!! MARZEC 2021 !!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ilona AZS? Czerwone, suche placki? Może uczulenie na środki chemiczne (hm tylko jakie 🤔), może Lovela wywołała wysypkę? Kapalas może córkę w krochmalu? Mój starszy miał kiedyś przesuszona skórę i pomagało (miał ok roku). A jak dziś?
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ilona niestety nie pomogę... dziś strasznie leniwa niedziela. Ostatnie 2 dni góry bym przenosiła, a dziś ręką nie mam siły ruszyc🤦♀️ mąż się denerwuje że nic nie robię i mi się wstać nie chce. Niby uwagę zwrócił tylko raz ale już widzę te kurwiki w jego oczach. No cóż to typ człowieka, który nie umie siedzieć nawet 20min na tyłku więc nie dziwię się że to w oczy kole. Ogólnie mam jego gadki gdzieś więc leżę dalej..
Ilona92, e_mil_ka lubią tę wiadomość
Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
👶-2007 synuś
👶-2009 córcia
13.07 🧪- 23 mlU
17.07 🧪- 133 mlU
28.07🧪 - 8656 mlU
11.08 ❤
17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤ -
Ja dzisiaj mam dzień,że aż w szoku jestem. Siły dużo i nawet humor dopisuje. Do tego stopnia,że zamawiam dziś wyprawkę, nie wiem czy nawet nie do końca tzn dostawkę i wózek od razu. Będę miała z głowy, w lutym tylko poprać wszystko i spakować torbę. Dziewczyny macie jakąś listę gotową do rzeczy z apteki? Co potrzebne mi i maluszkowi? Nie ogarniam tych wszystkich majtek siateczkowych itp (mimo ze rodziłam całkiem niedawno).
-
Pukola, napiszę co mam/planuję spakować, podkłady poporodowe na dzień i na noc (canpol), podkłady na łóżko (seni), majty horizon siateczkowe, lano maść ziaja, wkładki laktacyjne, ręczniki bawełniane i papierowe, 4 koszule, szlafrok, klapki, kosmetyki, sztućce, kubek, talerz, butelka filtrujaca, ładowarka, skarpetki, papier toaletowy, ręcznik dla dziecka (wymagają), linomag zielony, ubranka (nie wymagają), pieluchy,chusteczki nawilżane... Nie wiem co jeszcze, pewnie się przypomni...
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Wrazie czego ja dokładam jeszcze butelkę dla małego i.pieluszki tetrowe to do spakowania.
A z aptecznych no to krem na pupe i sudokrem, Octanisept, gaziki, Płatki bawełniane ,witamine D i cos na gorączkę. Ja juz zakończyłam wyprawkę teraz tylko spakować i to małego bo ja juz jestem 🤣 Pukola a jak cukry? Dziewczyny podczytuje lutówki i kurcze dzieje się tam , zaczęłam myśleć jak to wszystko moze wyglądać.
Trochę się obawiam pierwszych wspólnych dni. Tyle czasu się staraliśmy, że ciężko mi jakoś się nastawić, że teraz tyle sie zmieniIlona92 lubi tę wiadomość
-
Agnieszka_s wrote:Wrazie czego ja dokładam jeszcze butelkę dla małego i.pieluszki tetrowe to do spakowania.
A z aptecznych no to krem na pupe i sudokrem, Octanisept, gaziki, Płatki bawełniane ,witamine D i cos na gorączkę. Ja juz zakończyłam wyprawkę teraz tylko spakować i to małego bo ja juz jestem 🤣 Pukola a jak cukry? Dziewczyny podczytuje lutówki i kurcze dzieje się tam , zaczęłam myśleć jak to wszystko moze wyglądać.
Trochę się obawiam pierwszych wspólnych dni. Tyle czasu się staraliśmy, że ciężko mi jakoś się nastawić, że teraz tyle sie zmieni
A dziękuję. Cukry w miarę ok. Rano między 80 a 90. Wyżej się nie zdarza już. To Wasze pierwsze dziecko? Niestety,mimo,że czytam na bieżąco to nie jestem w stanie zapamiętać historii wszystkich dziewczynJa nie mogę się nadziwić, że już styczeń i zostały jakieś dwa miesiące. Zleciało strasznie szybko.
