Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wiem ze to różnica. Z prenatalnych mam tylna ściana nisko a wczoraj ocenił że jest przodujace ale nie będę się tym narazie martwić. Dowiem się na polowkowych. Może być problem ale dla mnie najważniejsze że nie zagraza dziecku. Leżeć i tak leżę nie wiem czy można więcej 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 12:10
-
nick nieaktualnyAuricomka wrote:Ann bardzo mi przykro.
Sylwia ale co konkretnie powiedział. Bo my też często w leku nadintepretujemy -
nick nieaktualnyJakis przewrazliwiony ten twoj lekarz. On chyba nie rozumie ze bole miesiaczkowe to niekoniecznie skurcze. Skurcze to skurcze i tu sie zgodze ze zadnych skurczy w pierwszym trymestrze nie powinno byc. Pozniej tez nie sa mile widziane moga miec wspolnego ze skaracaniem sie szyjki chociaz tez niekoniecznie (ja mialam skurcze bh mocne i twardnienia i nic mi sie nie skracalo). No a niby co te bole miesiaczkowe jego zdaniem moga oznaczac takiego zlego?
-
syllwia91 wrote:On się po 1 cieszy z tej ciąży jak głupi i mówi że traktuje ja nad specjalnie i jest dla niego priorytetem przez te wcześniejsze ale co one mają do niej nir wiem..... Bo przecież nie poronilam wcześniej a cp to się zalicza jakby do choroby.... Cieszy ze jestem w w 2 trymestrze, podnieca że 1/3za nami a potem straszy że nie powinno boleć, że takie bóle są złe bo skurcze macicy mogą oznaczać, i to łożysko a na koniec że cieszy się że jest jak jest i że najważniejsze że to nie cp 🤦🏻♀️ a jak widzi dzidzie to się podnieca jaka piękna jaka duża jak rośnie jak rączkę trzyma na głowie sobie itd...
dużo lekarzy jednak tak bez osobowa podchodzi
. mam nadzieję że łożysko się podniesie i nie będziesz miała żadnych powodów do zmartwień wydaje mi się że na tym etapie łożysko jest zawsze nisko Ale może się mylę
-
Sylwia - po tym co piszesz, to ja bym na Twoim miejscu zmienila tego lekarza. Jesli juz teraz wprowadza jakas niepotrzebna panike, to co bedzie na pozniejszym etapie? Ja tez chyba zmienie swojego z odwrotnego powodu. Moj ma zbyt olewczy stosunek.
Ann - tak bardzo mi przykro
Przyznam, ze to moj ogromny lęk... Nienawidze tego uczucia braku kontroli i strachu. Do prenatalnych jeszcze 3 dni i marze chocby o tym, zeby zobaczyc juz, ze dzidzius zyje.
U mnie tez zaczely sie jakies intensywniejsze bole. Czuje dzis napiecie w podbrzuszu, bol krzyza i tak jakby miednicy... te miesiaczkowe tez sie czesto pojawiaja. -
nick nieaktualnyNatalia05 wrote:Jakis przewrazliwiony ten twoj lekarz. On chyba nie rozumie ze bole miesiaczkowe to niekoniecznie skurcze. Skurcze to skurcze i tu sie zgodze ze zadnych skurczy w pierwszym trymestrze nie powinno byc. Pozniej tez nie sa mile widziane moga miec wspolnego ze skaracaniem sie szyjki chociaz tez niekoniecznie (ja mialam skurcze bh mocne i twardnienia i nic mi sie nie skracalo). No a niby co te bole miesiaczkowe jego zdaniem moga oznaczac takiego zlego?
-
Auricomka wrote:Ja jesieni i zimy przede wszystkim nie lubię z powodu tego smrodu który jest wszędzie i przez to ograniczenie aktywności. bardzo lubię spacery długie na świeżym powietrzu w ciąży one są dla mnie szczególnie ważne no trudno mówić o świeżym powietrzu u mnie z zimą bądź jesienią. dodatkowo jeszcze wkurza mnie to co na ubrań wciskanie się w te wszystkie kurtki czapki rękawiczki. jeśli już miałaby być zima to chyba prawdę mówiąc wolę nawet żeby było trochę śniegu bo przynajmniej jest jaśniej A tak ciemno zimno śmierdzi: D .
Olalasz Jak klikam na Ciebie to w ogóle nie mam takiej opcji żeby cię dodać już teraz bo chyba wczoraj to zrobiłam... Ale chyba coś spieprzyłem bo ty tego nie widzisz: D A mogłabyś dodać mnie?
Napisałam wiadomość.
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualnyJa myślę że to twk jak Natalia pisała na przełomie trymestrow boli bardziej i potem się uspokaja. Może też zmiana pogody ciśnienie maja wpływ, na mięśnie na kości sama nie wiem ale myślę że jeśli dzidzia żyje to jest to normalne. Bałam się o tą szyjke ale 5cm to kawał szyjki a palpacyjnie też mówił że jest ok wszystko. Mnie dzisiaj np nie boli prawie wcale już. Ale dzień długo 😄
-
ann2224 wrote:Byłam wczoraj na wizycie i niestety czar 3 ciąży minoł dzidziuś zatrzymał się na 10 tygodniu😓 we wtorek szpital
Strasznie mi przykro 😥 nie wyobrażam sobie co czujesz... 😔☹️
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
kate2friend wrote:Dziewczyny Was tez dzisiaj boli glowa? Pogoda okropna
Polubiłam przez przypadek. Mnie już drugi dzień boli. Wstałam z godzinnej drzemki, jest trochę lepiej. Pije więcej bo to tez pomaga na ból głowy
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
syllwia91 wrote:Ale jak widać miałam różne bóle i dzidzi żyje i szyjka piękna więc widocznie taka natura moja i niektóre kobiety wymiotuja a inne maja bóle różnego rodzaju, wiadomo jeśli to tak jak Auricomka pisze byłyby mocne bóle, gorączka, plamienie to jest się czego bać ale przecież prawie każda tu pixala o bólach i na okres i ciągnięcie i kłucie i jakoś nic lekarz nie mówił że to dramat albo nie poronila. Wiem że takie bóle mogą oznaczać skracanie szyjki ale to też można leczyć i pilnować tego więc to też dla mnie nie dramat wielki. Co moga oznaczać, skurcze macicy mogą powodować lub być spowodowane ukladem moczowym, bakteria 😉 dlatego idę jutro zrobić mocz i posiew
Mój lekarz na każdej wizycie pyta jak czuje brzuszek i jak mówię ze takie ciągniecie, rozpieranie, kłucie, to mówi ze to jest jak najbardziej normalne bo wszystko pracuje. W ogóle jak przy ivf miałam czasem do niego mieszane odczucia, tak teraz wręcz mi żal ze po 1 trymestrze będę musiała się z nim pożegnać, bo widać właśnie ze się zżywaostatnio jak robił mi już usg przez brzuch to się śmiał i żartował ze dzidziuś strasznie dokazuje i ze sam sobie utrudnił bo go zmierzyć nie może. I zawsze wszystko pokazuje na monitorze i tłumaczy gdzie co jest itd, co było szczególnie pomocne przy tych początkowych usg gdy jeszcze nie było widać małego człowieczka
we wtorek idę pierwszy raz do nowej potencjalnej pani doktor (z tego co wiem tez przyjmuje w profamili Sylwia to mogę się podzielić wrażeniami
) i mam nadzieje ze nie będę musiała dalej szukać
ale już się cieszę ze po 10 dniach moze znowu zobaczę dzidzie
a jak nie to w piątek na prenatalnych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 13:33
syllwia91 lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualnyMakt wrote:Mój lekarz na każdej wizycie pyta jak czuje brzuszek i jak mówię ze takie ciągniecie, rozpieranie, kłucie, to mówi ze to jest jak najbardziej normalne bo wszystko pracuje. W ogóle jak przy ivf miałam czasem do niego mieszane odczucia, tak teraz wręcz mi żal ze po 1 trymestrze będę musiała się z nim pożegnać, bo widać właśnie ze się zżywa
ostatnio jak robił mi już usg przez brzuch to się śmiał i żartował ze dzidziuś strasznie dokazuje i ze sam sobie utrudnił bo go zmierzyć nie może. I zawsze wszystko pokazuje na monitorze i tłumaczy gdzie co jest itd, co było szczególnie pomocne przy tych początkowych usg gdy jeszcze nie było widać małego człowieczka
we wtorek idę pierwszy raz do nowej potencjalnej pani doktor (z tego co wiem tez przyjmuje w profamili Sylwia to mogę się podzielić wrażeniami
) i mam nadzieje ze nie będę musiała dalej szukać
ale już się cieszę ze po 10 dniach moze znowu zobaczę dzidzie
a jak nie to w piątek na prenatalnych
No i tylko mmoe dziewczyny pocieszacie że takie kłucie i bóle i ciągnięcie tu i tam to normalna sprawa jest! -
Hej, ja trochę pociągnę temat tych bóli brzucha, bo mnie to trochę niepokoi... od długiego czasu czułam takie krótkie kłujące bóle w okolicach jajników, tak jakby mnie ktoś dźgał ostrym patykiem raz na jakiś czas
Lekarz mówił, że to nic niepokojącego, a w razie czego mam brać NoSpę. Tylko że od około 2-3 dni ten ból właśnie po obu stronach w okolicy jajników jest silniejszy i zdecydowanie częstszy.
Miał tak ktoś? To normalne czy lepiej pokazać się lekarzowi? Nie chcę panikować na zapas...
-
Jeszcze tyle czasu do porodu a ja już zaczynam się lekko denerwować. Nie jakoś bardzo ale jednak się o tym myśli. Znowu jestem nastawiona na poród naturalny, ale tym razem wiem jaki ból mnie czeka i to jest najgorsze hehe. A może nie?
Jest tu jakaś mama co ma za sobą poród sn?
Wczoraj i dziś byłam w lumpku i kupiłam 2 rzeczy dla dziewczynki chociaż płci nie znam:D ale marzy mi się babeczka! Wiadomo że jak chłopczyk będzie to też cudownie i najważniejsze żeby zdrowe ale jednak chciałabym kupować sukieneczki, damskie bluzeczki. Do brzucha z syniem mówimy Emilka albo Damianek. Synio zdecydowanie woli dziewczynkę i to imięjakieś tam przeczucie jest na dziewuszke ale na ile to przeczucie a na ile pragnienie??
W poniedziałek wizyta to mooze pani dr spróbuje popatrzeć na płeć. -
nick nieaktualnyJejku wrote:Hej, ja trochę pociągnę temat tych bóli brzucha, bo mnie to trochę niepokoi... od długiego czasu czułam takie krótkie kłujące bóle w okolicach jajników, tak jakby mnie ktoś dźgał ostrym patykiem raz na jakiś czas
Lekarz mówił, że to nic niepokojącego, a w razie czego mam brać NoSpę. Tylko że od około 2-3 dni ten ból właśnie po obu stronach w okolicy jajników jest silniejszy i zdecydowanie częstszy.
Miał tak ktoś? To normalne czy lepiej pokazać się lekarzowi? Nie chcę panikować na zapas...Jejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEzia90 wrote:Jeszcze tyle czasu do porodu a ja już zaczynam się lekko denerwować. Nie jakoś bardzo ale jednak się o tym myśli. Znowu jestem nastawiona na poród naturalny, ale tym razem wiem jaki ból mnie czeka i to jest najgorsze hehe. A może nie?
Jest tu jakaś mama co ma za sobą poród sn?
Wczoraj i dziś byłam w lumpku i kupiłam 2 rzeczy dla dziewczynki chociaż płci nie znam:D ale marzy mi się babeczka! Wiadomo że jak chłopczyk będzie to też cudownie i najważniejsze żeby zdrowe ale jednak chciałabym kupować sukieneczki, damskie bluzeczki. Do brzucha z syniem mówimy Emilka albo Damianek. Synio zdecydowanie woli dziewczynkę i to imięjakieś tam przeczucie jest na dziewuszke ale na ile to przeczucie a na ile pragnienie??
W poniedziałek wizyta to mooze pani dr spróbuje popatrzeć na płeć. -
nick nieaktualny
-
Ezia90 wrote:Jeszcze tyle czasu do porodu a ja już zaczynam się lekko denerwować. Nie jakoś bardzo ale jednak się o tym myśli. Znowu jestem nastawiona na poród naturalny, ale tym razem wiem jaki ból mnie czeka i to jest najgorsze hehe. A może nie?
Jest tu jakaś mama co ma za sobą poród sn?
Wczoraj i dziś byłam w lumpku i kupiłam 2 rzeczy dla dziewczynki chociaż płci nie znam:D ale marzy mi się babeczka! Wiadomo że jak chłopczyk będzie to też cudownie i najważniejsze żeby zdrowe ale jednak chciałabym kupować sukieneczki, damskie bluzeczki. Do brzucha z syniem mówimy Emilka albo Damianek. Synio zdecydowanie woli dziewczynkę i to imięjakieś tam przeczucie jest na dziewuszke ale na ile to przeczucie a na ile pragnienie??
W poniedziałek wizyta to mooze pani dr spróbuje popatrzeć na płeć.
Ezia, jak ja dawno nie słyszałam co u Ciebie! -
syllwia91 wrote:Koniecznie daj znać! Może się udam do niej a jak się nazywa? 😉😊Czekam na info.
No i tylko mmoe dziewczyny pocieszacie że takie kłucie i bóle i ciągnięcie tu i tam to normalna sprawa jest!
Dr Kluzi zdam relacje
ogólnie ma dużo dobrych opinii, choć zdarzają się i takie ze potrafi być zabiegana i przez to mniej dokładna no ale zobaczymy. Poleciła mi ja moja pani endokrynolog (tez przyjmuje w profamilii
) a jej ufam
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia