X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 17 maja 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Kasiu, u mnie wygląda to bardzo podobnie. Kąpiemy co drugi dzień ok. 19-20. Karmię, oczka się sklejają. Koniec jedzenia - oczy jak 5 zł. Bierzemy małą na kolana, śpiewamy kołysanki a ona nawet nie ziewnie. W ogóle nie wykazuje zmęczenia. Gdybym ją w takim stanie odłożyła do łóżeczka to zaczęłaby wierzgać nogami, rękami i ulanie gotowe. Również mamy takiego grającego misia, którego włączamy tylko do spania. Trzeba więc wyjąć, często przebrać i od nowa. Cycuś, bujanie, nic. Przychodzi północ, ostatnie chwile przy piersi i odpływa.
    A jak zaśnie koło północy to do której śpi?

  • Madness! Koleżanka
    Postów: 54 84

    Wysłany: 17 maja 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karka wrote:
    U nas różnie, wszystko się zmienia. Walczę o kp, coraz mniej daję mm, nawet 2-3 dni się cieszyłam, że laktacja super, ale raz wieczorem po 2 piersiach ryk, dopiero 2xpo30ml mm dało radę :( Było mi przykro. Ale nie mogę małej nie dać jeść. Je kiedy chce ogólnie.

    Spróbuj dać 3, 4, 5 pierś, a jak dalej jest płacz to oddaj dziecko tacie i idź się zresetować pod prysznic :) Ja tak robiłam i okazało się, że mm nie jest potrzebne :) A też wydawało mi się, że "nie mam już mleka" i dziecko płacze z głodu. A to była bzdura :) Moja córka się wtedy wyciszała, ja też :) Niepotrzebnie nawzajem się nakręcałyśmy :)

    Nic tak bardzo nie wspomaga laktacji jak podawanie każdej kolejnej piersi, aż do skutku. Bo w sumie nie wiesz czemu płacze. Może jest już zmęczona? A że po mm jest już spokój to może dlatego, że ją to przytkało? MM jest "cięższe" i potrzeba więcej czasu i siły by to strawić.

    Dla mnie kp było mega ważne i warto było walczyć :) Od dawna nie podaję mm (ostatni raz chyba w jej 3 tyg. życia). Ktoś tu kiedyś wkleił link do fajnego artykułu, w całości się z nim zgadzam.

    http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/brak-pokarmu-i-pokarm-malowartosciowy/

    Trzymam kciuki za wiarę w siebie :)

    d'nusia, Mania1718, Karka lubią tę wiadomość

    xyaaa.gif

    wniddf9h3d3onolh.png
  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 17 maja 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karka - bavarię mupuję w Almie oraz w Piotrze i Pawle.

    Edyś - u mnie synek zasypia codziennie o 19. Przygotowania do snu zaczynamy o 17. Wyciszające zabawy (głównie do niego mówię spokojnym głosem), słuchanie kołysanek, masaż, pod koniec leży w samej pieluszce. Ok 17:30 dostaje jedzenie z jednej piersi. Zasłony mam już wówczas zasłonięte, chociaż z uwagi na porę roku jest już dosyć jasno. O 18:15 kąpiel, w czasie której już do niego nie mówimy, a jak już to spokojnym tonem, żadnych zabaw. Oczywiście płacze przy ubieraniu. Potem zakładamy mu śpiworek i przystawiam go do drugiej piersi. M w tym czasie zasłania okna w całym domu by było ciemniej (zastanawiam się nad żaluzjami zaciemniającymi do synka pokoju) i po 15 minutach przychodzi włączyć szumisia. W 98 % odkładam potem synka i już ładnie śpi. Nie zostawiam mu w pokoju żadnego światła, w nocy śpi w całkowitej ciemności.
    Nie wiem o której godzinie wstajecie, ale u nas pobudka zawsze o 7.
    Ten sposób postępowania z synkiem wzięłam z książki Giny Ford. Ważne też jest aby obecnie sen dziecka w ciągu dnia (u mnie od 7 do 19) nie przekraczał 3,5 h (tu się czasem łamię).

