Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zazdroszczę Wam dziewczyny... Mojej chyba znowu kolki wróciły! Od kilku dni koło 19 ryk, a wtedy czas na kąpiel
masakra. Dziś 18.30 kąpiel, potem niech płacze to dam cyca i może od razu zaśnie, choć 2x teraz budziła się z płaczem
Hania jak już uśnie mdz20, a 21.30 to śpi czasem do 12.30, czasem 1.30, 2.30, 3.30, nie wiem od czego to zależy, później śpi do 5.30, czasem 6.30, czasem 7.30, daję cyca już u nas w łóżku i próbujemy dalej spać, czasem pół godz, czasem godzine czasem dwie. Mega różnie. W dzień koło 10 pierwsza drzemka, później na spacerze i 1-2x popołudniu, zależy co robimy w dany dzień, śpi 30-40minut. Z szumem. W wózku na spacerach jak nie śpi to często płacze, czasem się bawi, nawet nakarmiona płacze, na rękach spokój, ale ciężko tak iść z wózkiem i nią. A w chustę raz ją tylko zamotałam na dworze, tak to ciężko tak... Ogólnie w domu też często płacze, chce na ręce albo po prostu płace. Jak się bawi to dziwne dźwięki z siebie wydaje, moja mama mówi jej, że mogłaby być subtelniejsza jako kobieta
Rzadko jest cicho. Ogólnie potrafi być kochana, śmieje się i w ogóle. Ale przeważnie jest niegrzeczna, boję się każdego wyjścia samej z nią z domu. Czekam aż będzie większa. Znaczy się może nie niegrzeczna - bardziej wymagająca. Jestem zmęczona jej zachowaniem. Ostatnio po "kolacji" nie zasypia przy cycu, musimy ją nosić lub kładziemy do łóżeczka i z szumem smoczek, miś, pielucha - kombinujemy. Jak zaśnie to się zmieniamy przy niej żeby jak się przebudzi nie rozryczała. "Wspólny wieczór" to u nas ok. 21.30 lub 22 jakieś pół godziny, bo jak ona zasypia, i mąż siedzi to ja do łazienki. A przebudza się często
i szumiś chodzi z 1,5h. Przymykamy drzwi i nasłuchujemy. Staramy się być cicho. A nasze łóżko ma popsute sprężyny i musimy uważać żeby jej nie obudzić. Ahhhh musiałam się gdzieś wreszcie wygadać..... Fajnie, że jesteście i przeczytacie
:* Ale z drugiej strony tak myślę - moje "problemy" to żadne w porównaniu do chorób dzieci itp.
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Aj muszę się wyżalić.
28ego oddałam małej mocz do badania ogólnego - pediatra zalecił tak profilaktycznie. Nie do końca udało mi się pobrać ten mocz właściwie tzn higienicznie no ale go oddałam. Wyniki wyszły złe ( co ciekawe nie było dużo bakterii lecz nabłonków płaskich i kryształów ( fosforanów bezpostaciowych ). Zadzwonili do mnie z LuxMed dzień później tj 29ego, że trzeba badanie powtórzyć bo wyniki są nienajlepsze. Nie martwiłam się bo jak wspominałam nie do końca poprawnie ten mocz pobrałam. I tak 30ego złapałam mocz prosto do kubeczka ( tyle co kot napłakał ale zawsze ) i zawiozłam do badania. Dzień później nagrała mi się na sekretarkę pediatra ( ale nie nasz ) z LuxMed, że wyniki dziecka są bardzo złe i prosi o kontakt z lekarzem prowadzącym. No wiec ja oczywiście w ryk. Oddzwaniam na ten nr z którego dzwoniono ale nikt nie odbiera, loguje się na stronę wyników moczu z 30ego nie ma, dzwonie na infolinie to też mi powiedzieli ze nie widzą wyników i nie mogą mi podać nr tel do placówki LuxMed w Poznaniu, że muszę sama pojechać osobiście. Powiedziałam, że mam daleko bo ok 30km, 4miesięczne dziecko w domu i brak samochodu ( to akurat było kłamstwo ) a konsultantka, że nie może mi pomóc. Cała zaryczana dzwonie do męża, który powiedział, że mam się uspokoić i zajmiemy się sprawą jak wróci z pracy czyli za ok 4 godziny ( myślę sobie, że osiwieje do tego czasu ). Zadzwoniłam raz jeszcze na ten nr z którego dzwoniła osoba, która mi się nagrała na sekretarkę ale znowu nikt nie odbierał. Po rozmowie z przyjaciółką poleciła bym zadzwoniła na infolinie i poprosiła o rozmowę z przełożonym bo nie może tak być, że wyniki dziecka są bardzo złe a ja nie mogę się doprosić o to by mi je ktoś pokazał. Na szczęście trafiłam na jakąś fajną konsultantkę która powiedziała, że co prawda numeru mi do placówki w Poznaniu nie poda ale wyślę informację, żeby się ze mną pilnie skonsultowali. W międzyczasie jeszcze mój mąż dzwonił na infolinie i robił dym, że nie możemy poznać wyników moczu dziecka. Suma sumarum po kilku godzinach okazało się, że ta pani pediatra co do nas dzwoniła to dzwoniła w sprawie wyników z 28ego. I cały dym, mój płacz i nerwy bo lekarz nie zauważył, że już mnie o wynikach z 28ego informowano i badanie moczu zostało powtórzone ( przecież mają to wszystko w systemie ). -
