowne starania
I IUI 22.03.2017 -
paola87 wrote:Ja już pisałam wcześniej, że tak mam
Różne okropne myśli mnie nachodzą
Dałam sobie trochę czasu i zobaczymy czy to minie czy trzeba będzie szukać pomocy. W ostatnich dniach jest jakby lepiej, ale w środę mąż już wraca do pracy i jestem tym przerażona
Tymbardziej że Mały ostatnio kiepsko śpi w ciągu dnia.
A Wy macie jakieś metody na usypianie, uspokajanie dzieci? Czy Wasze Maluchy też płaczą jak przebrane, najedzone i się je położy?
Kochana. To co mogę ci doradzić to zrób coś dla siebie. Poświeć chociaż 15 minut tylko dla własnej psychiki. Nie myśl wtedy o karmieniu, kupkach, pieluszkach. Mąż nawet wieczorem może te 15 minut pobyć z dzieckiem. Weź relaksującą kąpiel. Posłuchaj muzyki relaksującej.
Dzidziusia możesz mocniej do piersi przytulić. Nie wiem czy lubi maluszek ale możesz go otulić mocniej pieluszką lub otulaczkiem. Przytul do siebie mocniej. Wydawaj dźwięki z siebie te które lubi szuuuuuu szuuuu lub nuć melodię. Spokojny jednostajny głos bez modulacji w jednym tempie też działa relaksująco na dzieci.
Spróbuj :d
Jesteście wszystkie dzielne. Wiele kobiet dopada przygnębienie po porodzie w większości związane z tym że zbyt dużo od siebie wymagają. Już kiedyś powiedziałam wyrzućcie te poradniki do kosza. Spalcie w piecu. Intuicja kochane. Jesteście wspaniałymi matkami. Macie prawo się mylić i popełniać błędy. Dziecku od tego nic się nie stanie. Nic się nie stanie od mokrej pieluszki bądź jak nie dostanie butki przez 3 minuty.
Owszem życie się zmienia ale przecież za miesiąc na godzinę czy dwie możecie maluszka dać babci... bądź innej zaufanej osobie.
Dziecko nie ogranicza... możecie chodzić dalej do restauracji, kina... teatru... bierzecie dziecko z sobą. Tylko się nie poddawajcie.
A jak będzie już tragicznie korzystajcie z pomocy terapeuty nic na siłę...Falon, Est lubią tę wiadomość
-
A ja mam chwilę dla siebie. Dziś dzień lenia.
Mąż z synkiem na męskim spacerku od ponad godziny. Wrócą za godzinę na obiad.
My z Judzią w domu. Judytka smacznie śpi
Wczorajszy dzień dał mi popalić. Była u nas teściowai było naprawdę bardzo miło.
Była zachwycona tym co przygotowałam. Zrobiłam jej wałówę na kilka kolejnych dni
Cieszę się bo dała dla Judytki pewną kwotę i będę mogła to przeznaczyć na "zatrzymajczas" i dzięki temu dla Oliwierka i Judytki kupię masę by zrobić im 3D rączki i nóżki bo przecież w takich rozmiarach już więcej nie będą.
Jutro Wtorek :d Muszę zarejestrować młodą do kilku poradni : Neonatologicznej, Neurologicznej, Genetycznejoraz jakiejś tam na pre coś tam....
Skierowania mam więc zaczynamy jej kontrolę.
W środę mój onkolog ... brrr .... no ale jestem dobrej myśli....
A najbardziej się cieszę że mąż ma wolne aż do końca kwietnia. Tyle miał starego urlopu że w połączeniu z tymi 14 dniami ojcowskiego daje piękny ponad miesiąc
-
u mnie dziś 5 dzień po terminie i dupa wczoraj miałam skurcze co 10 później co 8 minut już prawie byłam pewna że sie zaczyna wzielam prysznic i przeszło, dziś od rana to samo
. mam już dosc. jutro o 10 ktg a w srode szpital
d'nusia lubi tę wiadomość
-
Paola, z racji tego że jeszcze się źle przystawiamy, tzn. za płytko, bolą mnie sutki. W momencie dostawiania - mam nadzieję, że nikt o mnie źle nie pomyśli - mam ochotę ugryźć moje dziecko tak samo mocno.
