Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Olalasz wrote:A dlaczego już w poniedziałek? I skąd podejrzenie zatrucia ciążowego?
A jak u Ciebie z formą, trochę lepiej? Bo tak obserwuje, że na zmianę jest kilka dni gorszych a potem znów jest lepiej i większą energia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 08:22
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
talku wrote:Iriisko, a skąd podejrzenie zatrucia ciążowego? Jakie masz objawy? Jak się czujesz?
A jak tam u Ciebie?
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Ametyst, podziwiam za te egzaminy! Ja mam w mózgu kalafior czasem nie jestem w stanie sobie przypomnieć co się wczoraj działo
Sylwia, daj znać co u Ciebie, martwimy się tu ♥️Ushio lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
I jeszcze trochę pospamuje zaczynam dziś 34 tydzień, czyli moj pierwszy cel osiągnięty! Strasznie chciałam dotrwać przynajmniej do tego momentu im dalej tym oczywiście lepiej ale ogólnie strasznie się cieszę!
bummy, talku, Gratka, Makt, Olalasz, kate2friend, amethyst, Nikodemka lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Iriisko, to nie ma żartów i warto żebyś już była pod stałą opieką lekarzy. Ze mną n sali też leży dziewczyna z gestozą, już 6 tygodni. Ale czuję się bezpieczniejsza jak jest pod stałą opieką w szpitalu.
Najważniejsze żebyś miała wszystkie parametry w normie, pewnie podadzą leki, będą obserwować Ciebie i maluchy. A już za kilkanaście, kilkadziesiąt dni będziecie się razem tulić 😘😘😘
Jakie masz nastawienie przed szpitalem?
Ty jesteś z Warszawy? Gdzie się kładziesz?
-
Amethyst spokojnie jeszcze ja jestem na posterunku niby córkę urodziłam 8 dni przed terminem ale generalnie to różnie bywa. Od jutra dopiero biorę się za pranie a muszę jeszcze się poobijać więc mi się bardzo nie spieszy
Poza tym jestem pewna że jeszcze nie jedna z nas przenosiWhite Innocent, amethyst lubią tę wiadomość
-
Dziękuję, ja się czuję lepiej. Trochę oszukałam i odstawili mi wszytskie leki p.bolowe w piątek bo to jest jedyna szansa żebym wyszła przed porodem do domu, jeśli przestanie mnie boleć.
Pije hektolitry wody Jana, ograniczyłam sól w diecie, dużo spaceruje żeby jednak młody nie uciskał tych moczowodów i ból ustąpił. Więc mam nadzieję, że ta ilość leków, dwa antybiotyki pomogły i ta kolka ustąpiła i już nie wróci, a mnie wypiszą w poniedziałek. Mam ogromną nadzieję.
Niestety od wczoraj wieczorem mam plamienie... Było trochę krwi, potem różowy śluz, dzisiaj znowu krew ehhh.
Także się przyznałam na obchodzie bo wczoraj myślałam, że mi przejdzie i może to plamienie od globulek dopochwowych ale skoro nie ustępuje to niech sprawdza skąd ta krew.
Jestem dzielna, wytrzymuje to wszytsko bo wiem, że to dla dobra tego malucha z brzucha i to już naprawdę ostatnie tygodnie. W piątek miałam duży kryzys i beczałam ale wzięłam się w garść i już spowrotem jestem najdziwniejsza mamą na oddziale ☺️☺️☺️Mia ❤️, Gratka, Natalia05, KolendrA, Agulkowa, meetme, bummy, Ushio, Olalasz, amethyst lubią tę wiadomość
-
talku wrote:A szpital jest patronem projektu "dzieta ciężarnej i matki karmiącej" więc jednak co dieta ciężarnej to i dzieci lepiej rosną hahahah
"Mój" szpital też brał udział w jakimś pilotażowym projekcie Dieta mamy, to chyba to samo. Pokaże Wam kolacje dla ciężarnej z dietą cukrzycową:
Tadam 😂😂😂
Już pomijam fakt, że kolacja była o godzinie 16, a śniadanie o 9 rano. Pobudki na mierzenie temperatury, ciśnienia, ktg itd. od godziny 5. A później leż sobie i słuchaj jak Twój brzuch warczy 😂 -
nick nieaktualnyPierwsze ciśnienie spadło, drugie szaleje, puls wysoko, serce mi lomocze, większość czasu śpię albo wymiotuję, nie mogę nic jeść praktycznie, nie mam siły nawet wyjść na korytarz.... Podejrzewają że lek tak na mnie działa, ale nie biorąc go będzie znowu ciśnienie, jeśli nie spadnie 2 to nie wyjdę stad, straszą mnie żeby białko się w moczu nie rozwinęło, staram się jedynie pić, pić i pić, ale na płynącj dziecko nie urośnie. Od wymiotów boli mnie wszysrko, od 2 dni mam skurcze piszące się na ktg ponad 70, mnie nie bolą w ogóle, myślałam że to dziecko się wypina, jednak nie. Jedyny plus z tego że mialam usg u ponoć dobrego lekarza i z małym wszystko ok i waży 2000g z hakiem, odliczam dni jak to mój lekarz mówił narwzie byle do 35 wytrzymać. Myślałam że będę odważna i tłumacze sobie ze tutaj jestem bezpieczna a w domu bym wariowała ale chyba nabawiłam się jakiejś nerwicy, dostaje jakoś ataków paniki, zalewają mnie poty. Słyszę tylko bicie serca swojego... Przez co mówią że i mały pobudzony i jemu uderza trochę za szybko....
Na cholestazę robi się próby i kwasy żółciowe, jest akurat 4 dziewczyny z tym na oddziale.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 09:23
-
Dziewczyny w szpitalu współczuję. Ale dobrze że jesteście pod kontrolą lekarzy. Życzę poprawy zdrowia i samopoczucia!
Ja z przygotowaniami jestem w lesie i to mnie przeraża. Zwłaszcza jakbym zaniemogla nagle... Przyszły mi organizery z Ikei także wczoraj starałam się poukładać sobie wszystko ładnie w szufladach. I doszłam do wniosku że za mała komode kupiliśmy 😂. I nie wiem jak pomierzylam szuflady bo organizery miały się pomieścić ze sobą na styk i coś poszło nie tak 🙈. Jeszcze nie do torby ale gronadze w jednym miejscu rzeczy do szpitala.
Mnie niestety przeziębienie zmoglo. -
Talku cieszę się że u Ciebie jest lepiej! Mam nadzieję, że mimo wszystko Cię wypuszczą w poniedziałek i jeszcze trochę sobie poczekasz w domu na malucha
Mowisz, że 6 tygodni leży dziewczyna? 😱 To ja się tym bardziej cieszę że mnie przed świętami wypuścili a teraz już wiem, że nie ma wyjścia i trzeba dla dobra maluchów ta końcówkę przesiedzieć w szpitalu. Mój cel Żelazna, a Tu gdzie jesteś?talku lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Sylwia, trzymaj się tam! Kiedyś pod opieką i to jest najważniejsze, mam nadzieję że organizm jednak się przyzwyczai do leków i się wszystko unormuje. Nie martw się o maluszka, nawet jeśli wymiotujesz to itak ma skąd pobierać składniki odżywcze dla siebie, poradzi sobie!
Trzymamy mocno kciuki✊
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
White Innocent wrote:"Mój" szpital też brał udział w jakimś pilotażowym projekcie Dieta mamy, to chyba to samo. Pokaże Wam kolacje dla ciężarnej z dietą cukrzycową:
Tadam 😂😂😂
Już pomijam fakt, że kolacja była o godzinie 16, a śniadanie o 9 rano. Pobudki na mierzenie temperatury, ciśnienia, ktg itd. od godziny 5. A później leż sobie i słuchaj jak Twój brzuch warczy 😂
Wbite skądś znam ten program, w moim szpitalu też jest 5 posiłków wciśniętych miedzy 8 a 17 a potem głodówka ale to nawet na szkołę rodzenia nam położna mówiła że dobrze jest mieć jakąś kolację dodatkowo dla siebie
W nocy też pobudki na ciśnienie, puls maluchów, leki od 5 rano ale najlepsze dla mnie było jak mnie o 5:30 na ważenie wyciągnęły z łóżka 😁😁
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Sylwia 91 bardzo współczuje! Trzymaj się dzielnie, to już końcówka. Niedługo dzidzia będzie z Tobą i zapomnisz o tym koszmarze!
Dziewczyny byłam wczoraj na warsztatach pt . Próba porodu. To takie trochę uzupełnienie szkoły rodzenia z duża ilością ćwiczeń i informacji jak usprawnić poród i jak się do niego przygotowywać. Bardzo polecam! Ja szkole rodzenia robiłam trzy lata temu a ze miałam planowe cc i nie doświadczyłam SN to takie warsztaty naprawdę były dla mnie ciekawe. Dziewczynom z Warszawy polecam w szpitalu na Żelaznej, organizują je raz w miesiącu. Następne pod koniec lutego.
-
Dziewczyny trzymam za was bardzo kciuki aby dzieci zostały jak najdłużej w brzuchach. Jesteście bardzo dzielne bo sam szpital to już stres. Ale najważniejsze, że w razie czego jesteście pod opieką i od razu lekarze mogą działać.
