Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja tam jestem z małego miasta ;P to mam inne wyobrażenia ;P
moje koleżanki płacą od 6-8zł na h -
dla mnie też te kwoty to kosmos...
My od marca na naszą trójkę nawet 3 tysięcy mieć nie będziemy haha
smutne, ale prawdziwe. Do żłobka nie oddam takiego maleństwa (pewnie i tak by nie została jak teraz akceptuje innych tylko jak my jesteśmy obok) ale nie chciałabym wracać do pracy tej tylko szukać innej, a w tej prosić sie o ranne zmiany itp i żeby jeszcze zdążyć małą odebrać...., z kim zostawić nie mam, za chałupnictwo się wezmę, ale to jak mała pozwoli może i coś opłacalnego będzie
Jeśli babka będzie robić po 8h dziennie to troche rozumiem, że chce żeby płacić za wolne i urlopy-jak normalna praca.
Ja zaczęłam czasem tv włączać też, bajke, żeby się zajęła jak muszę coś zrobić.
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Spore te ceny niań, my prawdopodobnie damy córkę do żłobka prywatnego(jesteśmy juz zapisani na listę od września, za rok o tej porze nie miałabym już czego szukać) 3-4 pań na 15 dzieci, ma bardzo dobre opinie wśród znajomych, nówka sala, cena ok 600 zł. Byłam początkiem września w żłobku Państwowym po formularz zgłoszeniowy i kurcze nic sie nie zmienił od naszych czasów. Jednym słowem PRL, zimno, smutno i jeden wielki ryk dzieci
Do opłacenia są co prawda jedynie posiłki czyli wyszło by pewnie max 200 zł, ale wolę dołożyć te 4 stówy i dać dziecko prywatnie...
Z rozmowy ze znajomymi, szwagierką, jej siostrą - opiekunka to nie najlepsze wyjście. Po 1 za drogo, po 2 dziecku się nudzi z nianią, a w żłobku są inne dzieci.Natalia27.03.2016
-
yyy to może ja... zrobiłam zupy dużo, wrzuciłam jedno żółtko ugotowane, zblendowałam, zagotowałam raz jeszcze, jedną porcję zjadła reszta zamrożona w słoiczkach na kolejne dni w ciągu 2 tyg, wczoraj dyniową zrobiłam, osobno kawałeczek cięlęciny osobno w wodzie ugotowałam, potem wyjęłam zblendowałam z dyniową i już
skowroneczka87 lubi tę wiadomość
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
skowroneczka87 wrote:Jestem tu na cenzurowanym czy co bo od kilku dni pytam o rozne rzeczy i zero odpowiedzi. Trudno.
A więc mięsko na całą zupkę do blendera i na goraco w słoiczki.
Jajko daje na zmianę z innymi produktami nie częściej niż 2 razy w tyg.
Kasze jaglana możesz dawać z wszystkim. Ja podaję z marchewką. .. owocami....pycha
Wpisy się zlaly i pewnie dlatego. Nikt nie zrobił tego złośliwie.
Bajek nie puszczam...
Ta plamka w oku jest do dalszej konsultacji Ale wstępne badania wykluczyły różne świństwa.
Dobranoc bo zapalenie gardła dalej trzyma -
Skowroneczko przepraszam i już Ci odpowiadam: ja podaję mniej więcej co drugi dzień (czasem co trzeci) pół żółtka. Ale wtedy gniotę je, odlewam troszkę zupki i dopiero jak Mały zje daje mu więcej z garnuszka bez żółtka. On raz zjada ledwie 60-70 ml obiadku, a innym razem potrafi i 150 ml wciąć. Średnią mamy ok 100-120 ml.
Gotuję na 2-3 dni. Gdy gotuję dla reszty domowników, to w małym garnuszku ląduje część obranych warzyw np. dziś dyniowa. Dla reszty dyniowa była dziś na podsmażanym czosnku, a Małemu wrzuciłam do garnuszka marchewkę, pietruszkę, kawałek selera, ziemniaczek i kawałki dyni, do tego odrobina oliwy z oliwek.Dziś bez mięsa, ale jak daję to mam poporcjowane małe kawałki indyka i zamrożone i taką porcję wrzucam na garnuszek z zupką (nie gotowałam osobno).skowroneczka87 lubi tę wiadomość
-
M+M ze spaniem widzę dość podobnie u Was jak i u nas... było koszmarnie, częste pobudki, 20-30minutowa jedna drzemka w ciągu dnia. A kiedyś był śpiochemi non stop spał. Od dwóch nocy widzę poprawę, dzis 3 razy budził się tylko. Ale zauważyłam, że dużo więcej "gada" więc może to jeden ze skoków.. bo ruchowo jest do przodu już od miesiąca.
Skowroneczka, jeśli zupki chcesz zrobić więcej i np zawekować w słoiczek, to bez mięsa zrób, bo się popsuje, i dogotuj niewielką ilość i zmiksuj później razem. a Jeśli na dwa dni gotujesz to od razu z mięskiem.M+M+?, skowroneczka87 lubią tę wiadomość
-
Glutenu nie wprowadziłam jeszcze i nie zamierzam, dopiero w grudniu, w 10 miesiącu wedle starych wytycznych, a że średnie dziecię miało stwierdzoną alergię na białko jajka, nie podaje też całego jajka, tylko żółtko (zresztą bez żalu, bo wartość odżywcza białka jest niewielka). Do tego M alergik, więc ostrożniej podchodzę do pewnych nowości.
-
Jak byłam w ciąży to też planowałam dla synka żłobek. Koło mnie jest taki mały, kameralny 1.800 zł do 18:00). Jednak teraz widzę, że z Piotrusiem to nirealne. Jest bardzo wrażliwym dzieckiem, słabo śpi, cały dzień marudzi. Nawet moja mama, która ma doświadczenie bo była przedszkolanką, mówi że obecnie mały nie nadaje się na żłobek. A pewnie faktycznie szybciej by się rozwijał. Pomyślę dopiero o przedszkolu.
-
Dziekuje za odpowiedzi. I przepraszam za to poruszenie ale to forum jest dla mnie cennym zrodlem informacji bo mozna szybko sie czegos dowiedziec i to sa sprawdzone informacje bo wyprobowane na sobie. A w internecie to wiadomo duzo i nieprawda. Zaczelam gotowac sama i za kazdym razem jak podaje Malej to sie stresuje czy zje dlatego szukam inforamacji zeby robic jak trzeba i zeby jadla. Starszy synek jest strasznym niejadkiem. Na palcach jednej reki moge policzyc co jada i w zwiazku z tym mam troche chopla na punkcie karmienia. Teraz chce Weronike wprowadzic jak trzeba zeby chociaz ona jadala wszystko lub w miare wszystko. A przynajmnjej zeby znala smaki.
edyś lubi tę wiadomość
-
My podaliśmy Kostkoi troszkę jajecznicy beztłuszczowej i dostał wysypiki podobnej do potówek która po 2 dniach zeszła. Za jakiś czas podam samo żółtko
Mięsko zawsze gotuje osobno ale jeśli powiadacie że można razem to tak będę robić. Puki co naszemu bablowi smakują moje posiłki i się bardzo ciesze z tego powodu. Słoiczki w domu tez mamy w razie w gdybym nie miała ochoty albo czasu na gotowanie
-
Ja też nie pisałam bo u nas jedzenie to leży i kwiczy i chyba musimy się cofnąć i od nowa warzywka zacznę podawać, ale jeden smak około tygodnia żeby Małego do tego smaku przyzwyczaić. Co o tym myślicie?
A jak długo może leżeć w zamrażarce zupka?