MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
m@rtynka wrote:Każdy ma swoje zdanie ja, Ty i swoje przekonania i doświadczenia. Więc nie ma co polemizować. Zdania są podzielone, możemy się tutaj spierać całą noc, wklejać linki i cytaty. Tylko po co? Każda z nas ma swojego lekarza z którym rozmawia, i którego się radzi. Z jednym się tylko zgodzę, że usg 3d czy tam 4d to jest biznes. Jest też wiele innych czynikow życia codziennego na, które kobieta w ciąży jest narażona w mniejszy lub większy sposób i ma na nie wpływ lub nie. W swoim życiu nie spotkałam się z negatywnym wpływem usg na dziekco, więc między innymi nie uznaje tego jako zło.
Sama w pierwszej ciąży poszłam na wizytę do mojego lekarza a on zbadał mnie na fotelu i koniec. A ja wcześniej miałam obumarłą ciąże więc przeraziłam się, że to koniec wizyty a ja nie wiem co z dzieckiem A on mówi, że mnie zbadał i ciąża rozwija się prawidłowo i dziecko rośnie. A ja łzy w oczach i zaczęłam go prosić o usg bo wiedziałam, że się nie uspokoje. Wtedy dopiero ustąpił bo wiedział, że mniejsza będzie szkodliwość jak na chwilkę mi zrobi to usg niż jak ja się będę przez miesiąc denerwować. Zrobił mi dosłownie chyba w dwie minuty to usg a ja się uspokoiłam ale powiedział, że nie jest dobrze robić takie badanie często bo może szkodzić dziecku. Im rzadziej tym lepiej.
Także przeciwnikiem nie jestem. Jednak gdy ktoś pyta odradzam jeśli nie mineło kilka dni. Uważam, że nie ma potrzeby oglądać dwa razy w ciagu dnia dziecka na monitorze. Ale czasem zdarzają się sytuacje, że akurat tak mamy wizyty i trzeba. Jednak jeśli ktoś ma możliwość to lepiej przełożyć sobie na inny dzień. No ja tak uważam.
m@rtynka, Czarnuszka lubią tę wiadomość
-
Athia wrote:Hej ostatnio mało się odzywałem bo kuzynka do nas z wizytą przyjechała bo mamy mniej więcej w tym samym czasie urodziny i jutro będzie podwójne świętowanie. Co do ginekologa udało mi się znalesc innego z polecenia. Po tygodniowej obserwacji ciśnienie mam bardzo niskie więc to kwestia choroby białego fartucha. Mam pytanie do dziewczyn które brały luteine dowcipnie jak wyglądało odstawienie w którym tygodniu i czy od razu przestałyscie brać czy zmniejszalyscie dawkę? Bo mi lekarz kazał od razu odstawić ale nie do końca jestem przekonana.
Machamy i pozdrawiamy wszystkie ciocie z forum :*
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a946a1c2aff5.pngAthia lubi tę wiadomość
-
Co do usg to też jestem za tym aby zbyt często nie podglądać dziecka jeśli nie ma takiej potrzeby. Ja w wiegu jednego dnia mialam robione 3 usg pierwsze prenatalne po którym zaczęłam krwawic 2 kontrolne żeby mnie z kliniki wypuścili na pogotowie a później już na IP żeby sprawdzić dokładnie przyczynę od tego czasu minęło 5 tygodni i dopiero wczoraj na chwilę widziałam maluszka żeby sprawdzić czy jest ok.
-
Co do ubrań to jeszcze nic nie kupiłam i myśle ze do konca roku nic nie kupie, bo na ta chwilę nie czuje takiej potrzeby:-)
Z córka bylo inaczej bo byla pierwsza wiec szalałam a tutaj jakos tak na spokojnie zostawie na styczen i luty
Jezeli chodzi o Usg to mam robione na kazdej wizycie czyli tak co 2-3 tyg.
Lekarz mi nie wyznacza wizyt tylko sama sie umawiam jak mi pasuje wiec to dlatego.Karolina12345 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mój lekarz tez nie jest za czestym robieniem usg. A mam do niego duze zaufanie. Na ostatniej wizycie czulam się. początkowo zawiedzona że pierwszy raz nie zrobil usg ale wlasnie mi powierzial ze nie jest za robieniem usg na kazdej wizycie tym bardziej że kolejne będzie polowkowe takie dokładniejsze, dluzsze. Przekonal mnie bo wiem ze wie co robi. Ma bardzo dobrą opinię wśród pacjetek i moje duże uznanie. Nie kupiłam jeszcze ani jednej rzeczy maleństwu. Jak bedzie dziewczynka to żeby uwierzyć pojade coś kupić w serduszka albo kwiatki
matylda gratuluję chłopców. Mój synio jest cudowny z dobrym serduszkiem.
-
nick nieaktualnyno dobra to mamy i my pierwszy bodziak, i to od taty!
tylko pytałam czemu 68 rozmiar "nie było mniejszego"
https://zapodaj.net/f5280ae1ace88.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 22:22
kr0pka, Anita12, Wonderwall, Klarcia lubią tę wiadomość
-
Jejku...
Znalazłam cudne komplety pościeli...
Oglądam i oglądam...
Na początku oglądałam spokojne, np w dwóch kolorach:
Np:
http://swiatmaluszka.com.pl/posciel-sowy-szare-3cz.html
Ale zakochałam się w kilku kolorowych:
http://poscieldladzieci.pl/mamo-tato-dwustronna-rozbieralna-posciel-3-el-ptaszki-biale-szary-do-lozeczka-60x120cm.html
http://poscieldladzieci.pl/mamo-tato-dwustronna-rozbieralna-posciel-3-el-lowicz-roz-do-lozeczka-60x120cm.html
I do tego można dobrać do kompletu rożki, śpiworki. Pięknie to wygląda
Oj, coś mi się zdaję, że się nie długo skuszę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 22:28
taka_ja lubi tę wiadomość
-
ata89 wrote:Aha, rozumiem. Mam identyczną sytuację i również dwa badania u dwóch różnych lekarzy.
A czy Twój prowadzący lekarz wie, że będziesz mieć też badanie u innego lekarza? Bo ja się zastanawiam, jak to ugryźć.
I ostatnio zaczynam się zastanawiać, czy takie dwa badania w ciągu tak krótkiego czasu są na pewno bezpieczne dla Maluszka? U Ciebie będzie to w odstępie tygodniowym, u mnie 5 dni...
mój gin prowadzący nic o tym drugim nie wie.. zresztą u mojego to zapewne będzie wyglądało tak jak genetyczne czyli 3 minuty i po sprawie.. dlatego umówiłam się do innego który po prostu robi to dokładniej..
co do szkodliwości usg .. wydaje mi się że nie ma co panikować , niektóre kobietki jak mają ciąże zagrożoną szczególnie w tych pierwszych tygodniach mają po kilka usg w ciągu miesiąca i nic się nie dzieje, więc też nie ma co popadać w paranojepołówkowe jest możliwość zrobienia tylko w tych kilku tygodniach , właśnie wtedy jest możliwość obejrzenia narządów , bo później skóra dzidka jest grubsza i kości bardziej skostniałe .
