Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
karlik wrote:Cześć dziewczyny! Byłam dzisiaj na usg genetycznym i jestem podłamana
Przepływ żylny jest nieprawidłowy (DV PI-1,54) - lekarz tłumaczył lakonicznie (to nie był mój prowadzący), że krew się częściowo cofa, ale na razie zbyt dużo z tego nie rozumiem
Generalnie zwiększa to prawdopodobieństwo wad płodu, więc pewnie Pappa też wyjdzie kiepsko. Pozostałe parametry są ok:
CRL - 50mm
FHR - 157/min
NT - 1,4mm
Kość nosowa widoczna
Przepływ na zastawce trójdzielnej ok i reszta narządów też ok.
Wiem co czujesz. U mnie co prawda przepływy idealne, ale nt 3,2 mm.
Na usg połówkowym koniecznie musisz mieć echo serca malucha. Ja ze względu na nt będę miała.
Na pewno będzie dobrze. Musi być -
nick nieaktualnyaleksandrazz wrote:Karlik , ale coś jeszcze konkretnego powiedział ? Ja już jestem w domu. Nie wiadomo od czego te plamienia kawy z mlekiem. Macica miękka , szyjka okej , nic się nie odkleja , żadnego krwiaka , na wszelki wypadek zakaz seksu , i oczywiście stała gadka że takie plamienia się zdarzają. Na genetycznych też wszystko okej , po kolei pokazywał mi każdą rękę , nogę , głowe itp. CRL 7,5. Przezierność nie pamiętam 0,coś więc też okej. Ogólnie znowu wyszlam na wariatke.AAA i jeszcze jedno , nie powiedzał płci dziecka , tylko tyle że jak sie dowie to mi powie...ja myśle że już wiedział ale był wkurzony że przełożyłam wizyte na dzisiaj;d
Samej wady i jej konsekwencji w ogóle nie wytłumaczył i specjalnie się nie kwapił. Powiedział, że jest to jeden z markerów wad chromosomalnych, ale wskazuje (jak wszystkie pozostałe) na statystyczne prawdopodobieństwo wady, więc może się potwierdzić, a może się nie potwierdzić. Jak zaczęłam dopytywać, to ciągle powtarzał, że to jest statystyka i na ten moment nic nie wiadomo. Trzeba poczekać na wyniki krwi i wtedy zdecydować czy chcemy zrobić Harmony/Nifty czy też amniopunkcję, bo tylko te badania mogą coś potwierdzić. -
nick nieaktualnyaleksandrazz wrote:Karlik , ale coś jeszcze konkretnego powiedział ? Ja już jestem w domu. Nie wiadomo od czego te plamienia kawy z mlekiem. Macica miękka , szyjka okej , nic się nie odkleja , żadnego krwiaka , na wszelki wypadek zakaz seksu , i oczywiście stała gadka że takie plamienia się zdarzają. Na genetycznych też wszystko okej , po kolei pokazywał mi każdą rękę , nogę , głowe itp. CRL 7,5. Przezierność nie pamiętam 0,coś więc też okej. Ogólnie znowu wyszlam na wariatke.AAA i jeszcze jedno , nie powiedzał płci dziecka , tylko tyle że jak sie dowie to mi powie...ja myśle że już wiedział ale był wkurzony że przełożyłam wizyte na dzisiaj;d
super najważniejsze że z maluchem wszystko dobrze a jeśli chodzi o płeć to prędzej czy później się dowiesz -
nick nieaktualnyLula_w wrote:Witam marcowe mamusie
Jestem już od dłuższego czasu na Ovu
Przygoda z forum zaczeła się przed pierwszą ciążą (mam 19 miesięczną córę Zuzę) i trwa do dzisiaj, chociaż przeniosłyśmy się na fb bo mamy więcej prywatności
Dziewczyny jeśli można to chciałam do Was dołączyć, mam termin na 9 marca, już od dłuższego czasu miałam napisać, ale tak wyszło, że odzywam się dopiero teraz
Karlik znalazłam coś takiego na innym forum i ten przepływ nie musi oznaczać coś złego, głowa do góry i nie smuć się tutaj masz linka
http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,143557051,,nieprawidlowy_przeplyw_w_przewodzie_zylnym.html?v=2
Witamy
czuj się jak u siebieLula_w lubi tę wiadomość
-
Karka wrote:U mnie na prenatalnych było to samo, mówiła tylko do tej nie wiem położnej parametry, a mi tylko, że wsio ok. Też się zawiodłam, potem w karcie wyczytałam, że wszystko jest, ale ja zdjęcia dostałam, 7 szt, nie każde mega wyraźne.
