Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Renka88 wrote:Powiem Wam, że ja trzęsłam portkami jak miałam powiedzieć Szefostwu o ciąży.
W pierwszej ciąży po prostu zaczęłam plamić i brałam wszystko z urlopu jak szło, plamienie przeszło wracałam do pracy, a tak się bałam, że robię źle. Aż doszło do momentu, że leciało ze mnie jak z kranu, tyle, że dzidek się utrzymał, dopiero pózniej ciąża obumarła. Byłam na L4 długo po poronieniu nie mogłam do siebie dojść.
Szefowa dowiedziała się przez L4.
A teraz byli na urlopie, napisałam SMS, by szanownym nie przeszkadzać, że mam torbiel i nie chce by sytuacja się powtórzyła. Szefowa napisała że trzyma kciuki i powodzenia, a Szef napisał mi bym spadała do chaty.
Jestem zatrudniona na odpowiedzialnym stanowisku, samodzielnej ksiegowej i wydaje mi się, że w pierwszej ciąży przegrałam ze stresem. Bo kto to za mnie wszystko zrobi... Teraz się wycwaniłam i już z Główną Księgową zagadałam wcześniej, ze podjełam leczenie i że trzeba kogoś przyuczyć, bo jak zajdę w ciążę to będę chciała mniej pracować. A wyszło jak wyszło i jestem w domu i dziewczyna, która mnie zastępuje pisze jak potrzebuje pomocy
Więc nie mam wyrzutów..
Ja też pracuje na stanowisku samodzielnej ksiegowejrozumiem Cię doskonale z tym stresem, czy to specyfika naszego zawodu? że czlowiek martwi się na zapas i tak wszystkim przejmuje
Ja szefowej powiedziałam o ciąży już w lipcu, ale dopiero od 1 września zatrudniła stazyskę, co prawda dziewczyna nie ma pojęcia o księgowości ale w miarę łapię, tylko jeszcze daleka droga zanim bedzie mnie w stanie zastąpić, no ale szefowa chciała zoszczędzić to wzieła stazystkę a potem da jej pewnie marną stawkę zeby sie cieszyła ze ma prace wogole
No i z racji tego że dziewczyna jest zielona, to ja bym miala wyrzuty sumienia jakbym np poszla już niedługo na choroboweNie wiem czy specjalnie taką wzieła, zeby mnie postawić w takiej niezręcznej sytuacji
Co ciekawe szefowa w kazdej ciązy od początku byla na L4..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 20:27
Renka88, muminka83 lubią tę wiadomość
Natalia27.03.2016
-
Kurde a mnie kazdy pyta o zachcianki a ja nie mam zadnych. Jem normalnie, tak jak zawsze. Moze tylko bardziej przykladam uwage do tego, żeby jeść zdrowo, warzywa, owoce, ale to bardziej z troski o dziecko.
Unikam słodyczy, fast foodow ale też nie dlatego, że mi się nie chce tylko nie chcę tym karmić mojego dziecka.Lucky lubi tę wiadomość
-
Ale dzisiaj poszalałam
aż mnie zgaga męczy
oczywiście pojechaliśmy na maca na cheeseburgera i frytki <pychota> a jak wróciłam do domu to zagryzłam fasolką szparagową z pary i pół paczki chipsów
i do tego wypiłam 0,5 l fanty
i czuje że zaraz się ociele za przeproszeniem
kleo2426, She86, Kajola, Lucky, baassiia, muminka83 lubią tę wiadomość
-
..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 17:24
Renka88, A.Kasia, Mania1718, Est, Kate84, kateee, d'nusia, Martita88, Madzialena90, kleo2426, She86, anie93lica, Kajola, domiii, Karka, Karolina@, Lilou1984, Lucky, baassiia, krówka_muffka, muminka83, ona., Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ateraz poszły w ruch skittelsy i pierogi z truskawkami;)
P.S zobaczcie to koniecznie.
http://dziecko.siostraania.pl/dlaczego-niektore-dzieci-rodza-sie-z-wlosami-zobacz-zdjecia-tych-maluchow/))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 22:50
Lucky, Kajola, kleo2426 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję udanych wizyt dziewczyny
Do mojej jeszcze 3 tyg...
A mnie dzisiaj strasznie bolała głowa:/ Ale byłam dzielna i nie wzięłam tabletki. Ja na zwolnieniu od początku, bo w fast foodzie pracować się w ciąży nie da, niestety, a powiem Wam szczerze, że na zwolnieniu bardzo brakuje mi właśnie ludzi z pracy, tej atmosfery i żartów:( Zachcianki od początku mam różne, zmienia mi się to z biegiem tygodniMam takiego lenia na sprzątanie i w ogóle, aż mi głupio. No, ale odpoczywać trzeba
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Dziewczyny melduję, że wróciłam z warsztatów dla przyszłych rodziców. Po imprezie byliśmy jeszcze w pizzerii po kuchennych rewolucjach Gesslerki i obżarłam się jak dzika świnia
W domu rozpakowałam te torby jakie dostałam i wzbogaciłam się o dwie nowe butelki, próbki Plamers'a, pieluszki Dada, pieluchę flanelową, wkładki laktacyjne itp. Z wykładów najbardziej zadowolona jestem z pierwszej pomocy i bezpieczeństwa malucha w samochodzie, tzn. fotelik. Jednk firma to zamiast fajnego wykładu o żywieniu niemowląt zrobiła tylko i wyłącznie reklamę swoich produktów i marketing. Ludzie aż zaczęli komentować, a mój M to chciał wyjść. Żenada.
Dobrej nocki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 23:43
kofeinka, Lucky, Kajola, Kate84, kleo2426, muminka83, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
RudyTygrysek wrote:A ja mam małe dziwne pytanie. Jakie sery żółte jadacie?
Pytasz jakie sery można jeść w ciąży czy co lubimy?
ja jem głównie goudę i edamskiale bezpieczne są wszystkie te, na opakowaniu których jest napisane, że są zrobione z mleka pasteryzowanego.
gratuluje udanych wizyt i pięknych brzuszków.
Co do apetytu to też mam wilczy. frytki z Maca tez do mnie mówiąale skusiłam się dopiero 2 razy
dzisiaj zrobiłam sobie buraczki do kotleta na obiad. pierwszy raz robilam, ale wyszły zacnie
ogólnie dzień był słaby, bo całe popołudnie mnie pachwina ciągnęła, takie nieprzyjemne uczucie...
czytałam że to normalne w II trymestrze. tez tak macie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 01:09
Lucky, muminka83, Lula_w lubią tę wiadomość
-
Lilou1984 wrote:Pytasz jakie sery można jeść w ciąży czy co lubimy?
ja jem głównie goudę i edamskiale bezpieczne są wszystkie te, na opakowaniu których jest napisane, że są zrobione z mleka pasteryzowanego.
gratuluje udanych wizyt i pięknych brzuszków.
Co do apetytu to też mam wilczy. frytki z Maca tez do mnie mówiąale skusiłam się dopiero 2 razy
dzisiaj zrobiłam sobie buraczki do kotleta na obiad. pierwszy raz robilam, ale wyszły zacnie
ogólnie dzień był słaby, bo całe popołudnie mnie pachwina ciągnęła, takie nieprzyjemne uczucie...
czytałam że to normalne w II trymestrze. tez tak macie?
A głową oli mnie notorycznie codziennie. Można by powiedzieć, że budzę się już z dużym bólem głowy. Ale jeszcze ani razu nie pomogłam sobie lekami. Staram się być dzielna dla maleństwaLucky lubi tę wiadomość
-
Witam się w 15 tygodniu
Kolejny dzień zaczęłam z przeziębieniem...jak katar i ból gardła przeszedł to zaczął się kaszel... już sobie nie daje rady
Co do brzuszka ja nie mam niestety jeszcze. Mam nadwagę, więc w ogóle ciężko mi go wychwycićMąż mówi, że widać , że rośnie, ale ja tego nie widzę.
A co do bóli, też mam, takie ciągnięcie, kłucie z boku - to właśnie ponoć więzadła. Co ciekawe zaczęło się to właśnie w II trymestrze , w I miałam za to bóle podbrzusza.Kate84, Madzialena90 lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r.