Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. My już po spacerze. Na obiad serwuję dzisiaj zupę pieczarkową, a po południu na usg bioderek
d'nusia - u mnie już minęło 7 tygodni i nadal boli. Uwielbiam karmić piersią i chciałam robić to do ukończenia roczku przez synka, ale z takim bólem chyba rok czasu nie dam rady. W piątek idę do poradni laktacyjnej i zobaczymy czego się dowiem.
M+M+? - oczywiście zdarza mi się nie reagować na płacz synka. Ale też nie przeginam i po kilku minutach wymiękam i idę go utulić. Na szczęście mój mały jest łaskawy i potrafi przeleżeć sam godzinę na macie edukacyjnej lub w łóżeczku wpatrując się w karuzelę. Co do zasypiania to robi to też głównie przy piersi. Czytałam, że to nic złego, więc pozwalam
Martka89 - pierwsze co pomyślałam to pleśniawki w buzi. A masz możliwość skorzystania z poradni laktacyjnej?
Falon - kochana nie załamuj się. Pierwsze dni, tygodnie są najgorsze. Widzę po sobie - po 7 tygodniach laktację już mam unormowaną, a na początku to była prawdziwa jazda bez trzymanki. Jeżeli zależy Ci na KP to bądź silna dla swojego SkarbaFalon, Vira lubią tę wiadomość
-
My też wybieramy się zaraz na spacer
Karolina mój Antoś też potrafi tak leżeć sam na macie itp długo i wykorzystuję ten czas by coś zrobić.
Niestety potem męcza mnie wyrzuty sumienia że jestem zła matką bo nie rozmawiałam z nim np
Tak samo jak jestem załamana faktem że nie karmię piersia. Czuję się przez to gorsza chociaż i tak już jest lepiej.
W ogóle jestem tak przepełniona miłością do synka że raz jak się obsiusiał w nocy a ja dopiero po czasie to zauważyłam to zaczęłam płakać.
Nie wiem ale chyba chce aż za dobrze dla Niego...Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Witajcie kochane :*
Mój synek też nieraz nałyka się powietrza ale to dlatego że z moich piersi tryska jak z weza ogrodowego. Nieraz mały jest cały w mleku i podłoga i ja teżWtedy biorę go do odbicia i jest ok, albo bączki jeszcze puszcza
Dziś była u nas położna zważyła Kostka i przybrał w 2 tygodnie 600 g mówiła że tyle przybierają dzieci w miesiąc. Wazy teraz 4880, mówiła też że jest książkowym dzieckiem, bardzo zadowolona jest że karmimy się piersią i mówiła że ja jestem dowodem na to że przy tak drobnym ciele można karmić piersią
Dla mnie jak dla większości z Was karmienie to magiczna chwila. Uwielbiam się wtedy patrzeć na synka.baassiia, Karolina@, perła ziemi, Mania1718, Falon, Andriel, Izoleccc, A.Kasia, Est lubią tę wiadomość
-
Karolina, dziękuję za słowa o zasypianiu dziecka przy piersi.
Faktycznie to wielka bliskość i wyciszenie dla maluszka. Nigdy więcej w życiu już tak ze sobą nie będziemy. Trzeba te chwile wykorzystywać, zapamiętywać, utrwalać. Chyba muszę przestać się przed tym bronić. Ponadto pyszczek mojego synka, kiedy przysypia i wypada mu sutekto najpiękniejszy widok dnia.
baassiia, RudyTygrysek, Falon, salomea, foxica, perła ziemi, Andriel, domiii, muminka83, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
M+M moja ma bardzo silny odruch ssania i gdyby nie smok też tylko by na piersi wisiała, a tak ona ciumka smoka a ja mogę coś w domu zrobić. bardzo się przy tym uspokaja i zasypia jak przy piersi
a karmie w dzień co 3 godziny piersią, a jak potem się jeszcze domaga to daje smoka i dziecię jest zadowolone
jak ją smok zmęczy to sama go wypluwa
oo właśnie się królewna obudziła po drzemce...
bye byeM+M+? lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa - ja wyrzutów sumienia nie mam z tego względu, ze gdy synek leży na macie sam to ja muszę zadbać o dom - ugotować obiad, wyprać pranie, wyprasować. Nikt tego za mnie nie zrobi. Natomiast nigdy nie robię tak, że synek sam leży, a ja w tym czasie np. siedzę na kompie. No no no.
RudyTygrysek - super wiadomości! Oby tak dalej
M+M+? - bliskość którą opisałaś to jest jeden z głównych powodów dla którego tak bardzo chciałam kp. Oczywiście, że mamy karmiące mm też tą bliskość okazują, ale jest jakoś tak inaczej
Lilou1984 - mój smoka praktycznie nie toleruje. Czasami próbuję go oszukać, ale cwaniak się nie daje. Jest wtedy tak zirytowany że szok -
nick nieaktualny
-
Renka88 wrote:Witajcie dziewczyny u nas dzisiaj wiatr straszny wiec zostajemy w domu.
Mam pytanie do mam szczepiących czy przed szczepionką zrobienie morfologi i CRP wystarczy czy warto jeszcze coś zbadać?
Tylko tą morfologię i CRP trzeba zrobić we własnym zakresie? Bo nie słyszałam, aby pediatrzy dawali skierowanie na te badania przed szczepieniem...
