Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Marlena wrote:Dobry
Mam pytanie do Was... Troche głupie ale nie daje mi spokoju. Mamy psa który śpi z nami, ot taki niezaduży 9kg mopsik. No i obudzilismy sie o 6 rano a na poscieli wielka mokra plama. Pierwsze skojarzenie: pies nie wytrzymał. Ale zastanawia mnie czy np nogą sączyć się wody i ja tego nie czuje? Bo wydaje mi się że za duża ta plama jak na tak małego psa. I tak się marywię od rana... Wiem, głupia i śmieszka sytuacja. Ale tak jakoś mam obawy. No ale bielizna sucha, ja nic nie czułam.
Marlenko, wydaje mi się, że gdyby sączyły Ci się jakieś wody to poczułabyś to. Tym bardziej, że to duża plama jak piszesz i bielizna sucha. -
Uff, nadrobiłam! Nie miałam kiedy zajrzeć w weekend, bo upłynął nam na spotkaniach rodzinnych
Dostałam wczoraj trochę ciuchów ciążowychmuszę jeszcze jakieś spodnie znaleźć
Kate84, czyli chodzisz tam tylko na gimnastykę i inne zajęcia?
Salomea, taki straszny jesT Twój szef? Daj znać, jak zareagował.
Co do piersi, to mnie na razie urosły trochę i żyły są bardziej widoczne.
Kofeinka, no rzeczywiście niecodzienna reakcja na taką wiadomość... Ale nie przejmuj sięZazdrosny chyba jest.
Marlena, jeśli bielizna sucha, to moim zdaniem to nie były wody. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarlena wrote:Dobry
Mam pytanie do Was... Troche głupie ale nie daje mi spokoju. Mamy psa który śpi z nami, ot taki niezaduży 9kg mopsik. No i obudzilismy sie o 6 rano a na poscieli wielka mokra plama. Pierwsze skojarzenie: pies nie wytrzymał. Ale zastanawia mnie czy np nogą sączyć się wody i ja tego nie czuje? Bo wydaje mi się że za duża ta plama jak na tak małego psa. I tak się marywię od rana... Wiem, głupia i śmieszka sytuacja. Ale tak jakoś mam obawy. No ale bielizna sucha, ja nic nie czułam.
Nie wiem jak z tym czuciem, ale mojej mamie jak odeszły wody to też podejrzewała że tata się zsikał, z tym że to był 7 miesiąc i jak wstała poszła do łazienki wziąć prysznic to urodziła moja najmłodszą siostrę.
Ja bym poobserwowała siebie a w razie "w" jechała na IP.
A tak wg to dzień dobry wszystkim.
Całkiem mnie rozłożyło, chciałam iść do lekarza rodzinnego ale niestety nie ma już miejsc na dzisiaj, wiec będę dalej kurowała się domowymi sposobami i jutro znowu spróbuję dostać się do lekarza.
Miłego dnia wszystkim, a chorym i zaziębionym zdrówka. -
M+M+? wrote:Dziewczyny jak znosicie tardyferon? Ja biorę rano na godzinę przed posiłkiem i chyba sie wykończę... Ból żąłądka, mdłości, wymioty... Wy też tak macie?
Miałam tak ale tylko na początku. Potem wszystkie dolegliwości przeszły jak Cię to pocieszaM+M+? lubi tę wiadomość
-
Kurcze no martwie sie strasznie... Z jednej strony to była taaaaka mokra plama że chyba tych wód by mi nie starczyło. Z drugiej, to gdzie w takim małym mopsim pęcherzu tyle sików na taką plamę? Ale mała w brzuchu kopie, to chyba jest ok..
-
Nie wiem czy kojarzycie ta akcje w tvp zbierania pieniedzy na chlopca i dziewczynke z choroba pecherzowe odzielanie naskorka. W ten weekend pokazywali rodzine gdzie 2 dziewczynki choruja:( jedna juz tak w wieku chyba kolo 10 lat, strasznie obie cierpia:( troche tez w takich sytuacjach nie rozumiem rodzicow, wiadomo, ze to choroba genetyczna i decydowac sie na 2 dziecko i skazywac na ten sam los:(
Ja w dalszej rodzinie tez mam taki przypadek, ze chlopiec urodzil sie z wada genetyczna- noga nie rosnie mu od kolana w dol, mial juz kupe bardzo bolesnych operacji i zabiegow i to malzenstwo zdecydowali sie na 2 dziecko. Na szczescie urodzilo sie zdrowe, ale ryzyko bylo duze ( ojciec jest nosicielem tej wady, w sumie chyba o tym wiedzial przed 1 ciaza, no ale)
-
Marlena wrote:Dobry
Mam pytanie do Was... Troche głupie ale nie daje mi spokoju. Mamy psa który śpi z nami, ot taki niezaduży 9kg mopsik. No i obudzilismy sie o 6 rano a na poscieli wielka mokra plama. Pierwsze skojarzenie: pies nie wytrzymał. Ale zastanawia mnie czy np nogą sączyć się wody i ja tego nie czuje? Bo wydaje mi się że za duża ta plama jak na tak małego psa. I tak się marywię od rana... Wiem, głupia i śmieszka sytuacja. Ale tak jakoś mam obawy. No ale bielizna sucha, ja nic nie czułam.
Myślę że to psiak. uwierz mi że jak dziecko ci się zsiusia będzie większamocz , woda rozchodzi się a skoro bielizna sucha
-
baassiia wrote:Nie wiem czy kojarzycie ta akcje w tvp zbierania pieniedzy na chlopca i dziewczynke z choroba pecherzowe odzielanie naskorka. W ten weekend pokazywali rodzine gdzie 2 dziewczynki choruja:( jedna juz tak w wieku chyba kolo 10 lat, strasznie obie cierpia:( troche tez w takich sytuacjach nie rozumiem rodzicow, wiadomo, ze to choroba genetyczna i decydowac sie na 2 dziecko i skazywac na ten sam los:(
Ja w dalszej rodzinie tez mam taki przypadek, ze chlopiec urodzil sie z wada genetyczna- noga nie rosnie mu od kolana w dol, mial juz kupe bardzo bolesnych operacji i zabiegow i to malzenstwo zdecydowali sie na 2 dziecko. Na szczescie urodzilo sie zdrowe, ale ryzyko bylo duze ( ojciec jest nosicielem tej wady, w sumie chyba o tym wiedzial przed 1 ciaza, no ale)
Myślę że każdy ma prawo do dziecka. Wiele ludzi się decyduje bo ryzyko zawsze jest 50 do 50. Nie wierzę że chcieli by drugie dziecko cierpiało.
Teraz to tak naprawdę jest wiele ciężkich chorób i nawet w zdrowych rodzinach może pojawić się że akurat na nich trafi.
-
Tunia.a wrote:cześć dziewczyny
właśnie zapisałam się na badanie prenatalne i Pani w recepcji wyznaczyła mi termin na 18.11 - jest to mój 22tydz i 4 d, czyli wg belly 23tydz. Czy to aby nie za późno?
Myślę, że Pani wie co robi. Podobno niektórzy lekarze robią nawet w 24tc.Est lubi tę wiadomość
-
Marlena wrote:Kurcze no martwie sie strasznie... Z jednej strony to była taaaaka mokra plama że chyba tych wód by mi nie starczyło. Z drugiej, to gdzie w takim małym mopsim pęcherzu tyle sików na taką plamę? Ale mała w brzuchu kopie, to chyba jest ok..
nie chce nic sugerować...ale masz przecież jeszcze trzeciego podejrzanego, który ma większy pęcherz))
Marlena, M+M+?, Est, muminka83 lubią tę wiadomość