Marzec 2025 🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja co prawda jestem z wlkp 😄ale sama jem rogale raz na rok właśnie w święto 11 listopada bo bym się nimi przejadła 🤪 uwielbiam je ale starczą mi raz na rok.
Właśnie sobie takiego jednego zjadłam dziś 😄 patrzyły na mnie w sklepie 🤣
🍂Pusshka zdrówka oby przeszło szybkoeliz, Pinkflower lubią tę wiadomość
-
🌸Pusshka dużo zdrówka! 🫂
Co do Rogalów...hmm chyba nawet nie jadłam. Nie przypominam sobie. A wiem że właśnie w okresie 11listopada wszędzie w sklepach są...może spróbuję jednego na spółkę z moim 😀
Wracam już do domku (1h pociagiem) moja Kardiolog jest ze mną zadowolona. Wyniki morfologi są dobre powiedziała że nie ma czym się przejmować. Wyniki z holtera też dobre. Więc nie jest ze mną tak źle po prostu jak to powiedziała Ciśnienie Białego Fartucha. 😅 od zawsze wiedziałam że to mam 😂 następna wizyta pod koniec grudnia i w styczniu echo serca mojego 😀
Ale dzisiaj mroźne powietrze jest. 🥶
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 13:22
Abilify05, Pinkflower, Nefertiti89 lubią tę wiadomość
Ponad dwa lata starań.
👩🦰31lat,cukrzyca2,hiperprolaktynemia,otyłość, w ciągu roku -20kg
🧔33lat, luty badania nasienia - morfologia 0%
💊acard 150mg
💊3x1 no-spa , magnez
💉 neoparin 40mg
💉insulina
22.06.24 niepewne ⏸️🥹
05.07.24 - 5tydzień 🥹
18.07.24 - 6+6 -mierze 1,1cm ❤️ 146/min
31.07.24 - 8+5 -mierze 2.39cm❤️176/min
19.08.24 - 11+3-mierze 5.59cm ❤️ 165/min
28.08.24 -12+5 -mierze 6,84cm ❤️ 156/min - ryzyka niskie z testu Pappa
19.09.24 -15+6-ważę 155g i jestem chłopcem 💙
17.10.24 - 19+6 - ważę 328g 💙
24.10.24 II prenatalne - wszystkie parametry prawidłowe 100% chłopak , ważę 461g 💙
14.11.24 - 23+6-rozwijam sie dobrze,ważę 718g 💙
21.11.24 - echo 💙 bąbla
13.12.24 -wizyta u Gin.
-
Ciąża, emocje, hormony, wiem, ale no kurde poirytowałam się i muszę wam to napisać 🫣
Teściowa pracuje w tym świecie dziecka no i dzwoni do mnie dzisiaj, że promka na avionauta etc i żeby przyjechać zobaczyć czy baza będzie pasować do auta. Gadka szmatka i mówię jej, że teraz nie chcemy kupować bo robimy ten remont i nas skasuje i że w styczniu chcemy kupić. Okej, okej ona odłoży nam bla, bla, bla. I nagle ona do mnie, że no skorupę i bazę to kupmy sobie JAK SIĘ DZIECKO URODZI. Bo ja leżąc na łóżku w szpitalu będę miała w głowie, że nie mam czym dziecka ze szpitala zabrać. KUR😵💫 i mówię jej, że nie. Do porodu to ja muszę mieć to już w aucie zamontowane. Michał też nie będzie miał wtedy w głowie, żeby odbierać fotelik. I tu usłyszałam magiczne SPOKOJNIE, JA WAM MOGĘ TO PRZYWIEŹĆ. I w głowie miałam „tak mamusiu, bo ja już wiem, że będę chciała na pewno twoich odwiedzin w szpitalu”. Musze pogadać z narzeczonym, że w styczniu kupujemy i kropka 😅 to jest dobra kobieta, naprawdę, ale no ja już czuje jej mądrości po urodzeniu dziecka. Pierwsze dziecko, nowa kompletnie dla nas sytuacja i ja nie wykluczam tego, że po prostu nie będę chciała żadnych wycieczek do szpitala, bo sami będziemy chcieli poznać jak to jest być rodzicami…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 13:29
-
@eliz też to mam bo w domu dobre ciśnienie a w przychodni kosmos 150/100.. zmierzyła na drugiej i było już 135/80. Super, że wyniki dobre oby tak do końca ❤️ co do kontroli to uważam, że lepiej dmuchać na zimne 🙂
@Martyna zaczyna się.. powinna zapytać czy teraz chcecie czy później, czy odłożyć a nie narzucać Wam kiedy i co kupować 🙄 rozumiem Cię i wiadomo, że musi być wszystko gotowe, przecież jakoś trzeba przewieźć bobasa. Może nie chciała źle, ale uważam, że granice trzeba teraz ustawiać. Co do odwiedzin to ja nie byłam jak bratanek się urodził, moi rodzice tylko jeździli sprawdzić czy wszystko ok. Ja też mam nadzieję, że przyjadą ewentualnie nasi rodzice nikt więcej. Nawet na chwilę popilnować dziecko żebym się ogarnęła jak mąż będzie w domu odpocząć albo po rzeczy bo mamy daleko do szpitala. To Wasze dziecko i Wasze wybory a Twoja teściowa powinna to uszanować. Jak będziesz potrzebowała rady to przecież zapytasz.👧 29 l. 🧔♂️ 34 l.