Ametyst podziwiam, że ogarniasz to wszystko. Oczywiście kciuki za pozytywne oceny egzaminów.
talku, amethyst lubią tę wiadomość
-
iriiska wrote:Talku cieszę się że u Ciebie jest lepiej! Mam nadzieję, że mimo wszystko Cię wypuszczą w poniedziałek i jeszcze trochę sobie poczekasz w domu na malucha
Mowisz, że 6 tygodni leży dziewczyna? 😱 To ja się tym bardziej cieszę że mnie przed świętami wypuścili a teraz już wiem, że nie ma wyjścia i trzeba dla dobra maluchów ta końcówkę przesiedzieć w szpitalu. Mój cel Żelazna, a Tu gdzie jesteś?
Ja w Krakowie leżę, także będziemy daleko od siebie ale w poniedziałek z przyjemnością zwolnię Ci "wirtualne szpitalne łóżko".
Tak, od 6 tygodni. Od połowy ciąży i nie wyjdzie już do rozwiązania, a ma termin identycznie jak ja na 12.03. Ale ona też nie chce wychodzić, ciągle mówi że w szpitalu czuje się bezpieczniej.
Pozytywne nastawienie naprawdę dużo daje, po prostu trwasz dzień za dniem i odliczasz dni do spotkania z maleństwem/maleństwami.
Niech tylko mąż Cię porozpieszcza w tym szpitalu ☺️ ja mojego wykorzystuje, wszystko mi dzielenie donosi, nawet obiadki dwa ugotował i przyniósł. Pierze w kółko moje dwie ulubione piżamy i przynosi zapasy Rafaello 😍😍
iriiska lubi tę wiadomość
-
Sylwia, a masz tokolize na wyciszenie skurczy czy leki na ciśnienie?
Mam nadzieję, że organizm się do nich przyzwyczai i przestaniesz je tak źle znosić a wyniki wszytskie się unormują, żeby maleństwo siedziało jak najdłużej bezpiecznie w brzuszku.
Pamiętaj że jesteś pod najlepszą opieką, w domu byś odchodziła od zmysłów a w szpitalu reagują na wszytsko na bieżąco. Ja tak sobie tłumacze wszystko cały tydzień i jakoś jest łatwiej przetrwać dzień za dniem.
Trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś dzielna mamusiu, wytrzymaj jeszcze trochę 😘😘😘
White, u nas taka sama dieta... A tak się właśnie chwalą że mają ten pilotaż. Czyli to mąż mnie tak dobrze tuczy ☺️ -
nick nieaktualnytalku wrote:Sylwia, a masz tokolize na wyciszenie skurczy czy leki na ciśnienie?
Mam nadzieję, że organizm się do nich przyzwyczai i przestaniesz je tak źle znosić a wyniki wszytskie się unormują, żeby maleństwo siedziało jak najdłużej bezpiecznie w brzuszku.
Pamiętaj że jesteś pod najlepszą opieką, w domu byś odchodziła od zmysłów a w szpitalu reagują na wszytsko na bieżąco. Ja tak sobie tłumacze wszystko cały tydzień i jakoś jest łatwiej przetrwać dzień za dniem.
Trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś dzielna mamusiu, wytrzymaj jeszcze trochę 😘😘😘
White, u nas taka sama dieta... A tak się właśnie chwalą że mają ten pilotaż. Czyli to mąż mnie tak dobrze tuczy ☺️ -
nick nieaktualnyDziewczyny wspolczuje pobytu w szpitalach, trzymam kciuki zebyscie szybko wyszly. Dla mnie szpital to najgorsze co moze byc, nawet nie biore pod uwage pobytu tam dluzej niz 3 dni. Juz sobie postanowilam ze jesli dziecko przyjdzie przed czasem czyli przed 37 tc i bedzie musialo zostac kilka dni lub tyg w inkubatorze to ja wychodze na drugi dzien i ani minuty dluzej 😀
Niezla diete tam macie 😮
Ja tez jestem w lesie z wyprawka, mam to co mam po Emilce. Dopiero bede sprzatac szafe, segregowac i prac ciuszki, i komode ogarniac 😀 Laktator jednak kupie przed porodem a tak to nie czyje presji jakos. Nic sie nie stanie jak nie bedziecie moec wszystkiego idealnie przygotowanego, jak nie zdazycie z pokojami to tez nic sie nie stanie bo dziecko nawet nie zauwazy 😀 A pewnie i tak spedzi tam moze 2 h dziennie max
Talku a jak wyjdziesz to jakie bedziesz miec zalecenia w zwiazku z ta kontrola przeplywow? Nadal co 3 dni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 10:17