dlatego ja się umówiłam dodatkowojeśli wizyta u mojego gin będzie ok tzn jeśli zbada przepływy, narządy , serce, kręgosłup, mózg , wody a nie ograniczy się tylko do podania ile dziecko waży i ile ma palców u rąk to możliwe że po prostu na ta druga wizyte nie pojade
bo właśnie po moim to nie wiem czego sie spodziewać, dlatego wolałam się zabiezpieczyć drugą wizytą niż później sobie pluć w brode , że mi dziecka nie zbadał jak trzeba.. ale czy z tej drugiej skorzystam to się okaże
po genetycznym nie byłam zadowolona więc teraz mam szanse się upewnić gdzie indziej
Matylda Gratuluje drugiego synka
Chyba mąż się cieszy wkońcu to jego wymarzeni Christiano i Ronaldo
gorzej z teściową
-
Wonderwall wrote:Dziewczyny któraś z Was podwójna mamusia pisała ze ma łożysko na przedniej ścianie. Czy w związku z tym trzeba jakość bardziej uważać żeby nas starsze dziecko w brzuch niechcacy nie uderzylo?
Ja co prawda nie jestem podwójna ale też mam na przedniej ścianie i z tego co mi wiadomo to nie jest to groźne, jedynie ruchy czuje się później. Tak moja doktor mówiła. Uważac na brzuch trzeba niezależnie od łożyska, w necie piszą że faktycznie przy łożysku na przedniej ścianie jest większe ryzyko gdy się uderzymy ale nie wiem czy to prawda. Córka nie raz mnie lekko kopnela przy zmianie pieluchy albo przy zabawie i na szczęście nic mi nie jest -
Jezeli chodzi o uszycie to ja bardzo chetnie tylko ze Wam sie to zwyczajnie nie oplaci. Jak policzylam materialy bez wysylki do mnie kosztuja ok 40 zl. A na allegro widzialam podibne rozki za 35. Kiepsko sie reklamuje ale oni maja hurtowe ceny materialow wiec moga sobie pozwolic na niskie ceny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 07:33
Englein, nataliad, kark, taka_ja lubią tę wiadomość
-
Anita12 wrote:Ja też nie uznaję tego jako zło. Tylko wszystko w granicach rozsądku.
Sama w pierwszej ciąży poszłam na wizytę do mojego lekarza a on zbadał mnie na fotelu i koniec. A ja wcześniej miałam obumarłą ciąże więc przeraziłam się, że to koniec wizyty a ja nie wiem co z dzieckiem A on mówi, że mnie zbadał i ciąża rozwija się prawidłowo i dziecko rośnie. A ja łzy w oczach i zaczęłam go prosić o usg bo wiedziałam, że się nie uspokoje. Wtedy dopiero ustąpił bo wiedział, że mniejsza będzie szkodliwość jak na chwilkę mi zrobi to usg niż jak ja się będę przez miesiąc denerwować. Zrobił mi dosłownie chyba w dwie minuty to usg a ja się uspokoiłam ale powiedział, że nie jest dobrze robić takie badanie często bo może szkodzić dziecku. Im rzadziej tym lepiej.
Także przeciwnikiem nie jestem. Jednak gdy ktoś pyta odradzam jeśli nie mineło kilka dni. Uważam, że nie ma potrzeby oglądać dwa razy w ciagu dnia dziecka na monitorze. Ale czasem zdarzają się sytuacje, że akurat tak mamy wizyty i trzeba. Jednak jeśli ktoś ma możliwość to lepiej przełożyć sobie na inny dzień. No ja tak uważam.
Ja uważam tak samo jak Ty Anita. Mój gin jak robił mi USG dopochwowo zawsze pod koniec mówił "Już nie meczymy maleństwa". Uważam, że im mniejsza ingerencja tym lepiej. Zdania zarówno wśród ginekologów jak i nas matek zawsze będą podzielone. Ja osobiście nie zgodziłabym się na dwa USG tego samego dnia.Anita12 lubi tę wiadomość
-
Dzięki Nelus
mi właśnie chodziło o takie podwójne mamusie czyli jedno w brzuszku a drugie biegajace
No właśnie chodzi mi o to odklejenie się łożyska. Niby przy bardzo silnym uderzeniu może się odkleic..ale silne to chyba typu np podczas kolizji samochodowej nie mając zapietych pasów.
Mój synek też podczas zabawy potrafi mnie lekko kopnąć czy Jak wczoraj kolankiem nacisnal mi brzuch z boku bo chciał na mnie usiąśćnawet nie tam gdzie macica..ale ja od razu się zastanawiam czy to bezpieczne.
Wczoraj czytałam ze to łożysko i tak sie przemieszcza..więc niektóre kobiety do któregoś tygodnia miały na tylniej a potem na przedniej. Odwrotnie chyba też może byc. Muszę moją gin podpytać. Ja ostatnio na usg genetycznym miałam kosmowke na przedniej ścianie. Bo lozysko dopeiro od 16 tc sie nazywa. Ciekawa jestem na usg polokwowym gdzie ono będzie -
Martap88 wrote:Mój lekarz tez nie jest za czestym robieniem usg. A mam do niego duze zaufanie. Na ostatniej wizycie czulam się. początkowo zawiedzona że pierwszy raz nie zrobil usg ale wlasnie mi powierzial ze nie jest za robieniem usg na kazdej wizycie tym bardziej że kolejne będzie polowkowe takie dokładniejsze, dluzsze. Przekonal mnie bo wiem ze wie co robi. Ma bardzo dobrą opinię wśród pacjetek i moje duże uznanie. Nie kupiłam jeszcze ani jednej rzeczy maleństwu. Jak bedzie dziewczynka to żeby uwierzyć pojade coś kupić w serduszka albo kwiatki
matylda gratuluję chłopców. Mój synio jest cudowny z dobrym serduszkiem.
Marta a cy przypadkiem nie doszły Cię jakieś sluchy, że Twój Jarosław ma być od października ordynatorem na położnictwie u mnie w mieście ? -
Wonderwall wrote:Dzięki Nelus
mi właśnie chodziło o takie podwójne mamusie czyli jedno w brzuszku a drugie biegajace
No właśnie chodzi mi o to odklejenie się łożyska. Niby przy bardzo silnym uderzeniu może się odkleic..ale silne to chyba typu np podczas kolizji samochodowej nie mając zapietych pasów.
Mój synek też podczas zabawy potrafi mnie lekko kopnąć czy Jak wczoraj kolankiem nacisnal mi brzuch z boku bo chciał na mnie usiąśćnawet nie tam gdzie macica..ale ja od razu się zastanawiam czy to bezpieczne.
Wczoraj czytałam ze to łożysko i tak sie przemieszcza..więc niektóre kobiety do któregoś tygodnia miały na tylniej a potem na przedniej. Odwrotnie chyba też może byc. Muszę moją gin podpytać. Ja ostatnio na usg genetycznym miałam kosmowke na przedniej ścianie. Bo lozysko dopeiro od 16 tc sie nazywa. Ciekawa jestem na usg polokwowym gdzie ono będzie
Mój ginekolog powiedział, że zarówno na przedniej jak i na tylnej ściance jest to ułożenie prawidłowe. A na uderzenia w brusek tak czy inaczej trzeba uważać. -
Dzien dobry
ostatnio ciągle snią mi siè jakieś głupoty.. ale dziś między tymi głupotami "zaplątało" się coś pięknego.. śniło mi się,że maleństwo już było na tyle duże, że mi brzuch rozpychało swoją stopą.. i gdzie dotknęłam brzucha tam ono wypychało stopę tak, że aż ją było widać
Englein, taka_ja, Anita12, Marynia991, severi, Klarcia lubią tę wiadomość
-
Czarnuszka wrote:Marta a cy przypadkiem nie doszły Cię jakieś sluchy, że Twój Jarosław ma być od października ordynatorem na położnictwie u mnie w mieście ?
ale że już od października to nie słyszałam. Dobrzeby było nie musiałabym w Olsztynie rodzić bo raczej tu i tu nie da rady pracować. I może my się w szpitalu spotkamy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 08:12
Czarnuszka lubi tę wiadomość