15.10.2024 Ważę już 386 g i jestem Chłopcem 💙
06.09.2024 Wyniki PAPP-A ➡️ niskie ryzyka
06.08.2024 Mam już 3,12 cm i mama usłyszała pierwszy raz moje serduszko ❤️
11.07.2024 Jest ❤️
25.06.2024 ⏸️
09.05.2024 Wykryty ok 0,5 cm mięśniak - do kontroli ➡️ nie powiększa się 👍
04.05.2024 💔 poronienie samoistne 4tc 4dz
24.10.2023 💔 poronienie samoistne 5tc 3dz
💉 Neoparin 60 mg 💊 Acard 150
🗓 18.11 wizyta gin NFZ
🗓 28.11 wizyta gin prywatnie
-
Jeśli nie życzysz sobie żeby ktoś odwiedzał cie w szpitalu musisz już teraz z rodziną pogadać, bo będą wycieczki 😁 ja tam nie chce żadnych gości gdy leżę rozwalona w łóżku i krwawie. Potem też po co pchać się zaraz 3 czy 4 dnia gdy my ledwo jesteśmy ogarnięci z nowym dzieckiem. Myślę że tak minimum tydzień im dam.
Pinkflower lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
monii00 wrote:@eliz też to mam bo w domu dobre ciśnienie a w przychodni kosmos 150/100.. zmierzyła na drugiej i było już 135/80. Super, że wyniki dobre oby tak do końca ❤️ co do kontroli to uważam, że lepiej dmuchać na zimne 🙂
@Martyna zaczyna się.. powinna zapytać czy teraz chcecie czy później, czy odłożyć a nie narzucać Wam kiedy i co kupować 🙄 rozumiem Cię i wiadomo, że musi być wszystko gotowe, przecież jakoś trzeba przewieźć bobasa. Może nie chciała źle, ale uważam, że granice trzeba teraz ustawiać. Co do odwiedzin to ja nie byłam jak bratanek się urodził, moi rodzice tylko jeździli sprawdzić czy wszystko ok. Ja też mam nadzieję, że przyjadą ewentualnie nasi rodzice nikt więcej. Nawet na chwilę popilnować dziecko żebym się ogarnęła jak mąż będzie w domu odpocząć albo po rzeczy bo mamy daleko do szpitala. To Wasze dziecko i Wasze wybory a Twoja teściowa powinna to uszanować. Jak będziesz potrzebowała rady to przecież zapytasz.
Czuję w kościach po dzisiejszej rozmowie z nią, że będzie chciała się narzucać bardzo… niby pierwsza wnuczka, ale właśnie granice jakieś powinna zachować. -
Abilify05 wrote:Jeśli nie życzysz sobie żeby ktoś odwiedzał cie w szpitalu musisz już teraz z rodziną pogadać, bo będą wycieczki 😁 ja tam nie chce żadnych gości gdy leżę rozwalona w łóżku i krwawie. Potem też po co pchać się zaraz 3 czy 4 dnia gdy my ledwo jesteśmy ogarnięci z nowym dzieckiem. Myślę że tak minimum tydzień im dam.
Abilify05, Pinkflower lubią tę wiadomość
-
Niestety wiem co przeżywacie z teściowymi. Moja potrafiła mi dziecko z rąk wyrwać... A jak jej powiedziałam co myślę to obrażona chodziła. Jak przyjeżdża do nas to potrafi z pokoju dzieci nie wychodzić🤦♀️ i jak męża mojego nie ma to nawet obiadów nie je bo twierdzi że "odchudza się" 🤣🤣🤣
-
Mieliśmy mieszkać z nią bo była normalna jak nie było dzieci, na szczęście będę mieszkać w tej samej wiosce ale 62 domy dalej 😂😂
Abilify05, Pinkflower lubią tę wiadomość
-
Ehh te teściowe 🙈może nie wszystkie ale dużo takich co lubią się wtrącać. Do nas też moja teściowa mówiła kupicie sobie w styczniu wózek (chce nam dołożyć do niego wolałabym nie ale uparła się ) bo po porodzie i tak potrzebne będzie narazie nosidełko itd 🙈🙈ręce opadają. Ostatnio tak gadała właśnie a ja mówię nie, kupujemy szybciej bo i tak się długo czeka na wózek... Nikt mi nie będzie decydował kiedy co mam kupować bo jakieś zabobony albo coś i nie musi mi dokładać do niego sami kupimy ale bez takich tekstów. Olałam to ale nie znoszę takiego wtrącania
A co do odwiedzin w szpitalu to nawet dobrze że może będę dalej trochę od domu to nikt mi nie przyjedzie w odwiedziny, wolę nie i chce się ogarnąć po wszystkim to wtedy do domu mogą wpaśćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 14:22
-
Cześć dziewczyny!
Mój „ulubiony” temat Teściowa 😁 po co ona już leci ze swoimi poradami !!!!??? Kupisz fotelik w tedy jak będziesz chciała ! Ona jeżeli chce pomóc to może załatwić dobry rabat , abo sprezentować ten fotelik ))) oni myślą że są najmądrzejsi . 🫣 ja ze swoją to do teraz nie mam ochoty rozmawiać……
A co do odwiedzin, nikogo nie chce widzieć po porodzie i po powrocie do domu ! Ja , mąż , syn - poradzimy sobie z malutką . A jak już będę na siłach to sama zaproszę w odwiedziny! I teściowej to samo dotyczy , trudno, niech się obraża 🤷♀️ -
ŻonaMarynarza wrote:Mieliśmy mieszkać z nią bo była normalna jak nie było dzieci, na szczęście będę mieszkać w tej samej wiosce ale 62 domy dalej 😂😂
monii00 lubi tę wiadomość
-
ŻonaMarynarza wrote:Mieliśmy mieszkać z nią bo była normalna jak nie było dzieci, na szczęście będę mieszkać w tej samej wiosce ale 62 domy dalej 😂😂
Mi też wyrywała dziecko z rąk. Wyrywała, wiadomo nie siła i agresja ale wyciągała jak swoje. Im odwala po narodzinach, szczególnie 1 wnuka, to jest nie do przewidzenia. Jakby nagle jakaś choroba się uaktywniła.
A i miałam przypadek w rodzinie gdzie teściowa mówiła do wnuczki CORECZKO. Oczywiście małżeństwo od tej "córeczki babci" już po rozwodzie.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Katri94 wrote:Ehh te teściowe 🙈może nie wszystkie ale dużo takich co lubią się wtrącać. Do nas też moja teściowa mówiła kupicie sobie w styczniu wózek (chce nam dołożyć do niego wolałabym nie ale uparła się ) bo po porodzie i tak potrzebne będzie narazie nosidełko itd 🙈🙈ręce opadają. Ostatnio tak gadała właśnie a ja mówię nie, kupujemy szybciej bo i tak się długo czeka na wózek... Nikt mi nie będzie decydował kiedy co mam kupować bo jakieś zabobony albo coś i nie musi mi dokładać do niego sami kupimy ale bez takich tekstów. Olałam to ale nie znoszę takiego wtrącania
A co do odwiedzin w szpitalu to nawet dobrze że może będę dalej trochę od domu to nikt mi nie przyjedzie w odwiedziny, wolę nie i chce się ogarnąć po wszystkim to wtedy do domu mogą wpaść -
monii00 wrote:Co do rogali to bardzo lubię, są tylko w tym okresie w sklepach i przy zakupach zazwyczaj kupuję sobie jednego - ogólnie mak, orzechy i rodzynki to moje ulubione połączenie, gdy za oknem zimno.. na święta uwielbiam makowca 😍 do tego inka i bajka 🥐
Dużo kcal, ale wystarczy wyjść na spacer i spalimy 🙂
🍁Katri94 ja też właśnie raz na rok jem 😀
🍁eliz tylko ostrzegam, że te sklepowe to zależy jak się trafi, najlepiej kupić takie z certyfikatem - widziałam, że w tym roku Biedronka nawet takie ma :o Ale ja zawsze kupuję w piekarni, choć pewnie poza wlkp ciężko wyhaczyć.