Co do złego samopoczucia, w szpitalu płakałam codziennie. A to, że jestem daleko od domu, a to że nikt mi nie pomaga, nikt mi nie powiedział co jest normą, a co robię źle, to znowu że moje dziecko spada z wagi i na pewno źle karmię itp. itd. Na szczęście jest lepiej, chociaż codziennie się zastanawiam czy moje dziecko oby na pewno jest zdrowe i szczęśliwe.
Niecierpliwa, co do partnera to możemy sobie podać rękę. W trakcie ciąży słyszałam, że jak Ula będzie na świecie, to się wszystko zmieni, już tak nie będzie wychodził z domu. Tymczasem codziennie nie ma go w domu przez parę godzin. Nie powiem, że mi nie pomaga, bo stara się jak może i te parę chwil dla siebie mu się należy, ale ja z tego powodu czuję się zaniedbana. Bo jak nie karmię to chciałabym się trochę poprzytulać, porozmawiać, a on jednak woli wyjść do kolegów (czego się wypiera). -
edyśnapiszę ci pewien sekret. Twoje dziecko jest szczęśliwe bo jedyne czego potrzebuje do szczęścia do bicia twego serca, Twych ramion - Ciebie.
Kochane - rozumiem że potrzebujecie partnerów. Nie chce ich usprawiedliwiać. Zachęcam do angażowania ich jak najwięcej jednak pewnie znając psychikę faceta przerastają ich pewne sprawy.
Trzeba mówić o swoich uczuciach zanim problem stanie się wielkości góry lodowej na Arktyce.
Mojemu mężowi pozwalam wyjść. Wychodzi na spacery z synkiem... rozmawia z kolegami... bo przecież życie dalej się toczy. Najważniejsze byście i wy odpoczywały i czasem spotkały się z koleżanką czy wypiły kawkę inkę
Teraz jesteście zmęczone bo to pierwszy miesiąc dziecka ... szok emocjonalny ale zobaczycie że z dnia na dzień będzie lepiej.
Edyś jak mąż wróci a maleństwo będzie spać... zrób sobie ekstra makijaż --- ubierz się sexii przytul do niego.... faceci to są z innej planety... im trzeba dawać jasne komunikaty.
Coś wiem o tym.... sami nigdy się nie domyślą....
-
Dziewczyny przepraszam ze tak późno daje znać ale jestem wykończona
wczoraj o godz 4.45 przyszła na świat Natalka, 3250g, 53 cm, 10 PTK. Poród SN bez oxy i bez zzo, bo nie było czasu!!! Przyjechałam do szpitala o 1.30 na porodowke zeszłam godzinę później a o 3.45 starego czasu miałam już córkę! Niestety peklam, nacinali mnie i szyli w znieczuleniu ogólnym i dopiero wieczorem próbowałam wstać.
Mamy problemy z karmieniem. Sutki mega pieką i bolą. Dziś dopadł mnie baby blues ale już jest lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2016, 13:45
edyś, d'nusia, Falon, domiii, M+M+?, Andriel, alinalii, Viera Yves, Teresa1992, Izoleccc, foxica, Renka88, Est, Hannia123, aaagaaatka, Czarodziejka87, Karolina@ lubią tę wiadomość
Natalia27.03.2016
-
She86 wrote:Dziewczyny przepraszam ze tak późno daje znać ale jestem wykończona
wczoraj o godz 4.45 przyszła na świat Natalka, 3250g, 53 cm, 10 PTK. Poród SN bez oxy i bez zzo, bo nie było czasu!!! Przyjechałam do szpitala o 1.30 na porodowke zeszłam godzinę później a o 3.45 starego czasu miałam już córkę! Niestety peklam, nacinali mnie i szyli w znieczuleniu ogólnym i dopiero wieczorem próbowałam wstać.
Mamy problemy z karmieniem. Sutki mega pieką i bolą. Dziś dopadł mnie baby blues ale już jest lepiej
Gratulacje ♡♡♡♡♡She86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
DIewczyny co uzywacie do pupci zamiast bepanthenu? Ja mam jeszcze jedna spora tubke zapasu, ale u mnie idzie jak woda, a cena wysoka, wiec cos tanszego bym chciala.
Drugie pytanie, dziewczyny z rozcieciem po SN, jak dlugo u Was szwy sie rozpuszczaly? Mi sie juz rana chyba zagoila, a te szwy mega ciagna:( jestem 9.dzien po porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2016, 16:11
-
edyś wrote:Muminko jako doświadczona koleżanka powiedz proszę od kiedy można zacząć stosować ten pas poporodowy. I jakbyś mogła to podaj jeszcze raz linka do tej aukcji z allegro.