Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Andriel wrote:Muminko - dziękuję Kochana. Ty zawsze wiesz jak nas pocieszyć :* :* niestety na tą chwilę jest to silniejsze ode mnie. Na szczęście mam wspaniałego męża który mnie bardzo wspiera. Aż mi go szkoda chwilami. Mam nadzieje, że ten smutek w końcu zniknie i znowu będę sobą.
Po kilku dniach mi przeszło i teraz już jest dobrze.
Mam nadzieję że też sobie jakoś poradzisz.M+M+?, Falon, Andriel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczynki. Nie nadrobię Waszych wpisów. Spróbuję, ale pewnie za chwilę mój Rykuńcio się obudzi
Żyję, ale nie mam się dobrze. Po moim super porodzie, nie mam czasu na nic. Zupełnie na nic. Mały najpierw dużo stracił na wadze, potem dostał żółtaczki fizjologicznej i kazali mi karmić go co 2 godziny z jedną przerwą 4 godzinną w nocy. Efekt jest taki, że zaczynam karmić, mały ssie, albo ciumka przez pół godziny, potem jak zasypia to jest git, ale jak piszczy to go uspokajam (na szczęście łatwo mi to idzie i ogólnie mój Synek mało płacze - wystarczy go wziąć do pozycji pionowej i pospacerować po domu) Generalnie zajmuje to ok. 15 minut. Odkładam go do łóżeczka i zaczynam ratować cycki, bo zeżarł mi je na początku i nie chcą się zagoić (maści, od purelanu po maltan znam, stosuję i brak poprawy). Karmię przez nakładki, ale uwaga - tu też już prawie nie daję rady, bo rany nasiąkają mlekiem i babrzą się od początku. No więc po tych całych zabiegach zostaje mi jakieś 30-45 minut na cokolwiek... No to w ratach kąpię się, prasuję, albo ogarniam najbliższe otoczenie. Na szczęście mąż gotuje, bo w przeciwnym razie byłabym chyba o chlebie i wodzie.
Dziś wizytujemy u pediatry. I jestem totalnie spanikowana, jak to ogarnąć. Muszę go nakarmić porządnie, bo nie wyobrażam sobie karmić go publicznie - nie ze względu na cycki, tylko na to, że nie zgraliśmy się jeszcze do końca i początek karmienia to zawsze jest mała walkaNie wiem, brać pieluchy? A jak się skupka przed samą wizytą? Bo rozumiem, że pediatra bada dziecko totalnie...
-
Hej Kochane
Wczoraj o godzinie 19 przez CC przyszedł na świat mój synek Filip
3660 g i 56 cm
Było ciężko,teraz po CC rana ciągnie ale mam nadzieje,że niedługo będzie lepiej.
Później opisze swój poród
Buziaki dziewczyny:*Falon, Madlene.:), domiii, d'nusia, foxica, Andriel, Vira, Renka88, ksanka, salomea, Est, M+M+?, aaagaaatka, edyś, Mania1718, Karolina@, Izoleccc, Lilou1984, alinalii, Hannia123 lubią tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
Falon wrote:Domiii na mojego kurczaczka jeszcze nie przyszedł czas, ale mimo to ja Ci życzę kochana mnóstwo radości, zdróweczka, miłości, samych wspaniałości i cudownych chwil z Miłoszkiem!!!
Dziękuję Słońce! Piękne życzenia, niech się spełniają.:*
Falon lubi tę wiadomość
-
Czarodziejka87 wrote:Hej Kochane
Wczoraj o godzinie 19 przez CC przyszedł na świat mój synek Filip
3660 g i 56 cm
Było ciężko,teraz po CC rana ciągnie ale mam nadzieje,że niedługo będzie lepiej.
Później opisze swój poród
Buziaki dziewczyny:*
Gratulacje Kochana!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 10:44
Czarodziejka87 lubi tę wiadomość
-
agu88sia wrote:U mnie to samo wczoraj bóle dziś nic
Dziewczyny! POMOCY! Jestem 2 tyg po terminie. Leżę na patologii. Podawali dwa razy oxytocyna i nic. Dzisiaj wymyślili że dzień odpoczynku i dopiero jutro znowu oksycotyna.
Mam możliwość przenieść się do innego szpitala gdzie od razu zrobią mi cc. Co robić? ! -
A ja sie witam z IP,czekam na ktg,juz 5 dni po terminie... ogolnie skurczy jak nie bylo tak nie ma... wczoraj jedynie odszedł mi czop. Jak ktg dzis będzie prawidłowe to jutro mam byc przyjęta juz na patologie.
Domi wszystkiego najlepszego!domiii, d'nusia, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
nataliano wrote:Muminka aha I nie masz flaczka,bo dol jeszcze mam twardy,od kiedy go nosisz po miesiacu od cc??
-
Dzień dobry
Gratuluję nowym mamusiom a tym które jeszcze czekają życzę cierpliwości
Dziewczyny jestem szczęśliwa bo u nas jest postęp z pokarmem. Odciagam 40ml z obydwu piersi i małemu starczy to na 2 godzinki dzięki czemu coraz mniej mm coraz więcej piersi ale niestety karmie butelką bo mam problem z sutkami...
Dziś mama ma mi kupić nakładki na piersi i zobaczymy co dalej.
A dziś w nocy mój aniołek przeszedł samego siebie. Od 2 do 4 jadł i jadł a oczy jak 5 zł. Na szczescie w końcu usnal po 4 i pospaliśmy do 8Falon, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualnyHej Myszki!
Czarodziejko gratuluję!!! :*
Domiii wszystkiego najlepszego!!!
Ika nie wiem co poradzić, ale chyba takie przerwy robią normalnie
Będę trzymać kciuki za Ciebie &&
Niedobitki moje- ja u fryzjera bo się juz wkurzyłam. Objawów zero
Na 19 idę na ktg. Wywaliło mi hemoroid na zewnątrz Ahahaha.domiii, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! Mała pochłania mi tyle czasu, że tylko czytam i nie mam czasu się udzielać.
Mała je co 3h, dokarmialam ją może 3 razy mm, a tak to sam cyc.
Miłego dnia!
Domiii wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!domiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIKA89 wrote:Dziewczyny! POMOCY! Jestem 2 tyg po terminie. Leżę na patologii. Podawali dwa razy oxytocyna i nic. Dzisiaj wymyślili że dzień odpoczynku i dopiero jutro znowu oksycotyna.
Mam możliwość przenieść się do innego szpitala gdzie od razu zrobią mi cc. Co robić? !
Jesli masz mozliwosc przeniesc sie do innego szpitala na cc to ja bym tak zrobiła- tylko skad masz pewnosc ze tam Ci zrobia cc a nie beda probowac wywoływać? Dwa tyg po terminie to bardzo duzo. Nie rozumiem na co ci lekarze czekają.
Na prawde nie kumam takich metod.
W szpitalu gdzie ja rodziłam byly trzy proby oksytocynowe ( ale wszystkie tego samego dnia ) a jak to nie daje rady to robią cc.