Sama myślałam, żeby te badania zrobić, ale już będzie kuty na szczepieniu i kolejne wkłucia mu dodawać... -
No właśnie dziewczyny, jak to jest z tymi szczepieniami? My mamy w czwartek wizytę u lekarza, a potem od razu szczepienie, zakładam, że nie zdążą zrobić mu bardziej wnikiliwych badań przed szczepieniem. W ogóle jestem rozczarowana moją przychodnią, niby nowoczesna itd., a w marcu zapisali nas na pierwsze szczepienia na maj, taka kolejka! Dobrze, że zwolniło się coś wcześniej i idziemy w czwartek.
Co do zasypiania przy piersi to tak długo jak dziecku i matce to odpowiada to nie ma się czym martwić. Dla mnie nienaturalnie byłoby na siłę usypiać dziecko inaczej kiedy widać, że podczas kp samo odpływa -
Karolina@ wrote:Niecierpliwa - ja wyrzutów sumienia nie mam z tego względu, ze gdy synek leży na macie sam to ja muszę zadbać o dom - ugotować obiad, wyprać pranie, wyprasować. Nikt tego za mnie nie zrobi. Natomiast nigdy nie robię tak, że synek sam leży, a ja w tym czasie np. siedzę na kompie. No no no.
RudyTygrysek - super wiadomości! Oby tak dalej
M+M+? - bliskość którą opisałaś to jest jeden z głównych powodów dla którego tak bardzo chciałam kp. Oczywiście, że mamy karmiące mm też tą bliskość okazują, ale jest jakoś tak inaczej
Lilou1984 - mój smoka praktycznie nie toleruje. Czasami próbuję go oszukać, ale cwaniak się nie daje. Jest wtedy tak zirytowany że szok
Ja podobnie . W sumie nawet jak sprzątam to gadać do Niego się staram ile się da
Chwilę do kompa czy telefonu mam jedynie jak śpi.
To samo z pisaniem pracy licencjackiej... Piszę tylko jak śpi. I w sumie dlatego jestem w tyleSynuś Antoś - 23.03.2016r. -
Jeju podziwiam was ze macie czas na zrobienie obiadu. Ja jade caly czas na kanapkach i tostach i czuje ze dlugo tak nie pociagne, dobrze ze Synek zje od czasu do czasu obiad u dziadkow. Jak mala spi w dzien, a spi gora pol godz i juz sie budzi, jak sie nia nie zajmuje to placze. Ciagle chce zeby sie do niej mowilo. Prasowanie musze sobie rozlozyc na trzy dni.
Tak piszecie o waszych maluchach ze sie kreca przy piciu mleczka, ja wlasnie z tego powodu poszlam do pediatry i nam z badania kalu wyszla ta nie tolerancja laktozy, dlatego mala pije teraz mleko bez laktozowe enfamil ( drogie jak diabli ). Moze wasze maluchy tez przez to sie mecza.
Kasmira i jak wyniki, odebralas? Ja z mala dzis znow bylam u lekarzapodawalam jej ten enfamil ale w kupkach zauwazylam czerwone niteczki krwi, oczywiscie od razu do neta i tam wyczytalam ze to objaw alergii, w dodatku mala dostawala coraz bardziej suche policzki i luszczylo jej sie za uszkami, ogolnie cala robila sie taka sucha i luszczaca. Wykupilam mleczko bebilon pepti, ktore zapisala nam pediatra w razie gdyby po bez laktozowym nie bylo poprawy. Wypila jedna porcje az sie zdziwilam, bo dobre to ono nie jest, spila to o 14 i od tamtej pory do 22 nic, zero, nie chciala w ogole smoczka do buzi dac sobie wlozyc, zasnela, spala do 2, dalam jej pepti i wypila przez sen, spala do 8 i znow wypila pepti 120 ml i od tamtej pory po drzemce o 12 chcialam ja nakramic a tam znow to samo, nie chciala i koniec, zalamana zadzwonilam do pediatry, poszlam na wizyte, dala skierowanie na kal - krew utajona i kazala podawac dalej enfamil bez laktozowy, pepti odstawic bo tez zawiera laktoze, po odebraniu wyniku kalu przyjsc i najwyzej przepisze ostatecznosc nutramigen, bez laktozy i bialka. Przyszlam z mala do domu, zrobila dwa razy kupe bardzo smierdzaca i zadka, wypila jedna butelke 120 ml krecac sie i chciala jeszcze, podalam jej jeszcze 60 ml ale to wypila juz normalnie. Badz tu madra teraz, ja jestem juz za glupia na to normalnie.
jusiakp
-
Karolina@ wrote:Tylko tą morfologię i CRP trzeba zrobić we własnym zakresie? Bo nie słyszałam, aby pediatrzy dawali skierowanie na te badania przed szczepieniem...
Sama myślałam, żeby te badania zrobić, ale już będzie kuty na szczepieniu i kolejne wkłucia mu dodawać... -
Ja na ostatniej wizycie u pediatry wspomniałam, że jak mała się złości, płacze tak, że na moment traci oddech to robi jej się sine wokół ust. Pani doktor powiedziała, że przed szczepieniami będę robiła małej badania krwi - ale skierowania nie dała. W czwartek idę więc z tymi naszymi zielonymi kupkami na konsultację i wtedy też poproszę o skierowanie na wszystkie badania - krew, mocz, kał. Ja za swoje badania mogę płacić bo raz usłyszałam od lekarza po co mi skierowanie, skoro wyglądam na zdrową, ale przy dziecku niech się nawet nie ważą takich słów wypowiadać.
-
Renka88 wrote:Witajcie dziewczyny u nas dzisiaj wiatr straszny wiec zostajemy w domu.
Mam pytanie do mam szczepiących czy przed szczepionką zrobienie morfologi i CRP wystarczy czy warto jeszcze coś zbadać?