-
Będzie dobrze
Nawet nie będzie czasu na rozmyślanie, wszystko naturalnie przyjdzie.Powiedzcie mi jeszcze po ile sztuk będziecie brały do szpitala np tych podkładów na łóżko czy tych poporodowych? W czasach pandemii nie wiem na co się nastawiać,czy mąż będzie mógł mi podrzucić coś jak czegoś zabraknie.
-
No... mnie zostało 6 tygodni a moja głowa dalej w lesie i nie przyjmuje do wiadomości, że będzie bobas...
Ilona92 lubi tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Aguś co pierwsze?
6 tygodni bo będę mieć cesarke. Mam ustalone na 23.02.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Hej. Krostki jak były tak sam. Generalnie to małe drobne czerwone krosteczki. Nie ma na szczęście suchych plam. Jutro zadzwonię do przychodni żeby zadzwoniła do mnie młoda lekarka i najwyżej podjade z Młoda jutro popołudniu. Bo jemy co zwykle, ale alergia by zaczęła występować od tylnej strony nogi. Kurczę nigdy u nad problemów takich nie było oprócz trądziku niemowlęcego, tak wszystko grało zawsze. Dieta nie jest monogamiczna. Bo myślałam, s wód jakiegoś nadmiaru ja wysypuje. Chyba, ze po ogórkach zielonych? Wiem, se teraz nie sezon , ale nawet w lidlu są eko nawet po smaku czuć różnice. No i się zastanawiam ze to może to.
Ja co do podkładów poporodowych to brałam dwa opakowania bo nie wiadomo ile z nas będzie leciało, plus podpaski na wyjście , znalazłam w Rossmann mamasima jakieś bawełniane nie bielone chlorem i mi bardzo podpasowaly, jedno opakowanie podkładów higienicznych, ja dla dziecka nie biorę nic higienicznego bo jak z poprzednim umyje je dopiero w domu. Po pierwsze chce żeby cała ta maz się wchłonęła, a dwa poco maja wietrzyć mi takie małe dziecko i to pielęgniarki umyją dziecko , a nie mama.
Ja muszę dokupić maść na brodawki bo zapomniałam. Krem pod pieluszkę , waciki/ chusteczki, pieluchy tetrowe/flanelowe , pampersy, płyn do kąpieli, szczotka do włosów, później zobaczycie czy będzie potrzebowało wmolientow lub jakiegoś dodatkowego nawilżenia , nie ma co od razu tego stosować. Możecie kupić sobie jakaś tantum rosa żeby obmywać krocze, chociaż ja wolałam wietrzyć i się poprostu podkuwać, ręczniki dla mamy, lata szczoteczka, płyn do mycia, szampon, szczotka grzebień do włosów, pilniczki jakby się coś zadarlo, butelka filtrująca ładowarka, na przebranie będę mieć 4 koszule plus porodowa, szlafrok, skarpety, klapki, kapcie, ubranka dla dziecka , rożek, kocyk się przyda na pewno, sudocrem jeszcze mam jakby się coś odparzylo, wit D jak wyjdziesz ze szpitala, do pępka stosowałam takie bibułki nasączone spirytusem, w szpitalu pryskała moja ranę i dziecka pępek octaniseptem, ale jakoś nie jestem zwolennikiem tego preparatu. Patyczki do uszy z ogranicznikiem, wkładki laktacyjne, butelka jeśli nie macie, smoczek jeśli chcecie, chociaż u nas ganiali za skoczek, ale to wasze dziecko pamiętajcie i nie dajcie się stłamsić, tak jak co do diety jeśli czegoś nie jecie. Bierzcie po porodzie witaminy bo to strasznie osłabia organizm. Ja po porodzie dostałam jeszcze receptę na zielsko bo milam kiepskie , 7 dni czy 10 po porodzie zdjęcie szwów w placówce gdzie rodzilyscoe.
A i co warto kupić to sól fizjologiczna, jakieś gaziki. Sól morska ewentualnie do noska w razie w, ale ja nie kupowałam od razu. Trochę chaotycznie, sle tak jakoś nie jestem w stanie wszystkiego po kolei spisach nie pisząc sobie czegoś obok 😄
Pamiętajcie żeby bobasa nie ubierać za grubo po wyjściu ze szpitala do fotelika. Lepiej owinąć w koc niż miałam by się zagrzać w aucie. Ja pewnie założę body, pajaca, na to kombinezon miskowy , czapkę i przyjyje kocem na wyjście później koc na bok , czapka z głów i jak najbardziej zdjąć kombinezon.
Weźcie sobie i ranią na wyjście generalnie te ciążowe będą dobre pomimo spadku wagi, ale brzuch nie soda od razu,
Możecie wziąć jakieś przekąski lub lizaki na poród, maść na usta No mogą pierzchnac ,
Jeśli chcecie się malować to jakaś kosmetyczkę , jeśli duszyczek włosy lub chcecie sobie ułożyć , każda ma inne potrzeby. Mi generalnie nie potrzeba bo jakoś najmniej wtedy o tym myśle 😂
Stałe leki wziąć ze sobą.
No i świeże badania morfo mocz, kiła gbs, grupa krwi , wzw c -
Aga tak. Dlatego to dla mnie tak nierealne, żeby wyjść z dzieckiem ze szpitala do domu.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Ja dziś przebiegałam... znajomymi namówili nas na spontaniczny wypad z dziećmi na sanki. I super. Tylko najpierw okazało się że żeby pojeździć musimy jechać dużo dalej a potem że żeby było bezpiecznie i w miarę spokojnie musimy wspiąć się pod niezłą górę. I jak jak to ja oczywiście też poszłam a potem sobie uświadomiłam że to jednak głupie było. No ale chłopaki i tatusiowie bawili się super:) a powrót na dół nie był aż tak straszny. No i mój mąż jak zjechał z młodym to chyba sobie uświadomił że jedno żona Zosia-samosia jest jednak w 8 mcu ciąży i wrócił po mnie żeby mnie asekurować
szczęśliwie dotarliśmy więc do samochodów. Nasze dziecko wracało przykryte moim szałem i kurtą bo tak szalał że był cały mokry:) a królem okazał się kolega który uraczył nas wszystkich pod samochodem gorącą herbatą co w dzisiejszych czasach jest bezcenne
wracając zamówiliśmy jeszcze jedzenie a teraz przygotowuje graty bo w na przełomie roku mam zawsze ogrom pracy więc najbliższy tydzień gdzie spędzić w biurze. We wtorek popołudniu mam prenatalne u Profesora i już sikam ze strachu więc liczę ze dzięki takim wypadom jak dziś i rzucając się w wir pracy czas szybciej mi zleci i mniej będę się denerwować...no i wróciło mi sporo energii więc chce to wykorzystać.
Ilona ja na zmianach skórnych/alergicznych nie znam się zupełnie. Młody nigdy nie miał problemów.
Vian Ty już naprawdę blisko! Zleci bardzo szybko.
Ja jeszcze nawet nie zaczęłam pakowania bo nawet nie wiem gdzie chce rodzić. Czekam na informacje od Profesora we wtorek. Ale faktycznie w dobie pandemii trzeba się zastanowić bo nie wiadomo na ile będzie można przynosić rodzącym rzeczy z zewnątrz. Jak rodziłam Juniora to w szpitalu był super wyposażony sklepik. Było drożej ale niemal wszystko można było kupić od ręki, na sztuki i właściwie na oddziale więc nawet z dzieckiem można było podejść. Teraz nie mam pojęcia jak będzie.
W ogóle napisze Wam że ja syna rodziłam 6 lat temu w Krakowie, na Ujastku - to jeden z najlepszych szpitali w Małopolsce. Który ratuje tez skrajne wcześniaki. I właściwie wszystko musiałam mieć swoje. Tylko mleko mm było w takich malutkich butelkach jak ktoś chciał dokarmiać. A teraz w najbliższych szpitalach, w mniejszym mieście, o słabszej renomie no i w mniejszych z tego co piszą na stronie właśnie nie potrzebuje nic swojego. Poza wiadomo, koszula, ręcznikiem klapkami. Ale dla dziecka tylko ubranko na wyjście.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Vian troche się bałam , że tylko ja mam taki problem i zeby mnie nie posadzono o depresję.
