Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Muszę kupić jakieś pożądne nożyczki dla tych malusieńkich paznokietek bo mam z Canpola i są beznadziejne!! Co polecacie sprawdzonego?? Mała ma buziaczek zadrapany a pani pediatra też stwierdziła że te moje to badziewie bo miałam je ze sobą.
D'nusia u pediatry było spoko. Bardzo fajna pani doktor dokładnie Julkę pooglądała i stwierdziła, że ładnie wygląda i wszystko okja szczęśliwa!
Mam karmić tak jak to robię czyli lewa pierś+prawa laktator i nie stresować tak się tym. Jutro idziemy na USG bioderek, a wczerwcu do endokrynologa. Jutro z kolei trzecia wizyta położnej.d'nusia, Andriel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Falon wrote:Muszę kupić jakieś pożądne nożyczki dla tych malusieńkich paznokietek bo mam z Canpola i są beznadziejne!! Co polecacie sprawdzonego?? Mała ma buziaczek zadrapany a pani pediatra też stwierdziła że te moje to badziewie bo miałam je ze sobą.
D'nusia u pediatry było spoko. Bardzo fajna pani doktor dokładnie Julkę pooglądała i stwierdziła, że ładnie wygląda i wszystko okja szczęśliwa!
Mam karmić tak jak to robię czyli lewa pierś+prawa laktator i nie stresować tak się tym. Jutro idziemy na USG bioderek, a wczerwcu do endokrynologa. Jutro z kolei trzecia wizyta położnej.
My idziemy na usg bioderek w przyszłym tyg., a czemu wy tak wcześnie? Podobno powinno się wykonywać najwcześniej po 4 tygodniu.Falon lubi tę wiadomość
-
dziewczyny obudzialm się chora :9
zatkany nos, ciagle psikam, boli mnie głowa i gardło
boje sie ze zarażę małą -
Ja też mam zestaw do paznokci z BabyOno i jest naprawdę dobry.
Mój mąż też chory, ja przeziębiona, i nie udało się Małego uchronić i dziś w nocy dostał katarku. Ja mam noc nie przespaną, bo się Mały męczył z oddychaniem. Mam nadzieje, że nie rozwinie się to u niego. Czym robicie inhalacje na nosowe dolegliwości takim maluszkom (woda..sól..czymś jeszcze można? ) -
Dziewczyny,
Podczytuje Was co kilka dni, ale jakoś nie mam weny na pisanie.
U nas roznie- czasami łapie mnie depresja, czasami świeci słońce, jak to w życiu.
Mnie też dopada dół z powodu KP.
Czuję się jak jeden wielki cycek. Sutki znowu mnie zaczely bolec, ciekne w nocy, a w staniku spać niewygodnie, masakra normalnie.
Pomimo tego lubię karmić, uwielbiam jak młody zwłaszcza w nocy przytula się i czuje się bezpiecznie, ale jest sporo przeszkód w uzyskaniu pełnej radości z KP.
Chciałam karmić rok, od 5 miesiaca będę wprowadzać przeciery, później kaszki, może raz dziennie MM, liczba karmien pewnie wtedy się zmniejszy, może będzie łatwiej
Dziewczyny KP, nie poddawajcie się, robicie to dla maluchów, byleby tylko przetrwac ten najtrudniejszy czas :-*Falon, d'nusia, RudyTygrysek, Izoleccc, Andriel lubią tę wiadomość
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Dziewczyny, jak się u was sprawdza Frida? U mnie to jakaś porażka. Mała ma takie kozy, że trudno je wyciągnąć. Cała operacja trwa nawet 10 min a zamiast 2-3 kropli soli wkraplane jest raz za razem. Wydaje mi się, że te rurki we Fridzie są za długie i nie można porządnie zassać. Czy wy używacie innych aspiratorów i możecie coś polecić?
-
M+M dziękuję za miłe słowa. Rzeczywiście staram się przełamać wszelkie niedogodności i nerwy by mała była spokojna i szczesliwa. Moim małym sukcesem jest też to że Zosia gdy budzi się ma uśmiech na buzi, a nie tak jak na początku budził ja płacz.
Jeśli chcesz możesz to zapraszambędzie łatwiej dzielić trudy macierzyństwa
Malutka rośnie i jest bardziej aktywna obecnie na śnie w dzień spędza ok 4-5 h w tym są 2h spacerku.
