Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU mnie jest 6 posiłków, ale dlatego że jestem na diecie cukrzycowej, mam dwa śniadania jedno już o 7 potem 2 śniadanie zupa, drugie, podwieczorek typu owoc, kolacje dwie tyle że ja praktycznie nie dotykam niczego bo co zjem to idę do łazienki....
-
Natalia, tak, mam co 3-5 dni sprawdzać przepływ i USG moich nerek. Ale nie muszę tego robić w szpitalu, mogę u lekarza prowadzącego, więc tak chyba będę robić.
Choć już teraz dobre mi przepływy wyszły dwa razy, raz tylko był jakiś alarm + że małe dziecko + że te nogi cały czas ponad tydzień młodsze/krótsze niż dziecko. Ale ja to się takimi nagłymi alarmami nie przejmuje.
Jutro jeszcze mam mieć zrobione przepływ i USG nerek, jak wszystko będzie dobrze to będę negocjować wyjście do domu. I chyba raz w tygodniu pojadę sprawdzić przepływy bo skoro tylko raz wyszły nieprawidłowe to uważam to za epizod. A że syn jest mniejszy to dla mnie nie musi od razu oznaczac nic złego, my oboje jesteśmy niscy, ja 160, mąż 170. Dziecko nie ma po kim być duże.
Jakiś mam spokój w tym temacie. Mam nadzieję, że moja intuicja mnie nie zawiedzie.Mia ❤️, Natalia05, Agulkowa, Katy, KolendrA, Gratka, iriiska lubią tę wiadomość
-
Talku masz świetne podejście. Bije optymizmem od ciebie. Trzeba zawsze pamietac, że istnieje takie coś jak margines błędy wagi z USG., Który często nie jest mały.
A powiedz jak Stasio z tymi miedniczkami nerkowymi? Wszystko już dobrze?talku lubi tę wiadomość
-
Talku ja tak samo sobie wytłumaczyłam że moja córka nie może być za duża.
Ja 1,57 cm, M 1,78 cm. Ja jak się urodziłam to ważyłam 2720 więc też szału nie było 😜
Już spokojniejsza jestem bo wcześniej to się zdenerowalam jej waga. Także biorę pod uwagę błąd pomiaru.
W czw jadę na usg na kontrolę po 2 tyg. Liczę że coś niecoś jej przybyłotalku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA no wlasnie to nie rozumiem czemu u mnie zrobili taka panike. Nawet ta dwunaczyniowa pepowina to jest dosc czesta anomalia i nie ma potrzeby tak histeryzowac. Lozysko mam nadal w stopniu 0 czyli dobrze. Bede jutro z nimi gadac zeby odpuscili te co 3 dni wizyty bo i tak nie przyjade. Ja tez niska jestem 157 cm, ojciec 175 wiec tez nieduzo. Ale nie kieruja sie tym bo Emilia sie urodzila duza jak na 38 tc i poprzednie tez wiec tu jest anomalia ze takie male Juz nie wiem co mam jesc zeby urosla, jakos nic nie daje efektu a ja tyje wiec moze faktycznie niewydolne to lozysko i nie przekazuje do dziecka😤 U mnie do tylu BPD i obwod brzucha, nogi ok.
Talku ale Stas juz przekroczyl 2 kg, ile teraz "wazy"?
Mia a twoja ile?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 10:58
-
Moim zdaniem Natalia to oni coś szukają na siłę. Zobaczyli, że wyszła nieprawidłowość i sobie robią badania na Tobie. Mała pewnie urodzi się z odpowiednia wagą a Ty tylko od początku jesteś narażona na stres, który jak wiadomo nie wpływa dobrze na dziecko.
-
White Innocent wrote:"Mój" szpital też brał udział w jakimś pilotażowym projekcie Dieta mamy, to chyba to samo.
Tadam 😂😂😂
Już pomijam fakt, że kolacja była o godzinie 16, a śniadanie o 9 rano. Pobudki na mierzenie temperatury, ciśnienia, ktg itd. od godziny 5. A później leż sobie i słuchaj jak Twój brzuch warczy 😂
Jaaaa ile szynki konserwowej. 😝 ja dostawałam max 2 plasterki takie ekstra cieńkie. U mnie pierwsze śniadanie wygladało super kolorowo, zawsze z warzywkami, drugie to tak podobnie jak u Ciebie, czasem jakis ogorek czy pomidor gratis. Obiad był tragedia, bo ja nie lubie warzyw gotowanych...i chodziłam na mała porcję pierogow codziennie.
Ale fakt, cukier po tych posiłkach miałam super 😉 nie to co czasami w domu.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
iriiska wrote:Czyli nie jestem sama z tym wielkim nochalem 😁 a jak nogi i ręce puchną to ciśnienie też warto kontrolować.
Makt atak kołki? Kurcze niedobrze, oby to był jednorazowy epizod.
Natalia, z braku opuchnięcia to nic tylko się cieszyc i ja wierzę, że Twój maluch nadgoni i załapałas się na ten dolny pomiar z marginesem błędu jaki teraz jest zakładany, czyli jakieś 350g.
Mam nadzieje. Na szczęście nie był bardzo dotkliwy i szybko przeszedł siostra mi mówiła ze tez miała w ciąży kilka razy, ze nawet jak się nie ma ani kamyków ani piasku, to tak może być, bo macica uciska moczowody i nerki, ciśnienie się tam zmienia i taki efekt...
Dzis zostało mi równo 60 dni do rozwiązania, w praktyce może nawet 50 wiec jakoś wytrwam, z kołkami czy beziriiska lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
syllwia91 wrote:Dzięki że pytasz, niestety kiepsko, życzę powodzenia aby u Was było lepiej i szczęśliwych końcówek ciąż ✊ pakujcie torby, bo nie znacie dnia ani godziny, ja żałuję że tyle czekałam...
Ale coś się dzieje? Czy będą cię trzymać w szpitalu do końca?
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
iriiska wrote:I jeszcze trochę pospamuje zaczynam dziś 34 tydzień, czyli moj pierwszy cel osiągnięty! Strasznie chciałam dotrwać przynajmniej do tego momentu im dalej tym oczywiście lepiej ale ogólnie strasznie się cieszę!
Widzę ze mamy podobne kroki milowe najpierw koniec 1 trymestru, potem 28 tc, teraz czekam do 34 jak spakuje wtedy torbę to już będę grzecznie czekaćiriiska lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
White Innocent wrote:"Mój" szpital też brał udział w jakimś pilotażowym projekcie Dieta mamy, to chyba to samo. Pokaże Wam kolacje dla ciężarnej z dietą cukrzycową:
Tadam 😂😂😂
Już pomijam fakt, że kolacja była o godzinie 16, a śniadanie o 9 rano. Pobudki na mierzenie temperatury, ciśnienia, ktg itd. od godziny 5. A później leż sobie i słuchaj jak Twój brzuch warczy 😂
Spuszczę tu zasłonę milczenia bo tylko niecenzuralne słowa mi się cisną na usta... dlaczego w innych krajach można karmić normalnie, tylko nie u nas?
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
syllwia91 wrote:Pierwsze ciśnienie spadło, drugie szaleje, puls wysoko, serce mi lomocze, większość czasu śpię albo wymiotuję, nie mogę nic jeść praktycznie, nie mam siły nawet wyjść na korytarz.... Podejrzewają że lek tak na mnie działa, ale nie biorąc go będzie znowu ciśnienie, jeśli nie spadnie 2 to nie wyjdę stad, straszą mnie żeby białko się w moczu nie rozwinęło, staram się jedynie pić, pić i pić, ale na płynącj dziecko nie urośnie. Od wymiotów boli mnie wszysrko, od 2 dni mam skurcze piszące się na ktg ponad 70, mnie nie bolą w ogóle, myślałam że to dziecko się wypina, jednak nie. Jedyny plus z tego że mialam usg u ponoć dobrego lekarza i z małym wszystko ok i waży 2000g z hakiem, odliczam dni jak to mój lekarz mówił narwzie byle do 35 wytrzymać. Myślałam że będę odważna i tłumacze sobie ze tutaj jestem bezpieczna a w domu bym wariowała ale chyba nabawiłam się jakiejś nerwicy, dostaje jakoś ataków paniki, zalewają mnie poty. Słyszę tylko bicie serca swojego... Przez co mówią że i mały pobudzony i jemu uderza trochę za szybko....
Na cholestazę robi się próby i kwasy żółciowe, jest akurat 4 dziewczyny z tym na oddziale.
Kurcze nie brzmi to dobrze mój mąż tez ostatnio miał problem z ciśnieniem rozkurczowym ale na szczęście leki pomogły i dobrze je znosi. A lekarze nie powinni ci podać coś dożylnie? Przecież mały musi skądś czerpać siły... chyba ze wychodzą z założenia ze dziecko zawsze sobie zabierze od matki to co potrzebne, choćby jej kosztem.
A ten 35 tc to liczą skończony tak? Czyli jeszcze 1,5 tyg jeśli dobrze patrzę..
trzymajcie się ile możecie! Ściskam mocno kciuki i wysyłam dużo ciepła!
Ps. Bardzo dziękuje za radę odnośnie glukometru. Odebrałam na Lwowskiej AccuCheck i od razu niższe wyniki wiec poprzedni musiał coś świrowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 12:00
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Natalia05 wrote:Dziewczyny wspolczuje pobytu w szpitalach, trzymam kciuki zebyscie szybko wyszly. Dla mnie szpital to najgorsze co moze byc, nawet nie biore pod uwage pobytu tam dluzej niz 3 dni. Juz sobie postanowilam ze jesli dziecko przyjdzie przed czasem czyli przed 37 tc i bedzie musialo zostac kilka dni lub tyg w inkubatorze to ja wychodze na drugi dzien i ani minuty dluzej 😀
Niezla diete tam macie 😮
Ja tez jestem w lesie z wyprawka, mam to co mam po Emilce. Dopiero bede sprzatac szafe, segregowac i prac ciuszki, i komode ogarniac 😀 Laktator jednak kupie przed porodem a tak to nie czyje presji jakos. Nic sie nie stanie jak nie bedziecie moec wszystkiego idealnie przygotowanego, jak nie zdazycie z pokojami to tez nic sie nie stanie bo dziecko nawet nie zauwazy 😀 A pewnie i tak spedzi tam moze 2 h dziennie max
Talku a jak wyjdziesz to jakie bedziesz miec zalecenia w zwiazku z ta kontrola przeplywow? Nadal co 3 dni?
Ja w tym tygodniu planuje zrobić ostatnie zakupy (czekam na wypłatę ) i zaczac pranie zeby się już powoli w przyszłym tygodniu ogarniać z pakowaniem.
W ogóle jak mi w czwartek pani doktor powiedziała ze na wizycie 13.02 robimy już gbs i inne badania mi wtedy zleci, a 27.02 ogarniamy papiery do szpitala to tak mnie jakoś uderzyło ze to już tak blisko
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Wiecie co... Ja przy pierwsze ciąży nie zagłębiałam się w tematy co jest za małe, co za duże w danym tygodniu ciąży. Myślę że dużo lekarzy przesadza... Wiedziałam, że Marcelinka jest mniejsza do tego urodziła się w 38 tyg 6 dni. Wazyla 2880 g. Nadal jest mniejsza i drobna ale miesci się w tych wszystkich siatkach. Je wszystko, jest zdrowa. Taka jej uroda jak mamy! Ale siła charakteru za dwóch od urodzenia :p
-
iriiska wrote:Stan przedrzucawkowy = gestoza = zatrucie ciążowe. Czyli to co mi już zdiagnozowali przed świętami, tylko ma różne nazwy 🙂 główne objawy to wysokie ciśnienie (u mnie na lekach już ok), opuchlizny - tego myślałam że nie mam bo kojarzyło mi się z kostkami jak balony ale to chodzi o to że ogólnie całe ciało jest lekko nabrzmiałe i to niestety faktycznie mam. Do tego gorsza praca nerek i białko w moczu, tu mi z tygodnia na tydzień rośnie. I przez to już teraz szpital, żeby mnie dokładniej przebadać i obserwować maluchy. Sam fakt że to bliźniaki też dodaje się jako kolejny argument za szpitalem.
A jak u Ciebie z formą, trochę lepiej? Bo tak obserwuje, że na zmianę jest kilka dni gorszych a potem znów jest lepiej i większą energia.
U mnie od tygodnia tak sobie. Wciąż mam mdłości, jakieś takie pobudzenie a jednocześnie zmęczenie, skoki gorąca. Jak za długo postoję, to jest mi słabo. Już sobie wczoraj zaczęłam wkręcać, ze może tez mam zatrucie pokarmowe, ale ciśnienie raczej w normie, białka w moczu nie mam i obrzęków chyba tez nie. Ale siedzę już jak na bombie, spakowana do szpitala. Teoretycznie do porodu zostało równo 3 tygodnie. Może jeszcze poczuje się lepiej
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualnySylwia to drugie cisnienie chyba nawet wazniejsze, a nie moga zmienic lekow skoro tak zle tolerujesz? Wymiotowac tez nie fajnie bo sie odwodnic mozna a jesc trzeba bo morfologia poleci...
Kolendra ja tak samo, przy pierwszej i drugiej w ogole nawet nie wiedzialam w ktorym jestem tygodniu. Chodzilam na wizyty usg i to wszystko, lekarz mowil ze ok to ok nie czytalam opisow badania ani wymiarow itd A ostatnio znalazlam prenatalne drugiej corki i studiowalam 😀 Teraz tez studiuje te przeplywy i juz mniej wiecej kumam 😀 Ale tu wychodzi ze musze bo wyszly przy gornej granicy na polowkowych i nikt nic mi nie powiedzial i nic nie zalecil. Sama sobie przepisalam acard i sie poprawily 😀 A teraz to samo, nic mi nie dali na te slabe z wtorku to wyczytalam ze l-arginina moze pomoc i na tej podstawie plus moj wiedza sportowa zaryzykowalam i w piatek juz piekne byly w samym 50 centylu! A jak pytalam ich czy jakies leki cokolwiek to mi mowia ze nie tylko obserwacja. Aha -
nick nieaktualnyNatalia ten lek to jedyny lek dla kobiet w ciąży na nadciśnienie, mówiły właśnie położne że nie słyszały żeby ktores dziewczyny po tym leku leku wymiotowały, stawiają na jakąś gryoe żołądkowa albo tak opóźnione mdłości, ogólnie muszę dać jakoś radę, jeść chleb z masłem, mąż mi wiezie rosół mamy, pić dużo herbat i co tylko zapragnę nie patrząc na cukry bo mam je i tak nisko. Osłabienie jest przez lek, to tak bo mówią że na początku wszystkie dziewczyny po tym leku tylko śpią ale to mówiła że akurat dobrze bo mnie ma uspokoić.