A dziewczyny mi się wydaje, czy ciągle ignorujecie moje dłuższe wpisy?bardzo mi przykro, bo przecież nic złego nie robię i nikogo nie obrażam:( a boli mnie pod tą piersią ciągle.... ale na pogotowie chyba za wcześnie żeby jechać i panikować, jutro jak nie przejdzie to pójdę do internisty chyba.
Dwa lata temu bolała mnie klatka piersiowa. Objawy typowe do zawału mięśnia sercowego. Zostałam przetransportowana do szpitala i co się okazało. Wyniki nie potwierdziły tego natomiast wykazano że hihi zachorowałam na wrastanie mięśni w kręgi dokładnie nazwy nie podam. Choruje na to niewiele osob ale da się to wyleczyć. Dostałam leki i pomogło i mam spokój. Każdy ból w klatce piersiowej trzeba skontrolowac -
dzięki dziewczyny
Spróbuje sie nie martwić tym plamieniem, dziewczyny tutaj mają większe zmartwienia <przytul>
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
jezu dziewczyny, ja mieszkam w Rzeszowie i u mnie jest tak gorąco, że to juz jakiekolwiek pojęcie przechodzi. mamy właściwie wrzesień a tu jak w tropikach
wyszłam z pracy (mamy klime) i zewsząd grzeje jakby na mnie farel na full mocy podłączyli. Jak zyć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 17:06
She86, arien, A.Kasia, d'nusia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja już jestem po drugim badaniu USG prenatalnym. Niestety diagnoza się potwierdziła i nasze dziecko ma kość nosową hypoplastyczną.
Zrobiliłam test Harmony i teraz będziemy czekać na wyniki. Lekarz powiedział, że ze względu na mięśniaka ryzyko poronienia przy amniopunkcji jest bardzo wysokie. Na razie nie panikuję, ale sytuacja nie jest łatwa. Wolę jednak wiedzieć o najgorszym niż żyć w niewiedzy aż do końca ciąży.
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
nick nieaktualnyryjkek wrote:Dziewczyny, ja już jestem po drugim badaniu USG prenatalnym. Niestety diagnoza się potwierdziła i nasze dziecko ma kość nosową hypoplastyczną.
Zrobiliłam test Harmony i teraz będziemy czekać na wyniki. Lekarz powiedział, że ze względu na mięśniaka ryzyko poronienia przy amniopunkcji jest bardzo wysokie. Na razie nie panikuję, ale sytuacja nie jest łatwa. Wolę jednak wiedzieć o najgorszym niż żyć w niewiedzy aż do końca ciąży.
Kochana bardzo mi przykro że diagnoza się potwierdziła
tule mocno -
ryjkek wrote:Dziewczyny, ja już jestem po drugim badaniu USG prenatalnym. Niestety diagnoza się potwierdziła i nasze dziecko ma kość nosową hypoplastyczną.
Zrobiliłam test Harmony i teraz będziemy czekać na wyniki. Lekarz powiedział, że ze względu na mięśniaka ryzyko poronienia przy amniopunkcji jest bardzo wysokie. Na razie nie panikuję, ale sytuacja nie jest łatwa. Wolę jednak wiedzieć o najgorszym niż żyć w niewiedzy aż do końca ciąży.
O kurcze dzisiaj same nienajlepsze wieści
przykro słyszeć, że diagnoza się potwierdziła... Trzymam kciuki żeby ten test wyszedł dobrze :*Natalia27.03.2016
-
nick nieaktualnyLula_w wrote:Witam marcowe mamusie
Jestem już od dłuższego czasu na Ovu
Przygoda z forum zaczeła się przed pierwszą ciążą (mam 19 miesięczną córę Zuzę) i trwa do dzisiaj, chociaż przeniosłyśmy się na fb bo mamy więcej prywatności
Dziewczyny jeśli można to chciałam do Was dołączyć, mam termin na 9 marca, już od dłuższego czasu miałam napisać, ale tak wyszło, że odzywam się dopiero teraz
Karlik znalazłam coś takiego na innym forum i ten przepływ nie musi oznaczać coś złego, głowa do góry i nie smuć się tutaj masz linka
http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,143557051,,nieprawidlowy_przeplyw_w_przewodzie_zylnym.html?v=2
Lula, dzięki - trochę mnie podbudował Twój link. Moja gin mi odpisała, że mogę spróbować powtórzyć to USG za ok 10 dni i jak znowu wyjdzie to samo, to wtedy mogę pomyśleć o Harmony/Nifty.
Dziewczyny z Warszawy - znacie może jakiegoś super speca od USG ze świetnym sprzętem?Lula_w lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarka - miałam Ci wcześniej odpisać ale zanim nadrobiłam 3 strony to zapomniałam co i komu chciałam powiedzieć
Ja też kiedyś miałam takie kłucie i były to nerwobóle. Ale przy najbliższej wizycie u lekarza zwróć na to uwagę, zawsze lepiej zapytać specjalisty. Podobno też czasem tak problemy żołądkowe się objawiają.
ryjek - no to teraz wszystkie trzymamy kciuki w oczekiwaniu na wynik Harmony. Kiedy możesz się go spodziewać? Bądź dzielna, wiem że nie jest łatwo bo byłam w takiej samej sytuacji rok temu ale jest ogromna szansa, że wszystko będzie dobrze :*
Karlik - myślałaś, żeby skonsultować tą diagnozę? Lekarz moim zdaniem niepoważny, powinien Ci dokładnie wyjaśnić z czym może się to wiązać a nie zostawiać Cię z domysłami. W każdym razie wspieram Cię myślami i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :*
Edyś - a dostałaś chociaż opis badania? Niektórzy lekarze są tacy gburowaci i małomówniAle ważne, że wszystko ok i tego się trzeba trzymać
Lula_w - witajJak domiii wróci z urlopu to będzie miała sporo do nadrobienia w liście marcówek
Pod jej nieobecność dołączyło do nas dużo dziewczyn
Alinalii się nie odzywała? Ja odebrałam dzisiaj wyniki PAPPA i są zadziwiająco dobre. Ryzyko chorób niemal żadne. Przyjęliśmy to z mężem bez większych emocji bo nawet jakby wyszły złe to nic byśmy z tym dalej nie robili ale i tak cieszę się, że już nie muszę o tym myśleć.
-
nick nieaktualnykarlik wrote:Dziewczyny z Warszawy - znacie może jakiegoś super speca od USG ze świetnym sprzętem?
Ja nie jestem z Warszawy, ale rok temu robiłam USG i echo serca płodu w poradni na Agatowej. Chociaż tanio nie jest (ok 200zł) to warto bo lekarze i sprzęt są pierwsza klasa.karlik lubi tę wiadomość
-
Karka wrote:U mnie na prenatalnych było to samo, mówiła tylko do tej nie wiem położnej parametry, a mi tylko, że wsio ok. Też się zawiodłam, potem w karcie wyczytałam, że wszystko jest, ale ja zdjęcia dostałam, 7 szt, nie każde mega wyraźne.
A dziewczyny mi się wydaje, czy ciągle ignorujecie moje dłuższe wpisy?bardzo mi przykro, bo przecież nic złego nie robię i nikogo nie obrażam:( a boli mnie pod tą piersią ciągle.... ale na pogotowie chyba za wcześnie żeby jechać i panikować, jutro jak nie przejdzie to pójdę do internisty chyba.
Karka, nie zaszkodzi pojsc do lekarza jesli sie martwisz. Moze to byc zwykly nerwobol i sam przejdzie. Ja w pierwszek ciazy tez miewalam takue bole z lewej strony, tyle ze z uciskiem w mostku, promieniujace na lopatki. Po kilku takich atakach tez poszlam do lekarza i zduagnozowali mi blok serca. Tylko ze wtedy bylam w pozniejszej ciazy. Nie strasze Cie Kochana, tylko jesli czujesz, ze cos jest nie tak to podjedz do lekarza i sprawdz. Napewno nie zaszkodzi. -
ryjkek Ja cały czas mam nadzieję i wierzę w to, że to nic nie znaczy, a twój dzidziuś. jest po prostu z tych małonoskowych. Będę trzymać kciuki za wyniki badań.
Byłam wczoraj u rodzinki i od siostry dostałam wielofunkcyjny wózek i nosidełkobardzo mało zniszczony bo siostra ma tylko 1 synka i szybko na lżejszą spacerówkę przeszła. Także wystarczy powypierać i będzie jak nowy
Obiecała tez przeglądnąć ciuszki
poza tym tata obiecał odrestaurować łóżeczko, już tu wspominałam, że jest to łóżeczko po mnie, siostrze, 3 kuzynach i synku mojej sistakże tak sentymentalnie miło go będzie mieć znowu na mieszkaniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 17:43
A.Kasia, Karolina@ lubią tę wiadomość
-
Kurde Dziewczyny współczuję tych badan prenatalnych. Myślę, że mimo wszystko będzie ok.
Ja zaczynam jutrzejszy dzień od wizyty u dermatologa. Jeden z pieprzykow jest zaczerwieniony dookola. Tak mały 1 mm x 1 mm. Byłam dzisiaj u internisty, powiedzial, ze to nic takiego, jakas krostka się przy nim robi ale i tak się martwię.