A tak z innej beczki bo ja jestem spakowana w jedną torbę i juz nie mam miejsca, więc małego chciałam w inną ale czy to nie przesada? Nie mam nic włożonego poza podstawami co piszemy. Chyba szlafrok mam za gruby musze pomyśleć o jakimś cieńszym.
Ja jestem trochę głupia bo się naczytałam złych opini o szpitalu w ktorym chce rodzic bo ciąze prowadzi ordynator. W moim miasteczku jest niby najlepszy w kujawsko pomorskie oddział położniczy ale ja mam złe doswiadczenie z lekarzami i wgl. Całym szpiaueln.. i bądź tu mądry 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2021, 20:07
-
Agnieszka dużo moich koleżanek pakowało się w dwie torby. Tylko jedna to rzeczy do porodu, druga na pobyt. A w domu w foteliku przygotowane rzeczy na wyjście. I dla mnie to super patent. Tak zamierzam teraz to zrobić. Zwłaszcza ze być może od wejście będę sama więc nie będzie miał mi kto szukać w wielkiej torbie rzeczy porodowych. Ale mówię z własnego doświadczenia gdzie od wejścia na IP do przyjście Juniora na świat minęły 3/4 h i jedna duża walizka sprawdziła się tak sobie.... Więc teraz pod ręka chce mieć wodę, dokumenty, ręcznik, klapki, koszule porodową, gumkę do włosów i balsam do ust. Może spakuje walizę na kółkach i jakiś mały plecak żeby dobrze mi się to niosło? Albo po prostu bawełnianą torbę? Jeszcze nie wiem.
No i faktycznie najbardziej problematyczny dla mnie jest szlafrok. Bo atłasowego raczej nie zabiorę, inne mam puchate i zajmują sporo miejsca a nie będę kupować dodatkowego bawełnianego którego potem już pewnie w ogóle nie użyje...
Jeśli dobrze pamiętam to ja ostatnio miałam znacznie mniej rzeczy niż piszecie. Ale też urodziłam we wtorek, a w czwartek byłam w domu. Miałam ciuszki dla młodego, smoczek, mokre chusteczki i kilka pampersów. Krem do pupy? Możliwe choć pewna nie jestem. Dla siebie miałam ręczniki, koszule, klapki, szlafrok, majtki siateczkowe, wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe i te takie duże podpaski poporodowe które tez zajmują kupę miejsca. Kosmetyczkę ale w niej wszystko w małych butelkach albo próbki. Dokumenty, ładowarkę i niewielką ilość gotówki. A i z dwie saszetki tantum rossa do przemywania rany. I chyba tyle. Potem mąż przywiózł mi od koleżanki poduszkę do karmienia. Nie brałam na pewno kubka, sztućców czy ręczników papierowych. Jedzenie w szpitalu miałam bardzo dobre więc chyba tylko raz mąż przyniósł mi zrobioną bułkę. Na wodę polecam butelkę filtrująca typu Dafi czy Britta -
KJ ja właśnie noe umiem się spakować a opcje mam 2. Albo w walizce wszystko co moje a w torbie wszystko dla dziecka, albo w walizce ciuchy a w torbie wszystkie te higieniczne rzeczy, ktore naprawde zajmują duuuużo miejsca. U mnie cc, więc nie przewiduję czegoś takiego jak torba na poród.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Czyli tak pod ręką najważniejsza:dokumenty, woda, ręcznik, pomadka, gumka, koszula do porodu i kapłanki? KJ dokładnie mam dwa grube szlafroki i jedna podomke nie zamierzam kupować jeszcze jednego zeby mieć do szpitala. Chyba się przepakuje w wieksza 😄 albo jedna dla mnie jedna dla młodego i rzeczy do porodu w osobna przegródkę wrzucę. Tamtum Rose tez spakowałam za wasza radą. Ja jestem wybredny do jedzenia wiec bede miala problem. Ale kiedys jak leżałam na badaniach to jedzenie nie było takie zle.
Butelka dafi nie zawodna !