X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 23 września 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasiadówki to też dobry pomysł.

    Jak robiłam obciążenie glukoza w pierwszej ciąży to miałam być po prostu na czczo, ale nie tak długo. Normalnie wieczorem kolcja i tyle.

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 23 września 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani w aptece powiedziala ze bron boze nasiadowek w ciazy.
    Podmywanie kora dębu...i zurawina . badanie moczu i ewent.konsultacja z lekarzem bo moze leki trzeba...

    ;(

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też byłam normalnie na czczo nawet zjadłam porządną kolacje dzień przed żeby tam nie paść i tak w każdej z ciąży, nie wyobrażam sobie od 16-tej nie jeść to bym chyba rady nie dała ale może w każdej przychodni jest inaczej:)Magdzia88 ja miałam też takie pieczenie że szok ja dostałam maśc do smarowania i brała mi wymaz z pochwy czy nie ma bakterii..

  • Martap88 Przyjaciółka
    Postów: 105 111

    Wysłany: 23 września 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie znam się bo nigdy takich dolegliwosci nie miałam ale takie domowe sposoby o których pisza dziewczyny chyna nie zaszkodza.kiedy masz wizyte u lekarza?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 18:25

    w4sqs65g9q8df5xs.png
  • Czarnuszka Autorytet
    Postów: 539 630

    Wysłany: 23 września 2016, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    Pani w aptece powiedziala ze bron boze nasiadowek w ciazy.
    Podmywanie kora dębu...i zurawina . badanie moczu i ewent.konsultacja z lekarzem bo moze leki trzeba...

    ;(

    Ja kilka razy w życiu miałam zapalenie pęcherza. Przy zapaleniu pęcherza jest nieprzyjemne czucie kłucia o którym pisałaś. Wystarczy raz przeziębić pęcherz a co jakiś czas będzie sie to odnawiało. W ciąży jest to bardzo częsta przypadłość. Długie nasiadówki w ciąży wskazane nie są ale 5 minut nie zaszkodzi. To jest moje zdanie.

    m@rtynka lubi tę wiadomość

    8599s65gh4yz6p0q.png
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 23 września 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnuszka wrote:
    Ja kilka razy w życiu miałam zapalenie pęcherza. Przy zapaleniu pęcherza jest nieprzyjemne czucie kłucia o którym pisałaś. Wystarczy raz przeziębić pęcherz a co jakiś czas będzie sie to odnawiało. W ciąży jest to bardzo częsta przypadłość. Długie nasiadówki w ciąży wskazane nie są ale 5 minut nie zaszkodzi. To jest moje zdanie.

    Bede zaraz sie jakos ratowac. Szkoda ze jutro sobota ...wynik dopiero w pon bede miala.. Ale tylko zeby z malcem bylo dobrze !

    Wizyte mam dopiero 12 pazdziernika. ..ale chyba pojde w pon poza kolejka i mu powiem..nie bede czekala

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 18:37

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Martap88 Przyjaciółka
    Postów: 105 111

    Wysłany: 23 września 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie ze tak nawet dla własnego spokoju idź na tą wizytę KONIECZNIE ;-)

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

    w4sqs65g9q8df5xs.png
  • Marrtusia Autorytet
    Postów: 477 268

    Wysłany: 23 września 2016, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:

    Martusia jak to od 16 poprzedniego dnia? Ponoć dla ciężarnych norma na czczo to 8 godzin

    No tak mi pani pielęgniarka wczoraj w lab powiedziała. Pewnie każde laboratorium ma swoje normy. Ale jak Wy możecie normalnie jeść poprzedniego dnia, a ja na takiego głodniaka będę musiała pójść, bo tak tylko u mnie wymagają, to się zdenerwuję :)

    Magdzia, ja już w tej ciąży przeszłam zapalenie pęcherza. Jadłam dużo suszonej żurawiny, piłam bardzo dużo wody, żeby jak najwięcej robić siku, wtedy bakterie się wypłukują. Ale tej wody to naprawdę hektolitry. Nic innego nie robiłam, bo się wybierałam do lekarza, a jak przyszedł dzień wizyty, to mi przeszło.
    A najlepsze, że zapalenie mi się zrobiło po sikaniu w kiblu w leroy merlin, ale nie to, że siadłam na desce, tylko normalnie na narciarza, a później porządnie łapki wymyłam, jak trzeba. I jakiegoś syfa złapałam. Od tamtej pory nie korzystam z kibli publicznych, bo jak nawet przez sikanie na małysza można gówno złapać, to ja wolę pod krzakiem.

    3i49gu9rvz9upor9.png
    dqprbd3m8nwdxna3.png
  • nataliad Autorytet
    Postów: 321 245

    Wysłany: 23 września 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Furagina? Z tego co kojarzę to mi podawali w szpitalu w pierwszej ciąży.

    atdcj48amxaz4754.png
    l22n8u69fcsicq3w.png
  • Czarnuszka Autorytet
    Postów: 539 630

    Wysłany: 23 września 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z furaginą to trzeba ostrożnie w ciąży. Należy z lekarzem to skonsultować czy można czy nie.

    8599s65gh4yz6p0q.png
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 23 września 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnuszka wrote:
    Moze sprobuj nasiadowke z rumianku zrobic, nie za dlugo ok 5 min. Mozesz tez napic sie rumianku, ktory wyplukuje wraz z moczem bakterie, dziala moczopednie.
    W ciąży chyba nie wolno nasiadowek. Ja teraz parze rumianek, maczam w nim waciki i robię takie "przymoczki". To samo można z kora dębu ale ja tu nie mam.

