Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja Was czytam.
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom.
Nie pisze bo nie mam nic ciekawego do napisania. Moja końcówka ciąży to w sumie już ciągły, nieustający ból nerek. W szpitalu tydzień temu złapałam infekcję (ale tak to jest jak się chore pacjentki kładzie że zdrowymi). Walczę z kaszlem, katarem, bólem głowy, zatok, do tego okropne mdłości i zaparcia. Nerki bolą tak bardzo że co 6-8h p/bólowe ale juz średnio dają radę. Jestem dzielna i wytrwała bo wiem, że rozwiązywanie ciąży wcześniej niż dziecko jest dojrzałe i samo zdecyduje się na opuszczenie apartamentu nie jest dla niego dobre. Im dłużej w brzuchu tym lepiej.
Jestem w kontakcie z lekarzem i prywatną położną i jeśli nie będę dawała już rady to mam się położyć na indukcję porodu 😮😮 czego oczywiście chciałabym uniknąć i liczę na naturalną akcje porodową.
Aczkolwiek nie mam nawet siły na naturalne sposoby rozkręcania akcji 3xS jest trochę poza moim zasięgiem fizycznym. Leżę na kanapie, trochę się kręcę na piłce i mam nadzieję, że atak kolki się nie pojawi.
Z drugiej strony rodzić z takim przeziębieniem...już mi siebie żal jak o tym pomyśle ☺️☺️
Nie mówiąc gdyby zdarzyła mi się cesarka. Chyba od kaszlu pękłyby mi wszytskie szwy.
Także trwam dzień za dniem, wytrzymując ból, lecząc infekcje i czekając na naszego małego chłopca ☺️☺️ oczywiście już się go nie mogę doczekać.Mimi lubi tę wiadomość
-
Mia ❤️ wrote:Wow, szybko 😲 super!!!!
A jak po cesarce się czujesz? Jaka rana/ blizna?talku, Mia ❤️ lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
talku wrote:Ja Was czytam.
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom.
Nie pisze bo nie mam nic ciekawego do napisania. Moja końcówka ciąży to w sumie już ciągły, nieustający ból nerek. W szpitalu tydzień temu złapałam infekcję (ale tak to jest jak się chore pacjentki kładzie że zdrowymi). Walczę z kaszlem, katarem, bólem głowy, zatok, do tego okropne mdłości i zaparcia. Nerki bolą tak bardzo że co 6-8h p/bólowe ale juz średnio dają radę. Jestem dzielna i wytrwała bo wiem, że rozwiązywanie ciąży wcześniej niż dziecko jest dojrzałe i samo zdecyduje się na opuszczenie apartamentu nie jest dla niego dobre. Im dłużej w brzuchu tym lepiej.
Jestem w kontakcie z lekarzem i prywatną położną i jeśli nie będę dawała już rady to mam się położyć na indukcję porodu 😮😮 czego oczywiście chciałabym uniknąć i liczę na naturalną akcje porodową.
Aczkolwiek nie mam nawet siły na naturalne sposoby rozkręcania akcji 3xS jest trochę poza moim zasięgiem fizycznym. Leżę na kanapie, trochę się kręcę na piłce i mam nadzieję, że atak kolki się nie pojawi.
Z drugiej strony rodzić z takim przeziębieniem...już mi siebie żal jak o tym pomyśle ☺️☺️
Nie mówiąc gdyby zdarzyła mi się cesarka. Chyba od kaszlu pękłyby mi wszytskie szwy.
Także trwam dzień za dniem, wytrzymując ból, lecząc infekcje i czekając na naszego małego chłopca ☺️☺️ oczywiście już się go nie mogę doczekać.
Wspolczuje
talku lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
iriiska wrote:Już nic nie boli i od 2 dni nie biorę żadnych leków. Czuje, że jest tam tkliwe miejsce i w sumie tyle. Brzuch za to paskudna wisząca galareta. Widać że się zmienia i trochę zmniejsza ale jeszcze to potrwa sporo czasu.
Iriisko, a jakie brałaś leki przeciwbólowe? Ja po poprzedniej cesarce nie brałam żadnych leków, mimo ze bardzo mnie bolało. Jakoś sobie ubzdurałam, ze nie mogę ich brać. Teraz nie chce popełnić tego samego błędu 😂 -
Meetme podziwiam Cię, że nie brałaś żadnych leków po cc, ja ponad tydzień brałam aż wkoncu żołądek zaczął mnie boleć chyba od nadmiaru. Ja brałam paracetamol w domu, a w szpitalu dawali paracetamol na zmianę chyba z ibuprofenemAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Meetme też podziwiam, że obylas się bez leków. Wiem, że po CC można nawet brać morfine. Nie szkodzi dziecku. I na przemian paracetamol i ibuprofen. I prosić o leki jak tylko czujesz, że zaczyna boleć. Dużo szybciej dochodzi się do siebie...
Talku bardzo współczuję tego bólu co przechodzisz. Ale jeszcze chwilka i maluszek wynagrodzi ci to wszystko ❤️
Katy miło, że noc udana i to w trójkącie. Przyjemnie się czyta takie wiadomości.
Sylwia jak dziś u was?
