MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
linda392 wrote:Dziękuję bardzo Malwinka i naprawdę uczucie niesamowite jak słyszysz płacz maluszka i jest to tego warte.
Jak to przeczytałam, to coraz bardziej czuje, że jestem już gotowa. Dziekuje;)
Bądź dzielna!
To tak trochę dziwne, że najpierw dzieciątko się rodzi a potem wody odchodzą. Człowiek nie wie jak to jest dlatego wszystkim pewnie jestem zaskoczona. -
nick nieaktualnylinda392 wrote:I my już dziewdziewczyny jesteśmy po dziś o 9.00 zjawił sie na świat nasz synek 3760g i 55 cm. Dziś o 1 w nocy zaczął mnie lekko boleć brzusz, jeszcze sobie do 4 próbowałam spać. O pół do 5 położna mnie zbadala i było około 2cm. Później 2 skurcze co 14 minut, później juz co 4-5 . Po 7 poszliśmy pod prysznic dosłownie na pół godziny i zrobiło się rozwarcia na 7cm . Dalej skurcze skurcze... O 8.50 odeszły wody i 9.00 maluch na świecie
-
Malwinka ja byłam na wizycie w środę i pytałam o magnez to lekarz kazał mi odstawić. Położna też to potwierdziła, bo powiedziała, ze magnez moze troche opóźnić skurcze.
Poza tym na wizycie się dowiedziałam, że jeszcze czas. Na ktg miałam jeden skurcz taki dłuższy na ponad 50, ale tak poza tym to jakichs kilka malutkich i spokoj.
Mam przyjść w środe do gina i zadzwonić do położnej jak badania. Także zobaczymy co dalej -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa chyba się zeschizowałam tą wczorajszą porodówką i jestem przerażona. Wcześniej podejście lajtowne a teraz coraz bardziej boję się że nie dam rady. Tym bardziej kiedy w koło co chwile słyszę lub czytam że kobiety rodzą po 12,17,20 godz a i tak konczy się cesarką.. Przecież nie dam rady!!
Malwinka lubi tę wiadomość
-
W takim razie odstawiam magnez. Ja brałam ze względu na skurcze łydek, a one i tak są.
ChciałabymJuż, Nadiii dziękuję za odpowiedź.
Nadiii nawet tak nie gadaj. Przecież dasz radę! Mąż będzie z Tobą to będziecie chodzić po korytarzu i gadać to czas szybciej poleci, poskaczecie na piłce, pomasuje Ci plecy, pojedziecie pod prysznic i zostaną Ci tylko bóle parte, chwila i po wszystkim. Uwierz w siebie...w końcu tak bardzo pragniesz zostać ziemską mamusia! -
nick nieaktualny
01.03 Nelus. Synek Arian. Kamloops (Kanada)
01.03 AnnaE. Synek. Lublin -rozpakowana
03.03 Athia. Synek. Marcelek -rozpakowana
04.03 m@artynka. Synek -rozpakowana
04.03 chloet. Córka. Wrocław -rozpakowana
04.03 nikafika. Córka. Sosnowiec -rozpakowana
05.03 Oriana. Córka Kaja. Wysoka -rozpakowana
05.03 maggdax. Córka Nela -rozpakowana
06.03 Fruzja85. Synek -rozpakowana
07.03 Kark. Córka Basia -rozpakowana
07.03 jenny88. Synek Antoś -rozpakowana
08.03 maja9995. Synek -rozpakowana
10.03 Arthaney. Córka Liliana. Poznań -rozpakowana
10.03 Nina13. Córka. Łódź
12.03 /Natalka. Córka Emilia. Sosnowiec -rozpakowana
12.03 severi. Synek
13.03 milagro. Córka Antonina -rozpakowana
14.03 Coffee. Córka
14.03 Crisperss. Córka Gabriela Łucja. Ok. Wrocławia
15.03 Linda392. Synek Arturek -rozpakowana
15.03 Angie232
16.03 Magdzia88. Synek Aleksander. Dolnośląskie
17.03 Morveska. Synek
17.03 Balladyna. Córka Michalinka
18.03 Rubineye. Synek Tymon. Tychy -rozpakowana
19.03 nataliad. Teodor.Poznań -rozpakowana
20.03 Malwinka. Synek Igorek. Oława
21.03 karcia.wawa. Synek Adam
22.03 Malinka1984. Synek Wiktor. Łódź
23.03 Inka91. Synek Piotruś
23.03 tinaa22. Córka Anastazja -rozpakowana
25.03 malotka. Synek Franuś. Wrocław
25.03 Klaudia29. Córka. Częstochowa
26.03 Nadiii. Córka Marika. Opolskie
26.03 Anita12. Córka Łucja ok. Ostr. Wlkp
27.03 ChciałabymJuż. Córka. Kraków
28.03 Aarizona. Synek Piotruś. Zgierz
28.03 83konwalie. Córka Marysia. Poznań
