Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już po wizycie
I mimo, że nie miałam usg to i tak jestem o niebo spokojniejsza
Ginekologicznie i ciążowo wszystko ok
I posłuchałam serduszka
Domii dobrze, że pojechałaś na IP, będziesz spokojniejszaNo i pomyśl o tym l4
Wiecie, że jak ja bym pojechała na IP to nawet nie wiedziałabym gdzie to się idzie, co robić i w ogóle...
No nic, obyśmy miały jak najmniej takich przygódA.Kasia, domiii, Est, anie93lica, Karolina@, M+M+?, krówka_muffka, Kajola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydomiii wrote:jak tak dalej pójdzie to idę na L4 i się zacznę w końcu oszczędzać porządnie...
Kasieńka Twój olbrzym zaledwie 11 gram cięższy od mojego, więc wszystko w dobrych normach
Może się okazać, że tak będzie najlepiej. A jak Twoje podejście? Chciałabyś już pójść na zwolnienie?
Niby tylko 11 gram ale mój tydzień młodszy od Twojego
paola87 - super, że wszystko okBędziesz spokojniejsza jak my wszystkie - przez jakiś tydzień od wizyty
A potem znowu wyczekiwanie i nerwy hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 20:39
paola87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny26Asia wrote:domii oczywiście lubię, że z dzidziuściem wszystko dobrze
od którego tygodnia lekarz mówi o wadze dziecka?
A to różnie, najczęściej od momentu kiedy nie da się już zmierzyć CRL. U mnie jeszcze w 14 tygodniu się dało a wczoraj maluch był już za duży. Zależy jak dzieciaczek szybko rośnie -
Domiii dbaj o was praca nie zajac nie ucieknie, a wy jestescie najwazniejsi. Moze to l4 przyda sie bys choc chwile odpoczela i sie zrelaksowala a pozniej dalej cieszyla die ciaza. Nie xycze ci tego stresu co ja teraz mam przez wlasna glupote wiec oszczedzaj sie!
A co u mjie nabobchodzie dowiedzialam sie ze usg bede miala jutro by ocenic moja szyjke i dalej planowac dzialania. Tak prawde mowiac mam nadzieje ze zostawia mnie w szpitalu, bo w domu zawsze sa jakies czynniki roxpraszajace, a tu po prostu leze i kwitnedomiii lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Może się okazać, że tak będzie najlepiej. A jak Twoje podejście? Chciałabyś już pójść na zwolnienie?QUOTE]
ja bym bardzo chętnie poszła na zwolnienie już teraz, nie będę bardzo tęsknić za pracą, wręcz przeciwnie! tym bardziej, że mój lekarz prowadzący na każdej wizycie pyta czy potrzebuję zwolnienie...
jedyne co mnie powstrzymuje to to, że w firmie, w której pracuję przeszłam z własnej działalności na umowę o pracę w pierwszym miesiącu ciąży jak jeszcze nie wiedziałam, że w niej jestem, ale boję się, że ZUS się do mnie przyczepi, że zrobiłam to celowo i nie wypłaci mi zasiłkuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 20:46
-
nick nieaktualnyksanka - tak myślałam, że Cię zostawią. Na wyniki posiewu czeka się około 2-3 dni a muszą mieć wynik zanim postanowią czy zakładać pessar/szew. Przynajmniej możesz leżeć i pachnieć a jedzenie mimo, że kiepskie to chociaż podane "do łóżka"
Będzie dobrze! Myślimy o Tobie cały czas
ksanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydomiii wrote:ja bym bardzo chętnie poszła na zwolnienie już teraz, nie będę bardzo tęsknić za pracą, wręcz przeciwnie! tym bardziej, że mój lekarz prowadzący na każdej wizycie pyta czy potrzebuję zwolnienie...
jedyne co mnie powstrzymuje to to, że w firmie, w której pracuję przeszłam z własnej działalności na umowę o pracę w pierwszym miesiącu ciąży jak jeszcze nie wiedziałam, że w niej jestem, ale boję się, że ZUS się do mnie przyczepi, że zrobiłam to celowo i nie wypłaci mi zasiłku
Domi, nie mają takiej możliwości aby wstrzymać Ci świadczenia. Mogą co najwyżej wezwać Cię na komisję, abyś przedstawiła dokumenty świadczące o Twoim upoważnieniu do l4. W tej sytuacji wystarczy już fakt, że brałaś leki na podtrzymanie (duphaston) oraz dokument z IP, że Cię przyjęli. Jeśli tylko masz możliwość to bierz to zwolnienie i odpoczywaj w domu. Tym bardziej, że miałaś te niepokojące twardnienia.domiii, paola87, Est, Karolina@ lubią tę wiadomość
-
Domii całe szczęście,że z bobasem i szyjką wszystko dobrze. Naprawdę pomyślałabym o tym L4!kurcze muszę bardziej zwracać uwagę na mój twardy brzuch, choć ja mam Wrażenie, że mój jest wciąż twardy...
Paola cieszę się, że wizyta Cie uspokoiła i mogłaś poszukać serduszka
Ksanka masz rację dobrze, że trochę tam poleżysz bo tak jak piszesz w szpitalu faktycznie nic nie robisz. Trzymam kciuki za Was i daj jutro znać a teraz odpocxywajcie.
Dziewczyny a mojej koleżance właśnie odeszły wody i pojechali na IP rodzic Filipajuż się nie mogę doczekać aż ponownie się odezwie, że już po!
domiii, A.Kasia, paola87, ksanka, Karolina@, baassiia lubią tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Domi, nie mają takiej możliwości aby wstrzymać Ci świadczenia. Mogą co najwyżej wezwać Cię na komisję, abyś przedstawiła dokumenty świadczące o Twoim upoważnieniu do l4. W tej sytuacji wystarczy już fakt, że brałaś leki na podtrzymanie (duphaston) oraz dokument z IP, że Cię przyjęli. Jeśli tylko masz możliwość to bierz to zwolnienie i odpoczywaj w domu. Tym bardziej, że miałaś te niepokojące twardnienia.
coraz bardziej się nad tym zastanawiam...
a wiesz może czy jakbym poszla na zwolnienie na 2 tygodnie i potem wróciła to placi mi caly czas pracodawca prawda? żeby płacił ZUS to musze pójść co najmniej na miesiąc i dłużej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:00
-
Kate, ja też mam świra na tym punkcie, cały czas wydaje mi się twardy, ale lekarz mnie ochrzanił że jest miękki i mam go nie sprawdzać
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Domiii Kasia ma rację, masz wskazania do l4 więc zero stresu. Poza tym myślę, że ZUS prędzej by się przyczepił gdyby sytuacja była odwrotna, czyli gdybyś nagle otworzyła działalność gospodarczą. L4 to naprawdę dobry pomysł. No Dziewczyny, bo jak nie teraz to kiedy?
domiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydomiii wrote:coraz bardziej się nad tym zastanawiam...
a wiesz może czy jakbym poszla na zwolnienie na 2 tygodnie i potem wróciła to placi mi caly czas pracodawca prawda? żeby płacił ZUS to musze pójść co najmniej na miesiąc dłużej?
Do 30 dni zwolnienia płaci Ci pracodawca, dopiero później ZUS. Żeby ZUS przejął płatność to chyba musi być powyżej 30 dni ciągłości zwolnienia, czyli np jakbyś poszła na l4 na 2 tyg a później wróciła i znowu za jakiś czas poszła, to nie byłoby ciągłości i cały czas obowiązek płacenia by miał pracodawca.
Tak mi się wydaje, ale Martita88 chyba jest kadrową i musiałaby potwierdzić. -
Hej elasnie mojej wspollokatorce odeszly wody, takze Pola w drodze.
i to sa takie pozytywne wiadomosci ze az milo sie robi na serduchu
KOCHAM WAS DZIEWCZYNY JESTESCIE THE BEST!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:15
domiii, A.Kasia, Renka88, Est, anie93lica, Karolina@, Madzialena90 lubią tę wiadomość
-
domiii wrote:coraz bardziej się nad tym zastanawiam...
a wiesz może czy jakbym poszla na zwolnienie na 2 tygodnie i potem wróciła to placi mi caly czas pracodawca prawda? żeby płacił ZUS to musze pójść co najmniej na miesiąc i dłużej?
Domii Zus płaci chyba powyżej 33 dni, ale nie musi być ciągłość tylko w roku kalendarzowym musi się uzbierać ta ilość dni. Ja w styczniu chorowałam i jak w lipcu poszłam na L4 to po 10 dniach już płacił ZUSKarolina@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny