X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe mamy 2020 :)
Odpowiedz

Marcowe mamy 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    A ja wczoraj olałam moja cukrzyce, zjadłam 4 paczki i jeszcze zapiekankę z piekarnika na kolacje i co? Na wieczór cukier 120, a na czczo dziś 88 😁 Im mniej się przejmuje tym lepsze mam cukry :p
    Ja na śniadanie zjadłam dwie kanapki z serkiem rzodkiewka i szczypiorkiem, pomidorkiem i herbata i co i cukier 140 😜😂 także moja cukrzycs nie jest taka łaskawa hehe

    Makt lubi tę wiadomość

  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 21 lutego 2020, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I pożałowałam tej mojej kolacji w zasadzie do teraz żałuję bo mam dalej zgagę. W nocy koło 4 musiałam wtac i piłam zimne mleko, pomogło ale rano zgafa wróciła.
    Ja też przy cesarce nic nie czułam może to zasługa tego, że dostałam znieczulenie wcześniej a przed samą cesarka dostałam kolejne ale akurat szarpania nie czułam, moja szwagierka mówiła, że ona czuła to szarpanie przy wyciąganiu dzidziusia. Wiadomo pierwszą doba po operacji nie była przyjemna, ale często po naturalnym też długo dochodzi się do siebie, moja znajoma tak zszyli po nacięciu ze chodzić nie mogła przez kilka dni, nie mówią o siadaniu więc reguły nie ma. Zresztą znieczulenia też nie dostała po było już za późno więc jak opowiada że w pewnym momencie to czucia już nie miała to ja dziękuję. Ja ledwo doszłam do tych 4 cm i prosiłam o znieczulenie od początku, skończyło się na 5 cm i nie wiem co by było jakbym go nie dostała. Wiadomo, że później o tym zapominasz, ale nie rozumiem kobiet które chcą rodzic sn i korzystając tylko z naturalnych metod łagodzenia bólu.

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19041 15991

    Wysłany: 21 lutego 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syllwia91 wrote:
    Ja na śniadanie zjadłam dwie kanapki z serkiem rzodkiewka i szczypiorkiem, pomidorkiem i herbata i co i cukier 140 😜😂 także moja cukrzycs nie jest taka łaskawa hehe

    Hehe może u mnie już przyszedł ten okres gdzie znowu cukier spada ;)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • KolendrA Ekspertka
    Postów: 207 246

    Wysłany: 21 lutego 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia ja nie jestem masochistką
    😜 Mnie i przy pierwszym i przy drugim dziecku cesarka przeraża ;) oczywiście jakbym musiała to wyjścia nie ma i tyle...
    Wiadomo że każdy poród czy naturalny czy cięcie przebiega inaczej, każdy organizm jest inny itd.
    Ale ja po naturalnym śmigałam a kobieta co leżała obok po cesarce stękała i marudziła...
    Mam nadzieje że nie będę tych słów żałowała za miesiąc :D

    Elo, Katy, GWHT lubią tę wiadomość

    d16e329c5c.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 21 lutego 2020, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny któraś z Was tutaj pisała o kontroli z ZUSU, jak sutuacja się zakończyła? Pytam bo czekam na pismo od nich bo pracodawca dostał już wezwanie i dzisiaj był przesłuchiwany w ZUSie i tak się zastanawiam co ja dostanę a pismo rzekomo wysłali 14 lutego a dalej nic nie mam.

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam zupełnie inne zdanie. Cc nie jest "poza nami" i ja dokladnie czulam jak szarpnia cialem. Cc na zywca moze rzadko ale zdarza sie-lezalam na sali z dziewczyna ktorej nie zdążyło zadzialac. Co do zgody na sn-fakt nie ma ale trzeba podpisac odmowe na cc ze wszystkimi konsekwencjami-zreszta przy 3 cc dokładnie niewiem jak jest.
    Mi się Zrobiło niedobrze podczas cc to mnie na chwilę uspili ogólnie...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Mia ❤️ Autorytet
    Postów: 433 534

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Mia super waga :) A w ktorym tc masz cc zaplanowana?

    Natalia w 39+4 więc praktycznie w terminie z OM :)

    1usavcqgr9stsdyk.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KolendrA, mam tak samo jesli chodzi porod sn :p

    Myślicie, że opadl mi ten brzuch cos w koncu? Babcia meza mi tak dzis powiedziala xd

    8372c69c0316.jpg

    Natalia05, bummy, KolendrA, Mia ❤️, Agulkowa, GWHT lubią tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie zawsze boje tego wklucia w kregoslup :p Za pierwszym razem czulam i troche bolalo, za drugim i trzecim nic bo dali najpierw znieczulenie miejscowe. Na zywca ciecie to nie wiem jak mozliwe przeciez sprawdzaja czy juz zadzialalo. Jakis taki test na cieple zimne cos takiego i chyba wiedza jakie leki podaja i kiedy dzialaja. Niedobrze mi nigdy nie bylo podczas ani po, tu dostalam iles do wypicie przed sama op antybiotyki i przeciwwymiotne srodki. Szarpanie lekkie czulam raz w pl, ale tamten szpital to byla katastrofa. Tu raz dwa wyjeli dziecko i cos dostalam na uspokojenie ze sie ocnelam dopiero jak juz skonczyli. To rutynowa operacja. W porownaniu do operacji serca czy na otwartym mozgu to jest serio nic, trwa chyba z 30 min.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy opadl! I urosl!

    Katy lubi tę wiadomość

  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Ja tez sie zawsze boje tego wklucia w kregoslup :p Za pierwszym razem czulam i troche bolalo, za drugim i trzecim nic bo dali najpierw znieczulenie miejscowe. Na zywca ciecie to nie wiem jak mozliwe przeciez sprawdzaja czy juz zadzialalo. Jakis taki test na cieple zimne cos takiego i chyba wiedza jakie leki podaja i kiedy dzialaja. Niedobrze mi nigdy nie bylo podczas ani po, tu dostalam iles do wypicie przed sama op antybiotyki i przeciwwymiotne srodki. Szarpanie lekkie czulam raz w pl, ale tamten szpital to byla katastrofa. Tu raz dwa wyjeli dziecko i cos dostalam na uspokojenie ze sie ocnelam dopiero jak juz skonczyli. To rutynowa operacja. W porownaniu do operacji serca czy na otwartym mozgu to jest serio nic, trwa chyba z 30 min.
    Wlasnie mi nigdy nie sprawdzali. Tzn wklucie w kręgosłup bez znieczulenia. Po wbiciu igly(notabene 3 razy probowali mi wbic, az dopiero udalo sie za pomoca prowadnicy) pytal lekarz w ktorej nodze czuje cieplo, potem Czulam juz w obu. I tyle. To jest to sprawdzenie?

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy-tez mi sie wydaje ze opadl.

    Katy lubi tę wiadomość

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy też mi się wydaje, że opadł.
    Natalia też znam jedna historie, że za zeki ciąć na żywca. U mnie w rodzinie u kuzynki niestety córeczka udusiła się pępowina koło 25 tc i robili cc i zanim to wszystko zaczęło działać jak należy to zaczęli ciąć. Ale to też szpital który pozostawia wiele do życzenia

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Wlasnie mi nigdy nie sprawdzali. Tzn wklucie w kręgosłup bez znieczulenia. Po wbiciu igly(notabene 3 razy probowali mi wbic, az dopiero udalo sie za pomoca prowadnicy) pytal lekarz w ktorej nodze czuje cieplo, potem Czulam juz w obu. I tyle. To jest to sprawdzenie?

    Chyba tak, dotykaja czyms bardzo zimnym i jesli sie czuje cieplo to jest juz znieczulone. Ale zawsze jeszcze troche odczekali.