    Dziś dalej walczę o usypianie w łóżeczku.
    Poranna drzemka - dramat. Podnosiłam synka z 20 razy, w końcu go spowiłam w kocyk. Zasypiał na 2-3 minuty i płacz. Ostatecznie zasnął na 40 minut. W tym czasie prawie się " pobiłam" z M. Twierdził, że chcę aby synek sam zasypiał w łóżeczku bo jestem leniwa i chcę żyć jak dawniej... Stwierdził że ma jedno dziecko i będzie je rozpieszczał i nosił na rękach nawet do osiemnastki. Bez komentarza.
    Mały obudził się o 9:40, pobawił się z tatą (przez to wszystko później piszedł do pracy), przewinęłam go i o 10:30 przystawiłam do piersi. W trakcie jedzenia synula zaczął odpływać. Wobec tego spowiłam go w kocyk, przytuliłam i takiego na w pół śpiącego odłożyłam do łóżeczka. Nawet nie jęknął. Śpi od 10:50. A ja tu przy nim czuwam :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 11:09

  • Madzik90 Autorytet
    Postów: 824 709

    Wysłany: 17 maja 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    Madzik - tak Tracy Hogg. Twoje słowa napawają entuzjazmem!!!
    Wczoraj młody łącznie spał w ciągu dnia 2 h i jak go położyłam spać o 19:00 to obudził się dopiero o 3:30, a potem o 7:30. W sumie bez przerwy spał 8,5 h! Jeżeli to się będzie powtarzać, będę go budzić ok 22:30 na jedzenie i może będzie spał już do rana. I ja też!
    Zanim zaczelam go uczyc zasypiania w lozeczku to spal po chwilce w ciagu dnia a teraz domaga sie snu praktycznie kilka razy dziennie ;) no i oduczyl sie zasypiania na cycku (jak bylo bardzo zle to dawalismy smoczka) ;) czasem karmilam go nawet co 20 min a teraz co 2-2,5h. W koncu nie czuje sie wiezniem cyców! ;) Franek teraz w domu nigdzie nie chce spac poza lozeczkiem, kopie nozkami zeby go odlozyc, wlaczyc szumisia i pozwolic zasnac ;) na dworze albo w gosciach śpimy w wózku ;)

    M+M+? lubi tę wiadomość

    p655l6d8b2kubuqj.png
    Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;*
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 17 maja 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Martyna, obecnie zaczęła przesypiać noce, z czego jestem ogromnie szczęśliwa bo wreszcie trochę odpoczywam, to wybudzanie nie pozwoliło mi się do końca zregenerować.
    Jej tryb nocny jeszcze jakiś czas temu wyglądał tak: 20.00-spanie 24.00- pierwsza pobudka na mleczko, 4.00 druga pobudka na mleczko, o 8 wstawała. Dwa tygodnie temu przestała się budzić o 24 i wstawała dopiero kolo 3 lub 4. A od 3 dni idzie spać między 20.00 a 21.00 i wstaje o 6.30-7.00. Rewelacja :) Ja odciągam się przed zaśnięciem o 23 i jakoś piersi wytrzymują do rana :)

    M+M+?, muminka83, Mania1718 lubią tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a nasze wieczory/noce są bardzo przyjemne (dla nas (mnie i męża)
    rutyna sprawdza się u nas od samego początku ;)

    o 20 kąpiel , masowanie brzuszka , kołysanki , butelka i
    Emilka sama zasypia w swoim łóżeczku , kolejno budzi się
    między 12-1 w nocy , daje jej jeść pod koniec prawie zasypia ;)
    więc odkłam ją do łózeczka , i kolejna pobudka ok 5 rano ;)
    i kolejna butelka , i znów nyny :) i wstaje ok.7 i zaczynamy dzień ;)

    i tak każdego dnia od 2 miesięcy i 2 tyg

    według mnie rutyna i ten sam rytm jest bardzo waży ;)
    tak więc u nas noce są super a my z mężem w miarę wyspani ;)

    Mania1718, A.Kasia lubią tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale zeby nie było tak kolorowo w ciągu dnia bywa różnie ;P

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, katar mam od wczoraj i boję się, że Małego zarażę, a jutro szczepionka :(

  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paola, ja w zeszłymtygodniu miałam ból gardła i straaaaszny katar. Mały nic. Przy karmieniu piersią dostaje przeciwciała, więc szansa że u Ciebie też będzie ok.

  • Madzik90 Autorytet
    Postów: 824 709

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Kurczę, katar mam od wczoraj i boję się, że Małego zarażę, a jutro szczepionka :(
    Nie mozna szczepić jak ktos chory w domu ;/

    p655l6d8b2kubuqj.png
    Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;*
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzik90 wrote:
    Nie mozna szczepić jak ktos chory w domu ;/

    A z jakiego źródła ta teoria ?

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina@ wrote:
    A z jakiego źródła ta teoria ?

    W sumie ma to sens, w końcu u dziecka może już rozwijać się infekcja, która jeszcze nie daje widocznych objawów... Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam ale jak pomyśleć to jest w tym jakaś logika i chyba też bym się wstrzymała do momentu aż wszyscy w domu będą zdrowi.

