Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kate84 wrote:Domii Zus płaci chyba powyżej 33 dni, ale nie musi być ciągłość tylko w roku kalendarzowym musi się uzbierać ta ilość dni. Ja w styczniu chorowałam i jak w lipcu poszłam na L4 to po 10 dniach już płacił ZUS
Zgadzam się z tą Panią. Przynajmniej ja mam takie same informacje.
-
Hej hej
Ja juz jakis czas po wizycie, wszystko ok
Malutka (!) waży jakieś 150 gram czy 160 coś. Z tego wszystkiego zapomniałam ile dokładnie
anie93lica, A.Kasia, Karka, domiii, Kate84, d'nusia, paola87, kleo2426, Lula_w, Est, M+M+?, kateee, Mania1718, wiewiórka17, krówka_muffka, anitka19953, Izoleccc, baassiia, 26Asia, She86, ksanka, skowroneczka87, Madzialena90, Kajola lubią tę wiadomość
[*] Arek - 19.01.2014
-
nick nieaktualny
-
Kasiu jak ty dużo wiesz, jesteś dla mnie skarbnica wiedzy ciążowej.A.Kasia wrote:ksanka - tak myślałam, że Cię zostawią. Na wyniki posiewu czeka się około 2-3 dni a muszą mieć wynik zanim postanowią czy zakładać pessar/szew. Przynajmniej możesz leżeć i pachnieć a jedzenie mimo, że kiepskie to chociaż podane "do łóżka"
Będzie dobrze! Myślimy o Tobie cały czas 
-
nick nieaktualnyMam pojęcie tylko o tym z czym sama miałam styczność, ale i mi czasem zdarza się pomylićksanka wrote:Kasiu jak ty dużo wiesz, jesteś dla mnie skarbnica wiedzy ciążowej. Tak więc nie traktujcie moich wpisów jako pewnik. Sama mam mieć za miesiąc zakładany pessar a w międzyczasie muszę wyleczyć infekcję bo w posiewie wyszły mi grzyby
-
Cześć, na początek gratuluję udanych wizyt.
Annielica no to może na porodówce się spotkamy. Czy Twój lekarz przyjmuje w tym szpitalu?
Domi, rozważ zwolnienie. Z tego co wiem, tak jak pisały dziewczyny, pracodawca płaci za 33 dni, potem płaci zus.
Ja powoli też zaczynam się stresować przed wizytą, którą mam w piątek, bo właściwie codziennie boli mnie podbrzusze. Poza tym dokucza mi biodro i migreny. Od tygodnia już ledwo dawałam radę w pracy i dziś poszłam na rozmowę do szefowej. Ustaliłyśmy, że o ile lekarz dalej pozwoli mi pracować to do końca października będę przyjeżdżać na 5-6h (dotychczas było 9). Mocno mi ulżyło, bo już tak koło 14 i brzuch i biodro mi dokuczają i boję się wtedy o dziecko, na pracę też to korzystnie nie wpływało.
-
Kate84 wrote:Marlena gratuluję udanej wizyty i córeczki jakieś pomysły na imię już są?
Nie tyle pomysły co już wybrane nawet
Milena ma być podobno
Jedyne które podoba nam sie obojgu, z innymi były jakieś 'ale'.
Mąż chciał Aleksandre, a ja Klare albo Konstancje. No ale Konstancja cudowne imię ale jak to zdrabniać. Obawiam się że by wszyscy wołali Kostucha a to mało przyjemne
Kate84, domiii lubią tę wiadomość
[*] Arek - 19.01.2014
-
nick nieaktualnyMarlena wrote:Nie tyle pomysły co już wybrane nawet
Milena ma być podobno
Jedyne które podoba nam sie obojgu, z innymi były jakieś 'ale'.
Mąż chciał Aleksandre, a ja Klare albo Konstancje. No ale Konstancja cudowne imię ale jak to zdrabniać. Obawiam się że by wszyscy wołali Kostucha a to mało przyjemne
Ja bym chyba wołała Nastka Kostucha mi w ogóle przez myśl nie przeszła, nie wiem skąd takie skojarzenie
-
nick nieaktualny
-
Renka88 wrote:Z tym zusem to nie tak do końca bo jak firma ma powyżej bodajże 20 pracowników to wypłaty wynagrodzenia dokonuje pracodawca. Ja pracuje w dwóch małych firmach i mi płaci ZUS.
No ja pracuje w malej firmie 5-osobowej..
i niezależnie od długości zwolnienia zawsze płaci Ci ZUS?
-
Renka, w większej firmie pracodawca stale wypłaca środki na konto, ale po 33 dniach realne koszty ponosi zus (zus rozlicza się z pracodawcą, a nie z Tobą). W małej firmie na początku wypłaca pracodawca, a po 33 dniach Zus bezpośrednio pracownikowi.
Anielica, rzeczywiście śmiesznie się złożyło. Ja chodzę do EnelMedu i mój lekarz nie przyjmuje w żadnym szpitalu, ale od 3 trymestru planuję dodatkowe wizyty u lekarza ze Św. Anny, ale jeszcze nie wiem u jakiego. Twoja ciąża jest o tydzień starsza, a mnie czeka nieco wcześniejsze cc, więc być może naprawdę się spotkamy.
domiii, Renka88, baassiia lubią tę wiadomość
-
Anielica, po Twoim filmie wiem jak wyglądasz i jak brzmisz:P. No i znam rok urodzenia. A zresztą gdybyś chciała to możemy się wcześniej umówić. Jestem pierwszą ciężarówką w moim gronie i staram się nie sprawiać wrażenia "teraz tylko ciąża jej w głowie", więc jestem otwarta na nowe znajomości:)
