Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Inka150 wrote:Dziewczyny a pajacyk to ten taki kombinezonik z rękawkami na długi rękaw i spodniami ze skarpetkami od razu, tak? To pod to można dać body na długi rękaw czy tylko wtedy na krótki?
Cieszę się że nie tylko ja się borykam z takimi pytaniami.
Drugie pranie wyprasowane trzecie czeka na powieszenie a czwarte na pranie tylko to trzecie musi pierwsze wyschnac 😂🙈. A w komodzie już miejsca zaczyna brakować.
Ktoś jeszcze nie ma łóżeczka, wózka, fotelika?Inka150 lubi tę wiadomość
-
Inka - dokladnie tak, chyba i takie i takie sie zmiesci
Ja jako pierwsze ubranko przygotowalam body na dlugi, polspiochy, kaftanik i czapeczke. Biore rożek i ciepły kocyk, wiec polozna sobie wybierze.Inka150 lubi tę wiadomość
-
Nikodemka wrote:Olalasz - bodziaki bierzesz na krotki czy na dlugi rekaw? Ja tez wybieralam mniejsze, ale chyba musze jeszcze jakies dokupic, bo niektore 56 to ewidentnie bardziej 62, a z tego co mowia mi do tej pory Kacpi ma byc drobny.
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
U mnie bardzo sprawdzał sie komplet body na krótki i na to pajac lub body na dlugi i polspiochy. I ja nie biore jako tako kompletow tylko pare body na dlugi, na krotki, polspiochow i pajacy. I czasem zmieniłam 3-4 razy dziennie body wiec jak piszecie ze bierzecie 5 to wydaje mi sie malo
-
nick nieaktualny
-
Gratka ja nie mam jeszcze wózka. Tzn jest kupiony tylko pytanie kiedy przyjdzie....
Łóżeczka nie kupuje wcale. Na początek mam kołyskę a później turystyczne. Z córką te rozwiązanie nam się sprawdziło bardziej jak ze zwykłym łóżeczkiem.
Inka ja pod pajac zazwyczaj krótki rękaw ubieram a do śpiochów czy spodni bodziak na długi rękaw. Bo zawsze i tak jeszcze na wyjście coś na wierzch trzeba założyć plus w razie czego kocyk... Na tych oddziałach położniczych zawsze gorąco jest. -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Ale się fatalnie czuje, śpiąca, ledwo żyję, czuje ze ciśnienie mam wysoko no i racja, zmierzyłam i 148/90 po 30 minutach spadło do 132/87 chociaż tyle, a rano 113..... Ale wszędzie piszą że dzisiaj jest najgorzej od iluś tam lat...
-
nick nieaktualny
-
hej dopiero nadrobiłam po weekendzie
Talku, trzymajcie się
Ja nie mam jeszcze tych dużych rzeczy, w weekend prawie cały dzień za tym jeździliśmy, ale tylko nam to namieszało. Największy problem z wózkiem, bo miało być Bebetto Torino i nawet nam tak wycenili, ale jakoś ciężko się go prowadziło w sklepie w porównaniu do innych w podobnej cenie i nie wiemy co teraz.
Łóżeczko też miało być z Ikea to T znalazł jakieś takie, które można bujać tak jakby na boki, mi się to średnio podoba, bo szufladę ma gorszą i już bym wzięła z Ikea i by było z głowy, ale tak to jest. Co do fotelika jesteśmy zdecydowani na avionaut, ale chcemy kupić z wózkiem to powinni taniej policzyć.
Za to udało mi się dzisiaj zamówić komodę, powinna być za tydzień, może nawet w tym tygodniu. Wtedy można brać się na pranie i układanie, kupiłam worki strunowe z Ikea to przygotuję zestawy ubranek Kupiłam taki grubszy pajac/kombinezon jak na wyjście, bo same cienkie rzeczy na razie mam.
Martwię się tylko słabymi ruchami... ostatnio miałam dużo stresu bezsensownego- co tym bardziej mnie wkurza! i jestem zła, że to może zaszkodzić dziecku a powinnam myśleć tylko o nim i o sobie teraz... Nieraz jak mi tak brzuch stwardnieje, albo jak mało się rusza to sobie przypominam, co jest teraz najważniejsze, ale o tych innych sprawach prawie cały czas myślę. Kiedyś myślałam, że w ciąży będę miała taki instynkt samozachowawczy, że nie będę się niczym innym przejmować, że dla wszystkich innych ciąża to coś co trzeba uszanować i dać spokój, ale różnie to bywa...talku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysyllwia91 wrote:Ale się fatalnie czuje, śpiąca, ledwo żyję, czuje ze ciśnienie mam wysoko no i racja, zmierzyłam i 148/90 po 30 minutach spadło do 132/87 chociaż tyle, a rano 113..... Ale wszędzie piszą że dzisiaj jest najgorzej od iluś tam lat...
Ja tak samo zle, tylko mam niskie cisnienie ledwo przytomna jestem. Polozylam sie to zgagi dostalam okropnej... -
Dziewczyny, czy Wy tez się dzisiaj tak fatalnie czujecie? U mnie słabość straszna, uderzenia gorąca, niepokoje, nudności. Dzidziut się przewraca cały czas. Mam nadzieje, ze to tylko dzisiaj w związku z tym wysokim ciśnieniem atmosferycznym.
syllwia91 lubi tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Natalia05 wrote:Ja tak samo zle, tylko mam niskie cisnienie ledwo przytomna jestem. Polozylam sie to zgagi dostalam okropnej...
U mnie to samo. Rano było lepiej a teraz ledwo żyje. Leżeć też nie idzie bo ten kwas aż do gardła podchodzi... Ble
Mały za to tak szaleje, że znów jestem poobijana. A skóra przy pępku tak naciągnięta jakby miała pęknąć za chwilę... -
A ja dziś wstałam po 5, wyszykowałam się na pociąg, pojechałam, później posiedziałam sobie ponad 1.5h na izbie przyjęć, żeby mi powiedzieli, że dziś mi nie zrobią badań, bo coś tam nie działa w pracowni. I żebym przyjechała jutro, też z samego rana... Jakby mi powiedzieli to wcześniej to bym zdążyła na jakiś sensowny pociąg powrotny, a tak musiałam czekać i czekać i pół dnia zmarnowane na nic. Spojenie mnie boli od łażenia, brzuch twardy. No i mąż dziś specjalnie brał wolne żeby zostać z córą, a tu sie okazuje, że jutro znów będzie musiał coś kombinować, a teraz w pracy mają dość gorący okres 😐
Talku współczuję i trzymam kciuki, żeby Staś został w brzuchu, a Tobie udało się pomóc i ulżyć w bólu ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2020, 16:50
talku lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio mialam taka zgage w nocy, ze mi sie normalnie cofnelo i sie przez to obudzilam i zaczelam kaszlec Normalnie czlowiek by sie udusil przez to cholerstwo...
Bylam na spacerze z synkiem i to raczej ostatni tako dlugi spacer przed porodem bo juz plecy i brzuch bola za bardzo:/ -
słonykarmel wrote:hej dopiero nadrobiłam po weekendzie
Talku, trzymajcie się
Ja nie mam jeszcze tych dużych rzeczy, w weekend prawie cały dzień za tym jeździliśmy, ale tylko nam to namieszało. Największy problem z wózkiem, bo miało być Bebetto Torino i nawet nam tak wycenili, ale jakoś ciężko się go prowadziło w sklepie w porównaniu do innych w podobnej cenie i nie wiemy co teraz.
Łóżeczko też miało być z Ikea to T znalazł jakieś takie, które można bujać tak jakby na boki, mi się to średnio podoba, bo szufladę ma gorszą i już bym wzięła z Ikea i by było z głowy, ale tak to jest. Co do fotelika jesteśmy zdecydowani na avionaut, ale chcemy kupić z wózkiem to powinni taniej policzyć.
Za to udało mi się dzisiaj zamówić komodę, powinna być za tydzień, może nawet w tym tygodniu. Wtedy można brać się na pranie i układanie, kupiłam worki strunowe z Ikea to przygotuję zestawy ubranek Kupiłam taki grubszy pajac/kombinezon jak na wyjście, bo same cienkie rzeczy na razie mam.
Martwię się tylko słabymi ruchami... ostatnio miałam dużo stresu bezsensownego- co tym bardziej mnie wkurza! i jestem zła, że to może zaszkodzić dziecku a powinnam myśleć tylko o nim i o sobie teraz... Nieraz jak mi tak brzuch stwardnieje, albo jak mało się rusza to sobie przypominam, co jest teraz najważniejsze, ale o tych innych sprawach prawie cały czas myślę. Kiedyś myślałam, że w ciąży będę miała taki instynkt samozachowawczy, że nie będę się niczym innym przejmować, że dla wszystkich innych ciąża to coś co trzeba uszanować i dać spokój, ale różnie to bywa...
-
Olalasz wrote:Dziewczyny, czy Wy tez się dzisiaj tak fatalnie czujecie? U mnie słabość straszna, uderzenia gorąca, niepokoje, nudności. Dzidziut się przewraca cały czas. Mam nadzieje, ze to tylko dzisiaj w związku z tym wysokim ciśnieniem atmosferycznym.
Swoją drogą, macie na oku jakieś fajne sklepy/sprzedawców na allegro z gadżetami do dziecięcego pokoiku? Mam już wszystkie meble, szukam dodatków typu obrazki, dekoracje, lampka, koszyki do przechowywania zabawek i drobiazgów. Mam zamiar HM Home przejrzeć na pewno.Olalasz lubi tę wiadomość