Cieszę się, że dobre wieści z wizyty u kardiologa ☺️
🍁Martyna wcale się nie dziwię, że się zdenerwowałaś.. Przecież to są wasze decyzje kiedy i co kupicie. Ojej - może doradzić (chociaż te nieproszone rady też nie są mile widziane..), ale bez przesady, że tak narzuca. Moi teściowie na razie dość spokojnie podchodzą do tematu, choć już coś przebąkują, że trzeba kupić łóżeczko dla małego do nich. Muszę ich uświadomić, że mogą z tym poczekać, bo przez pierwsze 2-3 miesiące wątpię, że będę jeździć z takim maluszkiem, a mamy do nich jakieś 80 km. Coś czuję, że im dalej w las tym będzie ciężej, no ale zobaczymy.
Trzeba się będzie koniecznie nauczyć stawiać granice
monii00 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Polcja wrote:Cześć dziewczyny!
Mój „ulubiony” temat Teściowa 😁 po co ona już leci ze swoimi poradami !!!!??? Kupisz fotelik w tedy jak będziesz chciała ! Ona jeżeli chce pomóc to może załatwić dobry rabat , abo sprezentować ten fotelik ))) oni myślą że są najmądrzejsi . 🫣 ja ze swoją to do teraz nie mam ochoty rozmawiać……
A co do odwiedzin, nikogo nie chce widzieć po porodzie i po powrocie do domu ! Ja , mąż , syn - poradzimy sobie z malutką . A jak już będę na siłach to sama zaproszę w odwiedziny! I teściowej to samo dotyczy , trudno, niech się obraża 🤷♀️ -
Pusshka wrote:Dokładnie, coś nam się od życia też należy 🥰
🍁Katri94 ja też właśnie raz na rok jem 😀
🍁eliz tylko ostrzegam, że te sklepowe to zależy jak się trafi, najlepiej kupić takie z certyfikatem - widziałam, że w tym roku Biedronka nawet takie ma :o Ale ja zawsze kupuję w piekarni, choć pewnie poza wlkp ciężko wyhaczyć.
Cieszę się, że dobre wieści z wizyty u kardiologa ☺️
🍁Martyna wcale się nie dziwię, że się zdenerwowałaś.. Przecież to są wasze decyzje kiedy i co kupicie. Ojej - może doradzić (chociaż te nieproszone rady też nie są mile widziane..), ale bez przesady, że tak narzuca. Moi teściowie na razie dość spokojnie podchodzą do tematu, choć już coś przebąkują, że trzeba kupić łóżeczko dla małego do nich. Muszę ich uświadomić, że mogą z tym poczekać, bo przez pierwsze 2-3 miesiące wątpię, że będę jeździć z takim maluszkiem, a mamy do nich jakieś 80 km. Coś czuję, że im dalej w las tym będzie ciężej, no ale zobaczymy.
