Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ksanka a jak robisz kisiel?
- te ziarna nie przeszkadzają?
Wira ja podaje Basi kaszkę z owocem z butlismoczek trojprzeplywowy z aventu daje radę
Wiecie to forum to czasem mnie o siwe włosy przyprawia, bo jak czytam o badaniach krwi czy o jakichś usg to sie zastanawiam czy ja sama nie powinnam z młoda gdzieś pójść.She86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A i zmartwił mnie np wpis jednej z was ze przy kp trzeba pózniej sprawdzić czy dziecko ma żelazo w normie. I znowu myśli czy powinnam pójść na krew. Bo my w sumie strasznie monotonnie jemy. Kaszka owoc, warzywko mięsko albo słoik i deserek jakiś owoc ale ciagle to samo. Jogurt naturalny owoc lub chlebek z powidłami. Z picia daje tylko wodę.
-
Renka88 wrote:A i zmartwił mnie np wpis jednej z was ze przy kp trzeba pózniej sprawdzić czy dziecko ma żelazo w normie. I znowu myśli czy powinnam pójść na krew. Bo my w sumie strasznie monotonnie jemy. Kaszka owoc, warzywko mięsko albo słoik i deserek jakiś owoc ale ciagle to samo. Jogurt naturalny owoc lub chlebek z powidłami. Z picia daje tylko wodę.
Kochana ja podawałam Oliwce podobne jedzonko a żelazo nam wzrosło z 60na 82jeśli dzidziuś nie jest blady to myślę ze nie ma powodów do niepokoju ale uważam ze raz na pol roku warto zrobić profilaktycznie mocz i morfologie.
Oliwka ns kolacje zjadła 70gram kaszki z owocem i masłem (zjadła cala porcje jaka jej uszykowalam-a przez ostatnie dni to polowe tej kaszki zostawiala) i dopchnęła jeszcze chrupka kukurydziana. Jest progres
-
Renka88 wrote:No raczej kolory ma
ja sie boje tego rytuału pobierania krwi Jezu dupa ze mnie straszna!
Ja to rozumiem, nie jest przyjemnie kloc własne dziecko i patrzeć jak płacze poniekąd na nasze życzenie ale to dla dobra dziecka. Lepiej monitorować temat-to jak przeskanowanie kamputera antywirusem-warto czasem załączyć by odświeżyć i wiedzieć co się dzieje czy jakieś swinstwo nie siedzi w środku.
-
Renka88 wrote:A i zmartwił mnie np wpis jednej z was ze przy kp trzeba pózniej sprawdzić czy dziecko ma żelazo w normie. I znowu myśli czy powinnam pójść na krew. Bo my w sumie strasznie monotonnie jemy. Kaszka owoc, warzywko mięsko albo słoik i deserek jakiś owoc ale ciagle to samo. Jogurt naturalny owoc lub chlebek z powidłami. Z picia daje tylko wodę.
-
Renka mój kisiel
Tak u nas klasycznie co jakiś czas robię kisiel owocowy. Ja robię kisiel z owoców które mam, np jabłka, borówki, maliny itp. Korzystam też z mrożonych owoców. Nasz kisielek to ugotować kompocik z 0,5 l wody (na to np 2 jabłka utarte lub drobno pokrojone. 500g borowek itp gotuje kompot ale taki esencjonalny. Jak już wszystko zmieknie to zabieram owoce na sitko a w 'wodzie ' robię kisiel. Czyli mieszam ok 50-100ml zimnej wody z 2 łyżkami skrobii ziemniaczanej i wlewamy to ba wrzątek dynamicznie mieszając. Jak już kisiel się zrobi przekładamy owocki do kislu i już.Renka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPass wrote:Ja słyszałam że po 6m należny witD zwiększyć do 600, tym bardziej kp, w mm jest witamina i trzeba też uważać by za dużo jej nie podać przy mm, pytałam się pediatry to powiedział, że u nas nie ma takiej potrzeby i mam dalej 400 dawać
Tak samo dzisiaj powiedziała moja lekarka. Mam podawać co drugi dzień 800 i póki karmię MM to nie szaleć z większą dawką.
My po kontroli no i Tymek ma wędrujące prawe jąderko. Jak się do marca nie zsunie całkowicie to czeka nas konsultacja z chirurgiem.