Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż nagrywał filmiki na sali porodowej
Tak na początku jak miałam 8-10 cm rozwarcia. Ledwo weszliśmy na salę by się rozgościć, dali nam chwilkę prywaty na aklimatyzację
To mój mąż nagrał jak tańcuję przed porodem... he he he ...
To był piękny poród... pomimo podejrzenia hipotrofii (mała miała mieć 2400)
a urodziła się 2530 ;P więc się załapała na wagę prawidłową.
No właśnie przy Oli to też główka większa była
A tutaj dzidzia ma na długość 18tc a w obwodzie wyszło tydzien mniej
JAkas dziwna podłużna główka
Kurcze i pomyśleć że podejrzewali u mnie hipotrofię i chcieli robić CC (tak na wszelki wypadek), a ja urodziłam fuksem szybciej naturalnie.
A teraz chciałąbym CC i nie wiem czy mi je zrobiąBo teraz niby trudniej o to.
Mój gin mi się starał to wyperswadować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 09:05
-
Ja wazylam 2600, bylam urodzona w terminie i i ze mna i z mama wszystko bylo dobrze
Szybciutko nadrobilam.
Dorjana - mi czas staran pokazal, ze czesto w naturze nie ma naprawde zadnych zasad. Sama mialam podwójną owulację, potwierdzona monitoringiem, ktora wedlug niektorych nie ma prawa istniec.
Nie wiem czy slyszalyscie o sytuacji, gdzie kobieta urodzila blizniaki, a kazde z nich mialo innego ojca
Cos czuje, ze u Nas w tym roku bedzie Sylwester z jedynka w towarzystwie innych brzuchatych. Akurat tak sie zlozylo, ze moje 4 kolezanki, z ktorymi czesto spedzalam Sylwestra tez sa w ciazy, wiec pewnie zasiadziemy razem przed tv z bezalkoholowym Cin Cinem w reku -
Dorjana a czemu chcesz cc jeśli mogę spytać? Z tego co czytam miałaś dobre wspomnienia po porodzie naturalnym wiec czemu decyzja o cc? Pytam ponieważ jestem w rozterce.
Miałam cc ze względu na położenie miednicowe i teraz chciałabym rodzic naturalnie ale się boje. Tzn boje się pęknięcia macicy po cc i generalnie boje się komplikacji podczas porodu.
-
Sama nie umiem tego wyjasnić.
Taka jestem w tej ciąży już jakby zmęczona tymi obawami. Troszkę czuję się jak taki wrak człowieka. Do tego poród naturalny - faktycznie moje dwa porody były ekspresowe. Jeden w biegu a drugi z zaskoczenia. Każdy trwał około 15min.
Jednak każdy poród jest inny, ja w tej ciąży do tej pory to raczej leżałam. Teraz zaczełam ćwiczyć ale muszę przyznać że się obawiam.
W poprzednich ciążach ćwiczyłam intensywnie, pracowałam w pierwszej ciąży to do dnia porodu, w drugiej krócej ale miałam synka malutkiego w domu więc tez nie dał mi poleżeć. Byłam aktywna - czułam się gotowa.
A teraz po prostu czuję że nie chcę rodzic naturalnie.
Co więcej - miałam GBS
Minus szybkiego porodu - nie zdążyli mi podać antybiotyku
MOje dzieci miały poporodowe zapalenie płuc ( strasznie to przeżywałam, ryczałam przy inkubatorze - ja się nie nadaję). Chciałabym aby przynajmniej to trzecie dzieciatko nie musiało tego zaliczać. Chciałabym iść na konkretny dzień i niech się dzieje....Rusałka06 lubi tę wiadomość
-
U nas sylwester od 5 lat u nas. Ja już mam dość. Raz tylko zostaliśmy sami dwa lata temu a tak to wiecznie to szykowanie, potem siedzenie z ludźmi. Niby to zawsze sami swoi bo moi rodzice ewentualnie mój brat z żoną czy ostatecznie moja ciotka z mężem. Nigdy na bale nie chodziliśmy a jakoś nikt nas z dziećmi zaprosić nie chce. W tym roku nie wiem jak będzie. Leniwa jestem ostatnio, już te urodziny młodej mnie denerwowały i nie wiem jak będzie. Pewnie tak jak zawsze...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
A co do gbs to jak mi wyszedł w poprzedniej ciąży (nie zdążyłam odebrać wyniku przed porodem, pobrali mi na IP i profilaktycznie dali antybiotyk a potem na wypisie było że miałam) to nadal mam czy mogę nie mieć?Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Kazio możesz mieć ale nie musisz. Moja siostra miala 2 razy ale miała cc planowane więc na luzie. Bratowa też miała w pierwszej ciązy a w drugiej już nie więc można nie mieć.
Choć niektórzy lekarze uważają że jak raz był to już będzie zawsze.
Ale znam przypadki że jednak róznie bywa. -
wróciłam od dentystki, nic mi nie zrobiła, nawet nie siadłam na fotel, przyszła i mówi, że jest chora a ja jestem w ciąży i to nie jest najlepszy pomysł... no w sumie racja, bo jak ma mnie zarazić to też bez sensu, ale mogła wczoraj zadzwonić czy coś, dobrze, że poszłam na to zwolnienie, bo teraz wszyscy chorzy
-
nick nieaktualnyMój gin też jest generalnie za tym że ciąża rozwiązuje się szybciej szczególnie jeśli miało się problemy z zajściem itd nie lubi czekać do końca bo boi się żeby coś się nie wydarzyło więc liczę na to że w ostatnim tygodniu lutego już będę miała cc a że on operuje w środy i czwartki to środa to akurat 26.02 i może zrobi mi wtedy cc 🙄 a cc bo ja się boie porodu sn panicznie. Tzn nie boję bólu ale boję konsekwencji i tego ile się może zdążyć przy sn...wiem przy cc też ale u mnie w w placówce najgorsze przypadko dzieci były po sn... I nic mi nie przegada no chyba że sama zacznę rodzic ale mój mąż ostatnio jak mu powiedziałam żeby był gotowy że będzie że mną i nie odejdzie na krok ode mnie przy porodzie to on jak to! Przecież będziesz miała cesarke żadnych porodow naturalnych ja się nie godze ja pójdę do lekarza go prosić o to jak nie zgodzi się na cc. 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 10:08
-
nick nieaktualny
-
Rusałka06 wrote:Dorjana a czemu chcesz cc jeśli mogę spytać? Z tego co czytam miałaś dobre wspomnienia po porodzie naturalnym wiec czemu decyzja o cc? Pytam ponieważ jestem w rozterce.