Trzeba się będzie koniecznie nauczyć stawiać granice
80km to faktycznie będzie dla was konkretna podroz do pokonania z maluchem. Moim zdaniem do siebie to niech kupują 😂 to co moi teściowie kupią do siebie to nie wtrącam się w ogóle (też już o kołysce mówili) ba… do pokoju gościnnego fotel kupują, żebym miała wygodnie karmić 😂😂 ale tego też nie komentuje 😂😂😂 (chyba myślą, że będziemy na noc przyjeżdżać, a mamy do domu hm… z 5 km). Zostawiam im życie w bajce, my zrobimy po swojemu 🤭🤭 -
Pushhka, dużo zdrówka ❤️ ja już mam wykupione z Prenalen dużo produktów. Teraz kupiłam te saszetki na odporność i pije bo mam dość. Naprawdę co 2 tygodnie mnie łapie katar. Oby już koniec.
Co do tych rogali to kiedyś jadłam ale nie moje smaki, za słodkie a ja lubię bardzo słodkie..dziś z mam na spółkę zjadłyśmy pączka z pistacja i z mascarpone 😶🌫️
Jak mnie ścięło, spałam 2 h, chyba wyszły stresy związane z badaniami i lekarzami z tego tygodnia a dziś też po 6 pobudka była.
Eliz,bardzo się cieszę ze wszystko ok 🥰 ja przed wizytą mierze ciśnienie w domu bo w gabinecie to zawsze mam wyższe.
Martyna, absolutnie Cię rozumiem. Masz zaplanowane ale teściowa wie lepiej i ona będzie Ci mówić żebyś zrobiła inaczej, no pewnie. A co do wycieczek do szpitala to czuje to w kościach ze u mnie też będą 🤦♀️ bo będzie atrakcja a ja naprawdę nie mam pojęcia jak można się czuć po porodzie ale obstawiam ze nie fruwajaco.
ŻonaMarynarza, wyrwać dziecko szok 😱
Moja wiecie co mi powiedziała odnośnie tego, zs pojawia mi się żylak i że muszę nosic te podkolanówki, cytuje: no nie będziesz miała spokoju w tej ciąży z takim przekąsem. Serio? Gdyby ona wiedziała ile my musielismy przejsc, wykonac badan itd To nie jest dla mnie problem żeby to nosic a będę czuć się bezpieczniej. Dowiedziala się bo akurat dzwoniła jak byłam na wizycie I potem oddzwaniałam a zapytałam ja o to co i jak bo wiem, że sama takie coś nosi. Lepiej to wgl nic nie mówić. Plus jak słyszała że idziemy na badania prenatalne pierwsze czy drugie to za każdym razem było ze moja ginekolog to ona nas naciąga na to i po co to wgl robic jak jest wszystko ok. Nie pomagało nawet tłumaczenie za bardzo, że te badania są teraz refundowane. Czasem mi brakuje sił bo mam wrażenie, że pewnie jest powiedziane ze ja wymyślam i zdziwiam i co chwilę się badam.29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
🌸 Martyna
Jejku, jak ja Cię rozumiem! Mam tako samo z teściową, uwielbiam ją, jest naprawdę super kobietą z mega wielkim sercem, ale wiem też, że czasami chce aż za bardzo. Dlatego już dawno powiedziałam mężowi, że po porodzie zamykamy się na 2 tygodnie i nie ma nas dla nikogo. 🤣 Wiem, że to pewnie nie wypali, ale no na pewno chciałabym trochę spokoju... Jest to moja pierwsza ciąża i nie wyobrażam sobie od razu przyjmować gości, gdy sama pewnie będę się bała, że coś zrobię nie tak przy małej... Zresztą ja sama też trzymam się tej zasady, że dopóki ktoś nie będzie gotowy i sam mnie nie zaprosi, to ja nie narzucam się z odwiedzinami.
🌸 eliz
Mam to samo, w domu moje ciśnienie nie przekracza nigdy 120/70. Dolne zazwyczaj w ogóle w granicach 65, górne 110-120, a jak badali mi przed pierwszymi prenatalnymi to miałam 151/100. 🤣 U lekarza prowadzącego też mam zawsze trochę większe, około 130/80.
