Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
talku wrote:Natalia, ale fajny suwaczek 😍
I ten podpis, ah, to spełnienie moich marzeń.
Nie mam w ogóle humoru od paru dni, chyba już od tygodnia. Pewnie wszystko przez to moje ciągłe złe samopoczucie i wczoraj narzekałam że w brzuchu siedzi Stasiek a nie Helenka a dzisiaj mi tak za to strasznie wstyd, że od rana ryczę 😢😢😢
Jak mi nie miną te huśtawki nastrojów to się wykończe do marca.
Poza tym dużo myślę o tym, że nie czuję ruchów i że za dwa tygodnie połówkowe które mnie stresują.
Zgadzam się - suwaczek superjak swój ustawiałam najbardziej podobały mi się tez z lilypie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 10:27
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
PannaB wrote:A suwaki sie popsuły?;(
Tak. Tylko niektóre się wyświetlają ale z tego co pisały dziewczyny to problem ze strona suwaków, nie tutaj forum.
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualny
-
Ale dziwnie bez tych suwaczkow.
Talku płacz ile wlezie będziesz miała ładne oczy... Zawsze babcia mi tak mówiła... Przy czwartej ciąży już ci będzie obojętne co za płeć będzie. Rozchwianie emocjonalne niestety też wchodzi w skład ciąży....
Sylwia czyli jednak żywiołowy chłopak bedzie, który lubi dobrze zjeść 😁
Ja dziś mam wolne. Rano wyprawilam córkę do szkoły i se myślę to zrobię, tamto zrobię.... I wiecie co zrobiłam??? No zgadnijcie.... Wyspałam się🙈🙉 potknęłam się i upadłam na jeszcze ciepłe łóżko....😂😂😂😂
No ale żeby nie było że totalnie nic nie zrobiłam. To umówiłam się na polowkowe. Mam 28.10.
talku, syllwia91, Katy lubią tę wiadomość
-
syllwia91 wrote:Ja poczekam z tym suwaczkiem jeszcze.
Dzisiaj się tak wysttaszlam! Budzę się rano i leżałam na plecach i czuję opór na brzuchu, dotykam a okolice pępka twarde wstałam pobiegłam do łazienki i już było ok. To skurcz? 😔😔😔😔😔😔😔😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 11:16
syllwia91 lubi tę wiadomość
-
a ja powiem Wam, że mam zadziwiająco dobry humor w tej ciąży jak na mnie
ale mam z tyłu głowy, żeby się za bardzo nie cieszyć, bo wtedy coś na mnie spada nieciekawego...
tylko męczy mnie, że ta przeprowadzka tak nam nie idzie, jakbym nie była w ciąży to bym więcej zrobiła i szybciej by szło, ogólnie czas bardzo szybko leci, jak pomyślę, że prawie połowa ciąży za mną i za 5 miesięcy pewnie będzie po, to sama nie wiem
znacie taki przesąd, że w listopadzie się nie przeprowadza? my byliśmy pewni, że uda się przed a teraz mam wątpliwości -
Słony karmel my się przeprowadzaliśmy w listopadzie 3 lata temu. Co to za przesąd? Bo jak na coś złego to ja muszę powiedzie, że przeprowadzaj się tylko w listopadzie. Dobry czas na zmiany.
Idę upiec chałkę bo mi się jej chce.... 😋 -
Slonykarmel - nie wypowiadaj przy mnie slowa przeprowadzka...
W moim zyciu skumulowaly sie dwie najwazniejsze rzeczy. Odbior mieszkania (w stanie surowym, do wykonczenia) i ciaza.
Podobno pod koniec pazdziernika mamy miec klucze i musimy wprowadzic sie tam przed porodem, bo teraz mieszkamy u moich rodzicow i nie mielibysmy tu miejsca nawet na dostawke do lozka.
Przed zajsciem w ciaze mialam mega zapal, szukalam inspiracji, nie moglam sie doczekac tego mieszkania, a teraz mi sie po prostu nie chce tego robic 😭 Jak sobie pomysle, ze bede z wielkim brzuchem pakowac kartony to az mam ciary. -
My przeprowadzaliśmy się w maju. Ale też nam ktoś przesąd sprzedał że albo w środę albo w sobotę, w inny dzień to już nie 🤣 a klucze odebraliśmy chyba na przełomie sierpnia i września a urodziłam 17 września. Ostatnie co zrobiłam przed porodem to zamówiłam płytki do całego mieszkania
a teraz sobie wyobraźcie wykańczanie mieszkania z niemowlakiem. Wtedy to dopiero się nie chce
dlatego nam tyle zeszło. 9 miesięcy 🙈
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
talku, przeprowadzam się za płot dosłownie, także przynajmniej wielkiego pakowania nie będzie, jak coś zapomnimy to będziemy chodzić w tę i z powrotem
Agulkowa, no właśnie nie wiem skąd to się wzięło, ale że raczej coś złego, bo ludziom kojarzy się z Wszystkich Świętych, tak jak niby ślubów się nie bierze... ale mąż powiedział, że on na to na pewno nie będzie patrzył, że nie będzie tylko dlatego miesiąc czekał, bo to bez sensu
Nikodemka, nam też się nałożyły prawie w jednym czasie te 2 rzeczy, chcemy jak najszybciej się przenieść, bo tam prawie wszystko już jest i chcemy chociaż te parę miesięcy sami pomieszkać, ale jakoś tak niektóre rzeczy się wloką, np dzisiaj dopiero dokończą balustrady (oby), i można będzie brać się za właściwe sprzątanie, gdzie ja i tak połowy rzeczy nie mogę robić, z zakupami też ciężko, bo nie ma kiedy pojechać, już się nastawiam, że nie będzie aż tak wszystko gotowe jak się przeniesiemy np żyrandoli nie będzie, ale mamy tyle ledów, że wystarczy -
Słony karmel gdyby tak wierzyć w przesady to na wszystko się coś znajdzie i człowiek by nic nie robił tylko na dupie siedział. Taka prawda. Trzeba po prostu brać na klatę to co daje nam los. Przeprowadzka ciężki czas dziewczyny ale każda da radę i jakie super będzie później uczucie. Przywitać maluszka w swoim nowym domku. 🤗
-
Nikodemka wrote:Slonykarmel - nie wypowiadaj przy mnie slowa przeprowadzka...
W moim zyciu skumulowaly sie dwie najwazniejsze rzeczy. Odbior mieszkania (w stanie surowym, do wykonczenia) i ciaza.
Podobno pod koniec pazdziernika mamy miec klucze i musimy wprowadzic sie tam przed porodem, bo teraz mieszkamy u moich rodzicow i nie mielibysmy tu miejsca nawet na dostawke do lozka.
Przed zajsciem w ciaze mialam mega zapal, szukalam inspiracji, nie moglam sie doczekac tego mieszkania, a teraz mi sie po prostu nie chce tego robic 😭 Jak sobie pomysle, ze bede z wielkim brzuchem pakowac kartony to az mam ciary.
Mam dokładnie tak samo! Klucze mieli nam oddawać pod koniec października l, ale mają opóźnienie i trochę im jeszcze zejdzie. A chcielibyśmy się wprowadzić przed porodem. Problem w tym, ze nie mam wogole chęci na wybieranie płytek bitych wszystkich rzeczy. Przed ciążą oglądałam sobie wszystko i planowałam, a teraz mam czas na L4 a chęci zero.