Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ale jestem zawiedziona. Właśnie wróciłam z wizyty - usg teoretycznie genetyczne. A usłyszałam tylko "ja tu nic niepokojącego nie widzę". Później w karcie wyczytałam, że NB + i NT 1,1. To mnie troszkę uspokaja ale chciałam to od niej usłyszeć, a także to, że są nerki, wątroba i cała reszta. Gin sobie tam dłubała i patrzyła nic mi nie mówiąc, oprócz "wszystko w porządku". Zamiast się o wszystko wypytać to leżałam jak ten baran i patrzyłam się w ekran na moje dzieciątko (oczywiście traci się kontakt z rzeczywistością w takiej chwili).
Z innych parametrów - serduszko bije 168 i mierzy 5,7 cm. Płeć nieznana
No i nie dostałam zdjęcia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 15:54
-
Witam poniedziałkowo,
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, ja tez nie mogę już doczekać się 9 września.
wróciłam na 2 dni do pracy, żeby pozamykać sprawy i przekazać istotne rzeczy osobie, która będzie mnie zastępować przez najbliższe 1,5 roku (jak sobie policzę że do pracy wracam w okolicach maja 2017 to brzmi to trochę nieprawdopodobnie...)
A.Kasia - współczuje straty teścia i atmosfery w rodzinie
ściskam cieplutko
L.
-
nick nieaktualnyedyś wrote:Dziewczyny, ale jestem zawiedziona. Właśnie wróciłam z wizyty - usg teoretycznie genetyczne. A usłyszałam tylko "ja tu nic niepokojącego nie widzę". Później w karcie wyczytałam, że NB + i NT 1,1. To mnie troszkę uspokaja ale chciałam to od niej usłyszeć, a także to, że są nerki, wątroba i cała reszta. Gin sobie tam dłubała i patrzyła nic mi nie mówiąc, oprócz "wszystko w porządku". Zamiast się o wszystko wypytać to leżałam jak ten baran i patrzyłam się w ekran na moje dzieciątko (oczywiście traci się kontakt z rzeczywistością w takiej chwili).
Z innych parametrów - serduszko bije 168 i mierzy 5,7 cm. Płeć nieznana
No i nie dostałam zdjęcia.
Szkoda że tak wyglądała ta wizyta ale kochana najważniejsze że wiesz że z dzidzią wszystko w porządku
-
Kate Kleo napisałam, odpisała cwiartke przez tydzień
wiecie ja zawsze myślę, że to jest zawracanie dupy tym lekarzom a prawda jest taka że taki ich zawód, że dostają dziennie pełno takich smsow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 16:04
kleo2426 lubi tę wiadomość
-
edyś wrote:Dziewczyny, ale jestem zawiedziona. Właśnie wróciłam z wizyty - usg teoretycznie genetyczne. A usłyszałam tylko "ja tu nic niepokojącego nie widzę". Później w karcie wyczytałam, że NB + i NT 1,1. To mnie troszkę uspokaja ale chciałam to od niej usłyszeć, a także to, że są nerki, wątroba i cała reszta. Gin sobie tam dłubała i patrzyła nic mi nie mówiąc, oprócz "wszystko w porządku". Zamiast się o wszystko wypytać to leżałam jak ten baran i patrzyłam się w ekran na moje dzieciątko (oczywiście traci się kontakt z rzeczywistością w takiej chwili).
Z innych parametrów - serduszko bije 168 i mierzy 5,7 cm. Płeć nieznana
No i nie dostałam zdjęcia.
U mnie na prenatalnych było to samo, mówiła tylko do tej nie wiem położnej parametry, a mi tylko, że wsio ok. Też się zawiodłam, potem w karcie wyczytałam, że wszystko jest, ale ja zdjęcia dostałam, 7 szt, nie każde mega wyraźne.
A dziewczyny mi się wydaje, czy ciągle ignorujecie moje dłuższe wpisy?bardzo mi przykro, bo przecież nic złego nie robię i nikogo nie obrażam:( a boli mnie pod tą piersią ciągle.... ale na pogotowie chyba za wcześnie żeby jechać i panikować, jutro jak nie przejdzie to pójdę do internisty chyba.
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Może coś zjadlaś? Pod lewa piersią wyżej jest też nerka może masz jakieś zapalenie? Albo wzmożona praca nerek powoduje ból? Mnie też co jakiś czas kulo przed ciążą robiłam usg i właśnie w nerce miałam powiększone ten cały układ kielichowo miedniczkowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 16:20
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Byłam dzisiaj na usg genetycznym i jestem podłamana
Przepływ żylny jest nieprawidłowy (DV PI-1,54) - lekarz tłumaczył lakonicznie (to nie był mój prowadzący), że krew się częściowo cofa, ale na razie zbyt dużo z tego nie rozumiem
Generalnie zwiększa to prawdopodobieństwo wad płodu, więc pewnie Pappa też wyjdzie kiepsko. Pozostałe parametry są ok:
CRL - 50mm
FHR - 157/min
NT - 1,4mm
Kość nosowa widoczna
Przepływ na zastawce trójdzielnej ok i reszta narządów też ok.
Strasznie się boję i nie mogę wysiedzieć w pracy, bo ciągle zbierają mi się łzy w oczach. Poza tym ciągle o tym myślę i nic nie mogę zrobić -
nick nieaktualnyKarka wrote:U mnie na prenatalnych było to samo, mówiła tylko do tej nie wiem położnej parametry, a mi tylko, że wsio ok. Też się zawiodłam, potem w karcie wyczytałam, że wszystko jest, ale ja zdjęcia dostałam, 7 szt, nie każde mega wyraźne.
A dziewczyny mi się wydaje, czy ciągle ignorujecie moje dłuższe wpisy?bardzo mi przykro, bo przecież nic złego nie robię i nikogo nie obrażam:( a boli mnie pod tą piersią ciągle.... ale na pogotowie chyba za wcześnie żeby jechać i panikować, jutro jak nie przejdzie to pójdę do internisty chyba.
ja jak nie wiem (nie znam się na rzeczy) to po prosu nie piszę bo nie chcę kogoś np w błąd wprowadzić
ja czasem mam takie nerwobóle ale to raczej chwilowe tzn.godzinkę czy dwie i samo przechodzi, więc naprawdę nie wiem co Ci poradzić
-
Właśnie myślałam, że może nerwobóle, już sama nie wiem, kiedyś w trakcie ciąży bolało mnie zaraz pod lewym żebrem, a teraz od razu pod lewą piersią, tak łapie i kłuje, wiem że teraz nam się wszystko przesuwa i sobie to ta tłumaczę, ale jak nie przejdzie pójde do lekarza. Może przewrażliwiona jestem... A nerki nie są na dole z tyłu?
Karlik idź się skonsultować może teraz od razu do swojego lekarza? On Ci najlepiej to wytłumaczy i powie co i jak.
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Karka, mam podobnie z bolem pod lewa piersia - jest to bol klujacy, pod zebrami czasem prominiujacy za do brodawki.
Ja przypuszczam ze moze to byc nerwobol, moglas za dlugo siedziec albo inna opcja moze byc jeszcze promieniowanie sledziony co moze objawiac sie np po wysilku, co jest spowodowane szybkim wydzieleniem krwi ze śledziony. -
Karlik , ale coś jeszcze konkretnego powiedział ? Ja już jestem w domu. Nie wiadomo od czego te plamienia kawy z mlekiem. Macica miękka , szyjka okej , nic się nie odkleja , żadnego krwiaka , na wszelki wypadek zakaz seksu , i oczywiście stała gadka że takie plamienia się zdarzają. Na genetycznych też wszystko okej , po kolei pokazywał mi każdą rękę , nogę , głowe itp. CRL 7,5. Przezierność nie pamiętam 0,coś więc też okej. Ogólnie znowu wyszlam na wariatke.AAA i jeszcze jedno , nie powiedzał płci dziecka , tylko tyle że jak sie dowie to mi powie...ja myśle że już wiedział ale był wkurzony że przełożyłam wizyte na dzisiaj;d
ksanka, Kajola, She86 lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualnyKarka wrote:Właśnie myślałam, że może nerwobóle, już sama nie wiem, kiedyś w trakcie ciąży bolało mnie zaraz pod lewym żebrem, a teraz od razu pod lewą piersią, tak łapie i kłuje, wiem że teraz nam się wszystko przesuwa i sobie to ta tłumaczę, ale jak nie przejdzie pójde do lekarza. Może przewrażliwiona jestem... A nerki nie są na dole z tyłu?
Karlik idź się skonsultować może teraz od razu do swojego lekarza? On Ci najlepiej to wytłumaczy i powie co i jak.
no ja takie nerwobóle mam rzadko ale jak się zdarzają to czasem do tego stopnia mnie boli że powietrza nawet złapać nie mogę i zauważyłam że zdarza się to nawet kilka dni po jakiejś nerwówce czy stresie.
Ale jak u Ciebie trwa to tak długo to może faktycznie pójść do lekarza i to sprawdzić bo różnie może być, a jak się dowiesz to chętnie przeczytam co jeszcze może dawać takie sygnały. Jednak mam nadzieję że szybko Ci minie i już nie powróci