  • bummy Autorytet
    Postów: 279 215

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcela wspolczuje Ci tej zgagi, w sumie ciezko stwierdzic czy to co zjadlas faktycznie ja spowodowalo bo np ja po wczorajszych paczkach oponkach i bezach zupelnie nie mam żadnych dolegliwości! A zwykle to masakra. Tez sie zastanawiam czy przy kp to co jemy ma wpływ jak sie dziecko czuje.. jak myslicie? Bo co polozna to opinia.
    Katy sliczny opadniety brzuszek masz :D

    Katy lubi tę wiadomość

    3i49jw4z40m3ifku.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ja tego momentu sprawdzania nie pamiętam, pewnie był ale takie emocje że nie zarejestrowałam tego, pamiętam tylko że delikatnie czułam jak smarowali mi czymś brzuch bo czułam pocieranie i później już nic.
    Mi Mała coś uciska od wczoraj, że ledwo chodzę, dzisja już niby lepiej ale wczoraj wieczorem to łazienki to szlam po ścianie i miałam problem żeby usiąść na sedesie, nie wiem co to było ale mialam takie wrażenie jak by zaraz nogi miało mi odciąć. Już bym chciała być po a tu tyle czasu jeszcze 🙂

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bummy wrote:
    Marcela wspolczuje Ci tej zgagi, w sumie ciezko stwierdzic czy to co zjadlas faktycznie ja spowodowalo bo np ja po wczorajszych paczkach oponkach i bezach zupelnie nie mam żadnych dolegliwości! A zwykle to masakra. Tez sie zastanawiam czy przy kp to co jemy ma wpływ jak sie dziecko czuje.. jak myslicie? Bo co polozna to opinia.
    Katy sliczny opadniety brzuszek masz :D
    Bummy ta zgaga to u mnie na pewno po paczkach bo jak rano zjadłam do kawy to było to samo, pierwszy raz mnie złapało ale daje popalić.
    Co do diety przy karmieniu to podobno można wszystko z umiarem, ja jak to przy pierwszym dziecku trochę balam się, że coś może zaszkodzić i pierwsze trzy miesiące jadłam ostrożnie ale pozniej odpuściłam, jadłam wszystko i było ok, nic mu nie dolegało

    bummy lubi tę wiadomość

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 21 lutego 2020, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o kp to ja po moich przebojach przestudiowalam temat na wylot we wszystkich możliwych źródłach naukowych i obyczajowych i mogę Wam potwierdzić ze Wasza dieta nie ma żadnego wpływu na dziecko. Do mleka przedostają się jedynie substancje toksyczne jak leki, alkohol, narkotyki oraz niektóre alergeny. Dopóki dziecko nie ma żadnej ewidentnej reakcji alergicznej to należy jeść wszystko. Unikanie pokarmów które są uważane za alergizujące nie wpłynie na to czy dziecko dostanie alergii czy nie. Wiec jak zacznie się sezon na truskawki a teściowa będzie Wam wmawiać ze truskawki uczulają wiec lepiej nie jeść to nie słuchajcie. Dziecko albo jest na coś uczulone albo nie i dopóki tego nie spróbuje to się nie dowie. I z mojego doświadczenia Wam powiem, ze „brzydka kupa” i ulewanie nawet chlustajace to jest raczej objaw kształtowania się układu pokarmowego niż alergii. Alergia raczej powinna dawać jeszcZe wyraźne zmiany skórne u dziecka, zwłaszcza wysypkę. Ja prowadziłam dziennik kupy i wszystkich moich posiłków a okazało się ze dziecko po prostu uczy się trawić i musi samo przejść... I jak Wam będę mówić ze dziecko ma gazy albo kolkę bo Wy zjadlyscie fasole albo kapustę nie słuchajcie bo mleko tworzy się z krwi a do krwi oprócz toksycznych substancji nic się nie przedostanie. Jakbyście się nie starały to ogórek Wam z cycków nie poleci ;)

    Wybaczcie mi ze się mądrze ale naprawdę przerobiłam temat na wszystkie możliwe strony i uważam ze warto obalać mity i historie teściowych zwłaszcza ze niestety ciagle jeszcze wielu lekarzy i położnych podziela takie przestarzałe poglądy wbrew najnowszej wiedzy... a młoda matka jest skołowana bo komu ma już wierzyć skoro pediatra jej nawet mówi ze ma najeść tylko suchy chleb ?

    amethyst, Katy, Agulkowa, KolendrA, bummy, Sofijka85, Ezia90, talku, mamamika lubią tę wiadomość

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • amethyst Autorytet
    Postów: 350 261

    Wysłany: 21 lutego 2020, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    Heh, Wy chcecie cc, a "każą" Wam próbować SN, a ja tak bardzo chciałam porodu naturalnego, nawet kosztem wcześniejszych skurczy i późniejszej cesarki, a tu mnie wszyscy przygotowują na cięcie jeśli się samo nie zacznie przed 39tc. No nie dogodzisz 😁
    White Innocent, no coś w tym jest, że nie dogodzisz. :) Ale po prostu ja uważam, że skoro jednak ryzyko pęknięcia macicy i innych takich jest większe przy sn po cc niż przy cc po cc, mimo, że nie jest duze, ale jest większe kilka razy, to ja powinnam moc podjąć decyzję i albo wziąć to ryzyko na siebie, albo nie. Tak samo dziewczyny, które chcą rodzic sn po cc - powinno się im pomóc spełnić te plany. Po prostu, w tej sytuacji to jednak kobieta w porozumieniu ze swoim prowadzącym powinna decydować...

    Elo, Agulkowa lubią tę wiadomość

    db91f7f0a3.png
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 21 lutego 2020, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja serio nie rozumiem tego jak mogą kazać rodzić sn po cc. Powinien być wybór i tyle.

    Moje CC wspominam naprawdę dobrze. Ukłucia w kręgosłup praktycznie nie czułam... Znieczulenie miejscowe plus później jakoś mnie ustawili tak, że kręgi się rozszerzyły... Koci grzbiet czy coś takiego kazali zrobić...
    Podczas samego zabiegu czulam dotyk, wyciąganie dziecka później płukanie itp ale bólu ani trochę. Anestezjolog stal cały czas przy wenflonie i monitorował ekrany. Także nie było szans poczuć bólu... Dużo gorzej wspominam czas przed decyzją o CC czyli pierwszą fazę porodu sn i wywoływanie...

    Odnośnie kp to tu cały czas mowia że takiej diety nie ma. Trzeba jeść wszystko aby dziecko miało bogate w składniki mleko. W szpitalu już podają tak bogate menu, żeby i mama i dziecko było najedzone. Ewentualnie coś wyeliminować jeśli uczula. Kolki biorą się z niedojrzałego układu pokarmowego dziecka a nie z tego co my jemy. Ja niestety tego nie wiedziałam i ograniczyłam swoją dietę do szynki gotowanej, chleba, bananów i wody. To pamiętam przyjechała położna na kontrolę i mi powiedziała, że dziecko teraz nie dosc, że płacze przez kolki to też przez mleko, którym się nie najada... A przecież kolek przy takim menu mieć nie powinno.... Totalny mit.


    Katy brzuch rzeczywiście opadł. Takze, ciekawe kiedy będzie info... Dziewczyny rodzę 😅

    Jejku a boli cię też noga? Bo ja jak tak miałam to lekarz mi powiedział, że mały naciska na nerw kulszowy.... Mam tak od czasu do czasu nawet teraz. Zależy od ułożenia dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 15:59

    Katy, bummy lubią tę wiadomość

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
‹‹ 681 682 683 684 685 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