Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Renka88 wrote:Pośpieszyłam sie w nocy znowu problem z oddychaniem, zapalenie płuc znowu zaintubowana i wprowadzona w śpiączkę!
Szlag by to trafił
Będziemy się dalej modlić. Zapalenie płuc jest częstym efektem ubocznym intubacji zbyt długiej. Miałam tak. Jestem pewna że wróci do siebie i będzie jak powinno być.
Ma dla kogo żyć.... Ale najważniejsze by szeptać jej do ucha by walczyła dla siebie!!!!!! Czego jej życzę i jej rodzinieRenka88 lubi tę wiadomość
-
Wira wrote:Muminko mowa o wywarze gotowanym na miesie a nie o samym miesie. Każdy wg uznania postepuje. Podpapuguje cos z przepisu ale ten wywar jakoś zastąpię jeszcze.
Vira - nie bierz tego do siebie ale po stokroć wole dziecku dać wywar mięsny z kaczki, indyka czy kury niż parówki które jak wiemy nawet te z największą zawartością mięsa są najgorszym możliwym wyrobem mięsnym. Nie popadam jednak w paranoję. Syn już dostaje ale pierwszą zjadł jak miał 3 lata i to z zawartością 93 % mięsa.
Jeśli się obawiasz możesz ugotować zupkę na piersi z kaczki, kury czy nawet na cielęcince z miejsca gdzie nie ma kości a jest samo piękne mięsko.
Słyszałam że część mam gotuje na kostkach rosołowych ale ja nie robię tego dla siebie więc też dla dziecka... nawet nie wiem jak coś takiego smakuje.
Nigdzie nie słyszałam też że nie można zup gotować na porcjach dziecku do 12 msc życia. Równie dobrze mogę podac argument o niepodawaniu czekolady i żadnych produktów słodkich do 12 msc życia bo takie o to wywody słyszałam np. w Pytaniu na Śniadanie ( tez nie podaje słodyczy ale z innego względu )
Jesteś mamą i doskonale wiesz co jest najlepsze. I najważniejsze jesteś bardzo troskliwa i życzliwa a to atut nad atuty i za to bardzo cię lubię
-
Karka wrote:dziewczyny a czy to mięso z zupy też blendujecie razem z warzywami i wywarem dla dziecka?
rozdrabniam ale już nie blenduje. Warzywka są na tyle miękkie że sobie radzi podobnie z mięskiem. Nie są to oczywiście wielkie kawałkiKarka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie podobno nie można gotować na kościach bo w nich się kumuluje cały syf. Na mięsie można. Chociaż ja i tak zupy gotuję na wywarze jarzynowym. W ogóle mięso Tomek dostaje max 2 razy w tygodniu. Ja nic nie blenduje lekko rozdrabniamy tylko ale do takiej wielkości żeby Tomek mógł złapać w rączkę.
Renka trzymam kciuki za twoją koleżankę.
Wira co do nosidełka to ja kupiłam szyte na wymiar i jestem dużo bardziej zadowolona niż z Tuli. Popatrz sobie na pathi.pl -
nick nieaktualny
-
ho ho chyba wszyscy szaleją w kuchni !!!
to i my się pochwalimy co dzisiaj mama z Emma zrobiły ;P
a więc sernik w piecu , piernik upieczony !
sałątka warzywna zrobiona !
ryba po grecku zrobiona!
karp zabity czeka !
wywar na żur czeka !
wędzony boczek i szynka ugotowana !
no to tyle reszte robi kochana mama
padam !!!!!!!!!!!!!!!!!baassiia, Est, muminka83, Karka lubią tę wiadomość
-
Ponieważ Oliwia postanowiła dziś cały dzień być upierdliwa z przygotowaniami do wigilii jestem w czarnej dupie
A mój mąż postanowił dziś cały dzień być poza domem ( od rana poświęca czas swojej kochance czyt. pracy ) więc jestem całkiem sama z tematem i znikąd pomocy. Załamka.
Mimo to wszystkim życzę Wesołych Świąt - oby były udane i radosne no i wyjątkowe bo z maluchami