Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Któraś z dziewczyn kiedyś pytała o pas poporodowy gdy się rodziło SN. Ja nosze takowy od niecałych dwóch tygodni a rodziłam 24.03. Ale jakichś mega efektów nie widzę, ale brzucha też nie mam niewiadomo jak dużego
Falon - Głowa do góry, daj tej piersi jeszcze troszkę czasu i się tym tak nie zamartwiaj bo to więcej szkody niż pożytku przyniesie. Ja staram się nie myśleć za dużo o piersiowych sprawach bo boje się, że jak zacznę się stresować to źle to wpłynie na laktacje. Ważne, że jedna pierś "działa"
Falon, d'nusia lubią tę wiadomość
-
Dzis w nocy mala na jedzenie tylko 3 razy wstawala plus raz krecila sie bo chciala sie odbic. Ktos mi dziecko podmienil, albo chora jakas. Teraz pojadla I spi?!? Nie zdazalo sie to nam o tej godz do tej pory. Zawsze bylo noszenie I utulanie od tej 4-5.
M+M+?, Renka88, Mania1718, d'nusia, Madlene.:) lubią tę wiadomość
-
Ja za to nie wiem co sie dzieje. Mój mały buntuje sie przy piersi. Słabo je. Do tego jakos przełyka głośno i bez przerwy wypluwa brodawkę albo sama mu wypada.i tak na okrągło. W międzyczasie sie skręca i wydaje krzykliwe tony. Odciagnelam 100 ml laktatorem wiec pokarm jest, oczywiscie gumowy smoczek wywołuje mdłości i totalnie go odrzuca....juz nie wiem co robic. Mały cos tam zjada bo z mniejszym lub większym trudem ale zasypia i ciągnie te 2-3godzinki. Ale ja jestem strasznie nerwowa, niby nic sie nie dzieje, a Franek nie jest jak zawsze pogodnym glodomorem i je bez apetytu a piers nagle mu przeszkadza
oby to było przejściowe...
-
Falon wrote:Martka89 no właśnie identyczne to u mnie wygląda z tą prawą piersią, ciekawe jaka tego przyczyna. Smoczka mała nie chce wcale.
Jest jakakolwiek poprawa? U mnie sie nic nadzwyczajnego nie wydarzyło a mały z karmienia na karmienie tak sie zmieniłnie wiem juz sama co myślec o tym.
-
Martka89 wrote:Ja za to nie wiem co sie dzieje. Mój mały buntuje sie przy piersi. Słabo je. Do tego jakos przełyka głośno i bez przerwy wypluwa brodawkę albo sama mu wypada.i tak na okrągło. W międzyczasie sie skręca i wydaje krzykliwe tony. Odciagnelam 100 ml laktatorem wiec pokarm jest, oczywiscie gumowy smoczek wywołuje mdłości i totalnie go odrzuca....juz nie wiem co robic. Mały cos tam zjada bo z mniejszym lub większym trudem ale zasypia i ciągnie te 2-3godzinki. Ale ja jestem strasznie nerwowa, niby nic sie nie dzieje, a Franek nie jest jak zawsze pogodnym glodomorem i je bez apetytu a piers nagle mu przeszkadza
oby to było przejściowe...
A kupki robi normalnie? Bo moja Weronika tez podobnoe sie zachowuje czasami przy piersi. Ale ona rzadko robi kupke i zauwazylam, ze jak jest po kupie to je spokojniej, a jak juz sie jej troszke nazbiera w brzuszku to tez jest niespokojna przy karmieniu, gazuje, ulewa jeszcze do tego. Wiec moze u Ciebie tez jakies problemy brzuszkowe? -
Dziewczyny u mnie mala wczoraj zaakceptowala smoczek, nie wiem czy to u nas nie jakis skok rozwojowy, bo to ladne spanie w nocy tez bylo, poza tym usmiechac sie zaczela w momencie jak sie na nia patrzy I mowi, no ale moze sobie wmawiam:p
Z karmieniem lacze sie w bolu, bo moja tez sie szarpie, u nas wynika to z faktu, ze strasNie szybko ciagnie I po paru minutach sie jej brzuch zapowietrza. Taki nerwus maly, w nocy jak karmie na spiaco to sie nie dzieje. Przewalilam internety I srednio mozna cos na to zaradzic.
Ciesze sie z tego smoczka, bo dzieki temu dluzej mala ulezy sama. Na razie jej wypada czesto, ale mysle, ze sie wyrobi:)
-
Proszę o radę.
Mój synek w ciągu dnia śpi tylko od południa ok 2h w czasie spaceru.
Pozostały czas mam problem. Uspakaja się tylko orzy piersi, przy której coś tam ciamka i za chwilę zasypia. Grzechotki itp są w stanie zainteresować go tylko na chwilę.
Jak go odkładam do łóżeczka to płacze.
Nic nie mogę przez cały dzeń zrobić, nawet napić się herbaty. Czasami z bezsilności ciekną mi łzy.