Ja jestem już po połówkowych. Mam mieszane uczucia, głównie ze względu na to, że trafiłam na dosyć nieprzyjemnego lekarza. Jak tylko przyłożył głowicę do brzucha to usłyszałam westchnięcie i ciche "O Jezu...". Nie było jakichś bezpośrednich nieprzyjemności, ale usłyszałam też oczywiście lekki wyrzut, że wizualizacja bardzo zła, dziecko nie współpracuje i przez to ocena też nie może być w pełni wiarygodna. Ogólnie większość elementów w opisie jako prawidłowe, wszystkie cztery kończyny są, serduszko bije i jest prawidłowo wykształcone, wszystkie narządy tak samo, szyjka ok, wody płodowe ok... Martwi mnie tylko obwód główki, bo system wyliczył jej wielkość na 19 tc, czyli trochę za mała oraz kość nosowa, bo jest chyba dosyć krótka jak na wiek ciąży (5,1 mm) i mam dopisane, że hypoplastyczna. Będę jeszcze to konsultować na wizycie z moim lekarzem prowadzącym, ale chyba wjadą trzecie badania prenatalne u doktora, który w moim mieście jest znany z tego, że świetnie radzi sobie z takimi przypadkami (czyli ze złą wizualizacją). Dodatkowo w styczniu czeka mnie też echo serduszka małej ze względu na przyjmowaną insulinę. Także - niby wszystko ok, ale jak zwykle są wątpliwości...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 14:53
eliz, Agula31 lubią tę wiadomość
✔️06.08.2024 ➡️ 8mm
✔️28.08.2024 ➡️ 32 mm, słyszymy serduszko ❤️
✔️17.09.2024 ➡️ 73 mm (prenatalne)
✔️24.09.2024 ➡️ 102 g
✔️21.10.2024 ➡️ 238 g
✔️08.11.2024 ➡️ 370 g (połówkowe)
Kolejna wizyta - 18.11.2024 🩺
Echo serca malutkiej - 09.01.2025 🩺
Cukrzyca ciążowa. 🍫
Insulina nocna - 12 jednostek. 💉
Acard - 150 mg. 💊
-
Pinkflower wrote:Pushhka, dużo zdrówka ❤️ ja już mam wykupione z Prenalen dużo produktów. Teraz kupiłam te saszetki na odporność i pije bo mam dość. Naprawdę co 2 tygodnie mnie łapie katar. Oby już koniec.
Co do tych rogali to kiedyś jadłam ale nie moje smaki, za słodkie a ja lubię bardzo słodkie..dziś z mam na spółkę zjadłyśmy pączka z pistacja i z mascarpone 😶🌫️
Jak mnie ścięło, spałam 2 h, chyba wyszły stresy związane z badaniami i lekarzami z tego tygodnia a dziś też po 6 pobudka była.
Eliz,bardzo się cieszę ze wszystko ok 🥰 ja przed wizytą mierze ciśnienie w domu bo w gabinecie to zawsze mam wyższe.
Martyna, absolutnie Cię rozumiem. Masz zaplanowane ale teściowa wie lepiej i ona będzie Ci mówić żebyś zrobiła inaczej, no pewnie. A co do wycieczek do szpitala to czuje to w kościach ze u mnie też będą 🤦♀️ bo będzie atrakcja a ja naprawdę nie mam pojęcia jak można się czuć po porodzie ale obstawiam ze nie fruwajaco.
ŻonaMarynarza, wyrwać dziecko szok 😱
Moja wiecie co mi powiedziała odnośnie tego, zs pojawia mi się żylak i że muszę nosic te podkolanówki, cytuje: no nie będziesz miała spokoju w tej ciąży z takim przekąsem. Serio? Gdyby ona wiedziała ile my musielismy przejsc, wykonac badan itd To nie jest dla mnie problem żeby to nosic a będę czuć się bezpieczniej. Dowiedziala się bo akurat dzwoniła jak byłam na wizycie I potem oddzwaniałam a zapytałam ja o to co i jak bo wiem, że sama takie coś nosi. Lepiej to wgl nic nie mówić. Plus jak słyszała że idziemy na badania prenatalne pierwsze czy drugie to za każdym razem było ze moja ginekolog to ona nas naciąga na to i po co to wgl robic jak jest wszystko ok. Nie pomagało nawet tłumaczenie za bardzo, że te badania są teraz refundowane. Czasem mi brakuje sił bo mam wrażenie, że pewnie jest powiedziane ze ja wymyślam i zdziwiam i co chwilę się badam.
Moja uważa identycznie , że te wszystkie wizyty to nie ok . A i USG tak często to też nie ok ))))