31.03 Ewa81. Synek Leon. Cieszyn/17.03 cc
kredka123
agatka89
Jest Nas razem 41 marcowych mamusiek
1. 5.02.2017 Oriana. Córka Kaja g. 20:35, 2780g, 53 cm szczęścia
2. 9.02.2017 Athia. Synek. Marcelek g.12:36, 2520g, 52cm szczęścia
3. 12.02.2017 jenny88. Synek Antoni Ignacy g.14:02, 3230g, 52cm szczęścia- 36t5d
4. 17.02.2017 chloet. Córka. g. 13:30, 3000g,52 cm szczęścia-38tc
5. 19.02.2017 maja9995. Synek. g.7:50, 3330g, 55cm szczęścia-37tc
6. 21.02.2017 nikafika. Córka. g. 12:43, 4080g,58 cm szczęścia-38t4d cc
7. 25.02.2017 Rubineye. Synek Tymon. g.10:20, 2970g, 53cm szczęścia- 36tc
8. 26.02.2017 maggdax. Córka Nela g.18:30, 3500g, 56cm szczęścia-39tc sn
9. 27.02.2017/Natalka. Córka Emilia g.14:00, 2480g, 50cm szczęścia-38tc sn
10 27.02.2017 Kark. Córka Basia g.14:15, 3120g, 53cm szczęścia- 39t2d sn
11 28.02.2017 AnnaE. Synek Julian g.11:35, 3320g, 52cm szczęścia- 40t0d sn
12 01.03.2017 m@artynka. Synek Mikołaj g.9:30, 3350g, 57cm szczęścia-39tc cc
13 10.03.2017 Arthaney. Córka Lilianna. g.20:02, 3300g, 52 cm szczęścia-40tc sn
14 12.03.2017 tinaa22. Córka Anastazja. g. 12:00, 3240g, 54 cm szczęścia- 40tc sn
15 16.03.2017 nataliad. Teodor. g.6:45, 3960g, 56cm szczęścia -39t4d
16 27.02.2017 Fruzja85. Synek. 3820g, 54cm szczęścia cc
17 17.03.2017Linda392. Synek Arturek. g 9:00, 3760g, 55 cm szczęścia- 40t2d sn
18 7.03.2017 milagro. Córka Antonina 3000g, 53cm szczęścia sn
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2017, 11:17
-
Nadii ja w pierwszej ciąży, jak zaczęły się skurcze to leżałam jeszcze 2,5h w wannie i co chwile dolewałam wody, zeby mi było ciepło. Męża nawet nie budziłam, bo nie chciałam budzić bezpodstawnie. Dopiero jak po 1,5h mi sie zaczeło nudzic i skurcze byly na tyle ciężkie, ze bałam się, ze telefon, na którym zapisywałam, wpadnie mi do wody, to po niego poszłam Łącznie leżałam w wannie 2,5h. Nie chciałam, zeby sie okazało, ze pojade a tam albo nic, albo jeszcze w cholere czasu. Ostatecznie po wannie jeszcze na spokojnie dopakowałam torby, zjadłam sobie kanapki i dopiero pojechaliśmy. Pierwsze skurcze miałam o 4 w nocy, a w szpitalu byłam dopiero o 8 i miałam już 4 cm rozwarcia.
Aaa no i przed wejściem do wanny wzięłam 2 nospy. Także warto z tego korzystać jak się da, bo jeśli się ma wyciszyć to się wyciszy, a jak się ma rozkręcic to się rozkreci mimo wody i nospy.
A powiedzcie mi dziewczyny jakie macie daty porodu z pierwszego USG genetycznego? Kiedys lekarz mi powiedział i dziś to doczytałam w takiej książeczce dla położnych, że to jest najbardziej prawdopodobny termin. Że ten według OM to jest strzelanie na ślepo. Najbardziej prawdopodobny jest z I USG genetycznego. I w pierwszej ciąży termin OM miałam na 26 listopad, a wg I USG na 23 i urodziłam 23 Pewnie mi się fartło, ale idealnie w termin trafiłam. Teraz wg OM mam na 27 marec, a wg I USG na 25 marzec, ciekawe jak będzie tym razem -
nick nieaktualnySkładam szybki raport, kompletnie nic się nie dzieje i na razie nie próbowali wywoływać. Leżę na sali przedporodowej i czekam...
Położna stwierdziła, że pękł pęcherz najprawdopodobniej z powodu mojego przeziębienia.
Robią badania, ktg, podają antybiotyk i tak sobie minęła już prawie pierwsza doba w szpitalu.
Ciekawe co bedzie dalej. -
Nadii dasz rade;* Wszystkie damy ;)Ja przy 1 porodzie tez lezalam na przedporodowym caly dzien... i tez mialam milion mysli... jak sie obsluchalam;/ ale pozniej jak sie zaczyna to juz nie ma czasu na myslenie poprostu sie dzieje wszystko po kolei. Hoc musze przyznac ze duzo daje wsparcie psychiczne od.poloznych. ChcialabymJuz u mnie z Z I Usg prenatalnego tez 25 marca Jestem ciekawa czy sie sprawdzi.
Malotka zycze zeby sie szybķo zaczelo ;*;*Powodzenia trzyman kciuki I
Za Was wszystkie dziewczyny ;*;*ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Hej przepraszam ze dopiero teraz pisze ale jeszcze mam problem z orgsnizacja
07.03 przez sn przyszła na świat nasza córeczka. 3000g i 53cm. Poród był do przeżycia a teraz już o bólu się nie pamięta kiedy patrzy się na ta mała istotke. Zresztą nawet nie ma na to czasu;)
Gratuluję wszystkim mamusiom i życzę powodzenia tym które jeszcze czekają. Zycze szybkich i lekkich porodów.klaudia.29, malotka, Malwinka, 83konwalie, ChciałabymJuż, coffee2 lubią tę wiadomość
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
nick nieaktualnyU mnie też cisza. Zapisują się silniejsze skurcze na ktg, troche pobolewa wiec chyba ide biegac po schodach
Do terminu czyli do 26 nie wypuszczą, żeby pomogli wywolywaniem musi sie cos zacząc samo, inaczej czekamy do terminu. Gorzej jak sie okaze 26 że Mała jeszcze nie gotowa i znów kilka dni zanim wywołają.
Ogólnie mam mentlik w głowie co robic. Sn, cc?? Czekac w tym szpitalu do terminu spokojnie czy sie wypisac i jechac do innego, 50km dalej.. Mam dwa dni na przemyslenia.. Najlepiej gdyby sie zaczeło nagle i mialabym problem z głowy..
Powodzenia dziewczyny w oczekiwaniu! -
nick nieaktualnymilagro wrote:Hej przepraszam ze dopiero teraz pisze ale jeszcze mam problem z orgsnizacja
07.03 przez sn przyszła na świat nasza córeczka. 3000g i 53cm. Poród był do przeżycia a teraz już o bólu się nie pamięta kiedy patrzy się na ta mała istotke. Zresztą nawet nie ma na to czasu;)
Gratuluję wszystkim mamusiom i życzę powodzenia tym które jeszcze czekają. Zycze szybkich i lekkich porodów.
Na pewno już kilka dziewczyn urodziło z listy tylko się nie pochwaliły!
-
nick nieaktualnyChciałabymJuż wrote:Nadii ja w pierwszej ciąży, jak zaczęły się skurcze to leżałam jeszcze 2,5h w wannie i co chwile dolewałam wody, zeby mi było ciepło. Męża nawet nie budziłam, bo nie chciałam budzić bezpodstawnie. Dopiero jak po 1,5h mi sie zaczeło nudzic i skurcze byly na tyle ciężkie, ze bałam się, ze telefon, na którym zapisywałam, wpadnie mi do wody, to po niego poszłam Łącznie leżałam w wannie 2,5h. Nie chciałam, zeby sie okazało, ze pojade a tam albo nic, albo jeszcze w cholere czasu. Ostatecznie po wannie jeszcze na spokojnie dopakowałam torby, zjadłam sobie kanapki i dopiero pojechaliśmy. Pierwsze skurcze miałam o 4 w nocy, a w szpitalu byłam dopiero o 8 i miałam już 4 cm rozwarcia.
Aaa no i przed wejściem do wanny wzięłam 2 nospy. Także warto z tego korzystać jak się da, bo jeśli się ma wyciszyć to się wyciszy, a jak się ma rozkręcic to się rozkreci mimo wody i nospy.
A powiedzcie mi dziewczyny jakie macie daty porodu z pierwszego USG genetycznego? Kiedys lekarz mi powiedział i dziś to doczytałam w takiej książeczce dla położnych, że to jest najbardziej prawdopodobny termin. Że ten według OM to jest strzelanie na ślepo. Najbardziej prawdopodobny jest z I USG genetycznego. I w pierwszej ciąży termin OM miałam na 26 listopad, a wg I USG na 23 i urodziłam 23 Pewnie mi się fartło, ale idealnie w termin trafiłam. Teraz wg OM mam na 27 marec, a wg I USG na 25 marzec, ciekawe jak będzie tym razem
U mnie termin wg owu 26 a wg prenatalnych 27.. Zobaczymy co sie sprawdzi.. -
Nadiii, lepiej dmuchać na zimne niż potem pluć sobie w twarz, życzę by Tobie i Malotce szybko poszła ta akcja porodowa.. :*
U nas nocki przespane, że tak powiem 'dziecka nie mam' tylko przebrać, nakarmić i spi do następnego karmienia Strasznie mnie lewy sutek boli że jak daje do karmienia to aż mi się nogi prostują...
Miałam w szpitalu wyciągane szwy, ale nie wyciągneli mi wszystkich.. Tzn. jednego szwu. Chciałam sama sobie wyciągnąć ale zrezygnowałam i chyba poczekam na położną.. A tak boli wyciąganie tych szwów