Moje pytanie do mam, które mają takie aktywne tj. nieśpiące dzieci, jak Wy spędzacie dzeń? Czy zdarza Wam się nie reagować na płacz?
Boję się, że mały się przyzwyczaił, że cały czas jest orzy piersi... Jak był noworodkiem to się na to godziłam, bo taki malutki dopiero co wyrwany z brzucha mamy... Ale teraz coraz bardziej się obawiam, czy nie popełniam błędu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 10:06
-
Martka89 wrote:Ja za to nie wiem co sie dzieje. Mój mały buntuje sie przy piersi. Słabo je. Do tego jakos przełyka głośno i bez przerwy wypluwa brodawkę albo sama mu wypada.i tak na okrągło. W międzyczasie sie skręca i wydaje krzykliwe tony. Odciagnelam 100 ml laktatorem wiec pokarm jest, oczywiscie gumowy smoczek wywołuje mdłości i totalnie go odrzuca....juz nie wiem co robic. Mały cos tam zjada bo z mniejszym lub większym trudem ale zasypia i ciągnie te 2-3godzinki. Ale ja jestem strasznie nerwowa, niby nic sie nie dzieje, a Franek nie jest jak zawsze pogodnym glodomorem i je bez apetytu a piers nagle mu przeszkadza
oby to było przejściowe...
Martka89 lubi tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Proszę o radę.
Mój synek w ciągu dnia śpi tylko od południa ok 2h w czasie spaceru.
Pozostały czas mam problem. Uspakaja się tylko orzy piersi, przy której coś tam ciamka i za chwilę zasypia. Grzechotki itp są w stanie zainteresować go tylko na chwilę.
Jak go odkładam do łóżeczka to płacze.
Nic nie mogę przez cały dzeń zrobić, nawet napić się herbaty. Czasami z bezsilności ciekną mi łzy.
Moje pytanie do mam, które mają takie aktywne tj. nieśpiące dzieci, jak Wy spędzacie dzeń? Czy zdarza Wam się nie reagować na płacz?
Boję się, że mały się przyzwyczaił, że cały czas jest orzy piersi... Jak był noworodkiem to się na to godziłam, bo taki malutki dopiero co wyrwany z brzucha mamy... Ale teraz coraz bardziej się obawiam, czy nie popełniam błędu.
-
M+M+? wrote:Proszę o radę.
Mój synek w ciągu dnia śpi tylko od południa ok 2h w czasie spaceru.
Pozostały czas mam problem. Uspakaja się tylko orzy piersi, przy której coś tam ciamka i za chwilę zasypia. Grzechotki itp są w stanie zainteresować go tylko na chwilę.
Jak go odkładam do łóżeczka to płacze.
Nic nie mogę przez cały dzeń zrobić, nawet napić się herbaty. Czasami z bezsilności ciekną mi łzy.
Moje pytanie do mam, które mają takie aktywne tj. nieśpiące dzieci, jak Wy spędzacie dzeń? Czy zdarza Wam się nie reagować na płacz?
Boję się, że mały się przyzwyczaił, że cały czas jest orzy piersi... Jak był noworodkiem to się na to godziłam, bo taki malutki dopiero co wyrwany z brzucha mamy... Ale teraz coraz bardziej się obawiam, czy nie popełniam błędu.
Spróbuj chustyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 10:11
salomea lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Sprawdz czy nie ma plesniawek. Inny powod to nadniar/brak pokarmu ale u Ciebie z butli tez nie chce wiec cos ze ssaniem mu nie pasi:/
Wg mnie za szybko chce sie najeść i jakos bokiem chwyta powietrze i po chwili ma żołądek zapełniony powietrzem zamiast mleczkiem. Odbija potem tak głośno albo i uleke do tego. Mały butelkę odrzucił juz dawno. Nawet kiedy ssał piers czasem chciałam podać moja mleko przez butle zeby nie byc niewolnica ale był opór i wolał byc głodny i wyć do mojego powrotu zamiast sie najeść. -
Martka89 wrote:Wg mnie za szybko chce sie najeść i jakos bokiem chwyta powietrze i po chwili ma żołądek zapełniony powietrzem zamiast mleczkiem. Odbija potem tak głośno albo i uleke do tego. Mały butelkę odrzucił juz dawno. Nawet kiedy ssał piers czasem chciałam podać moja mleko przez butle zeby nie byc niewolnica ale był opór i wolał byc głodny i wyć do mojego powrotu zamiast sie najeść.
Ponoc kolo 3 miesiaca to mija gdy zwieracz w zoladku sie w pelni wyksztalci. Ja czekam na chuste bo rece przy niej wiednaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 11:15
-
nick nieaktualny
-
d'nusia wrote:Hej,
Myslalam, ze będę karmić pół roku. Ze zmęczenia i bólu zmieniłam plany na 3 miesiące. Od wczoraj mam tak pogryzione suty z każdej strony, ze jak do miesiąca dociągnę to bedzie cud!