    Karka lubi tę wiadomość

  • Karka Autorytet
    Postów: 555 748

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madness - ja jestem w domu całe dnie sama i nie mam komu jej oddać... A relaks... Szybki prysznic w trakcie gdy mąż kąpie (zresztą tylko tyle ją widzi). Daję piersi zmieniam, ale już nie mogę patrzeć jak płacze i się denerwuje, a wiem że jest głodna, dlatego podaję wtedy mm. Dlatego tak zaczęłam robić. A poza tym...mąż mi nie pozwala jej męczyć i głodzić więc podajemy. Ale góra 2x dziennie i to mało. Ehhh dla mnie ciężki temat, wiele łez było. Trudno. Będę kp tyle ile da radę.

    Ja też tydzień chora byłam i mała się nie zaraziła! :) Kp

    A moja nie lubi smyrania i głaskania :( Wczoraj przy karuzeli zasnęła.

    Chyba kupię sobie tą książkę co piszecie. Może warto poczytać.

    Moja Hania czasem jest nieodkładalna i tylko u mnie chce być. Zaczęłam myśleć o chustonoszeniu. Lekcja 3h kosztuje u instruktorki 120zł, porządna chusta ok 200zł. Jeśli chodzi o nosidło to dopiero jak dziecko zacznie siadać. Bo tak myślę, że chyba nie będę mieć cierpliwości do wiązania ;)

    nqtk8u69dwbc5hye.png

    Córka!!! Kochana Hania :* <3 38+6, 19.30, 51cm, 2760 :)
  • Karka Autorytet
    Postów: 555 748

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś miałyśmy się szczepić, ale Hanka ma nadal katar więc odczekamy z tydzień lub więcej.

    nqtk8u69dwbc5hye.png

    Córka!!! Kochana Hania :* <3 38+6, 19.30, 51cm, 2760 :)
  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myśle nad kupnem tuli, tylko koszt spory ale przy dwójce dzieci tula może być wybawieniem ;)


  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojej relacji ciąg dalszy.
    Synuś wstał, pobawił się, najadł i znowu zaczął odpływać. To ja go siup - zawinęłam w kocyk i do łózeczka. Śpi już pół godziny.

    paola87 lubi tę wiadomość

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:
    W sumie ma to sens, w końcu u dziecka może już rozwijać się infekcja, która jeszcze nie daje widocznych objawów... Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam ale jak pomyśleć to jest w tym jakaś logika i chyba też bym się wstrzymała do momentu aż wszyscy w domu będą zdrowi.
    Też o tym myślałam. Poza tym po szczepieniu będzie odporność osłabiona i wtedy może się zarazić. No nic, pójdę jutro i zobaczę co pediatra powie.

    Swoją drogą masakra taki katar, noszę Małego żeby uśpić i co chwila mu nad głową smarkam jedną ręką, przy karmieniu to samo :/

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    Mojej relacji ciąg dalszy.
    Synuś wstał, pobawił się, najadł i znowu zaczął odpływać. To ja go siup - zawinęłam w kocyk i do łózeczka. Śpi już pół godziny.
    A jak go zawijasz w ten kocyk? I jak wtedy go kładziesz, na boczku czy pleckach?

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pobudki są o 3, 6 i 9 - ostatnio zdarza się pospać 6-7h bez przerwy. Od 9 jest pora aktywności i tak do 11-12, kiedy to najczęściej idziemy na spacer. Śpi 3-4h. Jest więc 14-15. Karmię, czasami uda się z nią trochę pogadać ale najczęściej jeszcze chce spać. To kolejne 3h. O 18 z pracy przychodzi tatuś więc jak można spać jak trzeba z nim pogadać :)Rozmowy i zabawy z tatą przerywane są karmieniem. No i resztę znacie ;) Czasami jak śpi np. do 16 to i tak później pójdzie spać o północy :D I nie wiem jak mogłabym pozwolić dziecku nie spać. W dzień nie usypiam jej na siłę ani też specjalnie nie wybudzam. Także 3,5h godziny snu w ciągu dnia jest niewykonalne na tym etapie.

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 17 maja 2016, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M intryguje mnie jedna rzecz: a dlaczego dziecko nie może spać więcej niż 3,5 h w ciągu dnia? A jak mu się chce spać to co? Budzisz i na siłę zabawiasz ?

    Ja zauważyłam, że mój syn ma takie dni kiedy spi co chwila np dzisiaj, a ma też rakie kiedy śpi bardzo mało.

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

‹‹ 2312 2313 2314 2315 2316 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