Czyli jeszcze Majowa się nie odezwała.... Majowa rodzisz?🤣
Ja idę na ostatnie zakupy w dwupaku. Muszę trochę lodówkę uzupełnić na weekend. Bo będzie ciężko z czasem na shopping.Katy, talku lubią tę wiadomość
-
No ja kroplówkę z morfiny to dostałam na sali pooperacyjnej a później położna mówiła, żeby brać leki po określonych momentach nawet jak nie boli.
Matko ja mam znowu spadek nastroju, aj te hormony, tak mi Młoda dokucza że ruszać mi się ciężko. Chcę juz być po wszystkimWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 23:44
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualnyJa przeciblowowe jadłam 2 dni, nie boli mnie nic oprócz cyckow w sumie, chodzę a raczej dzisiaj już biegam bo czekam na wypis! Tzn swój bo mały już dostał i nie mogę już wytrzymać 😍Boże w końcu!
Ushio, Makt, Katy, White Innocent, GWHT, Rusałka06, amethyst, bummy, marcela123, Agulkowa, kate2friend, Elo, KolendrA, Gratka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny-dojście do siebie po cc leży w głowie! Wiem co mówię. Ja w głowie sobie wrylam że muszę szybko się ogarnąć i w sumie po 14 H od cc już latała. A nawet pomagałem koleżance z sali dojść do siebie. Ale tylko dlatego że w głowie to miałam. Po 1 cc która była na gorąco i nie wiedziałam co z czym się je-ciezko mi było i wstać i cokolwiek ogarnąć.
-
Sylwia super, że w końcu wychodzicie! W domu na pewno będzie o niebo lepiej i wszystko sobie poukladasz.
Talku, współczuję ☹️ okropna końcówka, ale wierzę, że dasz radę.
Iriiska, super że tak szybko wracasz do siebie. Też chciałabym już wagę sprzed ciąży
Ja też mam już dosyć, taka czuję się ociężała, a jednocześnie cały czas jestem głodna i jeeeeem, no dramat. Już mam 15 kg na plusie, więc chciałabym, żeby synek już się ewakuował
A w ogóle jak wasze nastroje? Ja jestem mega nerwowa do tego wszystkiegotalku lubi tę wiadomość
-
Sylwia super, że wychodzicie! Myślę, że od razu Ci się poprawi samopoczucie
Talku trzymam kciuki, żeby Ci szybko przeziębienie przeszło, a potem to już tylko rodzićBo faktycznie z przeziębieniem może być ciężko...
Coleen ja też od kilku dni jestem ciągle głodna i poirytowana... Ale to może dlatego, że strasznie słabo i krótko śpię, więc to może być już zmęczenie po prostu.
Ja generalnie już teraz czekam na rozwinięcie akcji. Po badaniu odszedł mi czop z krwią, od południa mam nieregularne, ale bolesne skurcze.
Najśmieszniejsze jest to, że chyba w końcu dopadł mnie przedporodowy stres... Skurcze mam na tyle bolesne, że chodzę po domu i rzucam bluzgamiDodatkowo strasznie się boję, że pojadę do szpitala z rozwiniętą akcją i mnie odeślą do innego przez brak miejsc - 3 moje znajome na przestrzeni miesiąca w różnych szpitalach tak miały.
Albo, co gorsza, pojadę i powiedzą, że fałszywy alarm.
Eh, no po prostu już naprawdę chciałabym mieć to za sobą.talku lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj w nocy tez sie obudzilam cala mokra. Ale tak mam prawie kazdej nocy ze az musze sie przebierać.
Sylwia super ze juz dzisiaj bedziecie w domku. Teraz to sie zacznie 🥰
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Sylwia no i tak ma być, pełen optymizm i do przodu
Coleen jesteśmy na tym samym etapie i też jestem bardzo zmęczona, praktycznie już nie wychodzę sama na zakupy tylko autem z mężem. A jeśli chodzi o jedzenie do wydawało mi się że nadmierny apetyt nie będzie mnie dotyczył, zawsze potrafiłam się obejść bez słodyczy... za to teraz masakra!
Jejku to jesteś następna w kolejce.To Twój pierwszy poród? od dziś masz te nieregularne skurcze dopiero czy od kilku dni już coś zapowiadało?
Ja jutro mam wizytę ale nie sądzę żebym się dowiedziała czegoś znaczącegoJejku, Coleen lubią tę wiadomość
-
Jejku jak czop poszedł z krwią to poród bliski... Ale czad. ✊✊✊✊
Sylwia świetne wieści. Co w domu to w domu. Zawsze samopoczucie inne a przede wszystkim wszyscy razem. Rewelacja ❤️
Rusalka, Sofijka jak u was?
Auricomka jak duży Adaś się urodził? Jeszcze w szpitalu jesteście?
Coleen ja ostatnio też nerwowa. Nawet sama zauwazam, że się czepiam wszystkiego i wszystkich. Z resztą już mnie ludzie tak wkur... Swoimi telefonami , że szok. Apetyt też dopisuje. Co chwilę cos jem.... Aż się dziwię, że mam tylko 13,2 kg na plus.
Ostatnio też zaczęłam puchnac. Stopy i ręce.
Niedawno któraś się pytała o hybrydę to miałam pisać... Hybrydę można mieć i do cc i do porodu sn a tipsów lepiej nie. Tak mi powiedzieli. 🤪 Właśnie muszę męża poprosić o zrobienie pedicure bo te sexi skarpetki w szpitalu mają odkryte palce😂
Jejku, Gratka lubią tę wiadomość