Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
muminka83 wrote:eh za prawie dwie godziny jadę na to badanie. Już nie mogę. Co się dzieje. Bardzo się stresuje i płaczę na zmianę i się śmieje. Boję się panicznie.
Tak bardzo bym chciała mieć to za sobą.
Kochana, przecież nie masz żadnych symptomów, żeby coś było nie tak...
ciesz się, że podejrzysz Maluszka -
aaagaaatka wrote:Hej
Witam się w 13 tygodniu, jeszcze tydzień i II trymestr
Leila przykro miwiem co czujesz
Ale w końcu się uda - musisz w to wierzyć.
Jagood tak jak któraś dziewczyna napisała, teraz będzie dziewczynka więc będzie dobrze. Ja słyszałam o przypadku dziewczyny (znajoma brata), która miała jakąś przypadłość, że wiadomo było że chłopca poroni a dziewczynki donaszała, ale nie wiem co to za choroba.
Znam dokładnie taki sam przypadek. Ponadto wg lekarza, który prowadził ta ciążę, ciąża z dziewczynka jest mocniejsza. Jagood,trzymaj się i myśl pozytywnie.Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Właśnie przyszedł mój SZUMIŚ!!!
może nie będę go teraz włączać, bo jestem w pracy haha, ale jest superrrWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 10:57
aleksandrazz, A.Kasia, Kajola, 26Asia, Izoleccc, Karka, Lula_w, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Nie wiem, jak dużo czasu minęło od Twojej straty, ale na różowej stronie zebrała się nas już spora grupa wzajemnego wsparcia dziewczyn, które przeżyły niedawno stratę, ale nie zaprzestaną swojej walki i wkrótce zaczynają ją od nowa. Są tam też dziewczyny, które wykreślały się z tego marcowego wątku. Jeśli wspólne rozmowy Ci pomagają, to zapraszam tam do nas!
Dziewczyny co to jest ta rózowa strona moge linka ?
-
domiii wrote:Kochana, przecież nie masz żadnych symptomów, żeby coś było nie tak...
ciesz się, że podejrzysz Maluszka
Wiem ale nie wiem dlaczego jakoś chyba mam gorszy dzień co rzadko mi się zdarza.
Może tez i dlatego że tydzień temu mąż namówił mnie na te PAPPA i zła jestem. Nic to i tak u mnie nie zmieni a te statystyki mnie denerwują. Mówi mi kochanie to tylko po to byśmy sie przygotowali psychicznie - dziecko i tak będziemy kochac bez względu na wszystko. Jednak uważam że błąd zrobiłam. Dzisiaj jeszcze usg i porównanie wyników.
szlak mnie trafia. Po co ja uległam mojemu m. Na niego też jestem zła. wrr -
muminka83 wrote:eh za prawie dwie godziny jadę na to badanie. Już nie mogę. Co się dzieje. Bardzo się stresuje i płaczę na zmianę i się śmieje. Boję się panicznie.
Tak bardzo bym chciała mieć to za sobą.
Muminko, myśl tylko pozytywnie. Przed Tobą kolejne spotkanie z maleństwem. Tak jak piszą dziewczyny - nie ma żadnych negatywnych objawów, więc musi być dobrze. Wszystkie marcówki mocno trzymają za Ciebie kciuki :*A.Kasia lubi tę wiadomość
-
Hej Kobietki,
ja mam dziś jakiegoś strasznego lenianawet kompa nie chciało mi się odpalić, ale w końcu musiałam, żeby popłacić rachunki bleee
Dziś sobie funduję fryzjera - a co tam, zasłużyłam!
Miłego dniaKarolina@, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
muminka83 wrote:mąż namówił mnie na te PAPPA i zła jestem. Nic to i tak u mnie nie zmieni a te statystyki mnie denerwują.
Głowa do góry Słońce! Nie masz żadnych niepokojących symptomów, idź pooglądać Maluszka i posłuchać serduszka
U mnie akurat test PAPPa nie ma sensu bo nawet gdyby wykazał nieprawidłowości to nie wiadomo u którego bliźniaka i trzeba robić wtedy amiopunkcję obu dzieci a wiadomo, że wiąże się ona z ryzykiem poronienia a ciąża mnoga już sama w sobie jest ciążą wysokiego ryzyka, więc zdecydowałam, że będę polegać na USG, które robię w dwóch niezależnych ośrodkach i jak na razie nie ma rozbieżności. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. -
Hey dziewczyny byłam dziś na wizycie z położna zostawiłam próbkę moczu i mówiłam że bolą mnie nerki i ze mam infekcje pochwy raczej nie była wzruszona.. posłuchałam bicia serca maleństwa i jestem spokojniejsza. Teraz tylko czekać na usg byle do października miłego dnia wszystkim ja jadę do pracy
Izoleccc lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
smerfetka84 wrote:Nie wiem, jak dużo czasu minęło od Twojej straty, ale na różowej stronie zebrała się nas już spora grupa wzajemnego wsparcia dziewczyn, które przeżyły niedawno stratę, ale nie zaprzestaną swojej walki i wkrótce zaczynają ją od nowa. Są tam też dziewczyny, które wykreślały się z tego marcowego wątku. Jeśli wspólne rozmowy Ci pomagają, to zapraszam tam do nas!
Dziewczyny co to jest ta rózowa strona moge linka ?
różowa stronka to "OvuFriend.pl" - tam zaczynasz jak się starasz o dziecko, możesz monitorować sobie cykl na wykresie, no i są fora również tam
-
smerfetka84 wrote:
Dziewczyny co to jest ta rózowa strona moge linka ?
Ja na różowej stronie spędziłam ok.6 miesięcy. Do tej pory zaglądam do wątków w których wcześniej się udzielałam. Taki sentyment został. Z jednej strony nie chciałam opuszczać dziewczyn...a z drugiej no wiadomo, chciałam jak najszybciej zajść w ciążę. W 18 cyklu się udało
-
Martita to wszystko zalezy od lekarza... Ja pierwsza ciaze stracilam w 6 tyg, a wtedy chodzilam do kobitki i z druga ciaza tez poszlam do niej, wiedziala, ze pierwsza ciaze stracilam, ze pracowalam po 12 godzin w masarni w Niemczech i na hali mam 5 stopni zimna... to mi malpa powiedziala, ze "ciaza to nie choroba, na poczatku da mi zwolnienie,ale cala ciaze mnie na nim nie bedzie trzymac" myslalam, ze jej przywale, heh ona sobie siedzi za biurkiem wiec jej nie jest ciezko w ciazy, a ja np musialam po 20kg dzwigac
wiecej tam nie poszlam, zmienilam lekarza, ktory jak uslyszal gdzie pracuje i o pierwszej ciazy to od razu mi l4 wypisal...
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Magda lena wrote:Ej Kobietki! Bez nerwów i stresów! (łatwo mi się mówi, ale sama lepsza nie jestem
)
Nasze pociechy w brzuszku odczuwają nasz strach.
Tak w ogóle ciekawe jak odczuwają, że mamy stres... Czy przez nasze serce?
Podczas sresu wydzielaja sie hormony i to przez nie dziecko wie czy mama sie cueszy czy nie:-)Magda lena, margaret26 lubią tę wiadomość