Miałam cc ze względu na położenie miednicowe i teraz chciałabym rodzic naturalnie ale się boje. Tzn boje się pęknięcia macicy po cc i generalnie boje się komplikacji podczas porodu.
Ja też miałam pierwsze cc a teraz szykuje się na vbac. Między poradami będzie 24 miesiące różnicy. Z tego co czytałam to ryzyko pęknięcia macicy wbrew pozorom jest wyższe przy drugim cc niż przy sn po cc.
Ja od samego początku układam sobie w głowie poród i wiem, że nie za wszelką cenę, ale chcę urodzić naturalnie. A co na pewno wiem, to to, że w przypadku konieczności cc, zrobię wszystko żeby nie było na zimnoRusałka06 lubi tę wiadomość
-
Kurcze teraz tak grzebię w segregatorze i porównuję pomiary
Synio też miał mniejszą główkę prawie o tydzień w 18tc.
A nastepne wizyty już były w porządku.... choć synio ma rozszczep ale jak sprawdzaliśmy wczoraj to rozszczepu nie widać.
Choć jeszcze za wcześnie na ocenę szczęki
Patrze dalej i u córki to samo w 18tc
Kurcze troszkę mi ulżyło .... Dzięki dziewczyny za wybicie tej paranoi z głowy
-
nick nieaktualnyNo widzisz Dorjana, na spokojnie i bedzie dobrze ☺️
Sylwia ja sie wlasnie zawsze balam takich sytuacji po sn co opisujesz i dlatego u mnie byla juz za malolata decyzja ze jak dzieci to cesarka, a jak nie to sobie adoptuje 😀
Ja sie urodzilam z waga 2800 takze tez malutko. Bardzo czesto wlasnie lozysko jest niewydolne, stare lub przelywy slabsze i wcale nie trzeba palic w ciazy zeby tak bylo. Ja nie pale, moja mama tez nie. Tu jest wiele roznych czynników.syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Coleen wrote:Aaaa, poczułam wczoraj ruchy! W końcu mój niedobry syn dał o sobie znać
Już mi to spędzało sen z powiek
I jeszcze położna, która w ogóle mnie nie wspierała, tylko mówiła, że prę twarzą… nie chciałabym tego 2 raz przezywać. Raczej planuję CC, nawet na zimno, choć kołacze mi się w głowie jeszcze opcja z wykupem położnej i pokierowanie porodem tak jak sama bym chciała, na pewno bez oxy. Jednak na razie jest to tak odległy temat, że się nie zagłębiam.
Gratulacje !!!!
Ruchy na pewno uspokajają i dodają takiego pozytywnego kopniaka.
(tylko trzeba pamiętać że na początku są nieregularne)
Ja też pomimo łatwego porodu to nie miałam szczęscia do położnej.
Kazała mi przeć bez skurczu. Ależ dziwnie się czułam... Podczas skurczu mi niepozwala przeć, a zaraz jak się skończył to ta do mnie się darła PRZYJ... byłam w szoku, nie wiedziałam po co mam tracić siły skoro nie mam skurczu. Na szczęscie przyszła pani doktor, która ja zaraz naprostowała i ruszyło... 3-4 parcia i Oluśka była z nami.
Myślę że po części właśnie ta kobieta tak mnie zraziła do naturalnego porodu Uświadomiła mi jak olbrzymie znaczenie ma położna. Jak wiele może namieszać a niedaj boże jakby ta pani doktor nie przyszła to co by było z moją Oleńką ???
Takie historia się dzieją na salach porodowych.
Dlatego też jak już mam mieć poród naturalny to wolałabym mieć własną położną ale u nas mało jest takich położnych
Sweetmaleńka WOW !!!! ależ ty masz piękne blond włosy
JA to obecnie mam nadal zielone i już nie wiem czy uda mi się zmyć tą hennąWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 10:52
-
Rusałka06 wrote:Dorjana a czemu chcesz cc jeśli mogę spytać? Z tego co czytam miałaś dobre wspomnienia po porodzie naturalnym wiec czemu decyzja o cc? Pytam ponieważ jestem w rozterce.
Miałam cc ze względu na położenie miednicowe i teraz chciałabym rodzic naturalnie ale się boje. Tzn boje się pęknięcia macicy po cc i generalnie boje się komplikacji podczas porodu.
O ja tez mialam z tego względu cc i teraz bardzo chce znowu cc tylko minelo 4 lata i nie wiem.. -
Mi sie jednak wydaje, ze u nas w tym przypadku to geny, bo niby czemu, moja mama, siostra i ja mialybysmy miec akurat niewydolne lozysko i zaden lekarz by o tym nie wspomnial? A wszystkie jesteśmy niskie. Zerknelam jak moje lozysko wygladalo (zaluje) i raczej bylo ok z porownaniem do tych w necie:p
Ja nigdy nie chciałam miec cesarki, mam nadzieje, ze nie bede musiala :p