W czasie aktywności tanczymy po mieszkaniu na rączkach, gadamy i bawimy się na macie, możemy rozmawiać nawet 0,5 h, ćwiczymy karczek na brzusio prrzekrecajac się raz na jedną raz na drugą stronę, Zosia ma też krótkie fazy samodzielnej aktywności wówczas gada z zabawkami w lozeczku, albo obserwuje światełka w bujaczku i macha nóżkami.
Jest wymagająca uwagi i zabaw ale mam podejście że jak najdłużej Zosia ma mieć szczęśliwe dzieciństwo i nie wiedzieć co to smutek.
I staram się to dla niej robić. Wiem też że interakcja z dzieckiem buduje i poczucie bezpieczeństwa i inteligencję więc po cos mam urlop macierzyński by mała dopiescic. Może popełniam błędy ale będę je naprawiać później teraz malutka musi wiedzieć że jest kochana
Co do robienia czegoś w międzyczasie, to czasem jak mała zapadnie w sen ok 10#11 mam 2-3 h na zrobienie posiłku, czy poprasowanie. A nawet odkurzanie, ale ogólnie w domu jest poligon.
Wieczorem robię posiłek jak tata przejmie Zosie na pół godziny.
Staram się nie patrzeć na to wszystko negatywnie. Tak wygląda ten proces, mnie mama nosiła to ja noszę moja córeczkębo chce by też była optymistą jak ja
alinalii, M+M+?, d'nusia, salomea, Falon, Andriel, Izoleccc, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
Edys, Frida czasem mi działa czasem nie. Chyba zależy od nawilżenia śluzówki małej. Czasem te 2 kropelki nie wystarczają na rozluźnienie kozy by ją bez problemu wyjąć, ale i tak nie jestem w stanie podejść do aspiratora na odkurzacz bo bylam ojej się o nosek.
Pass Mo z zna robić inhalacje solą, można smarować pod niskim maści majeramkowa, ja jeszcze kupiłam balsam ułatwiający oddychanie z madeli.
U nas na oddychanie zaczęło też pomagać to że Zosie przez jakiś czas przyznam na piersiach a ona spi. Tak jak na brzuszku, ale ty jej pomagasz oddychać swoim oddechem.
Inny pozytyw to to że kupy i baczki po takim spaniu przestały być problematyczneWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 12:27
-
dziewczyny poluję na matę edukacyjną , macie juz owe cuda?
moze polecicie coś? -
Ksanko, to musi być cudowne jest dziecko budzi się z uśmiechem.
Mój synek budzi się zawsze z płaczem, co mnie niepokoi... W ogóle mało się uśmiecha. Pisałaś że Zosia śmieje się już nawet na głos. My do synka robimy śmieszne minki, przemawiamy do niego, tulimy, całujemy, ale on uśmiechy rzadko nam rozdaje. Twoja Zosia jest troszkę starsza, więc może i u nas się to zmieni. A może to taki temperament.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 14:26
-
nick nieaktualny
-
M+M ja starałam się być i uśmiechać na pobudke maleństwa i teraz chyba już się przyzwyczaiła że ktoś przy niej jest jak się budzi. Chociaż czasem jak b. Długo spi i jest glodna to uśmiechnięte się a za chwilę włączy syrene na jesc. Zosia zaczęła uśmiechać się ok 6tyg.
A śmiać głośno jakiś czas temu ale te głośne hihi nie są jeszcze takue częste.
M+M jesteś wspaniała mama, rozmawiaj z dzidzia opowiadaj jej o świecie a też będzie oddawala wam podobna interakcja.
A i zaczęłam korzystać ze spowijania wg 5s Karpa. To działa dziś mała spala w ciągu dnia równe 3 h w lozeczku i żadne odruchy moro jej nie budziły ( że względu na deszcz i wiatr zostaliśmy w domku)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 17:30
M+M+? lubi tę wiadomość
-
Falon wrote:Dziewczyny a jak u Was z pierwszym przelewem z ZUSu na macierzyńskim? Długo czekałyście? Jak to wygląda? Właśnie weszłam na PUE ale nic jeszcze nie widać.
ja juz dostałam , za kilka dni dostanę juz drugi przelew