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 23 września 2016, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paolina91 wrote:
    Karolina- polubilam niechcacy przwijajac paluchem posty trafilam na LUBIE ;P

    Dziewczęta dostalyscie juz skierowanie na badanie glukozy tej z piciem glukozy? ;P Musze zrobic przed nastepna wizytą. Ja tam mam serio isc bez sniadania i siedziec tam bez jedzenia 2h?? Jak ja mam to przetrwac?
    Dostałam na 14.12 wraz z całą rozpiska kiedy mogę zjeść ale jeszcze się w nią nie wczytywalam.

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 23 września 2016, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    Dzieki..taki mam plan kypic jakis lepszy sok z zurawinki...ale wiecie juz jestem w panice...

    Bo dziwnie kluje...no tak jak pisalam...kojarze te bole do zapalenia pecherza z lutego ..ale wtedy to siadac wogole nie moglam...wzielam cos z apteki typu neofuragine i jak reka odjol a nawet badania moczu wtedy nie robilam...

    Wyje...bo sie boje... Wypije chyba dzis z cala butelke ;)
    Pilam juz sok z calej cytryny...

    Jestem od paru dni lekko podziebiona..

    Kupilam plyn do higieny dla k.w ciazy


    Nie uzywam papieru pachnącego bo wlasnie wywoluje u mnie podraznienia...
    Czytalam ze tez kobiety w ciazy czesciej maja zapalenie pecherza...kurde poprostu wole to niz zeby cos innego sie dzialo...i najlepiej jakos na wlasna reke sobie poradzic .. Bo nie chce lekow dopiero co skonczylam pimafucin na grzybka...

    A teraz to cos...
    Probiwalwbym żurawine i sok z żurawiny ale bez cukru i dodatków i wszelkie kiszone ogórki i kapustę. Rumianek pić i podmywac się nim. Unikać cukru?

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina12345 wrote:
    Waga w ciazy nie przeklada sie na wielkosc dziecka a na jakos Twojego wygladu pozniej :-)
    Nie zgodzę się. Chodzi o aktywność w ciąży, nie o wagę.
    Szwagierka przytyła w ciąży 4kg, przed ciążą ważyła 60kg, potem z wymiotami zeszła do 55kg, a waga w dzień porodu to 64kg. Urodziła dziecko 3,5kg, a po ciąży został jej brzuch jakby jeszcze w 9 miesiącu była. Brzuch ma taki nadal, a to już 2,5 roku po porodzie.

    Zresztą moja mama jest po czterech ciążach, tyła 18kg-15kg-17kg-25kg. I co? I jest chudsza niż jej koleżanki, które mają jedno dziecko lub w ogóle nie mają. No, ale z czwórką, w dodatku pracując można gubić kilogramy :D

    Ja z córką z 48kg doszłam do 63kg. Jak wychodziłam ze szpitala ważyłam 51kg, po karmieniu miałam 49kg, ale... Przytyłam do 51kg, bo z tą wagą się lepiej czułam i dużo atrakcyjniej wyglądałam :D

    Jenny, chcę mieć vbac, ale czy będę mieć to czekam do 3.10 na wizytę u kardiologa :)

    jenny88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, niech się przyzna która to siksa mnie opryszczką zaraziła :P!
    Rano nic, przeczytałam posta i od południa łażę z pastą do zębów na ustach, a każdy pyta co mi się stało, jakbym trąd miała czy coś...
    Normalnie to forum zaraża na odległość.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 20:19

  • Marrtusia Autorytet
    Postów: 477 268

    Wysłany: 23 września 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gdzieś czytałam, że jak opryszczka zaczyna wyłazić, trzeba przymrozić kostką lodu.

    3i49gu9rvz9upor9.png
    dqprbd3m8nwdxna3.png
  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 23 września 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark a, żebyś wiedziała że zaraża bo ja czytałam jak dziewczyny pisały o przeziębieniu i mnie w końcu złapało :-D :-) :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 20:39

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 23 września 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za wszelkie rady. Umylam sie plynem z kory dębu. Kupilam sok 100% zurawina bez cukru w aptece wypilam kielona z niego... Takiego sporego ..a teraz leze jem kisiel z malin i miodu. I pije herbate z cytryna miodem i sokiem zuraw.
    Oby sie udalo. Jutro zakupie rumianek.

    Oby to bylo to..i obym to zwalczyla !!!!!

    Ja nie wiem gdzie to zalapalam...moze tez w jakims kiblu...moze po wizycie u gina w pon...a kto wie???? Hm...

    Opryszczke pilnujcie ...kolezanka na to dostala antybiotyk...w ciazy bo wirus we krwi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 20:42

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 23 września 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 zobaczysz wykurujesz się i będzie dobrze :-* :-)

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • severi Autorytet
    Postów: 293 220

    Wysłany: 23 września 2016, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej to dziwne z tym cukrem i glukoza bo jak idziesz bez picia tego koncentratu (są w polsce już smakowe) to nie musisz tak długo nie jesc ja o 23 jadlam moze niezbyt mądrze ale ledwo w normie miałam w sensie tak niskie. A picie tego ma tylko pokazać jak szybko twój organizm go spali. Na zajęciach niedawno sami to robiliśmy

    f2w39jcg7nkjwvn7.png
‹‹ 499 500 501 502 503 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