MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w poprzedniej ciąży byłam około10 razy na wizycie u gina i za każdym razem miałam usg do tego dwa razy w szpitalu i też z usg. Nie liczę już samej końcówki ciąży. Ale ogólnie jest tak, że gdzie się nie zgłosić to każdy lekarz zrobi. Nie ma rejonizacji. Ja byłam w trakcie przeprowadzki, z miasta o miasta, szukania dobrego lekarza, więc przez całą ciążę miałam ich kilku. Ale lekarze to już inna historia:( akurat o dobrego bardzo trudno a ja miałam do nich szczególnego pecha.czirisz wrote:Ja mam w LuxMed, ale też tylko 4 usg w pakiecie. Pierwszych tyg, potem w 12 tyg, połowkowe i gdzies w ostatnim miesiacu. Jak chodzę na wizyte do lekarza co miesiąc to tylko macanko i do położnej na rozmowy i po skierowania na badania. Tez wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, że na kazdej wizycie robi się usg

czirisz lubi tę wiadomość


-
Ja miałam za każdym razem, lekarz sprawdzał wagę dziecka czy przybiera, wody liczył, i nie wiem co tam jeszcze ale zawsze miałam.Fipsik wrote:Później jak są wizyty co 2 tygodnie, to nie na każdej jest usg. Teraz tak, ale potem nie ma po co. Długości się nawet nie sprawdzi, bo za duże będą. Serduszko się słucha, liczy codziennie ruchy i starcza.. No chyba, że ciąża z komplikacjami, bliźniacza, etc..
kark lubi tę wiadomość


-
19 wrzesnia goraca data
Paolina91, czirisz, kr0pka lubią tę wiadomość
-
aaa spoko nie skumalam heheanuschka wrote:Póki co wiesz że będzie chłopiec?
jak będzie parka to zrobię dwukolorowy 
anuschka lubi tę wiadomość
-
Nelus wrote:No właśnie co do słonego, ostatnio jem cały czas szynkę wedzona ale dziewczyny na lutowkach mówią że nie wolno. Wiecie coś na ten temat???
Wędzone na ciepło można, wędzone na zimno nie powinno się, bo to tak jak tatar - surowe mięso, w którym może być wszystko, od robactwa po bakterie, grzyby, etc. -
Anita12 wrote:Ja miałam za każdym razem, lekarz sprawdzał wagę dziecka czy przybiera, wody liczył, i nie wiem co tam jeszcze ale zawsze miałam.
tutaj zdania będa podzielone - nie wszyscy lekarze robią usg na każdej wizycie. Ja w 9 miesiącu mam wizytę co tydzień, ale usg tylko raz, jeśli się nic nie dzieje. -
Nie wiem czy to dobre. Bo jak lekarz może bez usg sprawdzić czy nie ma za dużo lub za mało wód.Fipsik wrote:tutaj zdania będa podzielone - nie wszyscy lekarze robią usg na każdej wizycie. Ja w 9 miesiącu mam wizytę co tydzień, ale usg tylko raz, jeśli się nic nie dzieje.


-
No ale co tydzień sprawdzać? Nagle 2 litrów nie ubędzie, jeśli się nic nie sączy.
Są lekarze, którzy dają wizyty co 2-3 tygodnie pod koniec też. Więc wtedy nie ma szans też na usg co tydzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 20:59
-
anuschka w takim razie i mnie możesz pokolorować na czerwono
co prawda lekarz powiedział że będzie pewniejszy na następnej wizycie ale na dzień dzisiejszy będzie córa 
W ogóle dziś po badaniach banan mi z buzi nie znika mimo okropnych wzdęć...malutka ma się świetnie wszystkie parametry idealne oby tak dalej
Następna wizyta 27.09
No i słyszałam w końcu to moje kochane serduszko 
Ja też sie trochę wyłamuję z zawodów bo jestem z wykształcenia technologiem żywności, pracowałam w banku, teraz w biurze..a jeśli chodzi o kredyt to również polecam doradcę finansowego to jest najlepsza opcja i tak jak pisała Martusia nic nie kosztuje
anuschka, misia_, MatyldaG, milagro, m@rtynka, taka_ja, czirisz, kr0pka, Tosia 1981, Angie 232, kark lubią tę wiadomość

-
Ja z wykształcenia jestem nauczycielem historii, nigdy w życiu nie chciałabym pracować jako nauczycielka, jestem strasznym nerwusem, powybijałabym dzieciaki, jakby mi za skórę zalazły. Dla mojego i ich bezpieczeństwa, nigdy nie szukałam pracy w zawodzie i nie zamierzamFipsik wrote:Podobno tylko 10% ludzi pracuje w wyuczonym zawodzie



-
Ale się rozpisałyście. Ja z zawodu jestem po pierwszym stopniu inżynierem biomedycznym, a magistra mam z inżynierii materiałowej. Na szczęście pracuje w zawodzie i pracy marzeń vo jako pracownik naukowo -dydaktyczny na uczelni.
Hurra jutro przedszkole. Można ogarnąć dom bez krzyku i marudzenia mojego kochanego najslodszego potwora


-
Nie, co tydzień nie miałam wizyt. Co dwa tygodnie miałam i sprawdzał objętość.Fipsik wrote:No ale co tydzień sprawdzać? Nagle 2 litrów nie ubędzie, jeśli się nic nie sączy.
Są lekarze, którzy dają wizyty co 2-3 tygodnie pod koniec też. Więc wtedy nie ma szans też na usg co tydzień

-
Ja w pierwszej ciąży miałam może z 5 badań usg. I tyle, na każdej wizycie byłam badana i zawsze lekarz sprawdzał bicie serca dziecka przez Doppler. Raz się zdarzyło, że nie mogła Pani Doktor wyłapać serca to zrobiła usg. Teraz na każdej wizycie mam usg, ale pewnie częstotliwość będzie się zmniejszać, wizyty co 3 tyg. Pod koniec ciąży będą co 2 tyg. U mnie w przychodni akurat tak zapisują
teraz najbliższa mam na 15.09

-
Jeeej...to co ja mam TU Powiedziec...dzis nawet serca nie slyszalam anie nie wiem jak szybko bije...na szczescie widzialam pikajace serduszkom@rtynka wrote:Ja w pierwszej ciąży miałam może z 5 badań usg. I tyle, na każdej wizycie byłam badana i zawsze lekarz sprawdzał bicie serca dziecka przez Doppler. Raz się zdarzyło, że nie mogła Pani Doktor wyłapać serca to zrobiła usg. Teraz na każdej wizycie mam usg, ale pewnie częstotliwość będzie się zmniejszać, wizyty co 3 tyg. Pod koniec ciąży będą co 2 tyg. U mnie w przychodni akurat tak zapisują
teraz najbliższa mam na 15.09 
Jak ja Wam zazdroszcze...pozytywnie zazdroszecz...ech -
Ja w pierwszej ciazy (a bylo to strasznie dawno) mialam wizyty co miesiac, a pod koniec co tydzien, ale usg to moze mialam ze 3-4 i to do porodu nie znalam plci. Lekarz caly czas mowil ze sie tak uklada ze nie widac. Pinokio! Ale i tak wiedzialam ze bedzie dziewczynka