Też mi się tak wydaje:-) I może wie ze że wszystkim jestem sama i nikt mi przy niej nie pomoże, a trzeba ugotować, posprzątać, poprac.... Gdy się mieszka z teściową trzeba mieć wszystko na błysk
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Eeej ja tez mialam ciaze leząca zagrozoną i wsumie tez nie narzekam na swoje dziecko
Jedynie mamy od urodzenia problem z oczkiemWojtus ma zatkany kanalik lzowy.mial zabieg udrazniania ale nie pomoglo i w piatek mial powtarzany(jak dobrze,ze trwalo kilka minutek a Wojtus plakal tylko troche). I niestety widze,ze lezki dalej stoją w oczku
masuję, wkraplam antybiotyki(wyplywa wydzielina podobna do ropy ale na szczescie antybiotyki dzialają i troche jest lepiej) trzeci raz zabiegu nie dam zrobic. Jesli rseczywiscie nie pomoglo to bede musiala szukac porządnego okulisty ktory sie na tym dobrze zna. Niby zabieg byl robiiny w szpitalu dzieciecym ale chyba nie są tam w stanie pomóc nam kolejny raz jesli nie bedzie poprawy
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap a pobierali wymaz z oczka? U nas tez sie z tym bujamy dlugo, ale przetykanych jeszcze nie mielismy bo podobno takim malym dzieciom sie nie robi tego, ale do czego zmierzam to, to ze mieliśmy juz parę antybiotyków i w koncu na wymazie wyszlo nam ze mamy dwoinke zapalenia pluc... jest to ponoc bardzo paskudna bakteria ale w koncu dostalismy dobrze dobrany antybiotyk i jestesmy w trakcie kuracji.
-
Dziewczyny, a propos usypiania chciałam Wam podrzucić link do artykułu, który ostatnio przeczytałam:
http://www.blogojciec.pl/dzieci/nowe-metody-usypiania-dzieci-ktorych-powinno-sie-zakazac/
Jeśli jesteście ciekawe to zerknijcie, naprawdę wartościowy i otwierający oczy wpis.edyś lubi tę wiadomość
-
a ja przychodzę z wieściami odnoście rozszerzania diety
mała już drugi dzień jest na :
rano mleko+kleik
popołudniu marchew+ziemniak
kolacje mleko+kleik
znosi superrobi piękne kupy , puki co zero bólu brzuszka
-
salomea wrote:Dziewczyny, a propos usypiania chciałam Wam podrzucić link do artykułu, który ostatnio przeczytałam:
http://www.blogojciec.pl/dzieci/nowe-metody-usypiania-dzieci-ktorych-powinno-sie-zakazac/
Jeśli jesteście ciekawe to zerknijcie, naprawdę wartościowy i otwierający oczy wpis.
-
Może te dzieci po leżących ciazach są spokojne bo ciągle lezalysmy?
dokładnie rok temu o tej porze wisialam na misce cały dzień. Wymioty codziennie po kilkanaście razy dziennie nie miałam nawet siły pobiec do łazienki, stad miska,a gdy wymioty dały mi spokój zaczął się problem z szyjką, a na koniec krwotok. Oj było ciężko, bardzo.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Dziewczyny we wrzesniu lecimy z małą na wakacje za granicę. Co myślicie o kołnierzu do kąpieli dla niemowląt.
Mnie się to wydawała wielka zbrodnia jak to widziałam ale teraz tak się zastanawiam, że może do basenu by się nadawało. Oczywiście trzymałabym jej pupke by "nie wisiała"
http://b.allegroimg.pl/s400/12/54/23/28/71/5423287147 -
A.Kasia wrote:Eeee, to idzie z Tymkiem łeb w łeb
Młody ostatnio śpi od 20-6, później drzemki: 7-9:30, 12-15, 17-18:30 i znowu w kimę
Też tak myślę, że te nasze dzieci wiedzą ile musiałyśmy się w ciąży namęczyć i dlatego takie grzeczne
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
Dorka87 wrote:Pap a pobierali wymaz z oczka? U nas tez sie z tym bujamy dlugo, ale przetykanych jeszcze nie mielismy bo podobno takim malym dzieciom sie nie robi tego, ale do czego zmierzam to, to ze mieliśmy juz parę antybiotyków i w koncu na wymazie wyszlo nam ze mamy dwoinke zapalenia pluc... jest to ponoc bardzo paskudna bakteria ale w koncu dostalismy dobrze dobrany antybiotyk i jestesmy w trakcie kuracji.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt