X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe mamy 2020 :)
Odpowiedz

Marcowe mamy 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 8 września 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno tak jest, ze jak dziecko szybko zaczyna siadac, raczkowac itp to pozniej mowic, a jak duzo gada to pozniej opanowuje te motoryczne umiejętności:p U nas sie to sprawdza, synek zaczal raczkowac dopiero po roczku, dalej nie chodzi, a ma juz prawie 17 miesiecy, ale slow juz mowi bardzo duzo i ciagle uczy sie nowych ;)

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Natalia85 Przyjaciółka
    Postów: 72 77

    Wysłany: 8 września 2019, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez tak było, owszem raczkować zaczęła jak miała 8 miesięcy, chodzić jak 15, a gadała już od dobrego roku. Jak miała 2 latka to już śpiewała sto lat, do teraz to gadanie jej pozostało.
    Co do mówienia A płci, to u mnie w rodzinie jest odwrotnie, rodzeństwo dziewczynka 3 lata i 3 miesiące mówi bardzo mało i niewyraźnie A jej brat rok i 7 miesięcy mówi więcej i wyraźniej od siostry.

    Dziewczyny czy mogę stosować herpex na zimnisko? Przez ostatnie kilka lat miałam spokój, właśnie czuję że mi wychodzi ehh. Coś mi się kojarzy że z Ola też miałam. Ale nie pamiętam czym smarowalam

    8p3ougpjq5rhvxu5.png

    eiktuay3ja3l5dqc.png

    [*] 27.09.2014 (8tc)
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 8 września 2019, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie dziwne bo jestem spokojna, myślę że to stres... Jskis podświadomy...
    Bo te takie uściski w klatce mam nad ranem, zaraz po przebudzeniu, czasami budzę się w nocy i już zasnąć nie mogę przez tą jazdę. Chyba te smutne informacje które czytałam na forach, tak jakoś zadziałało.
    Myślałam że jestem gotowa na wszystko a tu po oddani krwi do pappa, później to plamienie. Myślę że to jakas panika mnie ogarnęła. Na dodatek ten lekarz który nic mi nie doradzi. Ja to już totalnie mam dość tych lekarzy, ciężko jest trafić na kogoś empatycznego, z powołaniem.
    Ale już jest lepiej... Dieta pomaga, jutro idę na badania to podpytam panie.

    Co do porodu ja miałam 2 x SN.
    Porody miło wspominam bo krótkie były. Pierwszy to dosłownie w biegu na porodowke, a drugi z zaskoczenia wyszedł.
    Boję się że to serce. Jutro kupie ciśnieniomierz i będę sprawdzać czy mi ciśnienie skacze.
    Jesli się potwierdzi to ja będę chciała CC tym razem. Ciśnienie, takie problemy z sercem myślę że są wskazaniem do CC.

    Mój synio po 3 operacjach to dopiero w wieku 4 latek zaczął mówic. Już na prawdę miałam dość 🙊🙈🙉 córeczka za to bardzo szybko mówiła tak jak i chodzić zaczęła 8msc miala więc była olbrzymim wsparciem dla braciszka.
    Tobi przez swoje problemy z komunikacją był początkowo bardzo nerwowy. Nie dziwię się mu, nikt go nie rozumiał. Ciężko bylo wszystkim bo było widać jak on przy tym cierpiał.
    Mi się wydaje że na rozwój mowy olbrzymie znaczenie ma kolejność urodzin. W sensie że drugie dzieci szybciej łapią od starszego rodzeństwa. Mają większą motywację.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2019, 22:37

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2019, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    W Polsce jest mozliwosc vbac2cc. Wedlug mnie i wielu artykulow ktore czytalam to z tym peknieciem macicy nie ma co tak panikowac. Owszem, zdazaja sie, ryzyko jest ale nie jest to bardzo czeste. Po sn mozna byc w ciazy ile sie chce, a po 1 cc i podczas przyjścia na 2 porod uslyszalam id ordynatora ze lepiej zeby to byla ostatnia ciaza, bo raczej 3 cc nie robią, a jak robią to sa komplikacje itd. Zalamal mnie tym...ja wiem ze sa kobiety po nawet 5, czy 6 cc ale on mial swoje sredniowieczne podejście.
    Dla mnie najgorsze w cc jest to ze zaczna kroić mnie zanim zadziala znieczulenie, i to dochodzenie do siebie "po"- przez 3 h trzeslam sie z zimna, potem ze ktos mnie myje, nie mozna przez 6 czy 8 h glowy podnosic, i zero wody...
    Mnie tez przy 2 cc pocieli po skonczonym 38tc.
    I o ile po 1 cc, przeciwbólowe byly jalies slabe? Bo prosilam o nie po 2h od poprzedniej dawki(moglam dostawać po 8 h-nie pamietam co to bylo), tak po 2 cc dostawalam morfine co 3-4h i nic pomiędzy nie potrzebowalam.

    To nawet nie wiedzialam ze w pl mozna sn po 2 cc. Jakos dziwnie strasza ci lekarze iloscia cesarek, jakos mialam trzy i zyje, zadnych komplikacji nie bylo a to wlasnie ostatnia znioslam najlepiej. (Byla ze mna w pokoju przed op babka wlasnie 6 cc )

    Ale jak to ciac zanim zacznie znieczulenie? 😱 Nigdy mi sie takie cos nie zdarzylo. Musza czekac az zacznie dzialac. Dla mnie najgorszy w tym jest ten zastrzyk w kregoslup, tego sie zawsze boje.

    Z tym wstawaniem po 8 h to chyba tylko w pl taka praktyka. Pierwsza mialam w pl i to 14 lat temu to mi znieczulenie zeszlo po 12 dopiero calkiem i moglam wstac. Koszmar fakt. Ale juz pozniej smigalam normalnie. Corka ur o 21 a nastepnego dnia o 10 juz pila cycka.

    Druga cc to byl expres, ciecie jakos 8.30 a o 15 juz na nogach.
    Trzecia tez ok 8.30 a wstalam po 16.30 jakos. Od razu śniadanie i obiad razem dostałam taka bylam glodna 😀
    (Cc bylo w pon, czwartek do domu a w piatek juz z wozkiem na dlugi spacer poszlismy)

    Takze ja mam inne doswiadczenia jak widac. Wode to mi dali do picia od razu jak mnie wywieźli z sali operacyjnej. Przez slomke. Jak to pic nie mozna? Wstac nie mozna? Jak to ktos myje? Normalnie wstalam i poszlam pod prysznic. Szwy rozpuszczalne kazali myc normalnie. No naprawde totalnie inny swiat 😳 I nie morfine dawali tylko ibuprofen zwykly...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2019, 23:03

  • amethyst Autorytet
    Postów: 350 261

    Wysłany: 9 września 2019, 01:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana, nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale mam dokładnie tak samo. Momenty takiej paniki, że coś jest nie w porządku. W pierwszej ciąży tego nie miałam, choć też mooocno drzalam o zdrowie malucha. Teraz boję się bardziej, bo przy synku mnóstwo nocek jest nieprzespanych, ostatnio miał jelitowke, nocka z głowy, potem mnie zaraził, nocka z głowy, potem coś znowu... Nie dosypiam, mam od początku tę cholerna cukrzycę ciążową, albo i przed drugą ciąża już miałam... W nocy nie mogę zasnąć ze stresu, bo tu jakaś kosmiczna beta hcg w 6 tygodniu (co zdarza się przy ZD), tu za duży pęcherzyk żółtkowy (co też przy genetycznych zespołach się zdarza), no i ciągle myślę, że wszystko zrobiłam nie tak i ten mały człowiek w środku nie ma jak urodzić się zdrowy. I wtedy aż dreszcze z nerwów. Wiem, że jedyne, co mogłoby mi pomóc, to dobre wyniki polowkowych. Bo same prenatalne jeszcze mnie nie uspokoja, no bo przecież to genetyka, a reszta możliwych wad wrodzonych? Straszna ze mnie pacjentka. Próbuję z tym walczyć, ale nie umiem. Ten strach mnie przerasta.

    db91f7f0a3.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 9 września 2019, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia85 wrote:
    U mnie tez tak było, owszem raczkować zaczęła jak miała 8 miesięcy, chodzić jak 15, a gadała już od dobrego roku. Jak miała 2 latka to już śpiewała sto lat, do teraz to gadanie jej pozostało.
    Co do mówienia A płci, to u mnie w rodzinie jest odwrotnie, rodzeństwo dziewczynka 3 lata i 3 miesiące mówi bardzo mało i niewyraźnie A jej brat rok i 7 miesięcy mówi więcej i wyraźniej od siostry.

    Dziewczyny czy mogę stosować herpex na zimnisko? Przez ostatnie kilka lat miałam spokój, właśnie czuję że mi wychodzi ehh. Coś mi się kojarzy że z Ola też miałam. Ale nie pamiętam czym smarowalam


    Mialam niedawno i babka w aptece mowila, ze bezpieczny dla kobiet w ciazy jest tylko Erazaban bo nie ma tej substancji co wszystkie inne :p Ja go stosowalam i szybko znikło;)

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 9 września 2019, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    To nawet nie wiedzialam ze w pl mozna sn po 2 cc. Jakos dziwnie strasza ci lekarze iloscia cesarek, jakos mialam trzy i zyje, zadnych komplikacji nie bylo a to wlasnie ostatnia znioslam najlepiej. (Byla ze mna w pokoju przed op babka wlasnie 6 cc )

    Ale jak to ciac zanim zacznie znieczulenie? 😱 Nigdy mi sie takie cos nie zdarzylo. Musza czekac az zacznie dzialac. Dla mnie najgorszy w tym jest ten zastrzyk w kregoslup, tego sie zawsze boje.

    Z tym wstawaniem po 8 h to chyba tylko w pl taka praktyka. Pierwsza mialam w pl i to 14 lat temu to mi znieczulenie zeszlo po 12 dopiero calkiem i moglam wstac. Koszmar fakt. Ale juz pozniej smigalam normalnie. Corka ur o 21 a nastepnego dnia o 10 juz pila cycka.

    Druga cc to byl expres, ciecie jakos 8.30 a o 15 juz na nogach.
    Trzecia tez ok 8.30 a wstalam po 16.30 jakos. Od razu śniadanie i obiad razem dostałam taka bylam glodna 😀
    (Cc bylo w pon, czwartek do domu a w piatek juz z wozkiem na dlugi spacer poszlismy)

    Takze ja mam inne doswiadczenia jak widac. Wode to mi dali do picia od razu jak mnie wywieźli z sali operacyjnej. Przez slomke. Jak to pic nie mozna? Wstac nie mozna? Jak to ktos myje? Normalnie wstalam i poszlam pod prysznic. Szwy rozpuszczalne kazali myc normalnie. No naprawde totalnie inny swiat 😳 I nie morfine dawali tylko ibuprofen zwykly...
    Mowie o podniesieniu glowy- przez 6 czy 8 h trzeba lezec bo mozna dostac popunkcyjnego czegos tam. Chodzi mi o to mycie pi operacji-krocza, pachwin- mnie myly polozne 3 h po cc. No pic nam zezwolili ale b. Male ilosci, dopiero gdy zaczniemy wstawać mozna wiecej-pewnie chodzilo o zmiane cewnika-moze im sie nie chcialo. Co do wstawiania to teraz nie pamietam, ale chciałam jak najszybciej-jednak musialam czekac az polozna mi pomoże-co w efekcie bylo ok 12 h po cc

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Mowie o podniesieniu glowy- przez 6 czy 8 h trzeba lezec bo mozna dostac popunkcyjnego czegos tam. Chodzi mi o to mycie pi operacji-krocza, pachwin- mnie myly polozne 3 h po cc. No pic nam zezwolili ale b. Male ilosci, dopiero gdy zaczniemy wstawać mozna wiecej-pewnie chodzilo o zmiane cewnika-moze im sie nie chcialo. Co do wstawiania to teraz nie pamietam, ale chciałam jak najszybciej-jednak musialam czekac az polozna mi pomoże-co w efekcie bylo ok 12 h po cc

    A no widzisz, co kraj to obyczaj. Pewnie tez co szpital to inna praktyka. Mnie to dziwi czemu w polsce daja takie leki ze nie mozna wczesniej wstac, bo to musi byc kwestia lekow. Glowe to ok 2 h kazali nie podnosic gwaltownie bo lozko to szybko podniesli o jakies 30 stopni, mialam dziecko juz przy cycku to by kiepsko bylo na plasko. I mnie nikt nie myl, wymienialy tylko wkladki izmienily opatrunek na ranie bo dosc krwawilo. Jak wstalam to od razu siku i prysznic. I mialam osobny pokoj z lazienka i kacikiem dla dziecka i wszystko na miejscu, pieluchy ubranka poducha ciazowa fotek do karmienia itd w ogole nie wychodzilam :)

  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 9 września 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    A no widzisz, co kraj to obyczaj. Pewnie tez co szpital to inna praktyka. Mnie to dziwi czemu w polsce daja takie leki ze nie mozna wczesniej wstac, bo to musi byc kwestia lekow. Glowe to ok 2 h kazali nie podnosic gwaltownie bo lozko to szybko podniesli o jakies 30 stopni, mialam dziecko juz przy cycku to by kiepsko bylo na plasko. I mnie nikt nie myl, wymienialy tylko wkladki izmienily opatrunek na ranie bo dosc krwawilo. Jak wstalam to od razu siku i prysznic. I mialam osobny pokoj z lazienka i kacikiem dla dziecka i wszystko na miejscu, pieluchy ubranka poducha ciazowa fotek do karmienia itd w ogole nie wychodzilam :)
    A no widzisz, mi tez podniesli o 30 stopni, ale np po mleko modyfikowane dla małego czy do kuchni albo pod prysznic musiapam wyjsc na korytarz. Tu po cc lezalam na oiomie dopóki nie zaczne ruszać nogami, i tu ciągle ktos byl na tej sali. Potem juz na gore, dali dziecko i radz se sam

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 9 września 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    A no widzisz, co kraj to obyczaj. Pewnie tez co szpital to inna praktyka. Mnie to dziwi czemu w polsce daja takie leki ze nie mozna wczesniej wstac, bo to musi byc kwestia lekow. Glowe to ok 2 h kazali nie podnosic gwaltownie bo lozko to szybko podniesli o jakies 30 stopni, mialam dziecko juz przy cycku to by kiepsko bylo na plasko. I mnie nikt nie myl, wymienialy tylko wkladki izmienily opatrunek na ranie bo dosc krwawilo. Jak wstalam to od razu siku i prysznic. I mialam osobny pokoj z lazienka i kacikiem dla dziecka i wszystko na miejscu, pieluchy ubranka poducha ciazowa fotek do karmienia itd w ogole nie wychodzilam :)

    Ja po cesarce po około 3 godzinach już w pozycji pół siedzącej miałam córkę przy cycu. Nikt mnie nie mył, tylko zmiana podkładów a rano poszłam już pod prysznic przy pomocy męża. Też wszystko było w sali jeśli chodzi o rzeczy dla maluszka. Jak wróciłam na normalną sale dostałam normalna kolację. Wodę to nawet sami mówili że muszę dużo pić. Tutaj całkiem inaczej jest niż w pl. Ja byłam zdziwiona nawet samymi posiłkami. W pl tego nie bo karmisz i dieta a tu bardzo ,,na bogato,, bo dziecko potrzebuje dobre składniki odżywcze...

    Natalia05 lubi tę wiadomość

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 9 września 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy szpital ma inne zwyczaje. Mi tez po cc nie dawali nic pic przez kilka godzin, chyba dopiero po 6 mogłam łyżeczkę wody. Wstałam chyba po 8 czy 9 godzinach ale było bardZo ciężko, co chwile kręciło mi się w głowie no i ból okropny. Poszłam się myć z położna i mężem bo sama bym zemdlała. Potem transport na sale i mobilizowanie do chodzenia jak najwiecej. Bolało mnie bardzo dwie doby potem było już ok. Generalnie nie wspominam złe cc, wręcz bardzo dobrze a generalnie mam mega strach do wszelkich czynności szpitalnych i słabo mi przy pobieraniu krwi wiec myślałam ze będzie dużo gorzej. I mega ważne było dla mnie ze od razu miałam córkę przy piersi, tzn jak tylko mnie zszyli i przewieźli na sale pooperacyjna czyli jakieś pół godziny od operacji od razu położyli mi córkę na piersi i ssała cały czas.

    Ale mimo tych pozytywnych wspomnień i tak będę chciała rodzic SN teraz jeśli się da. Boje się ze druga cc nie bedzie już taka łatwa i przyjemna no i SN jest jednak dużo lepszy dla dziecka i mamy. Ale zobaczymy nie nastawiam się na 100% i tez nie chce tego SN na sile. Jak będzie ciężko szło to będę otwarta na cc, bo wiem ze to nie jest koniec świata.

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 9 września 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wstalam ze stresem przed jutrzejszymi prenatalnymi... Snily mi sie jakies straszne rzeczy. Krwawilam i nie wiedzialam co robic.
    Chcialabym, zeby bylo juz po wszystkim.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 9 września 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka bedzie dobrze. Wiem łatwo mówić ale zobaczysz. Trzymam kciuki. Sny się tłumaczy odwrotnie ;)

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 9 września 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Wstalam ze stresem przed jutrzejszymi prenatalnymi... Snily mi sie jakies straszne rzeczy. Krwawilam i nie wiedzialam co robic.
    Chcialabym, zeby bylo juz po wszystkim.


    Trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze 😘😘
    O której masz badania? W Warszawie czy gdzieś u siebie?

    relgi09kukfprg92.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka bedzie dobrze. Ty idziesz na pierwszy ogien a potem ja :) To co, otwoeramy pule z dziewczynkami? 🥰

    Nikodemka, Makt lubią tę wiadomość

  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 9 września 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka, będzie dobrze i zobaczysz jak Ci jutro ulży :)
    Dorjana, ja też miałam dziwne akcje z sercem i ciśnieniem, puls mi skakał na 120, ciśnienie 150/90 i tak z 15 min nie mogłam tego uspokoić, potem przechodziło. Rozmawiałam o tym z lekarka i narazie nie ma się czym martwić, to typowe przeciążenie organizmu. Bo to było albo w ten gigant upał, albo po wysiłku albo w nerwach. Jednak temat do kontroli. Też zdecydowanie powiedz o tym lekarzowi i w razie czego poproś o konsultację u kardiologa.

    Dorjana lubi tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 9 września 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy to że kobiety w ciągu 10 dni mają być przyjęte do specjalisty na NFZ bez kolejki to prawda? Korzystała któraś z was?

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 9 września 2019, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talku - 14.40, mam w Warszawie. Ekscytuje mnie sama wizyta u tej lekarki, bo to naprawde mega specjalistka i bardzo ciekawie o wszystkim opowiada. Bylam u niej podczas staran, skonsultowac sytuacje z miesniakiem.
    Natalia05 - nie mam nic przeciwko! Mozemy jutro rozpoczac rózowa fale :) Chociaz przez to, ze tyle z Was wrocilo z wiesciami o siusiakach, mam w glowie, ze u nas tez bedzie chlopiec :D

    Powiedzcie mi, czy ktoras z Was ma problem z wysikaniem sie przy pelnym pecherzu? W ciagu dnia jest ok, ale po nocy, kiedy bardzo chce mi sie siku, leci po kropelce... Myslicie, ze to normalne? Moze macica zaczyna uciskac na pecherz?

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 9 września 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Talku - 14.40, mam w Warszawie. Ekscytuje mnie sama wizyta u tej lekarki, bo to naprawde mega specjalistka i bardzo ciekawie o wszystkim opowiada. Bylam u niej podczas staran, skonsultowac sytuacje z miesniakiem.
    Natalia05 - nie mam nic przeciwko! Mozemy jutro rozpoczac rózowa fale :) Chociaz przez to, ze tyle z Was wrocilo z wiesciami o siusiakach, mam w glowie, ze u nas tez bedzie chlopiec :D

    Powiedzcie mi, czy ktoras z Was ma problem z wysikaniem sie przy pelnym pecherzu? W ciagu dnia jest ok, ale po nocy, kiedy bardzo chce mi sie siku, leci po kropelce... Myslicie, ze to normalne? Moze macica zaczyna uciskac na pecherz?
    U mnie problemów nie ma ale nie czuje że chce mi się siku - dosłownie. Bardziej zaczynają mnie boleć jajniki i wtedy wiem, że mam pełny pęcherz. Także takie dziwaczne odczucia w ciąży to chyba normalne.

    syllwia91 lubi tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • meetme Przyjaciółka
    Postów: 106 169

    Wysłany: 9 września 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Wstalam ze stresem przed jutrzejszymi prenatalnymi... Snily mi sie jakies straszne rzeczy. Krwawilam i nie wiedzialam co robic.
    Chcialabym, zeby bylo juz po wszystkim.


    Będzie dobrze, musi być 😊 no i może w końcu trafi się tu jakaś dziewczynka 😊 ja mam prenatalne w czwartek i tez już o nich myśle.

    laijp2.png
‹‹ 210 211 212 213 214 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